Piotr Duda: Ministerstwo Pracy chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować w niej zmiany. To oburzające

- To oburzające, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego. Nie ma zgody na takie traktowanie partnerów społecznych - komentuje Piotr Duda, przewdniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" działania przedstawicieli rządu dotyczące nowelizacji ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.
Piotr Duda, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Piotr Duda, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk / fot. M. Żegliński

13 stycznia w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się wpis dotyczący projektu nowelizacji ustawy o RDS uwzględniający rozwiązania, które w zdecydowanej większości nie były skonsultowane z Radą, a tym bardziej nie uzyskały poparcia większości jej członków - przekazali w stanowisku na ten temat niektórzy partnerzy społeczni. 17 stycznia br. odbyło się posiedzenie Prezydium RDS poświęcone częściowo tej sprawie, w trakcie którego Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała w ciągu kilku dni udostępnienie organizacjom roboczego projektu ustawy. Wówczas specjalnie powołany zespół roboczy miał wypracować wspólną opinię na temat nowelizacji. Tak się jednak nie stało.

Przedstawiciele NSZZ "Solidarność", podobnie jak reprezentatywne organizacje pracodawców ze zdumieniem odnotowały jednak publikację na stronie Rządowego Centrum Legislacji projektu nowelizacji ustawy o Radzie Dialogu Społecznego. Jest to kolejny przypadek drastycznego naruszenia zaufania partnerów społecznych przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk - przekonują partnerzy społeczni.

"Nie ma zgody na takie traktowanie partnrów społecznych"

- Prezydium Rady Dialogu Społecznego uzgodniło, że zostanie powołany zespół roboczy, który zajmie się nowelizacją ustawy o RDS. MRPiPS nie dotrzymało jednak uzgodnień i przekazało do opiniowania i uzgodnień międzyresortowych gotowy projekt ustawy o zmianie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego. To oburzające, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego. Nie ma zgody na takie traktowanie partnerów społecznych. Wszelkie zmiany do ustawy muszą wyjść z RDS, a nie z dyktatu jednej ze stron

- komentuje Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Projekt nowelizacji ustawy o RDS zakłada między innymi zmiany w obliczaniu reprezentatywności przedstawicieli pracodawców.

Rada Dialogu Społecznego

Rada Dialogu Społecznego działa na mocy ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, która weszła w życie z dniem 11 września 2015 r. To najważniejsza instytucja krajowego dialogu społecznego w Polsce.

RDS to platforma dialogu trójstronnego pomiędzy rządem a reprezentatywnymi organizacjami pracodawców i związków zawodowych. W Radzie zasiadają trzy związki zawodowe: NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych oraz sześć organizacji przedsiębiorców.

W ramach RDS funkcjonują również zespoły problemowe, podzespoły i zespoły doraźne. Zajmują się one szeregiem polityk dotyczących spraw gospodarczych, społecznych, rynku pracy czy ochrony zdrowia.

Strona społeczna zasiadająca w RDS ma prawo wyrazić swoją opinię na temat przygotowywanych projektów założeń projektów ustaw i innych aktów prawnych. Może też przygotować i przekazać do właściwego ministra własne projekty założeń projektów ustaw czy wystąpić ze wspólnym wnioskiem o zmianę ustawy. 

RDS zastąpiła działającą od 1994 r. Trójstronną Komisję do Spraw Społeczno-Gospodarczych.

ZOBACZ TAKŻE: Protest pod bramą PZL-Świdnik. Załoga domagała się godnych podwyżek

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. Piotr Duda: Oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, a w czynach


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Piotr Duda: Ministerstwo Pracy chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować w niej zmiany. To oburzające

- To oburzające, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego. Nie ma zgody na takie traktowanie partnerów społecznych - komentuje Piotr Duda, przewdniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" działania przedstawicieli rządu dotyczące nowelizacji ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.
Piotr Duda, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Piotr Duda, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk / fot. M. Żegliński

13 stycznia w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się wpis dotyczący projektu nowelizacji ustawy o RDS uwzględniający rozwiązania, które w zdecydowanej większości nie były skonsultowane z Radą, a tym bardziej nie uzyskały poparcia większości jej członków - przekazali w stanowisku na ten temat niektórzy partnerzy społeczni. 17 stycznia br. odbyło się posiedzenie Prezydium RDS poświęcone częściowo tej sprawie, w trakcie którego Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała w ciągu kilku dni udostępnienie organizacjom roboczego projektu ustawy. Wówczas specjalnie powołany zespół roboczy miał wypracować wspólną opinię na temat nowelizacji. Tak się jednak nie stało.

Przedstawiciele NSZZ "Solidarność", podobnie jak reprezentatywne organizacje pracodawców ze zdumieniem odnotowały jednak publikację na stronie Rządowego Centrum Legislacji projektu nowelizacji ustawy o Radzie Dialogu Społecznego. Jest to kolejny przypadek drastycznego naruszenia zaufania partnerów społecznych przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk - przekonują partnerzy społeczni.

"Nie ma zgody na takie traktowanie partnrów społecznych"

- Prezydium Rady Dialogu Społecznego uzgodniło, że zostanie powołany zespół roboczy, który zajmie się nowelizacją ustawy o RDS. MRPiPS nie dotrzymało jednak uzgodnień i przekazało do opiniowania i uzgodnień międzyresortowych gotowy projekt ustawy o zmianie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego. To oburzające, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego. Nie ma zgody na takie traktowanie partnerów społecznych. Wszelkie zmiany do ustawy muszą wyjść z RDS, a nie z dyktatu jednej ze stron

- komentuje Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Projekt nowelizacji ustawy o RDS zakłada między innymi zmiany w obliczaniu reprezentatywności przedstawicieli pracodawców.

Rada Dialogu Społecznego

Rada Dialogu Społecznego działa na mocy ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, która weszła w życie z dniem 11 września 2015 r. To najważniejsza instytucja krajowego dialogu społecznego w Polsce.

RDS to platforma dialogu trójstronnego pomiędzy rządem a reprezentatywnymi organizacjami pracodawców i związków zawodowych. W Radzie zasiadają trzy związki zawodowe: NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych oraz sześć organizacji przedsiębiorców.

W ramach RDS funkcjonują również zespoły problemowe, podzespoły i zespoły doraźne. Zajmują się one szeregiem polityk dotyczących spraw gospodarczych, społecznych, rynku pracy czy ochrony zdrowia.

Strona społeczna zasiadająca w RDS ma prawo wyrazić swoją opinię na temat przygotowywanych projektów założeń projektów ustaw i innych aktów prawnych. Może też przygotować i przekazać do właściwego ministra własne projekty założeń projektów ustaw czy wystąpić ze wspólnym wnioskiem o zmianę ustawy. 

RDS zastąpiła działającą od 1994 r. Trójstronną Komisję do Spraw Społeczno-Gospodarczych.

ZOBACZ TAKŻE: Protest pod bramą PZL-Świdnik. Załoga domagała się godnych podwyżek

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. Piotr Duda: Oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, a w czynach



 

Polecane