Belgijski dziennik: Spektakl fałszu w Waszyngtonie. Francuskie starania wydają się być śmieszne

Prezydenci USA i Francji, Donald Trump i Emmanuel Macron, odegrali w Waszyngtonie spektakl o fałszywej przyjaźni; nie zabrakło szerokich uśmiechów i poklepywania się po plecach, ale francuskie starania dyplomatyczne wydają się być śmieszne w porównaniu z walcem amerykańskiej administracji - ocenił belgijski dziennik "Le Soir".
Emmanuel Macron, Donald Trump
Emmanuel Macron, Donald Trump / PAP/EPA/Al DRAGO / POOL

"Donald Trump nie dba o opinię europejskich przywódców"

Nowojorski korespondent gazety Maurin Picard napisał, że Macron "przycupnął u wezgłowia Trumpa" w Białym Domu, próbując zapobiec pogłębianiu się stosunków amerykańsko-rosyjskich i zasypać coraz większą przepaść w relacjach euroatlantyckich. Jak jednak ocenił belgijski dziennikarz, francuskie zabiegi wydają się śmieszne w porównaniu z "dyplomatycznym walcem administracji Trumpa".

W artykule przypomniano, że wizytę Macrona poprzedziło spotkanie Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą, zaś w czwartek do Waszyngtonu udaje się premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. "Le Soir" zauważył jednak, że Macron postanowił grać inną kartą niż Duda, który schlebiał wielkości USA i podkreślał potrzebę wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej na wschodniej flance NATO. Macron odwołał do "geostrategicznej racjonalności" Stanów Zjednoczonych, próbując przekonać Trumpa, że odwrócenie się od Ukrainy i pójście na rękę Rosji, która zapewne nie uszanuje zawieszenia broni, może położyć się cieniem na reputacji USA w kontekście relacji z Chinami czy Iranem.

"Ten apel miał niewielkie szanse powodzenia, ponieważ Donald Trump nie dba o opinię europejskich przywódców, których słabością militarną gardzi tak samo, jak Władimir Putin" - uważa korespondent "Le Soir".

Spektakl o fałszywej przyjaźni

Dziennikarz przypomniał, że większość rozmówców Trumpa nauczyła się już, że oczekuje on "szacunku, pochlebstw i ukłonów, niczym stary monarcha", a każda publiczna krytyka wywołuje u niego nerwową reakcję, o czym mógł się ostatnio przekonać prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, którego Trump nazwał "dyktatorem" i obwinił o wybuch wojny z Rosją. Dlatego zarówno Duda, jak i Macron, a później Starmer muszą - w ocenie belgijskiego dziennika - nauczyć się łączenia sztuki wytrwałości ze służalczością.

Według gazety podczas briefingu prasowego Macron i Trump odegrali spektakl o fałszywej przyjaźni z szerokimi uśmiechami i poklepywaniem się po plecach, ale to prezydent USA zmonopolizował wystąpienie, zapowiadając swoje "wielkie dzieło", czyli "bardzo bliskie" porozumienie z Rosją. Macron, co prawda, nalegał na gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa i wysłanie europejskich wojsk do Ukrainy, ale pozostawił prowadzenie show Trumpowi.

Głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

"Le Soir" zauważył też, że podczas gdy Macron rozmawiał z Trumpem, 360 km dalej na północ, w Turtle Bay, siedzibie ONZ na Manhattanie, Stany Zjednoczone głosowały przeciwko rezolucji potępiającej rosyjską agresję i wzywającej do zwrotu terytoriów okupowanych przez Rosję. Waszyngton dołączył w ten sposób m.in. do Rosji, Białorusi i Korei Północnej.

Delegacja USA zaproponowała konkurencyjną rezolucję, w której zaapelowano do obu stron o zakończenie wojny, bez wspominania o rosyjskiej agresji i odmówiła poparcia poprawek zaproponowanych m.in. przez Francję, wzywających do zagwarantowania integralności terytorialnej Ukrainy. Następnie Amerykanie wstrzymali się od głosowania nad własną rezolucją - przypomniał belgijski dziennik.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
 


 

POLECANE
Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Cztery miliardy dolarów zadeklarowały dotychczas europejskie kraje NATO oraz Kanada na wsparcie wojskowe dla Ukrainy w ramach programu zakupów amerykańskiej broni. Zdaniem sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego „obecnie ponad dwie trzecie sojuszników zobowiązało się do udziału w programie”.

Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska z ostatniej chwili
Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. "Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska"

Zbigniew Ziobro powiedział w stacji wPolsce24, że podróżuje po Europie i pozostaje wolnym człowiekiem, a działania prokuratury mają być „beznadziejną próbą” politycznego pokazania siły przez Donalda Tuska.

KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii Wiadomości
KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii

Komisja Europejska przedstawiła Agendę UE na rzecz Miast, wzmacniającą politykę rozwoju obszarów miejskich i wzmacniającą rolę miast w przyszłym wzroście i rozwoju Europy.

Prezydent organizuje szczyt zdrowotny. Minister zdrowia odmawia udziału polityka
Prezydent organizuje szczyt zdrowotny. Minister zdrowia odmawia udziału

Choć premier Donald Tusk przekonywał dziś, że „NFZ nie jest bankrutem”, minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda nie pojawi się na prezydenckim szczycie „Na ratunek ochronie zdrowia”. Resort wyśle jedynie swojego przedstawiciela.

PiS wchodzi do Ministerstwa Sprawiedliwości. Co znaleźli posłowie z ostatniej chwili
PiS wchodzi do Ministerstwa Sprawiedliwości. Co znaleźli posłowie

Posłowie PiS poinformowali w czwartek o przeprowadzeniu kontroli poselskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dotyczyła ona postępowań konkursowych o dofinansowania z Funduszu Sprawiedliwości. Kontrola nie wyszła pomyślnie dla resortu. Organizacjom wyczerpują się fundusze; ofiary przestępstw nie mają pewności, czy uzyskają pomoc - mówili między innymi parlamentarzyści.

Śmierci Brytyjki po kontakcie z nowiczokiem. Rząd odpowiada sankcjami pilne
Śmierci Brytyjki po kontakcie z nowiczokiem. Rząd odpowiada sankcjami

Raport komisji śledczej wskazuje, że Władimir Putin „ponosi moralną odpowiedzialność” za śmierć Dawn Sturgess. To właśnie ta konkluzja uruchomiła w Londynie falę działań dyplomatycznych i nowych sankcji wobec struktur rosyjskich.

Początek końca polityki otwartych drzwi dla migrantów. Historyczne głosowanie w komisji PE gorące
Początek końca polityki otwartych drzwi dla migrantów. Historyczne głosowanie w komisji PE

Posłowie do Parlamentu Europejskiego w Komisji Wolności Obywatelskich przyjęli 40 głosami za, przy 32 głosach przeciw i bez wstrzymujących się swoje stanowisko w sprawie nowych przepisów, na mocy których państwa członkowskie mogą zdecydować, że kraj spoza UE jest bezpiecznym krajem trzecim

IMGW wydał pilny komunikat dla kierowców Wiadomości
IMGW wydał pilny komunikat dla kierowców

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pilne ostrzeżenia dla 13 województw. W wielu regionach widzialność spadnie nawet do ok. 100 metrów, a na południu pojawią się marznące opady powodujące gołoledź. Alerty zaczną obowiązywać od czwartkowego wieczoru.

Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat Wiadomości
Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat

Minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał rozporządzenie utrzymujące obowiązywanie strefy buforowej na granicy polsko-białoruskiej przez kolejne trzy miesiące – poinformowało MSWiA w specjalnie wydanym komunikacie.

Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek” Wiadomości
Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek”

Choć decyzja UNESCO jeszcze nie zapadła, wspólnoty górnicze już przygotowują programy ochrony tradycji i edukacji młodszych pokoleń. Proces przygotowania wniosku trwa od 2019 roku i obejmuje nie tylko same obchody Barbórki, przypadające na 4 grudnia, ale także cały wachlarz górniczych tradycji.

REKLAMA

Belgijski dziennik: Spektakl fałszu w Waszyngtonie. Francuskie starania wydają się być śmieszne

Prezydenci USA i Francji, Donald Trump i Emmanuel Macron, odegrali w Waszyngtonie spektakl o fałszywej przyjaźni; nie zabrakło szerokich uśmiechów i poklepywania się po plecach, ale francuskie starania dyplomatyczne wydają się być śmieszne w porównaniu z walcem amerykańskiej administracji - ocenił belgijski dziennik "Le Soir".
Emmanuel Macron, Donald Trump
Emmanuel Macron, Donald Trump / PAP/EPA/Al DRAGO / POOL

"Donald Trump nie dba o opinię europejskich przywódców"

Nowojorski korespondent gazety Maurin Picard napisał, że Macron "przycupnął u wezgłowia Trumpa" w Białym Domu, próbując zapobiec pogłębianiu się stosunków amerykańsko-rosyjskich i zasypać coraz większą przepaść w relacjach euroatlantyckich. Jak jednak ocenił belgijski dziennikarz, francuskie zabiegi wydają się śmieszne w porównaniu z "dyplomatycznym walcem administracji Trumpa".

W artykule przypomniano, że wizytę Macrona poprzedziło spotkanie Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą, zaś w czwartek do Waszyngtonu udaje się premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. "Le Soir" zauważył jednak, że Macron postanowił grać inną kartą niż Duda, który schlebiał wielkości USA i podkreślał potrzebę wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej na wschodniej flance NATO. Macron odwołał do "geostrategicznej racjonalności" Stanów Zjednoczonych, próbując przekonać Trumpa, że odwrócenie się od Ukrainy i pójście na rękę Rosji, która zapewne nie uszanuje zawieszenia broni, może położyć się cieniem na reputacji USA w kontekście relacji z Chinami czy Iranem.

"Ten apel miał niewielkie szanse powodzenia, ponieważ Donald Trump nie dba o opinię europejskich przywódców, których słabością militarną gardzi tak samo, jak Władimir Putin" - uważa korespondent "Le Soir".

Spektakl o fałszywej przyjaźni

Dziennikarz przypomniał, że większość rozmówców Trumpa nauczyła się już, że oczekuje on "szacunku, pochlebstw i ukłonów, niczym stary monarcha", a każda publiczna krytyka wywołuje u niego nerwową reakcję, o czym mógł się ostatnio przekonać prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, którego Trump nazwał "dyktatorem" i obwinił o wybuch wojny z Rosją. Dlatego zarówno Duda, jak i Macron, a później Starmer muszą - w ocenie belgijskiego dziennika - nauczyć się łączenia sztuki wytrwałości ze służalczością.

Według gazety podczas briefingu prasowego Macron i Trump odegrali spektakl o fałszywej przyjaźni z szerokimi uśmiechami i poklepywaniem się po plecach, ale to prezydent USA zmonopolizował wystąpienie, zapowiadając swoje "wielkie dzieło", czyli "bardzo bliskie" porozumienie z Rosją. Macron, co prawda, nalegał na gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa i wysłanie europejskich wojsk do Ukrainy, ale pozostawił prowadzenie show Trumpowi.

Głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

"Le Soir" zauważył też, że podczas gdy Macron rozmawiał z Trumpem, 360 km dalej na północ, w Turtle Bay, siedzibie ONZ na Manhattanie, Stany Zjednoczone głosowały przeciwko rezolucji potępiającej rosyjską agresję i wzywającej do zwrotu terytoriów okupowanych przez Rosję. Waszyngton dołączył w ten sposób m.in. do Rosji, Białorusi i Korei Północnej.

Delegacja USA zaproponowała konkurencyjną rezolucję, w której zaapelowano do obu stron o zakończenie wojny, bez wspominania o rosyjskiej agresji i odmówiła poparcia poprawek zaproponowanych m.in. przez Francję, wzywających do zagwarantowania integralności terytorialnej Ukrainy. Następnie Amerykanie wstrzymali się od głosowania nad własną rezolucją - przypomniał belgijski dziennik.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
 



 

Polecane