Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku

Jak poinformowały w czwartek policja oraz prokuratura, pożar, który strawił gdańską halę na Przeróbce, był wywołany eksplozją działającego w środku nielegalnego laboratorium. Trzech podejrzanych w tej sprawie trafiło do aresztu. Pożar przyniósł straty szacowane wstępnie na 20 mln zł.
pożar hali na Przeróbce Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku
pożar hali na Przeróbce / screen YT TVN24

Ustalenia śledztwa w sprawie pożaru hali na Przeróbce, do którego doszło 5 lutego br., zostały przekazane na czwartkowej konferencji prasowej w budynku Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 

Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku

Komisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zaznaczyła, że według biegłych w tzw. strefie zero, gdzie było zarzewie ognia, doszło do eksplozji z powodu działającego tam laboratorium narkotykowego

Policjanci wytypowali trzech podejrzanych - obywateli Polski w wieku 27, 38 i 46 lat. Mężczyźni we wtorek zostali zatrzymani w mieszkaniach w Gdańsku i w Ostrołęce (woj. mazowieckie).

Według śledczych produkowano tam klefedron, od co najmniej 1 stycznia br. Na miejscu w trakcie wybuchu pracowało dwóch mężczyzn, którzy po eksplozji uciekli.

 

Zatrzymano podejrzanych

We wtorek służby zatrzymały trzy osoby podejrzane o spowodowanie pożaru.

"W wyniku operacji, wspartej przez funkcjonariuszy BOA oraz z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gdańsku, zatrzymano mężczyzn w wieku 27, 38 i 46 lat"

- podała kom. Kamińska.

W środę podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Prokurator Duszyński poinformował, że zatrzymani to obywatele polscy: 27-letni Norbert C., 38-letni Paweł S. oraz 46-letni Daniel S.

Po przesłuchaniu prokurator skierował do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku wnioski o zastosowanie wobec każdego z podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. W czwartek rano sąd uwzględnił wnioski prokuratora.

 

Straty wynikające z pożaru wyceniono na 20 mln złotych

Kom. Kamińska przekazała, że zanim policjanci ze specjalnie powołanej przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku grupy operacyjno-dochodzeniowej weszli do hali, wykonali oględziny zewnętrzne budynku z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa oraz przy wykorzystaniu skanera 3D i drona ze skanerem.

"Skaner 3D pozwolił w krótkim czasie z dużą precyzją stworzyć trójwymiarowy obraz, dzięki któremu śledczy mogli zobaczyć każdy szczegół" 

- wyjaśniła.

Dodała, że podstawowym celem prowadzonych czynności było ustalenie przyczyn i ewentualnych sprawców pożaru. Poinformowano, że w toku czynności zabezpieczono wiele śladów i przedmiotów, które mogły mieć związek z powstaniem zarzewia ognia. Wszystkie zabezpieczone w tym zakresie dowody zostały poddane odrębnym oględzinom, a następnie zostały przekazane powołanym w śledztwie biegłym.

Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Pożar w budynku dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego wybuchł 5 lutego. Obiekt znajduje się przy ul. Siennickiej na Przeróbce w Gdańsku. Z żywiołem walczyło około pięćdziesięciu zastępów strażackich. Jak podała w czwartek policjantka, straty po pożarze szacowane są na 20 mln złotych.


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku

Jak poinformowały w czwartek policja oraz prokuratura, pożar, który strawił gdańską halę na Przeróbce, był wywołany eksplozją działającego w środku nielegalnego laboratorium. Trzech podejrzanych w tej sprawie trafiło do aresztu. Pożar przyniósł straty szacowane wstępnie na 20 mln zł.
pożar hali na Przeróbce Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku
pożar hali na Przeróbce / screen YT TVN24

Ustalenia śledztwa w sprawie pożaru hali na Przeróbce, do którego doszło 5 lutego br., zostały przekazane na czwartkowej konferencji prasowej w budynku Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 

Eksplozja nielegalnego laboratorium przyczyną pożaru hali w Gdańsku

Komisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zaznaczyła, że według biegłych w tzw. strefie zero, gdzie było zarzewie ognia, doszło do eksplozji z powodu działającego tam laboratorium narkotykowego

Policjanci wytypowali trzech podejrzanych - obywateli Polski w wieku 27, 38 i 46 lat. Mężczyźni we wtorek zostali zatrzymani w mieszkaniach w Gdańsku i w Ostrołęce (woj. mazowieckie).

Według śledczych produkowano tam klefedron, od co najmniej 1 stycznia br. Na miejscu w trakcie wybuchu pracowało dwóch mężczyzn, którzy po eksplozji uciekli.

 

Zatrzymano podejrzanych

We wtorek służby zatrzymały trzy osoby podejrzane o spowodowanie pożaru.

"W wyniku operacji, wspartej przez funkcjonariuszy BOA oraz z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gdańsku, zatrzymano mężczyzn w wieku 27, 38 i 46 lat"

- podała kom. Kamińska.

W środę podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Prokurator Duszyński poinformował, że zatrzymani to obywatele polscy: 27-letni Norbert C., 38-letni Paweł S. oraz 46-letni Daniel S.

Po przesłuchaniu prokurator skierował do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku wnioski o zastosowanie wobec każdego z podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. W czwartek rano sąd uwzględnił wnioski prokuratora.

 

Straty wynikające z pożaru wyceniono na 20 mln złotych

Kom. Kamińska przekazała, że zanim policjanci ze specjalnie powołanej przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku grupy operacyjno-dochodzeniowej weszli do hali, wykonali oględziny zewnętrzne budynku z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa oraz przy wykorzystaniu skanera 3D i drona ze skanerem.

"Skaner 3D pozwolił w krótkim czasie z dużą precyzją stworzyć trójwymiarowy obraz, dzięki któremu śledczy mogli zobaczyć każdy szczegół" 

- wyjaśniła.

Dodała, że podstawowym celem prowadzonych czynności było ustalenie przyczyn i ewentualnych sprawców pożaru. Poinformowano, że w toku czynności zabezpieczono wiele śladów i przedmiotów, które mogły mieć związek z powstaniem zarzewia ognia. Wszystkie zabezpieczone w tym zakresie dowody zostały poddane odrębnym oględzinom, a następnie zostały przekazane powołanym w śledztwie biegłym.

Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Pożar w budynku dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego wybuchł 5 lutego. Obiekt znajduje się przy ul. Siennickiej na Przeróbce w Gdańsku. Z żywiołem walczyło około pięćdziesięciu zastępów strażackich. Jak podała w czwartek policjantka, straty po pożarze szacowane są na 20 mln złotych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe