[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Tożsamość dziecka

„Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie” (J 13, 33).
Dziecko/zdjęcie poglądowe [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Tożsamość dziecka
Dziecko/zdjęcie poglądowe / pixabay.com/katerinakucherenko

Splot wydarzeń

Niezwykła jest koincydencja dnia dzisiejszego: Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego i Święto Dziękczynienia na polu religijnym oraz Dzień Dziecka i wybory prezydenckie w wymiarze świeckim. Takie nagromadzenie różnorodnych okazji zawsze mnie zastanawia. Daje mi do myślenia fakt, że być może mamy zwrócić uwagę na jakąś wspólną część treści, które powinny być w tym czasie dla nas ważne. W tym pryzmacie patrzę dziś na wdzięczność, dziecięctwo Boże i wstępowanie do nieba.

"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci"

„On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18, 2-5). Tymi oto słowy zwrócił się Jezus do uczniów spierających się o pierwszeństwo. Co z tychże słów wynika? Nie to, by dorośli stawali się infantylni, jak dzieci, ale to, by przyjrzeć się cechom charakteryzującym dzieci i na ich postawie budować swoją relację z Bogiem.

Być dzieckiem

Być dzieckiem tzn. potrzebować rodziców - ich bliskości fizycznej i emocjonalnej, ich umiejętności poradzenia sobie z zadaniami i niebezpieczeństwami, ciągłości dziedzictwa, tożsamości, często także powołania zawodowego lub osadzenia w konkretnym miejscu. Podobnie jest między nami i Bogiem - pierwszym, co dobrze byłoby zrobić, to uznać, że potrzebujemy Go, by istnieć, potem odkrywać obustronną bliskość, szukać w Nim ochrony, dziedzictwa Bożego dziecka i godności z tego płynącej. Dalej, być dzieckiem to ufać, przyjmować a priori, że inni wiedzą więcej o świecie i od nich możemy się uczyć, pomijając sytuacje patologiczne, to także być pewnym, że co należy do rodziców, jest i nasze, a ich bliskość jest oczywista i dzieciom się niejako należy. Być dzieckiem, to także być wytrwałym np. w nauce chodzenia etc., nie unosić się dumą, gdy coś nie wychodzi, nie załamywać się nieudanymi próbami, mieć w sobie zgodę na słabość i płacz, nie wymagać od siebie doskonałości. I jedno z najważniejszych - mieć całkowitą wiarę w miłość rodziców. Wiadomo, że na tym łez padole, niektóre z powyższych cech bywają dzieciom zabierane przez trudne okoliczności życia i przemoc środowiska, jednak wszystkie powyższe cechy są charakterystyczne dla szczęśliwego dziecka. Być dzieckiem, to cieszyć się z każdej maleńkiej okazji: z lizaka, samochodzika, ciasteczka… Być dzieckiem, to widzieć nowość w każdym zjawisku, pozwalać sobie na zachwyt. Wszystkie te cechy przekładają się znów na nasz związek z Bogiem i światem.

Bliskość wyrastająca ponad wzniosłość

W Apokalipsie mamy symboliczny Janowy opis wzniosłości nieba: „A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu. Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce. A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu” (Ap 4, 2b-6). Potem Jan opisywał kolejne kręgi istot a wszystkie wołały: Święty, Święty, Święty.  Wyobraźmy sobie jednak sytuację, w której analogicznie ziemsko i docześnie byłaby to nie chwała nieba, ale orkiestra. Po środku dyrygent, potem pierwsze skrzypce i kolejne kręgi muzyków, wokół tego zaproszona na występ widownia. Klimat bardzo podniosły, repertuar klasyczny i towarzystwo szacowne. Nikt nie ma prawa wejść na tę salę, nie mówiąc już o podejściu bliżej do orkiestry lub, tym bardziej, do dyrygenta. Ale dyrygent jest ojcem, ma małe dziecko, które zobaczyło tatę i prześlizgnęło się między grającymi, by wyciągnąć rączki i mieć prawo do utonięcia w ojcowskich objęciach. Któż mógłby mieć do malca pretensje? Podobne prawo przysługuje nam, możemy iść do „tego Kogoś” siedzącego na tronie,  minąć kolejne kręgi istot niebieskich i przenośnie „usiąść Ojcu na kolanach”. Kto z nas z takiej bliskości korzysta? Kto jest wdzięczny nie tyle za to, co od Ojca dostaje, ale za to, że Ojca ma i to ma najbliżej jak tylko się da? Kto wreszcie pozwala „unosić się do nieba”, czyli otwierać serca tak, by owo niebo tam się przelewało i roztaczało poprzez nas na świat?

Może dziś, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, Święto Dziękczynienia i Dzień Dziecka warto sobie te pytania zadać i pozwolić na odkrywanie własnego dziecięctwa, które jest nie tylko dobrą nowiną o bliskości, ale też - zgodnie ze słowami samego Jezusa - biletem do nieba.


 

POLECANE
Izrael przeprowadza naloty na Strefę Gazy  z ostatniej chwili
Izrael przeprowadza naloty na Strefę Gazy 

Izraelskie siły zbrojne przeprowadziły naloty na południową część Strefy Gazy po tym, jak – według doniesień – członkowie Hamasu z Rafah zaatakowali izraelskich żołnierzy. Informacje o działaniach zbrojnych przekazała agencja Reuters, powołując się na izraelski Kanał 12 oraz dziennik The Times of Israel.

PSL dogada się z Lewicą ws. aborcji? Zgorzelski: Jest taka możliwość, są dwa punkty kluczowe Wiadomości
PSL dogada się z Lewicą ws. aborcji? Zgorzelski: "Jest taka możliwość, są dwa punkty kluczowe"

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w rozmowie z TVP Info podjął temat stanowiska PSL w kwestii aborcji. Jak zaznaczył, ugrupowanie nie wpisywało tej sprawy do swojego programu, a ewentualne porozumienie z Lewicą może jednak dotyczyć ograniczonego zakresu dotyczących jej przepisów.

„The Economist” przewiduje, kiedy w tym tempie walk Rosja zajęłaby Ukrainę. Zaskakujący termin Wiadomości
„The Economist” przewiduje, kiedy w tym tempie walk Rosja zajęłaby Ukrainę. Zaskakujący termin

W tempie obecnych postępów na polu walki zajęcie całej Ukrainy zajęłoby Rosji 103 lata - ocenił brytyjski tygodnik „The Economist”, zauważając, że setki tysięcy rosyjskich żołnierzy oddaje życie, nie zdobywając praktycznie żadnego terenu.

AfD bije rekord w sondażu. Partia Alice Weidel wyprzedza CDU/CSU polityka
AfD bije rekord w sondażu. Partia Alice Weidel wyprzedza CDU/CSU

Alternatywa dla Niemiec notuje historyczny wynik w badaniu opublikowanym przez dziennik „Bild”. Partia Alice Weidel prowadzi w sondażu z 27 proc. poparcia, wyprzedzając chadeków z CDU/CSU i pogrążoną w stagnacji SPD.

Samochód ambasady rosyjskiej dachował na Wisłostradzie Wiadomości
Samochód ambasady rosyjskiej dachował na Wisłostradzie

W sobotni wieczór w Warszawie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem samochodu należącego do ambasady Federacji Rosyjskiej. Jedna osoba została przewieziona do szpitala, a ruch na Wisłostradzie został całkowicie wstrzymany w obu kierunkach.

XV Kongres Polska Wielki Projekt. Dzień 2 [NA ŻYWO] Wiadomości
XV Kongres Polska Wielki Projekt. Dzień 2 [NA ŻYWO]

W warszawskim Centrum Olimpijskim trwa XV Kongres Polska Wielki Projekt. Zapraszamy do śledzenia relacji wideo na żywo.

Kanclerz Niemiec oskarżony o rasizm po wypowiedzi o „krajobrazie miejskim” Wiadomości
Kanclerz Niemiec oskarżony o rasizm po wypowiedzi o „krajobrazie miejskim”

Uwaga kanclerza Niemiec Friedricha Merza o „problemie w krajobrazie miejskim” wywołała burzę polityczną i oskarżenia o rasizm. Choć kanclerz próbował później łagodzić ton, jego słowa zostały uznane przez wielu za wykluczające wobec osób pochodzenia migranckiego.

Putin powiedział Trumpowi, czego żąda w zamian za pokój z ostatniej chwili
Putin powiedział Trumpowi, czego żąda w zamian za pokój

Przywódca Rosji Władimir Putin w czwartkowej rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem zażądał, by Ukraina przekazała Rosji pełną kontrolę nad obwodem donieckim w Donbasie - napisał dziennik „Washington Post”. Miałby to być warunek zakończenia wojny.

Silesius 2025 rozdany. Najlepsi poeci roku nagrodzeni we Wrocławiu z ostatniej chwili
Silesius 2025 rozdany. Najlepsi poeci roku nagrodzeni we Wrocławiu

Kacper Bartczak za całokształt twórczości, Marcin Czerkasow za książkę roku, Dominika Parszewska w kategorii debiut roku - to tegoroczni laureaci Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius.

Nie żyje uczestniczka popularnego programu TVN Wiadomości
Nie żyje uczestniczka popularnego programu TVN

Nie żyje Justyna Kurowska, która zwyciężyła w pierwszej edycji programu „Kawaler do wzięcia”. Show było emitowane w 2003 roku przez TVN. Informacja o śmierci kobiety pojawiła się 18 października 2025 roku.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Tożsamość dziecka

„Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie” (J 13, 33).
Dziecko/zdjęcie poglądowe [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Tożsamość dziecka
Dziecko/zdjęcie poglądowe / pixabay.com/katerinakucherenko

Splot wydarzeń

Niezwykła jest koincydencja dnia dzisiejszego: Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego i Święto Dziękczynienia na polu religijnym oraz Dzień Dziecka i wybory prezydenckie w wymiarze świeckim. Takie nagromadzenie różnorodnych okazji zawsze mnie zastanawia. Daje mi do myślenia fakt, że być może mamy zwrócić uwagę na jakąś wspólną część treści, które powinny być w tym czasie dla nas ważne. W tym pryzmacie patrzę dziś na wdzięczność, dziecięctwo Boże i wstępowanie do nieba.

"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci"

„On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18, 2-5). Tymi oto słowy zwrócił się Jezus do uczniów spierających się o pierwszeństwo. Co z tychże słów wynika? Nie to, by dorośli stawali się infantylni, jak dzieci, ale to, by przyjrzeć się cechom charakteryzującym dzieci i na ich postawie budować swoją relację z Bogiem.

Być dzieckiem

Być dzieckiem tzn. potrzebować rodziców - ich bliskości fizycznej i emocjonalnej, ich umiejętności poradzenia sobie z zadaniami i niebezpieczeństwami, ciągłości dziedzictwa, tożsamości, często także powołania zawodowego lub osadzenia w konkretnym miejscu. Podobnie jest między nami i Bogiem - pierwszym, co dobrze byłoby zrobić, to uznać, że potrzebujemy Go, by istnieć, potem odkrywać obustronną bliskość, szukać w Nim ochrony, dziedzictwa Bożego dziecka i godności z tego płynącej. Dalej, być dzieckiem to ufać, przyjmować a priori, że inni wiedzą więcej o świecie i od nich możemy się uczyć, pomijając sytuacje patologiczne, to także być pewnym, że co należy do rodziców, jest i nasze, a ich bliskość jest oczywista i dzieciom się niejako należy. Być dzieckiem, to także być wytrwałym np. w nauce chodzenia etc., nie unosić się dumą, gdy coś nie wychodzi, nie załamywać się nieudanymi próbami, mieć w sobie zgodę na słabość i płacz, nie wymagać od siebie doskonałości. I jedno z najważniejszych - mieć całkowitą wiarę w miłość rodziców. Wiadomo, że na tym łez padole, niektóre z powyższych cech bywają dzieciom zabierane przez trudne okoliczności życia i przemoc środowiska, jednak wszystkie powyższe cechy są charakterystyczne dla szczęśliwego dziecka. Być dzieckiem, to cieszyć się z każdej maleńkiej okazji: z lizaka, samochodzika, ciasteczka… Być dzieckiem, to widzieć nowość w każdym zjawisku, pozwalać sobie na zachwyt. Wszystkie te cechy przekładają się znów na nasz związek z Bogiem i światem.

Bliskość wyrastająca ponad wzniosłość

W Apokalipsie mamy symboliczny Janowy opis wzniosłości nieba: „A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu. Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce. A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu” (Ap 4, 2b-6). Potem Jan opisywał kolejne kręgi istot a wszystkie wołały: Święty, Święty, Święty.  Wyobraźmy sobie jednak sytuację, w której analogicznie ziemsko i docześnie byłaby to nie chwała nieba, ale orkiestra. Po środku dyrygent, potem pierwsze skrzypce i kolejne kręgi muzyków, wokół tego zaproszona na występ widownia. Klimat bardzo podniosły, repertuar klasyczny i towarzystwo szacowne. Nikt nie ma prawa wejść na tę salę, nie mówiąc już o podejściu bliżej do orkiestry lub, tym bardziej, do dyrygenta. Ale dyrygent jest ojcem, ma małe dziecko, które zobaczyło tatę i prześlizgnęło się między grającymi, by wyciągnąć rączki i mieć prawo do utonięcia w ojcowskich objęciach. Któż mógłby mieć do malca pretensje? Podobne prawo przysługuje nam, możemy iść do „tego Kogoś” siedzącego na tronie,  minąć kolejne kręgi istot niebieskich i przenośnie „usiąść Ojcu na kolanach”. Kto z nas z takiej bliskości korzysta? Kto jest wdzięczny nie tyle za to, co od Ojca dostaje, ale za to, że Ojca ma i to ma najbliżej jak tylko się da? Kto wreszcie pozwala „unosić się do nieba”, czyli otwierać serca tak, by owo niebo tam się przelewało i roztaczało poprzez nas na świat?

Może dziś, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, Święto Dziękczynienia i Dzień Dziecka warto sobie te pytania zadać i pozwolić na odkrywanie własnego dziecięctwa, które jest nie tylko dobrą nowiną o bliskości, ale też - zgodnie ze słowami samego Jezusa - biletem do nieba.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe