Pikieta przed Mokate zawieszona

Po kilkunastodniowej wojnie nerwów przedstawiciele zarządu spółki Mokate w Ustroniu rozpoczęli rozmowy ze związkowcami. Ich efektem jest porozumienie o współpracy, podpisane w piątek, 8 grudnia. – Dziękuję wszystkim z całego kraju, którzy wsparli „Solidarność” w Mokate. To dzięki nim do tej spółki powrócił dialog – mówi Marek Bogusz, szef podbeskidzkiej „Solidarności” ogłaszając zawieszenie ogólnopolskiej pikiety przed bramami Mokate, która była zaplanowana na piątek, 15 grudnia.
 Pikieta przed Mokate zawieszona
/ Artur Kasprzykowski
„Solidarność” w ustrońskiej spółce Mokate, słynącej z produkcji kaw i herbat, powstała w czerwcu tego roku. Od początku związkowcy mieli pod górkę: pracodawca unikał rozmów, przełożeni wymuszali na pracownikach deklaracje o nieprzynależności do związku. Pojawiały się głosy, że załoga dostanie podwyżki, ale tylko wówczas, gdy „Solidarność” zniknie z  zakładu. Pracodawca jak mógł unikał rzeczowych rozmów, a podziały wśród załogi narastały. W końcu podbeskidzka „Solidarność” podjęła decyzję o wsparciu związkowców z Mokate poprzez pikietę przed bramami zakładu. Udział w niej zadeklarowały liczne komisje związkowe z całego kraju. Jednocześnie z różnych stron do zarządu spółki Mokate zaczęły napływać maile z wyrazami poparcia dla związkowców. 

Sytuacja zmieniła się wkrótce po wszczęciu przez „Solidarność” sporu zbiorowego. 5 grudnia odbyło się pierwsze spotkanie negocjacyjne. Dwa dni później „Solidarność” przedstawiła zarządowi spółki projekt porozumienia regulującego wzajemne kontakty i współpracę. – Nie kryliśmy, że od akceptacji zapisów tego dokumentu uzależnialiśmy nasze dalsze kroki – mówi uczestniczący w negocjacjach Andrzej Madyda, wiceprzewodniczący podbeskidzkiej „Solidarności”.  W końcu w piątek, 8 grudnia, przedstawiciele zarządu spółki Mokate podpisali porozumienie z zakładową „Solidarnością”.  Trzeba podkreślić, że władze spółki podtrzymały deklaracje wprowadzenia od nowego roku podwyżek płac. – To porozumienie nie jest niczym wyjątkowym, ale daje ono zakładowej „Solidarności” szansę na normalną działalność. Jest to także nadzieja na dialog, który będzie służył wszystkim – pracodawcy, spółce, a nade wszystko zwykłym pracownikom – tłumaczy Marek Bogusz dziękując wszystkim, którzy wsparli „Solidarność” w Mokate i zadeklarowali gotowość przyjazdu do Ustronia na pikietę. – Zawieszamy naszą akcję i mam nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli ją odwieszać. Nie oznacza to, że nie będziemy bacznie przyglądać się temu, co dzieje się u związkowców w tej ustrońskiej spółce – podkreśla szef podbeskidzkiej „Solidarności”. 

Artur Kasprzykowski

 

POLECANE
Nie żyje kibic reanimowany podczas meczu Polski z Finlandią z ostatniej chwili
Nie żyje kibic reanimowany podczas meczu Polski z Finlandią

Nie żyje kibic reanimowany we wtorek podczas meczu Finlandia – Polska. Informację potwierdza fińska federacja piłki nożnej.

Samuel Pereira: Tik tak, tik tak... Dokąd ucieknie Donald Tusk? tylko u nas
Samuel Pereira: Tik tak, tik tak... Dokąd ucieknie Donald Tusk?

Dużo dziś słów padło w Sejmie. Rytuał skończył się kolejną pieczątką w notesie premiera.

Nowe wieści w sprawie Dawida Kubackiego z ostatniej chwili
Nowe wieści w sprawie Dawida Kubackiego

Dawid Kubacki po 6. miejscu w Memoriale Olimpijczyków zapowiada powrót do formy. Kadra ciężko trenuje w Szczyrku przed sezonem 2025/2026.

Sylwester Marciniak — Sędzia, który waży słowa i prawo tylko u nas
Sylwester Marciniak — Sędzia, który waży słowa i prawo

W świecie, w którym prawo coraz częściej staje się areną politycznych sporów, postać sędziego Sylwestra Marciniaka jawi się jako przykład klasycznej drogi sędziego służebnego wobec Rzeczypospolitej. Jego życiorys to opowieść o rzetelnym kształtowaniu się autorytetu prawniczego, który przez dekady służył polskiemu wymiarowi sprawiedliwości

2,5 tony śniętych ryb w rzece Elbląg i Zalewie Wiślanym. Sprawę badają służby z ostatniej chwili
2,5 tony śniętych ryb w rzece Elbląg i Zalewie Wiślanym. Sprawę badają służby

W ciągu ostatnich dni z rzek Elbląg, Nogat, jeziora Druzno i Zalewu Wiślanego wyłowiono ponad 2,5 tony śniętych ryb – alarmują lokalne media. Sprawę badają już odpowiednie służby.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Jak informuje IMGW, zachodnia i wschodnia Europa będą pod wpływem niżów z układami frontów. Od Skandynawii przez centrum po południe Europy rozciągać się będzie układ wysokiego ciśnienia. Polska znajdzie się pod wpływem klina wyżu z centrami w rejonie Morza Północnego i Morza Norweskiego. Z północnego zachodu napływać będzie dość chłodne powietrze polarne morskie.

''Der Spiegel'': Merz wymienia szefa niemieckiego wywiadu z ostatniej chwili
''Der Spiegel'': Merz wymienia szefa niemieckiego wywiadu

Martin Jäger ma objąć kierownictwo BND, zastępując Bruno Kahla. Decyzja kanclerza Fryderyka Merza zwiastuje większe zmiany w niemieckim wywiadzie – informuje niemiecki ''Der Spiegel''.

Nie żyje gwiazdor kultowych filmów i seriali z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazdor kultowych filmów i seriali

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 86 lat zmarł amerykański aktor Chris Robinson, znany z ról w serialach "Moda na sukces", "Szpital ogólny" i "12 O'Clock High". O jego śmierci poinformował na Facebooku muzyk MJ Allen, z którym Robinson często współpracował.

Ryszard Kalisz opuszczał Zamek Królewski wśród okrzyków precz z komuną z ostatniej chwili
Ryszard Kalisz opuszczał Zamek Królewski wśród okrzyków "precz z komuną"

Gwizdy i okrzyki "precz z komuną" towarzyszyły członkowi PKW Ryszardowi Kaliszowi, który wychodził z Zamku Królewskiego, gdzie prezydent elekt Karol Nawrocki odebrał uchwałę PKW o wyborze na prezydenta RP.

Ekolodzy na posyłki Komisji Europejskiej tylko u nas
Ekolodzy na posyłki Komisji Europejskiej

Niemiecka gazeta die Welt opublikowana materiał o poufnych umowach między Komisją Europejską a wybranymi organizacjami z sektora pozarządowego (NGO). Umowy Brukseli z NGOSami nazywane są „partnerstwami strategicznymi”.

REKLAMA

Pikieta przed Mokate zawieszona

Po kilkunastodniowej wojnie nerwów przedstawiciele zarządu spółki Mokate w Ustroniu rozpoczęli rozmowy ze związkowcami. Ich efektem jest porozumienie o współpracy, podpisane w piątek, 8 grudnia. – Dziękuję wszystkim z całego kraju, którzy wsparli „Solidarność” w Mokate. To dzięki nim do tej spółki powrócił dialog – mówi Marek Bogusz, szef podbeskidzkiej „Solidarności” ogłaszając zawieszenie ogólnopolskiej pikiety przed bramami Mokate, która była zaplanowana na piątek, 15 grudnia.
 Pikieta przed Mokate zawieszona
/ Artur Kasprzykowski
„Solidarność” w ustrońskiej spółce Mokate, słynącej z produkcji kaw i herbat, powstała w czerwcu tego roku. Od początku związkowcy mieli pod górkę: pracodawca unikał rozmów, przełożeni wymuszali na pracownikach deklaracje o nieprzynależności do związku. Pojawiały się głosy, że załoga dostanie podwyżki, ale tylko wówczas, gdy „Solidarność” zniknie z  zakładu. Pracodawca jak mógł unikał rzeczowych rozmów, a podziały wśród załogi narastały. W końcu podbeskidzka „Solidarność” podjęła decyzję o wsparciu związkowców z Mokate poprzez pikietę przed bramami zakładu. Udział w niej zadeklarowały liczne komisje związkowe z całego kraju. Jednocześnie z różnych stron do zarządu spółki Mokate zaczęły napływać maile z wyrazami poparcia dla związkowców. 

Sytuacja zmieniła się wkrótce po wszczęciu przez „Solidarność” sporu zbiorowego. 5 grudnia odbyło się pierwsze spotkanie negocjacyjne. Dwa dni później „Solidarność” przedstawiła zarządowi spółki projekt porozumienia regulującego wzajemne kontakty i współpracę. – Nie kryliśmy, że od akceptacji zapisów tego dokumentu uzależnialiśmy nasze dalsze kroki – mówi uczestniczący w negocjacjach Andrzej Madyda, wiceprzewodniczący podbeskidzkiej „Solidarności”.  W końcu w piątek, 8 grudnia, przedstawiciele zarządu spółki Mokate podpisali porozumienie z zakładową „Solidarnością”.  Trzeba podkreślić, że władze spółki podtrzymały deklaracje wprowadzenia od nowego roku podwyżek płac. – To porozumienie nie jest niczym wyjątkowym, ale daje ono zakładowej „Solidarności” szansę na normalną działalność. Jest to także nadzieja na dialog, który będzie służył wszystkim – pracodawcy, spółce, a nade wszystko zwykłym pracownikom – tłumaczy Marek Bogusz dziękując wszystkim, którzy wsparli „Solidarność” w Mokate i zadeklarowali gotowość przyjazdu do Ustronia na pikietę. – Zawieszamy naszą akcję i mam nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli ją odwieszać. Nie oznacza to, że nie będziemy bacznie przyglądać się temu, co dzieje się u związkowców w tej ustrońskiej spółce – podkreśla szef podbeskidzkiej „Solidarności”. 

Artur Kasprzykowski


 

Polecane
Emerytury
Stażowe