Niemiecki marsz równości przeszedł przez Zgorzelec

Co musisz wiedzieć?
- Zdarzenie miało miejsce w Zgorzelcu w czasie przemarszu marsz równości z Görlitz.
- Dziennikarz z Telewizji wPolsce24 relacjonuje, że członkowie Antify obrażali modlących się uczestników obozowiska Ruchu Obrony Granic.
- Reporter dodał także: „Następnie Niemcy zaatakowali mnie i mojego operatora tylko i wyłącznie dlatego, że chcieliśmy pokazać ich hasła i twarze”.
- Robert Bąkiewicz (ROG) opisał wydarzenie jako „import demoralizacji” i potępił obecność „lewackich bojówkarzy”.
Przemarsz z Niemiec przez Zgorzelec
Jak relacjonują świadkowie i osoby obecne na miejscu, w sąsiednim Görlitz odbywał się marsz równości, a jego uczestnicy przeszli kładką na stronę polską i dalej w kierunku mostu im. Jana Pawła II, skąd wracali do Niemiec. W ocenie relacji Jarząbka wydarzenie przyciągnęło osoby z Antify, które miały prowokować i wyzywać zgromadzonych Polaków.
Relacja dziennikarza Telewizji wPolsce24
Reporter Rafał Jarząbek z wPolsce24 opisał przebieg zdarzeń na antenie.
„Niemiecka Antifa przeszła do Polski i zaczęła wyzywać Polaków od faszystów. Tak. A wszystko dzięki temu, że w Görlitz, czyli mieście sąsiadującym ze Zgorzelcem odbywał się marsz równości. Ten marsz przeszedł kładką na stronę polską, a następnie po takim półkolu doszedł do mostu imienia Jana Pawła II, którym to wracał do Niemiec”
- relacjonował dziennikarz.
Podkreślił też, że podczas przejścia niemieckiego marszu dochodziło do obrażania osób modlących się osób związanych z Ruchem Obrońców Granic. „A następnie Niemcy zaatakowali mnie i mojego operatora tylko i wyłącznie dlatego, że chcieliśmy pokazać ich hasła i twarze” - powiedział.
Co najzabawniejsze, osoba z Antify, która fizycznie zaatakowała mnie oraz mojego operatora, w momencie, kiedy doszła tylko do niemieckiej strony mostu, od razu poskarżyła się policja. Tak właśnie działa niemiecka Antifa
— zaznaczył.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania
- Wyłączenia prądu w woj. Pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców
- Ważny komunikat dla podróżujących autostradą A4
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Trudna sytuacja w Platformie. „Błądzimy w ciemnościach”
- Dolnośląskie: karambol na S8, nie żyją dwie osoby
- Trzy linie lotnicze zawieszają połączenia z Warszawą i Krakowem. Komunikat dla pasażerów
Robert Bąkiewicz: Pojawili się lewaccy bojówkarze z Antify
O wydarzeniu pisał również Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic, który opisał przemarsz jako „import demoralizacji z Niemiec” i informował o obecności „lewackich bojówkarzy z Antify”. Wypowiedź Bąkiewicza była ostrą deklaracją sprzeciwu wobec przebiegu manifestacji.
"Dziś nasi dzielni przyjaciele ze Zgorzelca stawili czoła importowi demoralizacji z Niemiec. Przez miasto przeszedł bowiem - wspierany przez lokalne władze - marsz pełen obrzydliwej demoralizacji. Zgodnie z zapowiedziami licznie pojawili się lewaccy bojówkarze z Antify. Hańba!
- napisał lider ROG.
Nie pozwolimy, by chora ideologia zniszczyła naszą Ojczyznę. Zwyciężymy!" - dodał.
Organizatorzy o marszu
Organizatorami marszu był Sojusz CSD Görlitz-Zgorzelec. Jak można przeczytać na stronie organizatorów, "Europejskie Miasto Görlitz-Zgorzelec" po raz czwarty miało się stać centralnym punktem, podnosząc świadomość na temat osób queer. Pod dwujęzycznym hasłem „Akceptacja, Miłość, Równość!” miano "demonstrować na rzecz tolerancyjnego regionu i wspólnie świętować różnorodność".
Dziś nasi dzielni przyjaciele ze Zgorzelca stawili czoła importowi demoralizacji z Niemiec. Przez miasto przeszedł bowiem - wspierany przez lokalne władze - marsz pełen obrzydliwej demoralizacji. Zgodnie z zapowiedziami licznie pojawili się lewaccy bojówkarze z Antify. Hańba!… pic.twitter.com/5Ux2oFC5xA
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) September 27, 2025