Cezary Krysztopa dla "TS": Teletubisie nie są najgorsze

Założę się, że większość z Was nie zdaje sobie sprawy z istnienia pewnej ciemnej strony serwisu YouTube. I nie, tym razem wyjątkowo nie mam tu na myśli cenzury, jaką koncerny nakładają na użytkowników, szczególnie tych o konserwatywnych poglądach, niedługo po tym, jak zdobyły sobie ogólnoświatowe zasięgi obietnicą wolności słowa. Jest coś gorszego. Filmiki dla dzieci.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Teletubisie nie są najgorsze
/ Teletubisie, screen YT
Oczywiście są różne i wcale nie wszystkie zupełnie złe. Są takie, które uczą dzieci odgłosów zwierząt albo liter czy kolorów. Niektóre nawet sprawiają wrażenie, jakby powstały z pomocą psychologów dziecięcych, choć nie jestem pewien, czy to dobrze czy źle. Nie można ich uznać za jakoś szczególnie szkodliwe, o ile w ogóle można za dobre dla dzieci uznać telewizję. A mimo to są złe. Złe dla dorosłych.

Jeśli ktoś dorosły sądzi, że kontakt z Teletubisiami to najgorsze, co mogło go w życiu spotkać, zdecydowanie się myli. Kontakt z trzema jajkami-niespodziankami, które wskakują na platformy wagonów koślawego pociągu, jakby czas się zapętlił i znalazły się w samym środku upiornego Dnia Świstaka, jest czymś zdecydowanie gorszym. No chyba że mowa o żabie, której wyłażą gały w rytm piosenki „Dubi dubi dum”. Tego nie jest w stanie znieść nawet mój Trzylatek.

Jednakowoż każdy lub prawie każdy – wykluczając najróżniejszych amiszów, którym nadzwyczajnym wysiłkiem udaje się tego uniknąć – kto dziś ma dzieci, narażony jest na kontakt z tym alternatywnym światem. Oczywiście, że trzeba go ograniczać i oczywiście, że się staramy, ale od kiedy tylko dziecko zauważy, że odpowiednia kombinacja klawiszy powoduje emisję tego wypalającego mózg i duszę potwornego przekazu, nie ma już możliwości obejrzenia we własnym telewizorze jakichkolwiek wiadomości czy tym bardziej filmu. Szczególnie jeśli mieszkanie jest małe i telewizor stoi w tym samym pokoju, w którym dziecko śpi.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jednak jest przyzwyczajenie. Po jakimś czasie ten wynaturzony twór wtapia się w codzienność do tego stopnia, że nawet w jakimś sensie uzależnia. Nieraz przyłapałem się na tym, że nawet po wyjściu dzieci na spacer nadal mam włączony telewizor i nadal leci w nim wypalająca mi dziurę w mózgu żaba z jej „dubi dubi”. Albo włączam telewizor z zamiarem obejrzenia czegokolwiek, czasem się trafia człowiekowi słomiane wdowieństwo jak ślepemu kogutowi ziarno, i oczywiście pierwsze, co robię, to odruchowo włączam to, co zwykle i dopiero po jakimś czasie orientuję się, że nie do końca taki był plan.

Choć z drugiej strony, może jednak przyzwyczajenie jest lepsze. Dziś już sobie z tym jakoś radzę. Przez tę wypaloną dziurę żaba z jednej strony wpada, a z drugiej wypada. Kilka lat temu na odtrutkę potrzebowałem takiego serialu animowanego o słodkich zwierzaczkach, które robiły sobie krzywdę na różne malownicze sposoby. Właściwie nie wiadomo, co gorsze.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce? z ostatniej chwili
Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce?

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich posłów powołanych do KPRP i BBN – poinformowała we wtorek Kancelaria Sejmu. Postanowienie dotyczy posłów PiS: Adama Andruszkiewicza, Zbigniewa Boguckiego, Marcina Przydacza oraz Pawła Szefernakera.

Noc Perseidów. 100 meteorów na godzinę z ostatniej chwili
Noc Perseidów. 100 meteorów na godzinę

W nocy z 12 na 13 sierpnia będzie można zobaczyć kulminację Perseidów, najbardziej spektakularnych rojów meteorów. Sprawdź, gdzie i w jaki sposób można zaobserwować zjawisko w najbardziej dogodny sposób, a może zrobić zdjęcie. Autorem najlepszego zdjęcia Perseidów w zeszłym roku został astrofotograf Marcin Rosadziński. Polak został uhonorowany przez NASA.

Złe wieści dla Hołowni. Polacy zabrali głos ws. jego wejścia do rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Hołowni. Polacy zabrali głos ws. jego wejścia do rządu [SONDAŻ]

Nowy sondaż Opinia24 dla RMF FM pokazuje, że Szymon Hołownia może mieć problem z przekonaniem wyborców do swojej obecności w rządzie po zakończeniu kadencji marszałka Sejmu. Wyniki badania z pewnością nie są dla niego optymistyczne.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje

W kopalni Knurów doszło do wstrząsu, w zagrożonym miejscu wciąż przebywa górnik, z którym utracono kontakt.

Afera KPO. „Z jakiegoś powodu ministerstwo chciało mieć bezpośrednią kontrolę nad funduszami” tylko u nas
Afera KPO. „Z jakiegoś powodu ministerstwo chciało mieć bezpośrednią kontrolę nad funduszami”

Rząd i jego agendy gorączkowo poszukują winnych afery KPO. Od poniedziałku prowadzone są dwie kontrole. Tymczasem były dyrektor poznańskiego biura PARP wyjaśnia w rozmowie z tysol.pl, jak w sprawie funduszy działała centrala agencji i resort funduszy w Warszawie.

PKP Intercity wydał pilny komunikat. Chodzi o długi weekend z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat. Chodzi o długi weekend

''PKP Intercity przygotowało dodatkowe miejsca dla nawet 70 tys. pasażerów w nadchodzący długi weekend. Przewoźnik planuje uruchomić ponad 500 połączeń dziennie, wydłużając 320 składów o blisko 500 dodatkowych wagonów'' – poinformowała spółka we wtorkowym komunikacie.

Deportacje po koncercie na Narodowym. Postępowanie wobec 63 Ukraińców i Białorusinów z ostatniej chwili
Deportacje po koncercie na Narodowym. Postępowanie wobec 63 Ukraińców i Białorusinów

Po koncercie białoruskiego rapera na Stadionie Narodowym wobec 63 osób wszczęte zostało postępowanie o opuszczenie kraju – poinformował we wtorek przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk.

Jednak się rozstaną. Roksana Węgiel i Kevin Mglej ogłosili smutne wieści gorące
Jednak się rozstaną. Roksana Węgiel i Kevin Mglej ogłosili smutne wieści

Przed Roksaną Węgiel nowe wyzwania. Niestety nie będzie ich mogła dzielić z mężem. Parę czeka bolesne rozstanie.

Niemieckie media uderzają w Ukraińców: ''Socjal ich rozleniwia'' z ostatniej chwili
Niemieckie media uderzają w Ukraińców: ''Socjal ich rozleniwia''

Niemcy przyjęły ponad 1,2 mln ukraińskich uchodźców, z których większość korzysta z pomocy socjalnej. Świadczenia sięgające 563 euro miesięcznie plus pokrycie kosztów mieszkania wzbudzają krytykę chadeków (CDU/CSU). Niemieckie media pokazują, jak inne kraje, w tym Polska, radzą sobie z aktywnością zawodową Ukraińców.

Manewry na Białorusi. Zełenski: Rosja „szykuje coś” z ostatniej chwili
Manewry na Białorusi. Zełenski: Rosja „szykuje coś”

Ministerstwo obrony w Mińsku poinformowało we wtorek, że siły zbrojne Białorusi i Rosji przeprowadzą wspólne ćwiczenia w dniach 12–16 września. Manewry odbędą się na terytorium Białorusi.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Teletubisie nie są najgorsze

Założę się, że większość z Was nie zdaje sobie sprawy z istnienia pewnej ciemnej strony serwisu YouTube. I nie, tym razem wyjątkowo nie mam tu na myśli cenzury, jaką koncerny nakładają na użytkowników, szczególnie tych o konserwatywnych poglądach, niedługo po tym, jak zdobyły sobie ogólnoświatowe zasięgi obietnicą wolności słowa. Jest coś gorszego. Filmiki dla dzieci.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Teletubisie nie są najgorsze
/ Teletubisie, screen YT
Oczywiście są różne i wcale nie wszystkie zupełnie złe. Są takie, które uczą dzieci odgłosów zwierząt albo liter czy kolorów. Niektóre nawet sprawiają wrażenie, jakby powstały z pomocą psychologów dziecięcych, choć nie jestem pewien, czy to dobrze czy źle. Nie można ich uznać za jakoś szczególnie szkodliwe, o ile w ogóle można za dobre dla dzieci uznać telewizję. A mimo to są złe. Złe dla dorosłych.

Jeśli ktoś dorosły sądzi, że kontakt z Teletubisiami to najgorsze, co mogło go w życiu spotkać, zdecydowanie się myli. Kontakt z trzema jajkami-niespodziankami, które wskakują na platformy wagonów koślawego pociągu, jakby czas się zapętlił i znalazły się w samym środku upiornego Dnia Świstaka, jest czymś zdecydowanie gorszym. No chyba że mowa o żabie, której wyłażą gały w rytm piosenki „Dubi dubi dum”. Tego nie jest w stanie znieść nawet mój Trzylatek.

Jednakowoż każdy lub prawie każdy – wykluczając najróżniejszych amiszów, którym nadzwyczajnym wysiłkiem udaje się tego uniknąć – kto dziś ma dzieci, narażony jest na kontakt z tym alternatywnym światem. Oczywiście, że trzeba go ograniczać i oczywiście, że się staramy, ale od kiedy tylko dziecko zauważy, że odpowiednia kombinacja klawiszy powoduje emisję tego wypalającego mózg i duszę potwornego przekazu, nie ma już możliwości obejrzenia we własnym telewizorze jakichkolwiek wiadomości czy tym bardziej filmu. Szczególnie jeśli mieszkanie jest małe i telewizor stoi w tym samym pokoju, w którym dziecko śpi.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jednak jest przyzwyczajenie. Po jakimś czasie ten wynaturzony twór wtapia się w codzienność do tego stopnia, że nawet w jakimś sensie uzależnia. Nieraz przyłapałem się na tym, że nawet po wyjściu dzieci na spacer nadal mam włączony telewizor i nadal leci w nim wypalająca mi dziurę w mózgu żaba z jej „dubi dubi”. Albo włączam telewizor z zamiarem obejrzenia czegokolwiek, czasem się trafia człowiekowi słomiane wdowieństwo jak ślepemu kogutowi ziarno, i oczywiście pierwsze, co robię, to odruchowo włączam to, co zwykle i dopiero po jakimś czasie orientuję się, że nie do końca taki był plan.

Choć z drugiej strony, może jednak przyzwyczajenie jest lepsze. Dziś już sobie z tym jakoś radzę. Przez tę wypaloną dziurę żaba z jednej strony wpada, a z drugiej wypada. Kilka lat temu na odtrutkę potrzebowałem takiego serialu animowanego o słodkich zwierzaczkach, które robiły sobie krzywdę na różne malownicze sposoby. Właściwie nie wiadomo, co gorsze.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe