Nowy sojusznik. W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać

W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać. PiS jeszcze porządzi. A Polska to nadal 38-milionowy rynek zbytu i totumfacki USA w Europie.
 Nowy sojusznik. W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać
/ pixabay.com
Jakub Pacan 

Ostatnie wydarzenia związane z atakiem Izraela na Polskę jak bomba próżniowa wyssały z nas wszelką energię polityczną i informacyjną i na 3 tygodnie wyłączyły nasz rząd z gry wokół art. 7 z UE, a w dalszej perspektywie z przyszłego unijnego budżetu. Po tamtej nawałnicy można wrócić na grunt europejski i spojrzeć z bliska na ostatnie wysiłki polskiego rządu w dziele naprawy relacji z Unią.

Przeciwstawne interesy
Po chwilowej słabości Fransa Timmermansa, który złagodził jakby retorykę wobec rządu Mateusza Morawieckiego, kolejne wypowiedzi polityków z twardego europejskiego jądra potwierdziły tylko ogólny trend brukselskich salonów do rugowania Polski za łamanie praworządności, demokracji, wycinkę Puszczy Białowieskiej, nieprzyjmowanie uchodźców i w ogóle za wszystko, za co można nie lubić narodowo-prawicowego rządu, któremu się udaje.

Wymiana premiera oraz ministrów spraw zagranicznych i środowiska nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Naszych notowań w UE nie poprawiła też „Biała księga” praworządności zawieziona przez premiera Mateusza Morawieckiego 8 stycznia do Brukseli. Spotkanie polskiej delegacji rządowej z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem i pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej, Fransem Timmermansem, trwało dwie godziny i nie wiadomo, czym się skończyło. Po spotkaniu żadna ze stron nie wydała komunikatu. 

„Białą księgę” podsumował za to Laurent Pech, profesor prawa europejskiego z Middlesex University w Londynie, który ocenił dokument polskiego rządu bardzo krytycznie. „Boli mnie głowa od ilości bzdur rozłożonych na 94 stronach, które musiałem przeczytać” – napisał Pech na Twitterze. Słowa londyńskiego profesora dobrze obrazują klimat, jaki się wytworzył wokół Polski w ostatnim czasie.

Kompromis w polityce to dobrowolne porozumienie stron konfliktu polegające na wzajemnych ustępstwach i zobowiązaniu się do zaprzestania walki i wspólnej realizacji części interesów. Problem w tym, że Polska w ramach tej realizacji interesów miałaby być trochę Platformą,  grzecznie wypełniać dyrektywy Brukseli i Berlina i nie „tracić szansy, by siedziała cicho”, jak chciał niegdyś prezydent Chirac. Tak chciałaby Unia, a PiS wygrał wybory, głosząc właśnie powstanie Polski z kolan...



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi Wiadomości
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu. Teraz minister grozi krytykom.

Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów z ostatniej chwili
Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów

Ranking przygotowany na podstawie średnich kursów buckmacherów nie pozostawia złudzeń. Luna praktycznie nie ma żadnych szans na osiągnięcie dobrego wyniku na tegorocznej Eurowizji.

Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi wideo
Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi

Rafineria PCK wnioskuje do Landu Branderburgia o pozwolenie na podwojenie emisji dwutlenku siarki, ale Land Brandenburgia jak na razie, nie zgodził się na to - zauważył Aleksandra Fedorska w materiale opublikowanym w serwisie Youtube.

Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego gorące
Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego

Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych umieściło w sobotę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przestępców, poinformował portal The Moscow Times.

Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych z ostatniej chwili
Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych

Niemiecki "Bild" informuje, że w przyszłym tygodniu radykalni ekolodzy planują demonstracje, okupacje i blokady przeciwko rozbudowie fabryki samochodów Tesli.

To już koniec ciepłych dni z ostatniej chwili
To już koniec ciepłych dni

W weekend będzie można podzielić Polskę na dwie części - pogodny wschód i pochmurny zachód. Niedziela będzie ostatnim fajnym, ciepłym dniem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos gorące
Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu.

Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu z ostatniej chwili
Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu

Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa antysemicka jest "niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji" - powiedział Klein.

Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Uwagę polityków formacji opozycyjnych i internautów zwróciło jednak uwagę dziwne zachowanie polityka.

Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości z ostatniej chwili
Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

REKLAMA

Nowy sojusznik. W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać

W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać. PiS jeszcze porządzi. A Polska to nadal 38-milionowy rynek zbytu i totumfacki USA w Europie.
 Nowy sojusznik. W niemieckich elitach dojrzewa świadomość, że trzeba się jakoś z Kaczyńskim układać
/ pixabay.com
Jakub Pacan 

Ostatnie wydarzenia związane z atakiem Izraela na Polskę jak bomba próżniowa wyssały z nas wszelką energię polityczną i informacyjną i na 3 tygodnie wyłączyły nasz rząd z gry wokół art. 7 z UE, a w dalszej perspektywie z przyszłego unijnego budżetu. Po tamtej nawałnicy można wrócić na grunt europejski i spojrzeć z bliska na ostatnie wysiłki polskiego rządu w dziele naprawy relacji z Unią.

Przeciwstawne interesy
Po chwilowej słabości Fransa Timmermansa, który złagodził jakby retorykę wobec rządu Mateusza Morawieckiego, kolejne wypowiedzi polityków z twardego europejskiego jądra potwierdziły tylko ogólny trend brukselskich salonów do rugowania Polski za łamanie praworządności, demokracji, wycinkę Puszczy Białowieskiej, nieprzyjmowanie uchodźców i w ogóle za wszystko, za co można nie lubić narodowo-prawicowego rządu, któremu się udaje.

Wymiana premiera oraz ministrów spraw zagranicznych i środowiska nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Naszych notowań w UE nie poprawiła też „Biała księga” praworządności zawieziona przez premiera Mateusza Morawieckiego 8 stycznia do Brukseli. Spotkanie polskiej delegacji rządowej z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem i pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej, Fransem Timmermansem, trwało dwie godziny i nie wiadomo, czym się skończyło. Po spotkaniu żadna ze stron nie wydała komunikatu. 

„Białą księgę” podsumował za to Laurent Pech, profesor prawa europejskiego z Middlesex University w Londynie, który ocenił dokument polskiego rządu bardzo krytycznie. „Boli mnie głowa od ilości bzdur rozłożonych na 94 stronach, które musiałem przeczytać” – napisał Pech na Twitterze. Słowa londyńskiego profesora dobrze obrazują klimat, jaki się wytworzył wokół Polski w ostatnim czasie.

Kompromis w polityce to dobrowolne porozumienie stron konfliktu polegające na wzajemnych ustępstwach i zobowiązaniu się do zaprzestania walki i wspólnej realizacji części interesów. Problem w tym, że Polska w ramach tej realizacji interesów miałaby być trochę Platformą,  grzecznie wypełniać dyrektywy Brukseli i Berlina i nie „tracić szansy, by siedziała cicho”, jak chciał niegdyś prezydent Chirac. Tak chciałaby Unia, a PiS wygrał wybory, głosząc właśnie powstanie Polski z kolan...



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe