Szef SWR w Serbii. Co knuje rosyjski wywiad?

Kwietniowa wizyta szefa Służby Wywiadu Zagranicznego w Belgradzie jest sygnałem, że w najbliższych miesiącach na Bałkanach Zachodnich należy oczekiwać nowych destabilizujących działań Rosji. Punktem zapalnym będzie zapewne serbska część federacyjnej Bośni i Hercegowiny. Dla Rosji Bałkany Zachodnie stały się kolejnym ważnym frontem geopolitycznej wojny z Zachodem. Rosja chce zablokować dalsze rozszerzanie NATO i UE na Bałkanach Zachodnich.
 Szef SWR w Serbii. Co knuje rosyjski wywiad?
/ screen YouTube
16 kwietnia dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin spotkał się w Belgradzie z prezydentem Serbii Aleksandrem Vuciciem. W wydanym po spotkaniu komunikacie SWR napisała, że „w trakcie rozmowy strony podkreśliły konieczność przestrzegania norm prawa międzynarodowego przy rozwiązywaniu powstających regionalnych konfliktów”. Rozmawiano m.in. o współpracy SWR z wywiadem serbskim ABI. Naryszkin spotkał się też z przewodniczącym parlamentu i głową serbskiej Cerkwi prawosławnej. Rzadko się zdarza, by głowa państwa podejmowała oficjalnie szefa służby specjalnej innego kraju. To tylko potwierdza specjalne relacje łączące Serbię z Rosją, a także kluczową rolę w nich rosyjskich służb.

Moskwa przywiązuje dużą wagę do Bałkanów Zachodnich i jak pokazał nieudany pucz w Czarnogórze, gotowa jest posunąć się do siłowych rozwiązań. Politykę w regionie nadzoruje osobiście Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa, były wieloletni dyrektor FSB. Bardzo aktywne tu jest także GRU. Należy też zwrócić uwagę na aktywność oligarchy Konstantina Małofiejewa. Nacjonalista i zwolennik pansłowiańskiej wspólnoty prawosławnej, Małofiejew był wcześniej mocno zaangażowany w finansowanie działań rosyjskich na Krymie i w Donbasie. Biznesmen ma też swoje interesy w Serbii. Zasłynął zorganizowaniem wizyty dużej grupy Kozaków w Banja Luce, stolicy Republiki Serbskiej, jako wyrazu poparcia dla prezydenta Milorada Dodika.

Dodik jest najbardziej prorosyjskim znaczącym serbskim politykiem w regionie. Od 2014 roku spotykał się z Władimirem Putinem już sześć razy. W październiku zostanie zapewne po raz kolejny wybrany na prezydenta Republiki Serbskiej – należy oczekiwać, że podejmie od razu kolejne kroki w kierunku wyjścia republiki ze składu federacyjnego państwa Bośni i Hercegowiny. Rosjanie szkolą policję i grupy paramilitarne w Republice Serbskiej, dostarczają im broń. Moskwa chce wykorzystać dążenia liderów bośniackich Serbów do uzyskania niezależności – jej celem jest destabilizacja regionu. Doświadczenie bojowe kilkuset Serbów zdobywa też walcząc w Donbasie z państwem ukraińskim. Tego rodzaju współpraca rosyjsko-serbska ma wieloletnią tradycję. Setki rosyjskich ochotników walczyły po stronie Serbów w wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie w pierwszej połowie lat 90.

Od 2012 roku w mieście Nisz w południowej Serbii działa Rosyjsko-Serbskie Centrum Humanitarne. Nie przypadkiem zlokalizowano je w pobliżu granic z Macedonią, Bułgarią, Kosowem i Czarnogórą. Kraje zachodnie, w tym USA, uważają, że to przykrywka dla działalności rosyjskiego centrum wywiadowczego na całe Bałkany południowe. W Niszu mają być m.in. szkolone serbskie grupy paramilitarne, jak na przykład oddział Serbski Honor złożony z Serbów bośniackich.

Źródło: WarsawInstitute.org

cyk

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzy oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec

Do tej pory Stany Zjednoczone przechowywały swoją broń jądrową w Niemczech. Polska stała się lepszą lokalizacją, a Warszawa wydaje ponad cztery procent swojej produkcji gospodarczej na zbrojenia - co czyni ją krajem numer jeden w sojuszu – pisze niemiecki Die Welt.

Ostra reakcja polityka PiS na wpis Tuska: Panie Donaldzie, nie będzie Polski silnej, jeśli... z ostatniej chwili
Ostra reakcja polityka PiS na wpis Tuska: "Panie Donaldzie, nie będzie Polski silnej, jeśli..."

Premier Donald Tusk opublikował wpis w mediach społecznościowych w związku z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja. Ważny polityk PiS i były minister aktywów państwowych w ostrych słowach odniósł się do jego słów.

Nie żyje znany dziennikarz TVP z ostatniej chwili
Nie żyje znany dziennikarz TVP

W wieku 69 lat zmarł w Łodzi dziennikarz, publicysta i reportażysta Telewizji Polskiej Waldemar Wiśniewski. Od 35 lat pracował w TVP Łódź. Przez wiele lat zasiadał w Zarządzie Głównym i Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, był wiceprezesem łódzkiego Zarządu SDP.

Koniec majówki nie będzie spokojny. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Koniec majówki nie będzie spokojny. IMGW wydał komunikat

W piątek na przeważającym obszarze kraju w dalszym ciągu słonecznie, jedynie na południu i zachodzie miejscami więcej chmur. W zachodniej połowie kraju miejscami przelotne opady deszczu, możliwe są też burze – poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Ogrodnik.

Jedynka z listy Macrona: Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?! z ostatniej chwili
"Jedynka" z listy Macrona: "Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?!"

– Dlaczego Czesi, Słowacy, Rumuni, Polacy nie mieliby w przyszłości przyjmować ubiegających się o azyl? Tych, których my dziś musimy przyjmować we Francji? – pyta Valerie Hayer, "jedynka" z listy Emmanuela Macrona do Parlamentu Europejskiego.

Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci

Według ustaleń śledczych, do śmierci matki i dwojga dzieci w Herbach (pow. lubliniecki) nie przyczyniły się osoby trzecie. Prok. Tomasz Ozimek poinformował w piątek, że czynności na miejscu zdarzenia nadal trwają.

Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną

Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski przekazał w mediach społecznościowych, że otrzymał propozycję korupcyjną.

Tajne spotkanie Scholza i Macrona przed wizytą Xi Jinpinga z ostatniej chwili
Tajne spotkanie Scholza i Macrona przed wizytą Xi Jinpinga

W czwartek wieczorem w Paryżu doszło do sekretnego spotkania prezydenta Francji Emmanuela Macrona z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Omawiano politykę Unii Europejskiej wobec Chin – donosi serwis Politico.

Kłótnia podczas debaty o CPK: Zaraz zejdę na zawał z ostatniej chwili
Kłótnia podczas debaty o CPK: "Zaraz zejdę na zawał"

– Przepraszam, na zawał serca zaraz tu zejdę, bo Modlin przepalił 300 milionów złotych z pieniędzy podatników przez ostatnie 10 lat i wszystko to przepompował do kieszeni Ryanaira – grzmiał zirytowany słowami polityka PO prezes stowarzyszenia "Tak dla CPK" Maciej Wilk.

REKLAMA

Szef SWR w Serbii. Co knuje rosyjski wywiad?

Kwietniowa wizyta szefa Służby Wywiadu Zagranicznego w Belgradzie jest sygnałem, że w najbliższych miesiącach na Bałkanach Zachodnich należy oczekiwać nowych destabilizujących działań Rosji. Punktem zapalnym będzie zapewne serbska część federacyjnej Bośni i Hercegowiny. Dla Rosji Bałkany Zachodnie stały się kolejnym ważnym frontem geopolitycznej wojny z Zachodem. Rosja chce zablokować dalsze rozszerzanie NATO i UE na Bałkanach Zachodnich.
 Szef SWR w Serbii. Co knuje rosyjski wywiad?
/ screen YouTube
16 kwietnia dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin spotkał się w Belgradzie z prezydentem Serbii Aleksandrem Vuciciem. W wydanym po spotkaniu komunikacie SWR napisała, że „w trakcie rozmowy strony podkreśliły konieczność przestrzegania norm prawa międzynarodowego przy rozwiązywaniu powstających regionalnych konfliktów”. Rozmawiano m.in. o współpracy SWR z wywiadem serbskim ABI. Naryszkin spotkał się też z przewodniczącym parlamentu i głową serbskiej Cerkwi prawosławnej. Rzadko się zdarza, by głowa państwa podejmowała oficjalnie szefa służby specjalnej innego kraju. To tylko potwierdza specjalne relacje łączące Serbię z Rosją, a także kluczową rolę w nich rosyjskich służb.

Moskwa przywiązuje dużą wagę do Bałkanów Zachodnich i jak pokazał nieudany pucz w Czarnogórze, gotowa jest posunąć się do siłowych rozwiązań. Politykę w regionie nadzoruje osobiście Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa, były wieloletni dyrektor FSB. Bardzo aktywne tu jest także GRU. Należy też zwrócić uwagę na aktywność oligarchy Konstantina Małofiejewa. Nacjonalista i zwolennik pansłowiańskiej wspólnoty prawosławnej, Małofiejew był wcześniej mocno zaangażowany w finansowanie działań rosyjskich na Krymie i w Donbasie. Biznesmen ma też swoje interesy w Serbii. Zasłynął zorganizowaniem wizyty dużej grupy Kozaków w Banja Luce, stolicy Republiki Serbskiej, jako wyrazu poparcia dla prezydenta Milorada Dodika.

Dodik jest najbardziej prorosyjskim znaczącym serbskim politykiem w regionie. Od 2014 roku spotykał się z Władimirem Putinem już sześć razy. W październiku zostanie zapewne po raz kolejny wybrany na prezydenta Republiki Serbskiej – należy oczekiwać, że podejmie od razu kolejne kroki w kierunku wyjścia republiki ze składu federacyjnego państwa Bośni i Hercegowiny. Rosjanie szkolą policję i grupy paramilitarne w Republice Serbskiej, dostarczają im broń. Moskwa chce wykorzystać dążenia liderów bośniackich Serbów do uzyskania niezależności – jej celem jest destabilizacja regionu. Doświadczenie bojowe kilkuset Serbów zdobywa też walcząc w Donbasie z państwem ukraińskim. Tego rodzaju współpraca rosyjsko-serbska ma wieloletnią tradycję. Setki rosyjskich ochotników walczyły po stronie Serbów w wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie w pierwszej połowie lat 90.

Od 2012 roku w mieście Nisz w południowej Serbii działa Rosyjsko-Serbskie Centrum Humanitarne. Nie przypadkiem zlokalizowano je w pobliżu granic z Macedonią, Bułgarią, Kosowem i Czarnogórą. Kraje zachodnie, w tym USA, uważają, że to przykrywka dla działalności rosyjskiego centrum wywiadowczego na całe Bałkany południowe. W Niszu mają być m.in. szkolone serbskie grupy paramilitarne, jak na przykład oddział Serbski Honor złożony z Serbów bośniackich.

Źródło: WarsawInstitute.org

cyk


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe