"S" z niepokojem obserwuje liberalizację zatrudniania cudzoziemców. Nie sprzyja to ochronie pracy Polaków

Solidarność domaga się, aby cudzoziemcom przysługiwały takie same prawa i płaca za pracę jak Polakom. Związek z niepokojem obserwuje, że pracodawcy zatrudniają obcokrajowców, aby móc zaniżyć płacę czy zmniejszyć bezpieczeństwo pracy. Sprzyjają temu decyzje rządu. 
 "S" z niepokojem obserwuje liberalizację zatrudniania cudzoziemców. Nie sprzyja to ochronie pracy Polaków
/ pixabay.com
Andrzej Berezowski

Solidarność dała wyraz swemu niezadowoleniu w Stanowisku Komisji Krajowej ws. liberalizacji zatrudnienia cudzoziemców. Stanowisko zostało przyjęte podczas posiedzenia Komisji, które odbyło się w dniach 19-20 czerwca br. w Zakopanem. „KK NSZZ Solidarność z niepokojem obserwuje bezkrytyczną liberalizację zatrudniania cudzoziemców, zmierzającą do szerokiego otwarcia polskiego rynku pracy dla obywateli państw obcych (...). Taka liberalizacja nie sprzyja ochronie miejsc pracy dla polskich obywateli, w szczególności w przypadku ewentualnego pogorszenia sytuacji na rynku pracy” – napisano w stanowisku.

Rząd otwiera wrota
Ministerstwo pracy chce poszerzenia listy zawodów, w przypadku których łatwiej można otrzymać zezwolenie na pracę w Polsce. Niektórzy pracodawcy zabiegają o umieszczenie konkretnych zawodów na tej liście, aby poprzez wpisanie zwiększyć podaż rąk do pracy i tym samym obniżyć „koszty” pracy. 

W czasie posiedzenia Komisji Krajowej jej członkowie wskazywali również, że wpuszczenie szerokim strumieniem cudzoziemców na polski rynek pracy może sprzyjać również obniżeniu standardów BHP. 

„Nie jesteśmy przeciwni zatrudnianiu pracowników pochodzących z innych państw, jednak nie może to służyć wypychaniu polskich pracowników, pogarszaniu się bezpieczeństwa i higieny pracy, obniżaniu standardów ochronnych w zatrudnianiu i wynagradzaniu, czy też wręcz tworzyć warunki wyzysku” – napisano w stanowisku. 

Aktualnie pracuje w Polsce ok. 2 milionów cudzoziemców. W większości zatrudnieni są nielegalnie lub na tzw. umowy śmieciowe. 

Państwowa Inspekcja Pracy – wiecznie niedoinwestowana
Za kontrolę zatrudnienia cudzoziemców jest odpowiedzialna m.in. Państwowa Inspekcja Pracy. Mimo że rośnie zakres jej obowiązków (inspektorzy powinni kontrolować chociażby, czy prawo ograniczające handel w niedzielę jest respektowane), rządzący nie zwiększają, a zmniejszają środki tej instytucji.

Przy pracach w sejmowej Komisji Finansów nad obowiązującym budżetem państwa przewodniczący Jacek Sasin wniósł poprawkę, aby zmniejszyć budżet PIP o 22,9 mln zł. Jednocześnie Komisja zwiększyła wydatki Kancelarii Sejmu o prawie 13 mln zł. Wzrost budżetu Sasin tłumaczył tym, że Kancelaria Sejmu będzie miała nowe zadania. „Po pierwsze nowa ustawa o Straży Marszałkowskiej nakłada na Straż Marszałkowską dodatkowe zadania i w związku z nimi są dodatkowe koszty, w tym koszty osobowe. Potrzeba nieco więcej strażników” – mówił wówczas Sasin. Również w poprzednich latach budżet PIP był „na końcu” przy podziale środków budżetowych. 

Komisja Krajowa domaga się wzrostu budżetu PIP
Zmniejszenie wydatków budżetowych na PIP nie podoba się członkom Komisji Krajowej „S”. Dali temu wyraz m.in. w przyjętym w dniach 19-20 czerwca br. Stanowisku w sprawie liberalizacji zatrudnienia cudzoziemców. „NSZZ Solidarność domaga się uwzględnia odpowiednio wyższych środków finansowych na wzmocnienie organizacyjne i personalne PIP, począwszy od najbliższego roku budżetowego, dla realizacji celów” – napisano w stanowisku. Celem PIP powinna być również kontrola, czy obcokrajowcy nie są dyskryminowani w miejscu pracy. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Ryż z pestycydem wycofany ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Ryż z pestycydem wycofany ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Znana sieć hipermarketów Auchan ogłosiła wycofanie ze sprzedaży partii ryżu naturalnego, brązowego, pełnoziarnistego marki „Cenos” (opakowanie 4x100 g). Powodem tej decyzji jest przekroczenie dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydu - heksakonazolu.

Co dalej z koalicją rządzącą? Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
Co dalej z koalicją rządzącą? Wymowny wpis Tuska

W koalicji rządzącej wrze po "tajnym spotkaniu" marszałka Sejmu Szymona Hołowni z europosłem PiS Adamem Bielanem. Tymczasem premier Donald Tusk opublikował wymowny wpis na platformie X.

Nie żyje legendarny muzyk i kompozytor Wiadomości
Nie żyje legendarny muzyk i kompozytor

Zmarł Mark Snow, amerykański kompozytor, autor muzyki do filmów i seriali. Największą sławę przyniósł mu trzymający w napięciu kultowy muzyczny motyw przewodni do serialu „Z Archiwum X”.

W koalicji wrze. Nam się wszystko wali, a on się zastanawia z ostatniej chwili
W koalicji wrze. "Nam się wszystko wali, a on się zastanawia"

W koalicji rządzącej wrze po "tajnym spotkaniu" marszałka Sejmu Szymona Hołowni z europosłem PiS Adamem Bielanem. Politycy Koalicji Obywatelskiej nie przebierają w słowach.

Polacy pilnują granicy z Niemcami. Jest nagranie z ostatniej chwili
Polacy pilnują granicy z Niemcami. Jest nagranie

Ruch Obrony Granic patroluje granicę z Niemcami. Członkowie ruchu postanowili pokazali, jak wygląda ich nocny patrol.

Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska

Wojewoda śląski wydał rozporządzenie o zakazie korzystania do końca lipca z rzeki Kłodnicy na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granic województwa śląskiego – podały w sobotę służby kryzysowe wojewody.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Weekend w Polsce: spadek ciśnienia, do 31 °C i lokalne burze. Sprawdź szczegółową prognozę IMGW na 5–6 lipca 2025.

Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

REKLAMA

"S" z niepokojem obserwuje liberalizację zatrudniania cudzoziemców. Nie sprzyja to ochronie pracy Polaków

Solidarność domaga się, aby cudzoziemcom przysługiwały takie same prawa i płaca za pracę jak Polakom. Związek z niepokojem obserwuje, że pracodawcy zatrudniają obcokrajowców, aby móc zaniżyć płacę czy zmniejszyć bezpieczeństwo pracy. Sprzyjają temu decyzje rządu. 
 "S" z niepokojem obserwuje liberalizację zatrudniania cudzoziemców. Nie sprzyja to ochronie pracy Polaków
/ pixabay.com
Andrzej Berezowski

Solidarność dała wyraz swemu niezadowoleniu w Stanowisku Komisji Krajowej ws. liberalizacji zatrudnienia cudzoziemców. Stanowisko zostało przyjęte podczas posiedzenia Komisji, które odbyło się w dniach 19-20 czerwca br. w Zakopanem. „KK NSZZ Solidarność z niepokojem obserwuje bezkrytyczną liberalizację zatrudniania cudzoziemców, zmierzającą do szerokiego otwarcia polskiego rynku pracy dla obywateli państw obcych (...). Taka liberalizacja nie sprzyja ochronie miejsc pracy dla polskich obywateli, w szczególności w przypadku ewentualnego pogorszenia sytuacji na rynku pracy” – napisano w stanowisku.

Rząd otwiera wrota
Ministerstwo pracy chce poszerzenia listy zawodów, w przypadku których łatwiej można otrzymać zezwolenie na pracę w Polsce. Niektórzy pracodawcy zabiegają o umieszczenie konkretnych zawodów na tej liście, aby poprzez wpisanie zwiększyć podaż rąk do pracy i tym samym obniżyć „koszty” pracy. 

W czasie posiedzenia Komisji Krajowej jej członkowie wskazywali również, że wpuszczenie szerokim strumieniem cudzoziemców na polski rynek pracy może sprzyjać również obniżeniu standardów BHP. 

„Nie jesteśmy przeciwni zatrudnianiu pracowników pochodzących z innych państw, jednak nie może to służyć wypychaniu polskich pracowników, pogarszaniu się bezpieczeństwa i higieny pracy, obniżaniu standardów ochronnych w zatrudnianiu i wynagradzaniu, czy też wręcz tworzyć warunki wyzysku” – napisano w stanowisku. 

Aktualnie pracuje w Polsce ok. 2 milionów cudzoziemców. W większości zatrudnieni są nielegalnie lub na tzw. umowy śmieciowe. 

Państwowa Inspekcja Pracy – wiecznie niedoinwestowana
Za kontrolę zatrudnienia cudzoziemców jest odpowiedzialna m.in. Państwowa Inspekcja Pracy. Mimo że rośnie zakres jej obowiązków (inspektorzy powinni kontrolować chociażby, czy prawo ograniczające handel w niedzielę jest respektowane), rządzący nie zwiększają, a zmniejszają środki tej instytucji.

Przy pracach w sejmowej Komisji Finansów nad obowiązującym budżetem państwa przewodniczący Jacek Sasin wniósł poprawkę, aby zmniejszyć budżet PIP o 22,9 mln zł. Jednocześnie Komisja zwiększyła wydatki Kancelarii Sejmu o prawie 13 mln zł. Wzrost budżetu Sasin tłumaczył tym, że Kancelaria Sejmu będzie miała nowe zadania. „Po pierwsze nowa ustawa o Straży Marszałkowskiej nakłada na Straż Marszałkowską dodatkowe zadania i w związku z nimi są dodatkowe koszty, w tym koszty osobowe. Potrzeba nieco więcej strażników” – mówił wówczas Sasin. Również w poprzednich latach budżet PIP był „na końcu” przy podziale środków budżetowych. 

Komisja Krajowa domaga się wzrostu budżetu PIP
Zmniejszenie wydatków budżetowych na PIP nie podoba się członkom Komisji Krajowej „S”. Dali temu wyraz m.in. w przyjętym w dniach 19-20 czerwca br. Stanowisku w sprawie liberalizacji zatrudnienia cudzoziemców. „NSZZ Solidarność domaga się uwzględnia odpowiednio wyższych środków finansowych na wzmocnienie organizacyjne i personalne PIP, począwszy od najbliższego roku budżetowego, dla realizacji celów” – napisano w stanowisku. Celem PIP powinna być również kontrola, czy obcokrajowcy nie są dyskryminowani w miejscu pracy. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe