Marian Panic: Są niezmordowani! Die Zeit: "Polska demontuje państwo prawa w sposób pełzający"

"Demontaż demokracji odbywa się dzisiaj nie z wielkim hukiem jakiegoś puczu wojskowego, ze strzelaniną i i rozlewem krwi, lecz w sposób pełzający, małymi kroczkami, które opinię publiczną szybko nużą. Tu dokręci się jakąś śrubkę, tam zostanie wymieniony jakiś odpowiedzialny urzędnik, aż w końcu instytucje państwowe stają się jedynie pustymi fasadami, a prawo ulega erozji.
Na oczach całej Europy taki proces odbywa się właśnie w Polsce i to od kilku lat. Na początek prawicowo-narodowa partia PiS ścięła głowę Trybunałowi Konstytucyjnemu w Warszawie obsadzając go własnymi ludźmi, następnie Prokuratura Generalna przejęta została przez ministerstwo sprawiedliwości, a wreszcie Krajowa Rada Sądownicza, odpowiedzialna za powoływanie nowych sędziów, podporządkowana została kontroli większości parlamentarnej.
Wszelkie protesty ze strony Unii Europejskie, Rady Europejskiej, czołowych europejskich i światowych konstytucjonalistów rząd w Warszawie zbywał dotąd bądź to lodowatym uśmiechem, bądź też wprowadzając jakieś kosmetyczne korekty. Tymczasem opinia publiczna już niemal przestała się tym interesować, a europejscy partnerzy wydają się być zupełnie bezradni. (...)
A już za kilka dni, 3 lipca mamy następną odsłonę. Za jednym zamachem 27 (prawie 40 procent) sędziów Sądu Najwyższego ma być odesłanych na emeryturę. Między nimi również pani prezes [Małgorzata Gersdorf], która po uciszeniu Trybunału Konstytucyjnego stała się jedną z czołowych krytyków reformy wymiaru sprawiedliwości przeprowadzanego przez PiS. I to pomimo iż Konstytucja wyraźnie mówi iż jej kadencja trwa 6 lat.
I nie są to bynajmniej jakieś prawnicze ekstrawagancje, i nie jest to też wyłącznie wewnętrzna sprawa Polski. Dla przykładu sąd najwyższy Irlandii niedawno odmówił wydania Warszawie obywatela polskiego, który został aresztowany na wyspie, gdyż High Court miał wątpliwości co do tego, czy ów Polak w swojej ojczyźnie liczyć może na sprawiedliwy proces sądowy. Obecnie tą drażliwą, wysoce polityczną sprawą zajmuje się Europejski Trybunał Sprawiedliwości - a pośrednio również pytaniem, czy Polska jest jeszcze częścią wspólnoty prawnej Unii Europejskiej.
(...)
Jedno trzeba sobie jasno powiedzieć: chodzi tu o samą fundamentalną istotę Europy, czyli - innymi słowy - o pytanie, czy od ewentualnego opuszczenia Unii przez któregoś z członków nie jest jednak gorsze trzymanie go wewnątrz, jeśli ten przestał być już państwem prawa."
- czytamy na zeit.de.
Marian Panic
#REKLAMA_POZIOMA#