Rafał Górski dla "TS": #stopACTA2

Pamiętasz rok 2012? Setki tysięcy osób na ulicach miast. Obywateli protestujących przeciw ACTA – międzynarodowej umowie zwalczającej handel towarami podrobionymi. ACTA została przygotowana w tajemnicy, a jej zapisy wprowadzały cenzurę Internetu. W 2012 roku politycy, pod wpływem protestów obywateli, wycofali się z podpisania ACTA. Kolejne lata to lobbing korporacji na rzecz umów takich jak TTIP, TiSA i CETA.
 Rafał Górski dla "TS": #stopACTA2
/ pixabay.com
Dziś wraca zmutowane ACTA. To projekt dyrektywy UE o prawie autorskim na rynku cyfrowym. Korporacje i eurokraci chcą zmienić zasady gry na takie, które będą służyły dużym, bogatym i sytym. Generalnie, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A w przypadku umów międzynarodowych chodzi o wielkie pieniądze. Duże korporacje szukają owiec do strzyżenia. Internauci, małe firmy i mali wydawcy dobrze się do takiego strzyżenia nadają.

Filtry antypirackie to jedno z dwóch najważniejszych zagrożeń. Każdy Twój komentarz będzie sprawdzany przed jego publikacją. Treści kontrowersyjne będą blokowane na platformach typu YouTube czy Facebook. Filtry będą decydować o tym, co możesz lub czego nie możesz opublikować. Idea ACTA w praktyce. 

Drugie zagrożenie to podatek od linków – wprowadza obowiązkową opłatę za dzielenie się materiałami w sieci. Oznacza to utrudnienia w obiegu informacji i pozbycie się małych wydawców. Rozwiązanie, które nie sprawdziło się w Niemczech i Hiszpanii, teraz próbuje się wprowadzić w całej UE.

20 czerwca Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego zagłosowała za projektem dyrektywy, który ogranicza prawa użytkowników i wolność informacji. Na szczęście droga do przyjęcia dyrektywy jest jeszcze długa. 29 i 30 czerwca w całym kraju odbyły się protesty pod hasłem #stopACTA2. Polacy wyszli na ulice, mówiąc głośne NIE dla rozwiązań proponowanych przez eurokratów i korporacje. Akcje miały miejsce m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Olsztynie, Lublinie, Suwałkach, Nowym Sączu, Bydgoszczy, Szczecinie. 

4 lipca Parlament Europejski będzie głosował nad mandatem negocjacyjnym dla Komisji Prawnej PE. Negocjacje ostatecznej wersji dyrektywy mają być prowadzone z Radą Europejską (państwami członkowskimi UE) od lipca do października. Końcowym punktem procesu legislacyjnego będzie głosowanie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego, prawdopodobnie w grudniu br. 

Przez najbliższe pół roku potrzebny jest oddolny, obywatelski sprzeciw. Zachęcam do śledzenia sytuacji na www.art13.eu i do działania.

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (27/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Znów zapłonęła hala. W akcji 16 zastępów straży [WIDEO] z ostatniej chwili
Znów zapłonęła hala. W akcji 16 zastępów straży [WIDEO]

W poniedziałek w miejscowości Jankowy k. Kępna wybuchł pożar na terenie firmy meblarskiej.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Pogoda z dość niską temperaturą powietrza, porywami wiatru i przelotnymi opadami deszczu będzie sprzyjała wypoczynkowi w domu. Osoby planujące pobyt na świeżym powietrzu powinny zaopatrzyć się w parasol.

Podano oficjalne wyniki wyborów w Zabrzu. Czerwona kartka dla Platformy Obywatelskiej z ostatniej chwili
Podano oficjalne wyniki wyborów w Zabrzu. "Czerwona kartka dla Platformy Obywatelskiej"

Kamil Żbikowski zwyciężył w drugiej turze wyborów na prezydenta miasta, zdobywając 50,17 proc. głosów – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta pilne
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W poniedziałek rozpoczął się trzeci i ostatni etap kompleksowego remontu alei Niepodległości w Sopocie. Jak podały władze miasta, zmieni się organizacja ruchu i trasy kursowania autobusów komunikacji miejskiej w tym rejonie.

Eksperci alarmują: mObywatel wprowadza podatników w pułapkę z ostatniej chwili
Eksperci alarmują: mObywatel wprowadza podatników w pułapkę

„Połączona skrzynka ePUAP i e-Doręczeń" – bo tak się nazywa usługa w ramach mObywatela – naraża podatników na kłopoty z fiskusem. Ten, kto sądzi, że w ten sposób złoży skargę do sądu przez ePUAP, srodze się zawiedzie. A fiskus to wykorzysta – pisze w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”.

Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez ''Dziennik Zachodni'' i lokalną ''Gazetę Wyborczą''.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni – Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki, drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

REKLAMA

Rafał Górski dla "TS": #stopACTA2

Pamiętasz rok 2012? Setki tysięcy osób na ulicach miast. Obywateli protestujących przeciw ACTA – międzynarodowej umowie zwalczającej handel towarami podrobionymi. ACTA została przygotowana w tajemnicy, a jej zapisy wprowadzały cenzurę Internetu. W 2012 roku politycy, pod wpływem protestów obywateli, wycofali się z podpisania ACTA. Kolejne lata to lobbing korporacji na rzecz umów takich jak TTIP, TiSA i CETA.
 Rafał Górski dla "TS": #stopACTA2
/ pixabay.com
Dziś wraca zmutowane ACTA. To projekt dyrektywy UE o prawie autorskim na rynku cyfrowym. Korporacje i eurokraci chcą zmienić zasady gry na takie, które będą służyły dużym, bogatym i sytym. Generalnie, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A w przypadku umów międzynarodowych chodzi o wielkie pieniądze. Duże korporacje szukają owiec do strzyżenia. Internauci, małe firmy i mali wydawcy dobrze się do takiego strzyżenia nadają.

Filtry antypirackie to jedno z dwóch najważniejszych zagrożeń. Każdy Twój komentarz będzie sprawdzany przed jego publikacją. Treści kontrowersyjne będą blokowane na platformach typu YouTube czy Facebook. Filtry będą decydować o tym, co możesz lub czego nie możesz opublikować. Idea ACTA w praktyce. 

Drugie zagrożenie to podatek od linków – wprowadza obowiązkową opłatę za dzielenie się materiałami w sieci. Oznacza to utrudnienia w obiegu informacji i pozbycie się małych wydawców. Rozwiązanie, które nie sprawdziło się w Niemczech i Hiszpanii, teraz próbuje się wprowadzić w całej UE.

20 czerwca Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego zagłosowała za projektem dyrektywy, który ogranicza prawa użytkowników i wolność informacji. Na szczęście droga do przyjęcia dyrektywy jest jeszcze długa. 29 i 30 czerwca w całym kraju odbyły się protesty pod hasłem #stopACTA2. Polacy wyszli na ulice, mówiąc głośne NIE dla rozwiązań proponowanych przez eurokratów i korporacje. Akcje miały miejsce m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Olsztynie, Lublinie, Suwałkach, Nowym Sączu, Bydgoszczy, Szczecinie. 

4 lipca Parlament Europejski będzie głosował nad mandatem negocjacyjnym dla Komisji Prawnej PE. Negocjacje ostatecznej wersji dyrektywy mają być prowadzone z Radą Europejską (państwami członkowskimi UE) od lipca do października. Końcowym punktem procesu legislacyjnego będzie głosowanie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego, prawdopodobnie w grudniu br. 

Przez najbliższe pół roku potrzebny jest oddolny, obywatelski sprzeciw. Zachęcam do śledzenia sytuacji na www.art13.eu i do działania.

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (27/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe