Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Trójmorze czy Mitteleuropa

Wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych odbiła się szerokim echem. Szczególnie chętnie komentowana jest przez opozycję. Czołowi publicyści i politycy opozycji prześcigają się w komentarzach i ocenach. Na pierwszy plan wysuwają się tu tak istotne dla polskiej racji stanu kwestie jak ta, czy Prezydent RP stał czy siedział, podpisując nomen omen wspólną deklarację o partnerstwie strategicznym. Sam fakt jej podpisania zdecydowanie już mniej, a jeśli nawet to przedstawiany jest jako dowód na nieudolność polskiej dyplomacji i marginalizację Polski w świecie oczywiście. 
/ Krzysztof Sitkowski, prezydent.pl
Czytając te komentarze, sam już nie wiem, czy to dobrze czy źle, że podpisaliśmy taką deklarację z największym mocarstwem świata. Kierując się zasadami logiki i racjonalności, należało by przyjąć, że to jednak dobrze zacieśniać sojusz z potężnym mocarstwem. Wsłuchując się jednak w głosy „ekspertów”, można dojść do wniosku, że niekoniecznie. Wyjścia są dwa. Albo coś jest nie w porządku z moją logiką pojmowania niektórych spraw, albo z „ekspertami”. Zupełnie niezauważona pozostała natomiast inna kwestia, mianowicie trzeci już szczyt Trójmorza. Z pozoru niewiele się wydarzyło, ale byliśmy na miejscu, patrzyliśmy, słuchaliśmy i mamy swoje wnioski. Niedawno na łamach „TS” pisaliśmy o rosnącym zainteresowaniu Niemiec udziałem w tej inicjatywie, z uwagą więc wsłuchaliśmy się w to, co do powiedzenia ma minister spraw zagranicznych RFN Heiko Maas. A mówił ciekawe rzeczy. Ciekawe zwłaszcza w kontekście głoszonej ostatnio koncepcji polityki zagranicznej Niemiec, nawiązującej niemalże bezpośrednio do planów zbudowania „Mitteleuropy”. Sam Minister zresztą stwierdził, że koncepcję tę określić można mianem „nowej polityki wschodniej”. Czy Trójmorze stanie się wkrótce narzędziem Niemiec w budowaniu tej polityki? Zapraszam do lektury naszej relacji z Bukaresztu.

Michał Ossowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Trójmorze czy Mitteleuropa

Wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych odbiła się szerokim echem. Szczególnie chętnie komentowana jest przez opozycję. Czołowi publicyści i politycy opozycji prześcigają się w komentarzach i ocenach. Na pierwszy plan wysuwają się tu tak istotne dla polskiej racji stanu kwestie jak ta, czy Prezydent RP stał czy siedział, podpisując nomen omen wspólną deklarację o partnerstwie strategicznym. Sam fakt jej podpisania zdecydowanie już mniej, a jeśli nawet to przedstawiany jest jako dowód na nieudolność polskiej dyplomacji i marginalizację Polski w świecie oczywiście. 
/ Krzysztof Sitkowski, prezydent.pl
Czytając te komentarze, sam już nie wiem, czy to dobrze czy źle, że podpisaliśmy taką deklarację z największym mocarstwem świata. Kierując się zasadami logiki i racjonalności, należało by przyjąć, że to jednak dobrze zacieśniać sojusz z potężnym mocarstwem. Wsłuchując się jednak w głosy „ekspertów”, można dojść do wniosku, że niekoniecznie. Wyjścia są dwa. Albo coś jest nie w porządku z moją logiką pojmowania niektórych spraw, albo z „ekspertami”. Zupełnie niezauważona pozostała natomiast inna kwestia, mianowicie trzeci już szczyt Trójmorza. Z pozoru niewiele się wydarzyło, ale byliśmy na miejscu, patrzyliśmy, słuchaliśmy i mamy swoje wnioski. Niedawno na łamach „TS” pisaliśmy o rosnącym zainteresowaniu Niemiec udziałem w tej inicjatywie, z uwagą więc wsłuchaliśmy się w to, co do powiedzenia ma minister spraw zagranicznych RFN Heiko Maas. A mówił ciekawe rzeczy. Ciekawe zwłaszcza w kontekście głoszonej ostatnio koncepcji polityki zagranicznej Niemiec, nawiązującej niemalże bezpośrednio do planów zbudowania „Mitteleuropy”. Sam Minister zresztą stwierdził, że koncepcję tę określić można mianem „nowej polityki wschodniej”. Czy Trójmorze stanie się wkrótce narzędziem Niemiec w budowaniu tej polityki? Zapraszam do lektury naszej relacji z Bukaresztu.

Michał Ossowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane