[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Hartowanie ikon

Lech Wałęsa i Nelson Mandela. Przywódcy ruchów politycznych, które na trwałe zmieniły świat. Obaj uhonorowani Pokojową Nagrodą Nobla. Wałęsa w 1983 r., Mandela 10 lat później. Tyle podobieństwa. A różnice?
 [Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Hartowanie ikon
/ Wikipedia domena publiczna
Choć Mandela urodził się w rodzinie wodza plemienia Thembu ludu Xhosa i skończył prawo w Ford Hare, jego pozycję w południowoafrykańskiej społeczności wyznaczał obowiązujący w RPA apartheid. Mimo to wraz ze wspólnikiem otworzył pierwszą „czarną” kancelarię prawniczą w Johannesburgu. Działalność polityczna w Afrykańskim Kongresie Narodowym i po jego zdelegalizowaniu we Włóczni Narodu zaprowadziła go przed sąd. Został oskarżony o zdradę stanu i sabotaż, a w 1964 r. skazany na dożywotnie więzienie. Karę odbywał w najcięższym południowoafrykańskim więzieniu na wyspie Robben. Z prawem do jednorazowych odwiedzin i dwóch listów w ciągu roku. Wzrost nastrojów antyrządowych sprawił, że władza zaoferowała mu zwolnienie warunkowe, które Mandela, mimo nabytej w więzieniu gruźlicy, odrzucił. Ostatecznie po 27 latach więzienia wyszedł na wolność. W RPA następują zmiany. Zalegalizowany został AKN, dwa lata później w referendum odrzucony zostaje apartheid. W wyborach w 1994 r. Nelson Mandela zostaje prezydentem RPA. Zyskuje wielkie uznanie międzynarodowe, w kraju jest powszechnie poważany i kochany. Jego politycznej działalności nie towarzyszą żadne skandale.

O politycznej karierze Lecha Wałęsy wiemy w zasadzie wszystko. Bez jednoznacznej odpowiedzi pozostaje pytanie, jak Wałęsa to zrobił, że z pozycji noszonego przez tłum na rękach frontmana, później prezydenta RP, w wyborach w 2000 r. osiągnął wynik 1,01 proc. To prawda, że nie był wtedy, tak jak obecnie, ulubieńcem „Gazety Wyborczej”. Po latach życia na politycznej zsyłce reaktywowany został przez Platformę Obywatelską. Nie jako przewodniczący Solidarności, która staraniem wielu milionów Polaków zmieniła oblicze kraju i skruszyła komunizm. Występuje jako ten, który sam tego dokonał. To spotkało się ze sprzeciwem. Głównie tych, którzy ponosili niemałe koszty walki z komuną, także w wymiarze osobistym (załamanie kariery zawodowej, rozpad rodziny). Czarę goryczy przelało zachęcanie Donalda Tuska, by ten spałował protestujących przed Sejmem związkowców. Pomimo jednoznacznego komunikatu prokuratury IPN z kwietnia 2015 r. za prezesury Łukasza Kamińskiego informującego, że wieloletnie śledztwo nie potwierdziło, by dokumenty w sprawie współpracy Lecha Wałęsy z SB były sfałszowane, on sam co rusz przedstawia niespójne i coraz fantastyczniejsze wersje swojej niezłomności. W warunkach ostrej wewnętrznej walki politycznej w środowisku totalnej antyrządowej opozycji znajduje zrozumienie. Ale tylko tam.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (49/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym tylko u nas
Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym

Antoni Dołęga ps. „Kulawy Antek”, urodzony 1 maja 1915 r. w Farfaku – części Łukowa na Lubelszczyźnie, chorąży Wojska Polskiego, to najdłużej ukrywający się żołnierz podziemia antykomunistycznego. Z dotychczasowych badań wynika, że korzystał z siatki konspiracyjnej złożonej co najmniej z dwustu osób. Szczątki zmarłego w tajemnicy przed światem w 1982 r. w Popławach-Rogalach konspiratora wydobyli pracownicy IPN w połowie czerwca 2017 r.

Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska z ostatniej chwili
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska

Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska w związku z dodaniem adnotacji do uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru prezydenta Karola Nawrockiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla północno-wschodniej części kraju.

Niemcy piszą o upadku Tuska. Zmęczony i rozdrażniony z ostatniej chwili
Niemcy piszą o upadku Tuska. "Zmęczony i rozdrażniony"

Donald Tusk sprawia wrażenie zarówno zmęczonego, jak i rozdrażnionego. Spekuluje się, że może oddać ster Radosławowi Sikorskiemu – pisze w piątek niemiecki Der Spiegel

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Kwalifikacja do Krajowej Sieci Kardiologicznej. Jak i gdzie złożyć protest? NFZ wyjaśnia.

Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji gorące
Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji

W związku z zaplanowanymi na sobotę, 19 lipca, ogólnopolskimi protestami przeciwko masowej imigracji, Instytut Ordo Iuris będzie uważnie monitorował działania służb państwowych wobec uczestników i organizatorów tych wydarzeń. W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek prób bezprawnego ograniczania wolności zgromadzeń, brutalnych interwencji lub innych naruszeń praw obywatelskich – Instytut zaoferuje pokrzywdzonym takimi działaniami nieodpłatną pomoc prawną.

Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać z ostatniej chwili
Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać

Anonimowy funkcjonariusz Straży Granicznej w rozmowie z Kanałem Zero opisał narastającą przemoc na polsko‑białoruskiej granicy i strach przed konsekwencjami.

Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o neo-KRS tylko u nas
Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o "neo-KRS"

Komisja Europejska właśnie zburzyła gmach narracji, który przez lata budowali aktywiści sędziowscy -mit o rzekomo ‘wadliwej KRS’, mający podważać legalność tysięcy wyroków i sędziów powołanych po 2018 r. To nie tylko kompromitacja, ale akt oskarżenia wobec środowisk, które przez lata działały przeciwko własnemu państwu – pod pretekstem ‘obrony praworządności’!

Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym z ostatniej chwili
Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym

Wybuch imitatora trotylu ranił kanadyjskiego żołnierza podczas ćwiczeń na poligonie pod Brzegiem w woj. opolskim.

Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem z ostatniej chwili
Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem

W piątek po południu w Wiśle (pow. cieszyński, woj. śląskie) wybuchł pożar w hotelu przy ulicy Wyzwolenia. Strażacy walczą z trudnym do opanowania ogniem – informuje RMF FM.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Hartowanie ikon

Lech Wałęsa i Nelson Mandela. Przywódcy ruchów politycznych, które na trwałe zmieniły świat. Obaj uhonorowani Pokojową Nagrodą Nobla. Wałęsa w 1983 r., Mandela 10 lat później. Tyle podobieństwa. A różnice?
 [Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Hartowanie ikon
/ Wikipedia domena publiczna
Choć Mandela urodził się w rodzinie wodza plemienia Thembu ludu Xhosa i skończył prawo w Ford Hare, jego pozycję w południowoafrykańskiej społeczności wyznaczał obowiązujący w RPA apartheid. Mimo to wraz ze wspólnikiem otworzył pierwszą „czarną” kancelarię prawniczą w Johannesburgu. Działalność polityczna w Afrykańskim Kongresie Narodowym i po jego zdelegalizowaniu we Włóczni Narodu zaprowadziła go przed sąd. Został oskarżony o zdradę stanu i sabotaż, a w 1964 r. skazany na dożywotnie więzienie. Karę odbywał w najcięższym południowoafrykańskim więzieniu na wyspie Robben. Z prawem do jednorazowych odwiedzin i dwóch listów w ciągu roku. Wzrost nastrojów antyrządowych sprawił, że władza zaoferowała mu zwolnienie warunkowe, które Mandela, mimo nabytej w więzieniu gruźlicy, odrzucił. Ostatecznie po 27 latach więzienia wyszedł na wolność. W RPA następują zmiany. Zalegalizowany został AKN, dwa lata później w referendum odrzucony zostaje apartheid. W wyborach w 1994 r. Nelson Mandela zostaje prezydentem RPA. Zyskuje wielkie uznanie międzynarodowe, w kraju jest powszechnie poważany i kochany. Jego politycznej działalności nie towarzyszą żadne skandale.

O politycznej karierze Lecha Wałęsy wiemy w zasadzie wszystko. Bez jednoznacznej odpowiedzi pozostaje pytanie, jak Wałęsa to zrobił, że z pozycji noszonego przez tłum na rękach frontmana, później prezydenta RP, w wyborach w 2000 r. osiągnął wynik 1,01 proc. To prawda, że nie był wtedy, tak jak obecnie, ulubieńcem „Gazety Wyborczej”. Po latach życia na politycznej zsyłce reaktywowany został przez Platformę Obywatelską. Nie jako przewodniczący Solidarności, która staraniem wielu milionów Polaków zmieniła oblicze kraju i skruszyła komunizm. Występuje jako ten, który sam tego dokonał. To spotkało się ze sprzeciwem. Głównie tych, którzy ponosili niemałe koszty walki z komuną, także w wymiarze osobistym (załamanie kariery zawodowej, rozpad rodziny). Czarę goryczy przelało zachęcanie Donalda Tuska, by ten spałował protestujących przed Sejmem związkowców. Pomimo jednoznacznego komunikatu prokuratury IPN z kwietnia 2015 r. za prezesury Łukasza Kamińskiego informującego, że wieloletnie śledztwo nie potwierdziło, by dokumenty w sprawie współpracy Lecha Wałęsy z SB były sfałszowane, on sam co rusz przedstawia niespójne i coraz fantastyczniejsze wersje swojej niezłomności. W warunkach ostrej wewnętrznej walki politycznej w środowisku totalnej antyrządowej opozycji znajduje zrozumienie. Ale tylko tam.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (49/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe