Mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

13 grudnia br. mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Delegacja Regionu Mazowsze złożyła kwiaty przed budynkiem przy ul. Mokotowskiej 16/20, gdzie mieściła się siedziba NSZZ Solidarność Regionu Mazowsze od 1981 roku do wprowadzenia stanu wojennego – 13 grudnia 1981 roku.
 Mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
/ fot. ZR Mazowsze NSZZ Solidarność

Później związkowcy udali się pod bramę aresztu śledczego na Białołęce, gdzie po 13 grudnia 1981 roku przytrzymywano 679 osób.  Natomiast w całym kraju władze PRL uwięziły ponad 10 tysięcy działaczy Solidarności i opozycji demokratycznej.

– To było 37 lat temu, a wydaje się, że wczoraj – wspomniał pod bramą aresztu Jacek Knap, współzałożyciel struktur Komisji Krajowej i Regionu Mazowsze, internowany podczas stanu wojennego.  – Po mnie przyszli o północy. Ubek przeczytał postanowienie o areszcie, ale nie dał mi go do rąk. Na moje pytanie: czy mogę wziąć ze sobą pastę i szczoteczkę do zębów? – odparł złowieszczo, że „już nie będą mi potrzebne”. Trafiłem tutaj, do 18 metrowej cei z jednym kibelkiem, którą dzieliłem z 11 współwięźniami. Proszę sobie tylko wyobrazić co się tam działo! Póki jeden spożywał jedzenie, drugi załatwiał potrzeby biologiczne. Woda była tylko zimna. Kołdra, którą wydali, prześwitywała jak firanka. Było zimno. Spaliśmy w ubraniu. Dopiero w Wigilię zaprowadzono nas do łaźni.

Na spacer byliśmy wyprowadzani jedynie na półgodziny dziennie. Wtedy inny więźniowie wyzywali nas od najgorszych, ponieważ straż więzienna zabroniła im wychodzić na spacer i powiedziała, że to przez nas. Ale kiedy więźniowie dowiedzieli się, kim jesteśmy, zaczęli skandować: „Solidarność”! Solidarność”!

Najgorsze była niewiadoma własnego losu. Nikt nam nic nie mówił. Żadnego aktu oskarżenia nam nie przedstawiono. A wokół krążyły plotki, jedna grosza od drugiej. Na początku mówiono, że nas rozstrzelają następnego dnia. Później, że wywiozą samolotem na Syberię i już nigdy nie powrócimy do Polski.

Nie można było powiadomić bliskich gdzie jesteśmy. Moja żona dopiero 5 stycznia dowiedziała się, gdzie się znajduję.

– Musimy zbierać świadectwa z tamtych lat, ponieważ z biegiem czasu coraz mniej ludzi rozumie, czym tak naprawdę był system komunistyczny. Musimy zachować prawdę! To nie ma prawa się powtórzyć! – powiedział Grzegorz Iwanicki, sekretarz ZRM.

Źródło: www.solidarnosc.mazowsze.pl


 

POLECANE
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena z ostatniej chwili
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena

Karol Nawrocki ogłosił właśnie, że udało mu się podczas rozmowy z Donaldem Trumpem przekonać go do zmiany decyzji ws. ograniczenia eksportu do Polski chipów wysokiej technologii, potrzebnych w rozwoju technologii AI. Ograniczenia nałożyła na Polskę administracja Joe Bidena.

Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka tylko u nas
Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka

W dniu 10 maja 1923 roku Watykan opublikował dekret potępiający i zakazujący rozpowszechniania broszury zatytułowanej Pojawienie się Najświętszej Maryi Panny na świętej górze La Salette.Zawierała ona treść objawień maryjnych, w tym apokaliptyczne stwierdzenia, takie jak to, że „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”. W tej sprawie Jacques Maritain, jeden z najwybitniejszych filozofów chrześcijańskich XX wieku, spotkał się kiedyś z papieżem Benedyktem XV.

Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze z ostatniej chwili
Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze

– Prezydent Trump nie zrezygnuje z żądania, by sojusznicy wydawali 5 proc. PKB na obronność – powiedział we wtorek ambasador USA przy NATO Matthew Whittaker. Przestrzegł też Unię Europejską przed wykluczaniem amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego w tym kontekście.

Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał tylko u nas
Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał

- (...) wyglądał na zmęczonego i bez energii. Od samego początku zwróciłem na to uwagę, gdy tylko go zobaczyłem. Miał też bardzo zły makijaż, który go postarzał. Wypadł niekorzystnie, było widać znużenie - mówi po debacie w TVP ekspert ds. wizerunku, politolog dr Sergiusz Trzeciak.

Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał z ostatniej chwili
Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

"Nikt już nie wierzy w twoje kłamstwa i hipokryzję, Donaldzie" – pisze na platformie X kandydat na prezydenta Rumunii George Simion, odpowiadając na wpis Donalda Tuska.

Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa tylko u nas
Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa

„Słychać wycie? Znakomicie” – tak jedyny w Europie premier-hejter skwitował komentarze do jego sobotniej wyprawy do Kijowa. I opatrzył je swoim zdjęciem z Zełenskim, Macronem, Starmerem i Merzem. Na pozór Donald Tusk znalazł się przez moment niemal w centrum światowej polityki.

Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny

Narodowy Bank Polski (NBP) zgromadził już ponad 509 ton złota, wyprzedzając Europejski Bank Centralny. To nie tylko symboliczny sukces, ale też silny sygnał dla rynków i inwestorów.

Tusk planuje znów oszukać Polaków. Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie z ostatniej chwili
"Tusk planuje znów oszukać Polaków". Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie

"Na użycie Sił Zbrojnych poza granicami państwa niezbędna jest zgoda prezydenta. Tylko Karol Nawrocki gwarantuje, że jej nie będzie" – pisze na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując zaskakującą wypowiedź gen. Keitha Kellogga ws. misji pokojowej na Ukrainie.

Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion zachęcał we wtorek w Zabrzu do głosowania na Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS obywatelski kandydat podczas wiecu gratulował też mieszkańcom Zabrza, że w niedzielnym referendum odwołali popieraną przez KO prezydent miasta.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Ważna wiadomość dla mieszkańców Gdyni i wszystkich, którym leży na sercu lokalne dziedzictwo. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję ministra kultury, która wcześniej skreśliła historyczne korty i stadion przy ul. Ejsmonda z listy zabytków. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia.

REKLAMA

Mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

13 grudnia br. mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Delegacja Regionu Mazowsze złożyła kwiaty przed budynkiem przy ul. Mokotowskiej 16/20, gdzie mieściła się siedziba NSZZ Solidarność Regionu Mazowsze od 1981 roku do wprowadzenia stanu wojennego – 13 grudnia 1981 roku.
 Mazowiecka Solidarność uczciła 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
/ fot. ZR Mazowsze NSZZ Solidarność

Później związkowcy udali się pod bramę aresztu śledczego na Białołęce, gdzie po 13 grudnia 1981 roku przytrzymywano 679 osób.  Natomiast w całym kraju władze PRL uwięziły ponad 10 tysięcy działaczy Solidarności i opozycji demokratycznej.

– To było 37 lat temu, a wydaje się, że wczoraj – wspomniał pod bramą aresztu Jacek Knap, współzałożyciel struktur Komisji Krajowej i Regionu Mazowsze, internowany podczas stanu wojennego.  – Po mnie przyszli o północy. Ubek przeczytał postanowienie o areszcie, ale nie dał mi go do rąk. Na moje pytanie: czy mogę wziąć ze sobą pastę i szczoteczkę do zębów? – odparł złowieszczo, że „już nie będą mi potrzebne”. Trafiłem tutaj, do 18 metrowej cei z jednym kibelkiem, którą dzieliłem z 11 współwięźniami. Proszę sobie tylko wyobrazić co się tam działo! Póki jeden spożywał jedzenie, drugi załatwiał potrzeby biologiczne. Woda była tylko zimna. Kołdra, którą wydali, prześwitywała jak firanka. Było zimno. Spaliśmy w ubraniu. Dopiero w Wigilię zaprowadzono nas do łaźni.

Na spacer byliśmy wyprowadzani jedynie na półgodziny dziennie. Wtedy inny więźniowie wyzywali nas od najgorszych, ponieważ straż więzienna zabroniła im wychodzić na spacer i powiedziała, że to przez nas. Ale kiedy więźniowie dowiedzieli się, kim jesteśmy, zaczęli skandować: „Solidarność”! Solidarność”!

Najgorsze była niewiadoma własnego losu. Nikt nam nic nie mówił. Żadnego aktu oskarżenia nam nie przedstawiono. A wokół krążyły plotki, jedna grosza od drugiej. Na początku mówiono, że nas rozstrzelają następnego dnia. Później, że wywiozą samolotem na Syberię i już nigdy nie powrócimy do Polski.

Nie można było powiadomić bliskich gdzie jesteśmy. Moja żona dopiero 5 stycznia dowiedziała się, gdzie się znajduję.

– Musimy zbierać świadectwa z tamtych lat, ponieważ z biegiem czasu coraz mniej ludzi rozumie, czym tak naprawdę był system komunistyczny. Musimy zachować prawdę! To nie ma prawa się powtórzyć! – powiedział Grzegorz Iwanicki, sekretarz ZRM.

Źródło: www.solidarnosc.mazowsze.pl



 

Polecane
Emerytury
Stażowe