[Świątek piątek] Krzysztof Świątek: Żałoba czy kampania wyborcza?

Gdańsk. Poniedziałek 21 stycznia. Dwa dni po pogrzebie prezydenta miasta. Na ulicach nadal łopoczą flagi przepasane kirem – zarówno biało-czerwone jak i czerwone ze złotą koroną i dwoma równoramiennymi srebrnymi krzyżami – z herbem Gdańska. W Szybkiej Kolei Miejskiej – zwykle pulsującej rozmowami i śmiechami studentów – cisza. Wzrok jadących utkwiony w oknach albo smartfonach. Jako przyjezdny dostrzegłem wyraźną zmianę – wstrząs społeczny musiał dotknąć mieszkańców do trzewi.
 [Świątek piątek] Krzysztof Świątek: Żałoba czy kampania wyborcza?
/ screen YouTube
Dwa dni wcześniej w liczbie ponad 50 tys. uczestniczyli w ostatniej drodze śp. Pawła Adamowicza. Pomyślałem, że dziennikarz winien kierować się społeczną empatią i skoro tak przeżywają tę traumę gdańszczanie, to należy uszanować ich uczucia. Niezależnie, albo pomimo twardej polityki jaką Paweł Adamowicz też uprawiał, której był ważnym aktorem. Pomimo śledztwa prokuratorskiego wszczętego, co warto powtarzać, za rządów PO, niejasności w oświadczeniach majątkowych, zdumiewających posunięciach w ramach polityki historycznej, kiedy to Lenin wracał na bramę Stoczni Gdańskiej, a Wojsko Polskie nie miało przez pewien czas zaproszenia na uroczystości wybuchu II wś na Westerplatte. Zaczęliśmy wydobywać z 20-letniej prezydentury Pawła Adamowicza decyzje, które zjednywały stronników po obu stronach – jak choćby wsparcie rady miasta dla postawienia pomnika Matce Solidarności Annie Walentynowicz (przy największym udziale Stowarzyszenia „Godność”). Szanowaliśmy też głosy najbliższej rodziny, by nie wykorzystywać tragedii do celów politycznych.

Krzysztof Świątek

Jaki dysonans do tych odczuć wprowadziło brutalne przerwanie żałoby przez… wdowę po prezydencie Gdańska Magdalenę Adamowicz. To było dzień później – 22 stycznia – ledwie trzy dni od uroczystości pogrzebowych. Pani Adamowicz udzieliła dwóch wywiadów, w których z jednej strony zaskoczyła chrześcijańskim wybaczeniem wobec Stefana W., a z drugiej – jednoznacznym, bez niedomówień, atakiem politycznym: „mam ból w sercu, cierpienie, żal, ale wiem, że to zachowanie człowieka, który siedział w więzieniu i był indoktrynowany reżimową telewizję, że to, co się dzieje, ten hejt, ta nienawiść spowodowała, że on był owocem sianej nienawiści. (…) Paweł był grillowany żywcem”. I dodała: „Gdyby nie było takiej nagonki na Pawła, chęci zniszczenia go, absurdalnych zarzutów i grillowania, wierzę, że do tego, by nie doszło”. Czy to jeszcze żałoba czy kampania wyborcza? Pytanie retoryczne. Zresztą Magdalena Adamowicz nie wykluczyła kandydowania do Parlamentu Europejskiego. Jej przytoczone wypowiedzi były zastanawiająco spójne z głosami liderów opozycji – łącznie z atakiem na telewizję publiczną. Czy owym „grillowaniem” były pytania stawiane także przez sprzyjające opozycji media o wiarygodność wszystkich źródeł pozyskania majątku przez rodzinę Pawła Adamowicza? Dlaczego Magdalena Adamowicz nie wyraziła żalu wobec polityków PO, jak choćby Jarosława Wałęsy, który wzywał w kampanii wyborczej do tego, by prezydent Gdańska „wytłumaczył się z walizki pieniędzy”. Można odnieść wrażenie, że opozycja długo oczekiwała na swoje ofiary, wystarczy wspomnieć pana Diduszkę, który podczas demonstracji położył się na jezdni, by po kilku chwilach podnieść się jakby nigdy nic. Magdalena Adamowicz ma oczywiście prawo startować w wyborach do PE. Tylko czy to wszystko nie odbywa się zbyt szybko? Chciałbym się mylić, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że opozycja postanowiła z tragicznej śmierci Pawła Adamowicza uczynić punkt zwrotny i zbudować narrację pod tegoroczne wybory. A dzisiejsze spotkanie z premierem okaże się tylko grą dla zachowania pozorów. 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością. Kilkudziesięciu dziennikarzy podpisało list z apelem ws. ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością". Kilkudziesięciu dziennikarzy podpisało list z apelem ws. ks. Olszewskiego

"Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością. Nie będzie nią też żaden wyrok podyktowany zemstą. Tylko niezależny, bezstronny i niezawisły sąd daje gwarancję rzetelnego procesu i uczciwego wyroku" - pisze kilkudziesięciu dziennikarzy w liście otwartym ws. procesu i zatrzymania ks. Michała Olszewskiego z fundacji Profeto.

„Niemcy będą majsterkować przy swoim Trybunale Konstytucyjnym” z ostatniej chwili
„Niemcy będą majsterkować przy swoim Trybunale Konstytucyjnym”

Niemieckie władze zamierzają powtórzyć znany z Polski scenariusz, w którym takie pojęcia jak „praworządność” i „obrona konstytucji” mają być zarezerwowane dla jednej grupy politycznej. Zdaniem Aleksandry Fedorskiej już wkrótce pojawi się nowa ustawa, która ma „bronić” Trybunał Konstytucyjny przed „ekstremalnymi partiami”.

Gerard Depardieu aresztowany z ostatniej chwili
Gerard Depardieu aresztowany

Jak podają francuskie media, słynny aktor Gerard Depardieu został zatrzymany przez policję w poniedziałek 29 kwietnia pod zarzutem napaści na tle seksualnym. 

Oskarżony o szpiegostwo niemiecki europoseł miał dostęp do wrażliwych dokumentów Komisji Europejskiej z ostatniej chwili
Oskarżony o szpiegostwo niemiecki europoseł miał dostęp do wrażliwych dokumentów Komisji Europejskiej

Przewodniczący komisji ds. handlu Parlamentu Europejskiego Bernd Lange ujawnił, że europoseł Maximilian Krah, który usłyszał zarzuty dotyczące szpiegostwa i korupcji, miał dostęp do wrażliwych dokumentów tej komisji.

Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”? z ostatniej chwili
Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?

Choć Niemcy są czwartą [wg innych źródeł nawet trzecią – red.] największą gospodarką świata i jednym z najbardziej bogatych krajów na świecie, obywatele tego kraju nie są zbyt zamożni. Dlaczego tak jest? 

LNG z Rosji zostanie objęte sankcjami? z ostatniej chwili
LNG z Rosji zostanie objęte sankcjami?

Komisja Europejska przedstawi w środę propozycje dotyczące 14. pakietu sankcji wobec Rosji, wśród których prawdopodobnie znajdą się obostrzenia obejmujące handel rosyjskim gazem skroplonym (LNG) – podał w poniedziałek portal Politico.

Rośnie liczba ofiar izraelskiego ataku na miasto Rafah z ostatniej chwili
Rośnie liczba ofiar izraelskiego ataku na miasto Rafah

Co najmniej 22 osoby, w tym pięcioro dzieci, zginęły w niedzielę w wyniku ataku powietrznego izraelskiej armii na miasto Rafah na południu Strefy Gazy – poinformował w poniedziałek prowadzony przez Hamas resort zdrowia tego terytorium.

Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni

Sejm przyjął jednogłośnie uchwałę przygotowaną przez prezydium Sejmu na 100-lecie wprowadzenia w Polsce złotego, będącą najważniejszą częścią reformy ówczesnego premiera Grabskiego.

Były wiceprezydent Gdańska oskarżony o wykorzystanie małoletniego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Były wiceprezydent Gdańska oskarżony o wykorzystanie małoletniego. Sąd wydał wyrok

Były wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotr K. został w poniedziałek skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za seksualne wykorzystanie małoletniego. Wyrok jest nieprawomocny.

Nuclear Sharing. Państwo NATO popiera umieszczenie broni nuklearnej w Polsce z ostatniej chwili
Nuclear Sharing. Państwo NATO popiera umieszczenie broni nuklearnej w Polsce

– Ten pomysł rzeczywiście jest istotny, odstrasza i w naturalny sposób budzi niepokój kremlowskich polityków – mówił w rozmowie z dziennikarzami Gitanas Nauseda. Prezydent Litwy pozytywnie ocenia pomysł umieszczenia w Polsce broni nuklearnej sił NATO.

REKLAMA

[Świątek piątek] Krzysztof Świątek: Żałoba czy kampania wyborcza?

Gdańsk. Poniedziałek 21 stycznia. Dwa dni po pogrzebie prezydenta miasta. Na ulicach nadal łopoczą flagi przepasane kirem – zarówno biało-czerwone jak i czerwone ze złotą koroną i dwoma równoramiennymi srebrnymi krzyżami – z herbem Gdańska. W Szybkiej Kolei Miejskiej – zwykle pulsującej rozmowami i śmiechami studentów – cisza. Wzrok jadących utkwiony w oknach albo smartfonach. Jako przyjezdny dostrzegłem wyraźną zmianę – wstrząs społeczny musiał dotknąć mieszkańców do trzewi.
 [Świątek piątek] Krzysztof Świątek: Żałoba czy kampania wyborcza?
/ screen YouTube
Dwa dni wcześniej w liczbie ponad 50 tys. uczestniczyli w ostatniej drodze śp. Pawła Adamowicza. Pomyślałem, że dziennikarz winien kierować się społeczną empatią i skoro tak przeżywają tę traumę gdańszczanie, to należy uszanować ich uczucia. Niezależnie, albo pomimo twardej polityki jaką Paweł Adamowicz też uprawiał, której był ważnym aktorem. Pomimo śledztwa prokuratorskiego wszczętego, co warto powtarzać, za rządów PO, niejasności w oświadczeniach majątkowych, zdumiewających posunięciach w ramach polityki historycznej, kiedy to Lenin wracał na bramę Stoczni Gdańskiej, a Wojsko Polskie nie miało przez pewien czas zaproszenia na uroczystości wybuchu II wś na Westerplatte. Zaczęliśmy wydobywać z 20-letniej prezydentury Pawła Adamowicza decyzje, które zjednywały stronników po obu stronach – jak choćby wsparcie rady miasta dla postawienia pomnika Matce Solidarności Annie Walentynowicz (przy największym udziale Stowarzyszenia „Godność”). Szanowaliśmy też głosy najbliższej rodziny, by nie wykorzystywać tragedii do celów politycznych.

Krzysztof Świątek

Jaki dysonans do tych odczuć wprowadziło brutalne przerwanie żałoby przez… wdowę po prezydencie Gdańska Magdalenę Adamowicz. To było dzień później – 22 stycznia – ledwie trzy dni od uroczystości pogrzebowych. Pani Adamowicz udzieliła dwóch wywiadów, w których z jednej strony zaskoczyła chrześcijańskim wybaczeniem wobec Stefana W., a z drugiej – jednoznacznym, bez niedomówień, atakiem politycznym: „mam ból w sercu, cierpienie, żal, ale wiem, że to zachowanie człowieka, który siedział w więzieniu i był indoktrynowany reżimową telewizję, że to, co się dzieje, ten hejt, ta nienawiść spowodowała, że on był owocem sianej nienawiści. (…) Paweł był grillowany żywcem”. I dodała: „Gdyby nie było takiej nagonki na Pawła, chęci zniszczenia go, absurdalnych zarzutów i grillowania, wierzę, że do tego, by nie doszło”. Czy to jeszcze żałoba czy kampania wyborcza? Pytanie retoryczne. Zresztą Magdalena Adamowicz nie wykluczyła kandydowania do Parlamentu Europejskiego. Jej przytoczone wypowiedzi były zastanawiająco spójne z głosami liderów opozycji – łącznie z atakiem na telewizję publiczną. Czy owym „grillowaniem” były pytania stawiane także przez sprzyjające opozycji media o wiarygodność wszystkich źródeł pozyskania majątku przez rodzinę Pawła Adamowicza? Dlaczego Magdalena Adamowicz nie wyraziła żalu wobec polityków PO, jak choćby Jarosława Wałęsy, który wzywał w kampanii wyborczej do tego, by prezydent Gdańska „wytłumaczył się z walizki pieniędzy”. Można odnieść wrażenie, że opozycja długo oczekiwała na swoje ofiary, wystarczy wspomnieć pana Diduszkę, który podczas demonstracji położył się na jezdni, by po kilku chwilach podnieść się jakby nigdy nic. Magdalena Adamowicz ma oczywiście prawo startować w wyborach do PE. Tylko czy to wszystko nie odbywa się zbyt szybko? Chciałbym się mylić, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że opozycja postanowiła z tragicznej śmierci Pawła Adamowicza uczynić punkt zwrotny i zbudować narrację pod tegoroczne wybory. A dzisiejsze spotkanie z premierem okaże się tylko grą dla zachowania pozorów. 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe