Adam Chmielecki dla "TS": Tajemnice stanu wojennego

W czasie stanu wojennego i całej dekady lat 80. zginęło około stu osób. Niestety, wiele z nich to do dzisiaj ofiary „pobicia przez nieznanych sprawców” lub przypadki „śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach”.
 Adam Chmielecki dla "TS": Tajemnice stanu wojennego
/ ze zbiorów Z. Kwoki
Bardzo często aparat represji PRL (nazywany oczywiście służbą bezpieczeństwa i wymiarem sprawiedliwości) prowadził działania tak, aby zakwalifikować śmierć danej osoby jako przypadkową, niezwiązaną z działalnością antykomunistyczną, lub samobójczą. Tak było w przypadku Jana Samsonowicza, jednego z ważniejszych działaczy Solidarności w Regionie Gdańskim i służbie zdrowia. Urodzony w 1944 r. Samsonowicz jeszcze w latach 70. zaangażował się w trójmiejskie środowiska Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz Ruchu Młodej Polski (był współzałożycielem i sygnatariuszem deklaracji ideowej RMP), a także w dominikańskie duszpasterstwo akademickie. Był rozpracowywany przez Służbę Bezpieczeństwa w ramach spraw operacyjnych „Dominik” (1976–1978) i „Samson” (1978–1984). Pewnego dnia powiedział żonie, aby – jeśli coś mu się stanie – nie wierzyła w to, że mógł popełnić samobójstwo. A jednak gdy znaleziono jego ciało wiszące na płocie stadionu Stoczniowca Gdańsk, to właśnie w taką stronę potoczyło się komunistyczne śledztwo.

Aktywny

Samsonowicz już 15 sierpnia 1980 r., dzień po wybuchu strajku, znalazł się w Stoczni Gdańskiej. Zajmował się drukiem i kolportażem ulotek. Po zawarciu Porozumień Sierpniowych został liderem najpierw tymczasowych struktur, a później przewodniczącym zakładowej „S” w Akademii Medycznej. A była to wówczas organizacja licząca, bagatela, około czterech tysięcy członków! W czasie 16 miesięcy związkowego „karnawału” był również członkiem prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego, delegatem I WZD gdańskiej „S” na I Krajowy Zjazd Delegatów. Nie wahał się angażować w działania o bardzo różnym charakterze, od strajku okupacyjnego pracowników służby zdrowia w gdańskim urzędzie wojewódzkim po głodówkę w celu uwolnienia więźniów politycznych. Sam także od grudnia 1981 r. do lipca 1982 r. był internowany w ośrodkach w Strzebielinku, Iławie i Kwidzynie.

Po wyjściu z internowania Jan Samsonowicz zaangażował się w działalność podziemną. Ale to, co w jego życiu było piękne i jasne, skończyło się w czerwcu 1982 r. Pozostała śmierć i tajemnica. 30 czerwca 1983 r. Samsonowicza znaleziono powieszonego na płocie okalającym stadion klubu Stoczniowiec Gdańsk. Komunistyczni śledczy przyjęli wersję o samobójstwie. Takie przypuszczenia ułatwiało to, że Jan Samsonowicz w tym czasie miał duże problemy osobiste. Rozwiódł się z żoną Haliną, z którą miał trójkę dzieci. Halina znalazła nowego partnera, z którym planowała ślub. Z kolei Jan szukał miłości u boku przyjaciółki z „S” w Akademii Medycznej Barbary Iwanek. Dzień przed śmiercią oświadczył się jej. Iwanek pierścionek przyjęła, ale w śledztwie stwierdziła, że potraktowała go jako prezent, a oświadczyny odrzuciła…

Adam Chmielewski

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (51/2016) dostępnym też w wersji cyfrowej tutaj

 

 

POLECANE
UE uzgodniła budżet na 2026 rok. Na co pójdzie najwięcej pieniędzy? z ostatniej chwili
UE uzgodniła budżet na 2026 rok. Na co pójdzie najwięcej pieniędzy?

Parlament Europejski i państwa członkowskie w ramach Rady UE zawarły w sobotę porozumienie w sprawie unijnego budżetu na 2026 r. Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.

Groził prezydentowi Nawrockiemu bronią? Jest komunikat policji z ostatniej chwili
Groził prezydentowi Nawrockiemu bronią? Jest komunikat policji

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku". Policja wydała komunikat w tej sprawie.

Skandal na Stadionie Narodowym. Patriotyczna oprawa niewpuszczona na mecz Polska–Holandia z ostatniej chwili
Skandal na Stadionie Narodowym. Patriotyczna oprawa niewpuszczona na mecz Polska–Holandia

Po meczu Polska–Holandia na PGE Narodowym w Warszawie więcej niż o wyniku spotkania mówi się o skandalicznym zachowaniu służb przed spotkaniem. Służby nie wpuściły na stadion przygotowanej patriotycznej oprawy, nad którą fani pracowali tygodniami; ponadto jeden z kibiców poinformował, że kibice byli upokarzani przez policję.

Berliner Zeitung: von der Leyen traci większość w Parlamencie Europejskim Wiadomości
"Berliner Zeitung": von der Leyen traci większość w Parlamencie Europejskim

Ursula von der Leyen straciła większość w Parlamencie Europejskim. Głosowanie nad pakietem unijnych przepisów o nazwie Omnibus I pokazało zmianę układu sił. Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej wciąż panuje nad sytuacją?

Polacy mówią nie. Co pokazuje nowy sondaż? z ostatniej chwili
Polacy mówią "nie". Co pokazuje nowy sondaż?

Nowe badanie IPSOS dla TVP Info ujawnia, że większość Polaków nie chce wspólnej listy koalicji rządzącej w przyszłych wyborach. Wyniki pokazują wyraźny podział wśród wyborców i mogą wpłynąć na strategię partii rządzących.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

IMGW zapowiada zmienną pogodę w Polsce – od opadów deszczu i deszczu ze śniegiem po stopniowe rozpogodzenia, z chłodniejszym powietrzem napływającym z północy oraz niekorzystnymi warunkami biometeorologicznymi.

Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce z ostatniej chwili
Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce

Prezydent Karol Nawrocki chce delegalizacji Komunistycznej Partii Polski. Powód jest prosty. Dzisiejsza KPP wprost nawiązuje do swojej poprzedniczki z II RP o tej samej nazwie. Przedwojenni komuniści dążyli do likwidacji polskiego państwa, dokonywali aktów dywersji i terroru, i przynajmniej dwukrotnie próbowali zamordować marszałka Józefa Piłsudskiego.

Silny razem groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję z ostatniej chwili
"Silny razem" groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku".

Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł tylko u nas
Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł

„Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł. I to jest jeden z ważniejszych elementów jego prezydentury” - powiedział portalowi Tysol.pl Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), były kandydat na prezydenta, poseł do Sejmu RP.

Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych z ostatniej chwili
Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych

„Po wczorajszym głosowaniu plenarnym Parlamentu Europejskiego i ogólnym podejściu Rady przyjętym 6 listopada trzy instytucje rozpoczną teraz negocjacje trójstronne” - poinformowały Copa i Cogeca w specjalnie wydanym oświadczeniu.

REKLAMA

Adam Chmielecki dla "TS": Tajemnice stanu wojennego

W czasie stanu wojennego i całej dekady lat 80. zginęło około stu osób. Niestety, wiele z nich to do dzisiaj ofiary „pobicia przez nieznanych sprawców” lub przypadki „śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach”.
 Adam Chmielecki dla "TS": Tajemnice stanu wojennego
/ ze zbiorów Z. Kwoki
Bardzo często aparat represji PRL (nazywany oczywiście służbą bezpieczeństwa i wymiarem sprawiedliwości) prowadził działania tak, aby zakwalifikować śmierć danej osoby jako przypadkową, niezwiązaną z działalnością antykomunistyczną, lub samobójczą. Tak było w przypadku Jana Samsonowicza, jednego z ważniejszych działaczy Solidarności w Regionie Gdańskim i służbie zdrowia. Urodzony w 1944 r. Samsonowicz jeszcze w latach 70. zaangażował się w trójmiejskie środowiska Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz Ruchu Młodej Polski (był współzałożycielem i sygnatariuszem deklaracji ideowej RMP), a także w dominikańskie duszpasterstwo akademickie. Był rozpracowywany przez Służbę Bezpieczeństwa w ramach spraw operacyjnych „Dominik” (1976–1978) i „Samson” (1978–1984). Pewnego dnia powiedział żonie, aby – jeśli coś mu się stanie – nie wierzyła w to, że mógł popełnić samobójstwo. A jednak gdy znaleziono jego ciało wiszące na płocie stadionu Stoczniowca Gdańsk, to właśnie w taką stronę potoczyło się komunistyczne śledztwo.

Aktywny

Samsonowicz już 15 sierpnia 1980 r., dzień po wybuchu strajku, znalazł się w Stoczni Gdańskiej. Zajmował się drukiem i kolportażem ulotek. Po zawarciu Porozumień Sierpniowych został liderem najpierw tymczasowych struktur, a później przewodniczącym zakładowej „S” w Akademii Medycznej. A była to wówczas organizacja licząca, bagatela, około czterech tysięcy członków! W czasie 16 miesięcy związkowego „karnawału” był również członkiem prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego, delegatem I WZD gdańskiej „S” na I Krajowy Zjazd Delegatów. Nie wahał się angażować w działania o bardzo różnym charakterze, od strajku okupacyjnego pracowników służby zdrowia w gdańskim urzędzie wojewódzkim po głodówkę w celu uwolnienia więźniów politycznych. Sam także od grudnia 1981 r. do lipca 1982 r. był internowany w ośrodkach w Strzebielinku, Iławie i Kwidzynie.

Po wyjściu z internowania Jan Samsonowicz zaangażował się w działalność podziemną. Ale to, co w jego życiu było piękne i jasne, skończyło się w czerwcu 1982 r. Pozostała śmierć i tajemnica. 30 czerwca 1983 r. Samsonowicza znaleziono powieszonego na płocie okalającym stadion klubu Stoczniowiec Gdańsk. Komunistyczni śledczy przyjęli wersję o samobójstwie. Takie przypuszczenia ułatwiało to, że Jan Samsonowicz w tym czasie miał duże problemy osobiste. Rozwiódł się z żoną Haliną, z którą miał trójkę dzieci. Halina znalazła nowego partnera, z którym planowała ślub. Z kolei Jan szukał miłości u boku przyjaciółki z „S” w Akademii Medycznej Barbary Iwanek. Dzień przed śmiercią oświadczył się jej. Iwanek pierścionek przyjęła, ale w śledztwie stwierdziła, że potraktowała go jako prezent, a oświadczyny odrzuciła…

Adam Chmielewski

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (51/2016) dostępnym też w wersji cyfrowej tutaj

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe