[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Aleppo. Polacy pomagają

Na poziomie rządowym, za pośrednictwem organizacji charytatywnych, zwłaszcza katolickiego Caritasu, ale także indywidualnie – Polacy pomagają znękanym wojną Syryjczykom. W 2017 r. rząd przeznaczył na pomoc humanitarną dla Syrii ok. 46 mln zł plus 4 mln na odbudowę domów, a w 2018 dodatkowe 12 mln. Rzeka pomocy z Polski płynie nieustanie.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Aleppo. Polacy pomagają
/ Aleppo. Wikipedia, CC BY-SA 3.0
Biskup Aleppo Georges Abou Khazen powiedział jakiś czas temu we Wrocławiu: „Jest to jedyny rząd na świecie, niebędący organizacją religijną, który pomaga nam, chrześcijanom, pozostać w Syrii. Bez interesów, bez czegoś w zamian. I nie chodzi tylko o ekonomiczne datki. Wiedząc, że bracia w Polsce o nas myślą i nas wspomagają, czujemy się silniejsi. Jesteśmy jedną wielką rodziną. Nie czujemy się zapomniani”. Akcja „Dar dla Aleppo”, zapoczątkowana na Dolnym Śląsku, zebrała 1,1 mln zł. „Chcę zaświadczyć, gdzie idą pieniądze, które zbieraliście. To pomoc dla Szpitala św. Ludwika w Aleppo, jednego z pierwszych szpitali w tym mieście, prowadzonego przez siostry jezuitki. Budynek bardzo ucierpiał z powodu wojny, kilka razy został zbombardowany, a urządzenia medyczne zostały zniszczone”.

Polacy pomagają skutecznie. O tym, że „chrześcijanie muszą pozostać w Syrii”, mówią wszyscy przedstawiciele kościołów chrześcijańskich. Arcybiskup Aleppo wielokrotnie dziękował Polsce za pomoc „na miejscu”. Syryjski duchowny melchicki Jean-Clément Jeanbart dziękował wielokrotnie: „Bardzo w tym pomogło dzieło Pomoc Kościołowi w Potrzebie, L'Oeuvre d'Orient, a także Polska i Węgry. W szczególności Viktor Orbán zrobił dla nas bardzo dużo i okazał prawdziwe zainteresowanie losem chrześcijan w Syrii. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zachęcić chrześcijan do pozostania w Syrii, a tym, którzy wyjechali, pomóc powrócić do ojczyzny” – dodawał. To jest istota zrozumienia tego problemu. Ponieważ ci, „którzy pomagają chrześcijanom w migracji, nawet jeżeli mają szlachetne intencje, wyrządzają krzywdę syryjskim wspólnotom”. Na szczęście sami Syryjczycy prowadzą wiele inicjatyw mających na celu zachęcić rodaków do powrotu.

Wicedyrektor Caritas Polska Jarosław Bittel na początku koncertu „Polska Pomaga – pomoc dla Syrii”, który odbył się w 6 stycznia 2019 r. w Łazienkach Królewskich w Warszawie, powiedział: „Wojna nadal trwa. Giną dorośli, giną dzieci, to jest codzienne życie Syryjczyków. Brakuje prądu, żywności, podstawowej opieki medycznej. Oni zaczynają ciągle od nowa i bardzo liczą na naszą pomoc”. Dlatego trzeba wciąż pomagać. W programie pomocy dla Syrii „Rodzina Rodzinie” wsparcie otrzymało już ponad 8700 syryjskich rodzin, zaangażowało się ponad 20 000 polskich darczyńców – rodzin, wspólnot parafialnych, instytucji, firm. Przekazano już ponad 36 mln zł. Program działa już ponad 2 lata i będzie kontynuowany w 2019 r. Sfinansowano już ponad 150 projektów, mających na celu reaktywację rzemiosła: warsztaty tkackie, szwalnie, sklepy spożywcze, małe restauracje uliczne, warsztaty samochodowe, zakup sprzętu dla elektryków, zakup używanych taksówek dla kierowców, warsztat kowalski, sklep z odzieżą i inne. Zapewniając rodzinom zdolnym do pracy możliwość rozpoczęcia swojej działalności gospodarczej, możemy postawić pierwsze kroki w odbudowie ekonomicznej kraju, która potrwa latami.

Pomyślmy, co by się stało, gdyby Polacy po zniszczeniu przez Niemców i Rosjan Warszawy nie podjęli się jej odbudowy? Co by się stało, gdyby nasi rodacy nie wrócili do ojczyzny z wszystkich frontów II wojny światowej? Jak dzisiaj wyglądałaby Polska? Wojna w Syrii nie skończyła się. Mimo niestabilności politycznej Syryjczycy chcą pracować i odbudować swój kraj. Polacy doskonale rozumieją te problemy. Człowiek konkretny, człowiek cierpiący w ojczyźnie dotkniętej wojną, to nie problem, ale szansa i nadzieja. Polacy widzą to lepiej i widzą dalej. Polacy pomagają Syryjczykom bardzo konkretnie. Oby rzeka mądrego wsparcia nie przestała płynąć. Dla dobra Syrii i ku chwale Polski.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Eksperci: Pekin chce wbić klin między USA a UE i nie zmieni polityki w sprawie Ukrainy z ostatniej chwili
Eksperci: Pekin chce wbić klin między USA a UE i nie zmieni polityki w sprawie Ukrainy

Pekin chce wbić klin pomiędzy USA i UE, a europejscy przywódcy mają niewielką nadzieję na zmianę stanowiska Chin w sprawie Ukrainy – podkreślili w rozmowie z PAP analitycy z Francji i Węgier, komentując rozpoczynającą się w niedzielę wizytę przywódcy Chin Xi Jinpinga w Europie.

Zmiana pogody. Będzie niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Zmiana pogody. Będzie niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia o nadchodzących burzach z gradem oraz porywistych wiatrach.

Tadeusz Płużański: Honor Wiadomości
Tadeusz Płużański: Honor

„Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja skrwawiona w wojnach na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę. Wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor” – mówił 5 maja 1939 r. w Sejmie RP minister spraw zagranicznych Józef Beck.

Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw Wiadomości
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw

W tym roku Niemcy już od 2 maja konsumują surowce naturalne na koszt innych państw – odnotowała lewicowa Tageszeitung, powołując się na dane organizacji Footprintnetwork monitorującej poziom zużycia surowców na świecie. Jak wynika z obliczeń Global Footprint Network, Niemcom zaledwie w cztery miesiące udało się wykorzystać wszystkie „przypisane im” na 2004 r surowce, a miniony czwartek stał się tym samym Dniem Przekroczenia Zasobów Ziemi. Podobno, gdyby wszystkie państwa świata zachowywały się jak Niemcy, nie starczyłoby nam trzech Ziem.

Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie

Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała PAP stołeczna policja.

Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego z ostatniej chwili
Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski przerwał złą passę i w ostatnim meczu Barcelony z Valencią (4:2) pokazał świetną formę. Dzięki temu znalazł się na świeczniku mediów i rozwiał krążące od miesięcy plotki dotyczące potencjalnego transferu do innego klubu.

Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE z ostatniej chwili
Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE - poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Według Biedronia prawo weta to narzędzie do "niszczenia UE od środka".

Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużym zainteresowaniem telewidzów. W walce o Kryształową Kulę już wkrótce zmierzą się trzy pary. Wraz z profesjonalnymi tancerzami będą to: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel oraz Julia Kuczyńska.

Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem  z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem

Samochód osobowy wjechał w pieszych, a następnie uderzył w budynek przy ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Poszkodowani: kobieta z dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.

Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK z ostatniej chwili
Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Aleppo. Polacy pomagają

Na poziomie rządowym, za pośrednictwem organizacji charytatywnych, zwłaszcza katolickiego Caritasu, ale także indywidualnie – Polacy pomagają znękanym wojną Syryjczykom. W 2017 r. rząd przeznaczył na pomoc humanitarną dla Syrii ok. 46 mln zł plus 4 mln na odbudowę domów, a w 2018 dodatkowe 12 mln. Rzeka pomocy z Polski płynie nieustanie.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Aleppo. Polacy pomagają
/ Aleppo. Wikipedia, CC BY-SA 3.0
Biskup Aleppo Georges Abou Khazen powiedział jakiś czas temu we Wrocławiu: „Jest to jedyny rząd na świecie, niebędący organizacją religijną, który pomaga nam, chrześcijanom, pozostać w Syrii. Bez interesów, bez czegoś w zamian. I nie chodzi tylko o ekonomiczne datki. Wiedząc, że bracia w Polsce o nas myślą i nas wspomagają, czujemy się silniejsi. Jesteśmy jedną wielką rodziną. Nie czujemy się zapomniani”. Akcja „Dar dla Aleppo”, zapoczątkowana na Dolnym Śląsku, zebrała 1,1 mln zł. „Chcę zaświadczyć, gdzie idą pieniądze, które zbieraliście. To pomoc dla Szpitala św. Ludwika w Aleppo, jednego z pierwszych szpitali w tym mieście, prowadzonego przez siostry jezuitki. Budynek bardzo ucierpiał z powodu wojny, kilka razy został zbombardowany, a urządzenia medyczne zostały zniszczone”.

Polacy pomagają skutecznie. O tym, że „chrześcijanie muszą pozostać w Syrii”, mówią wszyscy przedstawiciele kościołów chrześcijańskich. Arcybiskup Aleppo wielokrotnie dziękował Polsce za pomoc „na miejscu”. Syryjski duchowny melchicki Jean-Clément Jeanbart dziękował wielokrotnie: „Bardzo w tym pomogło dzieło Pomoc Kościołowi w Potrzebie, L'Oeuvre d'Orient, a także Polska i Węgry. W szczególności Viktor Orbán zrobił dla nas bardzo dużo i okazał prawdziwe zainteresowanie losem chrześcijan w Syrii. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zachęcić chrześcijan do pozostania w Syrii, a tym, którzy wyjechali, pomóc powrócić do ojczyzny” – dodawał. To jest istota zrozumienia tego problemu. Ponieważ ci, „którzy pomagają chrześcijanom w migracji, nawet jeżeli mają szlachetne intencje, wyrządzają krzywdę syryjskim wspólnotom”. Na szczęście sami Syryjczycy prowadzą wiele inicjatyw mających na celu zachęcić rodaków do powrotu.

Wicedyrektor Caritas Polska Jarosław Bittel na początku koncertu „Polska Pomaga – pomoc dla Syrii”, który odbył się w 6 stycznia 2019 r. w Łazienkach Królewskich w Warszawie, powiedział: „Wojna nadal trwa. Giną dorośli, giną dzieci, to jest codzienne życie Syryjczyków. Brakuje prądu, żywności, podstawowej opieki medycznej. Oni zaczynają ciągle od nowa i bardzo liczą na naszą pomoc”. Dlatego trzeba wciąż pomagać. W programie pomocy dla Syrii „Rodzina Rodzinie” wsparcie otrzymało już ponad 8700 syryjskich rodzin, zaangażowało się ponad 20 000 polskich darczyńców – rodzin, wspólnot parafialnych, instytucji, firm. Przekazano już ponad 36 mln zł. Program działa już ponad 2 lata i będzie kontynuowany w 2019 r. Sfinansowano już ponad 150 projektów, mających na celu reaktywację rzemiosła: warsztaty tkackie, szwalnie, sklepy spożywcze, małe restauracje uliczne, warsztaty samochodowe, zakup sprzętu dla elektryków, zakup używanych taksówek dla kierowców, warsztat kowalski, sklep z odzieżą i inne. Zapewniając rodzinom zdolnym do pracy możliwość rozpoczęcia swojej działalności gospodarczej, możemy postawić pierwsze kroki w odbudowie ekonomicznej kraju, która potrwa latami.

Pomyślmy, co by się stało, gdyby Polacy po zniszczeniu przez Niemców i Rosjan Warszawy nie podjęli się jej odbudowy? Co by się stało, gdyby nasi rodacy nie wrócili do ojczyzny z wszystkich frontów II wojny światowej? Jak dzisiaj wyglądałaby Polska? Wojna w Syrii nie skończyła się. Mimo niestabilności politycznej Syryjczycy chcą pracować i odbudować swój kraj. Polacy doskonale rozumieją te problemy. Człowiek konkretny, człowiek cierpiący w ojczyźnie dotkniętej wojną, to nie problem, ale szansa i nadzieja. Polacy widzą to lepiej i widzą dalej. Polacy pomagają Syryjczykom bardzo konkretnie. Oby rzeka mądrego wsparcia nie przestała płynąć. Dla dobra Syrii i ku chwale Polski.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe