[Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Pax Polonica a polska konstytucja
![[Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Pax Polonica a polska konstytucja](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/32448.jpg)
Polska racja stanu została najlepiej zdefiniowana ponad 100 lat temu. Roman Dmowski w książce „Myśli nowoczesnego Polaka” powiedział: „każdy ma obowiązek być czynnym obywatelem, znającym stan spraw politycznych swego kraju i wpływającym na ich bieg w miarę sił swoich. Wszyscy są za bieg tych spraw odpowiedzialni […]. Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie”.
Minęło ponad 100 lat od tamtego momentu, ale jak do tej pory nikomu nie udało się stworzyć niczego, co wykraczałoby swoją jakością poza ramy przytoczonej definicji. Możemy z łatwością prześledzić, czym była Pax Polonica w przeszłości. Pojęcie „Pax Polonica” zdeterminowane było: faktem istnienia państwa Mieszka, w którym gościom „nie mógł spaść włos z głowy” na mocy obyczaju, a nie przymusu, przyjęcie chrześcijaństwa z rąk Słowian. Pax Polonica to także pierwsza globalna konferencja zwana Zjazdem Gnieźnieńskim, założenie w 1364 roku Akademii Krakowskiej, koncepcja Unii Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, a później potęga Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Aspektami tego samego zjawiska była dyplomacja Włodkowica i pokonanie potęgi Zakonu Krzyżackiego; konstytucja „nihil novi”, poezja Kochanowskiego, koncepcja nowoczesnego państwa Andrzeja Frycza Modrzewskiego zawarta w „O poprawie Rzeczypospolitej”. Pax Polonica zawiera się w dziełach Mikołaja Kopernika, w słowach Czarneckiego: „jam nie z roli ani soli, jeno z tego, co mnie boli”, ale także w ocaleniu Europy przez Jana III Sobieskiego. To niezwyciężona husaria.
Pax Polonica to: Konstytucja 3 maja, powstania narodowe, ale także walka „za wolność naszą i waszą” w rewolucji amerykańskiej i Wiośnie Ludów; Bóg, Honor, Ojczyzna na sztandarach, to również Mickiewicz, Słowacki i Norwid, perły patriotyzmu w muzyce Chopina, Sienkiewicz, krzyk dzieci wrzesińskich, Pierwsza Kadrowa, Błękitna Armia; Cud nad Wisłą. Paderewski, Dmowski i Piłsudski, Gdynia, idea Intermarium, Westerplatte, Katyń, KL Auschwitz, Monte Cassino, a także rotmistrz Pilecki i żołnierze niezłomni; Prymas Tysiąclecia, Jan Paweł II i Solidarność.
O tym wszystkim musimy mówić, cała 60-milionowa wspólnota polska rozsiana po świecie. Mówmy o tym nie tylko lokalnie w Polsce, ale globalnie w wielu językach. Adresujmy Pax Polonicę do wszystkich ignorantów i wrogów Polski w kraju i na świecie. Szczególnie teraz, w chwili, w której nasza suwerenność jest znów zagrożona przez roszczenia bezspadkowe. Nie wpisujmy niczego, co jest zbędne, do polskiej konstytucji.
W felietonie wykorzystałem fragmenty mojego artykułu pt. „Musimy na nowo zdefiniować Pax Polonica”, który ukazał się w „Tygodniku Solidarność”, nr 20, 18 maja 2018 r.
Waldemar Biniecki
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (20/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.