[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Zespół napięcia międzywyborczego
![[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Zespół napięcia międzywyborczego](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/32972.jpg)
Zdaniem lekarzy napięcia międzywyborcze wywołują zaburzenia pewności siebie, wróżenie z fusów sondażowych, rozczarowania dotychczasowymi ulubieńcami, a przede wszystkim strach przed porażką. Każdy widzi, że na kilka dni przed dniem wyborów rośnie poziom estrogenów, homogenów, androgenów i wszystkich innych genów. Jeżeli organizm polityczny produkuje za mało progesteronu, dochodzi do zachwiania równowagi poznawczej u wyborców i pojawiają się przykre objawy.
Według najnowszych tez winne mogą być wahania w procesie decyzyjnym oraz nadmiar fotoshopa w przekazie medialnym. W takich okolicznościach przyrody wydzielaniu neuroprzekaźników w mózgu, szczególnie serotoniny i dopaminy, które kierują naszym nastrojem, towarzyszą ostre wahania. Istnieją także teorie, które upatrują przyczyn napięcia międzywyborczego w nieodpowiednim odżywianiu, niehigienicznym trybie życia, a nawet czynnikach genealogicznych. Aby sprawę rozpoznać dogłębnie i rzetelnie, lekarze zalecają cytologię poglądową, która polega na pobraniu wymazu z wyobraźni politycznej.
Dlatego zalecamy proste sposoby na trudne dni powyborcze i zarazem przedwyborcze. Trzeba jadać regularnie 3 posiłki dziennie z większą ilością osób przy stole, do potraw dodawać warzywa i owoce, ale unikać wzdymających, czyli bredni hasłowych, głąbów, także z kapusty. Ponadto należy wprowadzić do diety naturalne środki kłamstwopędne, a więc natkę pietruszki, analizę porównawczą i rzeżuchę. Trzeba też biegać dużo z psem lub bez, pić często jogurt, kefir, maślankę, które regulują pracę przewodu pokarmowego i pozwalają pozbyć się złudzeń zawartych w niewiarygodnych obietnicach wyborczych. Na tydzień przed wyborami lepiej ustalić, co się myśli, co się wie i czego się chce. W tym czasie lekarze zalecają co najmniej 8 godzin snu dziennie i dbanie o przyjemności.
Pamiętajmy, że nasze zdrowie zdrowiem narodu, a nasze zdrowe przeżywanie napięcia międzywyborczego – to zdrowe wybory. W przypadku chronicznych nawrotów ZNM lekarze zalecają preparaty witaminowo-mineralne (B6 i magnez), uspokajające środki ziołowe (melisę w ilościach hurtowych) oraz ograniczone korzystanie z mediów.
A skoro już wiemy, kto wygrał, kto przegrał, kto się cieszy, a kto pakuje walizki i wsłuchuje się w głuchy telefon, to czas na drzemkę. Co by nie pisać, co by nie myśleć, to grozi nam wejście w stan permanentnego napięcia międzywyborczego, a tego żaden obywatel nie wytrzyma. Taki już ciężki los obywatela wybierającego. Życzę zdrowia i radości z wyniku wyborczego.
Paweł Janowski
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (22/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.