Jak aktor do premiera. Boris Johnson słyszy od Hugh Granta ty „przereklamowana gumo”
Skąd ten nagły atak złości? To echo zaakceptowanego przez królową Elżbietę II wniosku premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona o zawieszenie prac Izby Gmin na najbliższe dwa miesiące. Ma to związać ręce przeciwnikom wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej bez żadnej umowy w tej sprawie.
Johnsonowi chodzi o to, aby bez względu na konsekwencje przeprowadzić Brexit w nieprzekraczalnym – jak zapewniają brytyjska i unijna administracja – terminie 31 października.
Ekonomiści przestrzegają, że tak przeprowadzony rozwód między Londynem a Brukselą skończy się kryzysem gospodarczym na Wyspach Brytyjskich, co wpłynie negatywnie również na europejskie gospodarki.