Naukowcy sprawdzili kukułkę

Kukułeczka kuka, lot nad kukułczym gniazdem, zegary z kukułką - w folklorze i szeroko rozumianej kulturze kukułka pojawia się często i wyraźnie. Badania naukowców z Polski, Francji i Czech stanowią twardy dowód na to, że coś jest na rzeczy.
fot. Amarnath Jaganathan
fot. Amarnath Jaganathan / pixabay
Nawet najbardziej nieprawdopodobne porzekadła kryją źdźbło prawdy, a wiele ludowych mądrości wynika z całkiem rozsądnych obserwacji świata. Wychodząc z tego założenia prof. Piotr Tryjanowski z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Anders Pape Pape Møllers z Université Paris-Sud (Francja) i Federico Morelli z Czeskiego Uniwersytetu Przyrodniczego w Pradze zwrócili uwagę na znany w różnych krajach Europy zwyczaj liczenia odgłosów kukułki - zgodnie z zasadą, że im więcej kuknięć, tym więcej lat w zdrowiu i dobrobycie przeżyje liczący. I powiedzieli kukułce: sprawdzam.

W ramach badania zestawili rozmaite dane, często pozornie bardzo od siebie odległe. Były to zebrane w północnej Danii informacje na temat długości życia rolników (poprzedników obecnych właścicieli gospodarstw), wielkości ich gospodarstw, bioróżnorodności na ich terenie, obecności kukułek i liczby sylab w ich nawoływaniach.
 
Szybko okazało się, że wśród danych istnieją wyraźne korelacje. Na przykład to, że średnia liczba kuknięć w jednej piosence była większa w przypadku kukułek obecnych na terenie gospodarstw większych - a zarazem takich, gdzie była też większa różnorodność gatunków ptaków. Jednocześnie kukułki wykukiwały większą liczbę sylab w tych gospodarstwach, gdzie żyli bardziej długowieczni gospodarze.
 
Skąd te zbieżności? Prof. Piotr Tryjanowski zwraca uwagę, że zasobność rolnika wynika z różnych czynników, m.in., jakości gleby. Im lepsza jakość gleby, tym bardziej produktywne jest gospodarstwo. I to nie tylko z punktu widzenia rolnika, ale całego ekosystemu. "My dziś trochę zapominamy, że dawniej jednym z głównych czynników limitujących długość życia był dostęp ludzi do pokarmu. Zdarzały się przecież okresy głodu i generalnie dłużej żyli gospodarze bardziej zamożni. Trudne czasy łatwiej było przetrwać tym, którzy mieli gospodarstwa duże i bardziej zasobne, którzy mieszkali na farmach bardziej produktywnych, położonych na lepszej jakości glebach" - tłumaczy.
 
Już z poprzednich badań wiadomo, że obecność kukułek świadczy o różnorodności biologicznej w danej okolicy. Kukułce - pasożytowi gniazdowemu - sąsiedztwo ptaków jest niezbędne do tego, by złożyć jaja i zapewnić pisklętom przetrwanie. Prof. Tryjanowski przypomina również, że w środowisku zasobniejszym przebywają "lepsze" samce kukułki - takie, które skuteczniej przyciągają samice. Na piosenki tych supersamców składa się stosunkowo większa liczba kuknięć (co wykazały wcześniejsze analizy).
 
Teraz okazało się, że wszystkie te zależności nakładają się na siebie. "Wykazaliśmy, że długowieczność rolników ma związek z wielkością gospodarstwa i liczbą sylab wykukiwanych przez obecne tam kukułki" - piszą autorzy badania. Wyniki swoich analiz opublikowali w czasopiśmie „Ecological Indicators”.
 
Spośród trzech autorów publikacji dwóch przyznaje, że od małego liczyło kuknięcia - chcąc wiedzieć, jak długie czeka ich życie. "Teraz dostarczamy dowodów pozwalających sądzić, że kukanie może faktycznie przekazywać informacje na temat lokalnej jakości środowiska, czego przejawem jest różnorodność ptasich gatunków, jakość siedlisk, a także – długowieczność żyjących tam rolników" - piszą.
 
"Od dawna interesuje mnie, jak powstawały różne twory kulturowe dotyczące relacji człowieka ze zwierzętami. Przecież to nie jest tak, że ludzie od zawsze na zwierzęta tylko polowali - mówi prof. Tryjanowski. - Jest wiele zwierząt, takich jak kukułki, bociany czy skowronki, które budziły zainteresowanie z innych względów. Służyły choćby jako praktyczne wskaźniki tego, co się dzieje w środowisku, na przykład postępującej wiosny, bo to wtedy rolnik mógł zacząć orkę lub siew".
 
PAP - Nauka w Polsce

 

POLECANE
Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie z ostatniej chwili
Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły Jelenią Górą. Przy ul. Wyspiańskiego znaleziono ciało 12-letniej dziewczynki. Policja potwierdziła, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie, a w toku śledztwa ustalono osobę nieletnią, która może mieć związek z tą sprawą.

Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka? tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka?

Decyzja Prezydenta RP o niezapaleniu świateł chanukowych w Pałacu Prezydenckim wywołuje zadowolenie i satysfakcję wśród ludzi, którzy nie mają pojęcia, czym jest to święto. Niestety, wierzą w kłamstwa Grzegorza Brauna, że to jakiś "satanistyczny, rasistowski, triumfalistyczny, talmudyczny kult". I całą swoją niechęć do Żydów kierują przeciw temu świętu.

Trump: Jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek wcześniej rozwiązania ws. Ukrainy z ostatniej chwili
Trump: Jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek wcześniej rozwiązania ws. Ukrainy

Prezydent USA Donald Trump poinformował w poniedziałek, że przeprowadził długie i dobre rozmowy z przywódcami Ukrainy, krajów europejskich i NATO. – Jesteśmy bliżej rozwiązania w sprawie Ukrainy niż kiedykolwiek wcześniej – dodał.

Europa i USA uzgodniły gwarancje dla Ukrainy. W planach europejska misja wojskowa z ostatniej chwili
Europa i USA uzgodniły gwarancje dla Ukrainy. W planach europejska misja wojskowa

Europejscy przywódcy i Stany Zjednoczone uzgodnili w Berlinie pakiet gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, który zakłada m.in. utworzenie europejskiej misji wojskowej działającej na jej terytorium. W deklaracji podkreślono, że decyzje dotyczące zmian granic może podejmować wyłącznie Ukraina, a wsparcie ma zapewnić jej zdolność utrzymania silnej armii w długiej perspektywie.

Konflikt z Morawieckim w PiS. Jarosław Kaczyński zabiera głos z ostatniej chwili
Konflikt z Morawieckim w PiS. Jarosław Kaczyński zabiera głos

– Ten spór w partii ma jednocześnie odbicie medialne znacznie większe, niż on sam jest – powiedział na antenie programu "Kanał TAK" prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując medialne doniesienia o rosnącym konflikcie pomiędzy byłym premierem Mateuszem Morawieckim a innymi czołowymi politykami PiS.

Prezydent reaguje po publikacji o Cenckiewiczu. „Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same” z ostatniej chwili
Prezydent reaguje po publikacji o Cenckiewiczu. „Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same”

Prezydent Karol Nawrocki krótko i dosadnie skomentował na platformie X poniedziałkową publikację „Gazety Wyborczej” ws. Sławomira Cenckiewicza. Dziennik ujawnił wrażliwe dane medyczne szefa BBN, a prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Cyberatak na ważne polskie instytucje. Minister cyfryzacji wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Cyberatak na ważne polskie instytucje. Minister cyfryzacji wydał pilny komunikat

Cyberatak sparaliżował część infrastruktury informatycznej Urzędu Zamówień Publicznych. Hakerzy uzyskali dostęp do służbowej poczty elektronicznej pracowników UZP oraz Krajowej Izby Odwoławczej — poinformował wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Sprawą zajmują się już służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo.

Tak Polacy oceniają działalność prezydenta Nawrockiego. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tak Polacy oceniają działalność prezydenta Nawrockiego. Zobacz najnowszy sondaż

Najnowszy sondaż CBOS przynosi dobre informacje dla prezydenta Karola Nawrockiego. Ponad połowa badanych Polaków pozytywnie ocenia jego działalność. Zupełnie inaczej ankietowani patrzą na pracę Sejmu – tu dominują wyraźnie krytyczne opinie.

Ukraińskie drony zaatakowały port w Noworosyjsku. Zniszczyli okręt podwodny „Warszawianka” Wiadomości
Ukraińskie drony zaatakowały port w Noworosyjsku. Zniszczyli okręt podwodny „Warszawianka”

Ukraińskie siły specjalne przeprowadziły ataki na strategiczne cele Rosji — uszkadzając okręt podwodny w porcie w Noworosyjsku oraz po raz kolejny paraliżując rosyjską platformę naftowo-gazową na Morzu Kaspijskim. Obie operacje miały na celu osłabienie zdolności militarnych i finansowych Kremla.

Biały Dom ostrzega Ukrainę. Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole z ostatniej chwili
Biały Dom ostrzega Ukrainę. "Gwarancje bezpieczeństwa nie będą wiecznie na stole"

– Pracujemy nad silnymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale one nie będą na stole wiecznie, one są na stole teraz – oświadczył w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa po rozmowach pokojowych w Berlinie. Zaznaczył, że gwarancje będą wzorowane na artykule 5 NATO.

REKLAMA

Naukowcy sprawdzili kukułkę

Kukułeczka kuka, lot nad kukułczym gniazdem, zegary z kukułką - w folklorze i szeroko rozumianej kulturze kukułka pojawia się często i wyraźnie. Badania naukowców z Polski, Francji i Czech stanowią twardy dowód na to, że coś jest na rzeczy.
fot. Amarnath Jaganathan
fot. Amarnath Jaganathan / pixabay
Nawet najbardziej nieprawdopodobne porzekadła kryją źdźbło prawdy, a wiele ludowych mądrości wynika z całkiem rozsądnych obserwacji świata. Wychodząc z tego założenia prof. Piotr Tryjanowski z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Anders Pape Pape Møllers z Université Paris-Sud (Francja) i Federico Morelli z Czeskiego Uniwersytetu Przyrodniczego w Pradze zwrócili uwagę na znany w różnych krajach Europy zwyczaj liczenia odgłosów kukułki - zgodnie z zasadą, że im więcej kuknięć, tym więcej lat w zdrowiu i dobrobycie przeżyje liczący. I powiedzieli kukułce: sprawdzam.

W ramach badania zestawili rozmaite dane, często pozornie bardzo od siebie odległe. Były to zebrane w północnej Danii informacje na temat długości życia rolników (poprzedników obecnych właścicieli gospodarstw), wielkości ich gospodarstw, bioróżnorodności na ich terenie, obecności kukułek i liczby sylab w ich nawoływaniach.
 
Szybko okazało się, że wśród danych istnieją wyraźne korelacje. Na przykład to, że średnia liczba kuknięć w jednej piosence była większa w przypadku kukułek obecnych na terenie gospodarstw większych - a zarazem takich, gdzie była też większa różnorodność gatunków ptaków. Jednocześnie kukułki wykukiwały większą liczbę sylab w tych gospodarstwach, gdzie żyli bardziej długowieczni gospodarze.
 
Skąd te zbieżności? Prof. Piotr Tryjanowski zwraca uwagę, że zasobność rolnika wynika z różnych czynników, m.in., jakości gleby. Im lepsza jakość gleby, tym bardziej produktywne jest gospodarstwo. I to nie tylko z punktu widzenia rolnika, ale całego ekosystemu. "My dziś trochę zapominamy, że dawniej jednym z głównych czynników limitujących długość życia był dostęp ludzi do pokarmu. Zdarzały się przecież okresy głodu i generalnie dłużej żyli gospodarze bardziej zamożni. Trudne czasy łatwiej było przetrwać tym, którzy mieli gospodarstwa duże i bardziej zasobne, którzy mieszkali na farmach bardziej produktywnych, położonych na lepszej jakości glebach" - tłumaczy.
 
Już z poprzednich badań wiadomo, że obecność kukułek świadczy o różnorodności biologicznej w danej okolicy. Kukułce - pasożytowi gniazdowemu - sąsiedztwo ptaków jest niezbędne do tego, by złożyć jaja i zapewnić pisklętom przetrwanie. Prof. Tryjanowski przypomina również, że w środowisku zasobniejszym przebywają "lepsze" samce kukułki - takie, które skuteczniej przyciągają samice. Na piosenki tych supersamców składa się stosunkowo większa liczba kuknięć (co wykazały wcześniejsze analizy).
 
Teraz okazało się, że wszystkie te zależności nakładają się na siebie. "Wykazaliśmy, że długowieczność rolników ma związek z wielkością gospodarstwa i liczbą sylab wykukiwanych przez obecne tam kukułki" - piszą autorzy badania. Wyniki swoich analiz opublikowali w czasopiśmie „Ecological Indicators”.
 
Spośród trzech autorów publikacji dwóch przyznaje, że od małego liczyło kuknięcia - chcąc wiedzieć, jak długie czeka ich życie. "Teraz dostarczamy dowodów pozwalających sądzić, że kukanie może faktycznie przekazywać informacje na temat lokalnej jakości środowiska, czego przejawem jest różnorodność ptasich gatunków, jakość siedlisk, a także – długowieczność żyjących tam rolników" - piszą.
 
"Od dawna interesuje mnie, jak powstawały różne twory kulturowe dotyczące relacji człowieka ze zwierzętami. Przecież to nie jest tak, że ludzie od zawsze na zwierzęta tylko polowali - mówi prof. Tryjanowski. - Jest wiele zwierząt, takich jak kukułki, bociany czy skowronki, które budziły zainteresowanie z innych względów. Służyły choćby jako praktyczne wskaźniki tego, co się dzieje w środowisku, na przykład postępującej wiosny, bo to wtedy rolnik mógł zacząć orkę lub siew".
 
PAP - Nauka w Polsce


 

Polecane