Rosjanie mają stanąć przed sądem – domagają się przemierzy Australii i Holandii

W tragedii, która wydarzyła się nad Ukrainą zginęło 298 osób i zaraz po niej holenderskie służby rozpoczęły śledztwo w sprawie zestrzelenia samolotu pasażerskiego. Po latach pracy ustalono, że samolot został trafiony rosyjską rakietą wystrzeloną z terytorium wschodniej Ukrainy. Oraz znaleziono osoby bezpośrednio odpowiedzialne za wystrzelenie rakiety – trzech Rosjan i Ukraińca.
Teraz oba rządy wystąpią o ekstradycję podejrzanych do Holandii na rozprawę sądową. Jednak i Rosja, i Ukraina zakazują ekstradycji swoich obywateli, stąd holenderski wymiar sprawiedliwości przygotowany jest do przeprowadzenia procesu i wydania wyroku zaocznie.
- Nie spoczniemy, dopóki sprawa sądowa nie zostanie zamknięta w taki sposób, byśmy wszyscy poczuli, że sprawiedliwości stało się zadość – mówi premier Holandii Mark Rutte wspólnie ze Scottem Morrisonem, premierem Australii. - Jednak może to potrwać więcej lat, niż byśmy chcieli.
Do zestrzelenia samolotu pasażerskiego lecącego do Kuala Lumpur doszło w lipcu 2014 roku. Jak ustalili śledczy wyrzutnia rakietowa pochodziła z rosyjskiej jednostki wojskowej w Kursku.
Większość ofiar rosyjskiej rakiety to Holendrzy oraz Australijczycy.
ppi
Źródło: BBC