68 lat temu sąd skazał na karę śmierci gen. "Nila". Jak potoczyły się losy jego sądowych katów?

August Fieldorf ps. "Nil" był generałem brygady Wojska Polskiego, organizatorem i dowódcą Kedywu Armii Krajowej, zastępca Komendanta Głównego AK, pośmiertnie odznaczony został Orderem Orła Białego.
Wyrok zatwierdzili sędziowie Sądu Najwyższego Emil Merz, Gustaw Auscaler i Igor Andrejew. Pochodzący z prawniczej rodziny pochodzenia żydowskiego Emil Merz orzekał później w Sądzie Najwyższym aż do osiągnięcia wieku emerytalnego w 1962 roku. Gustaw Auscaler, również pochodzący z rodziny żydowskiej, tworzył później zręby sądownictwa PRL i III RP w ramach tak zwanej Centralnej Szkoły Prawniczej tzw. "duraczówki" (gdzie w trybie przyspieszonym szkolono nowe "kadry" prawnicze, które miały zastąpić niepokorne przedwojenne i z których do dzisiaj środowisko sędziowskie się nie oczyściło), której był dyrektorem. Następnie emigrował do Izraela, gdzie został prokuratorem rejonowym w Tel Awiwie. Igor Andrejew pochodził ze spolszczonej rodziny rosyjskiej. Był dyrektorem duraczówki przed Auscalerem. Następnie został wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego i dyrektorem Instytutu Nauk Prawnych PAN, w ramach których wychował pokolenia prawników.
Córka Generała Maria Fieldorf-Czarska mówiła:
„Na jednym z posiedzeń Sąd Okręgowy w Warszawie utajnił rozprawę. Na salę pozwolono wejść tylko mnie, dziennikarzy wyproszono. Kazano mi nawet wyłączyć mikrofon. Powiedziałam, że nie życzę sobie, aby po raz kolejny sprawa mojego ojca była tajna, bo tak już było w PRL-u. W 1952 r. mordu sądowego na ojcu też dokonano za zamkniętymi drzwiami. Pani prokurator zagroziła, że oskarży mnie o obrazę majestatu sądu.”