W USA Demokraci chcą... głosowania korespondencyjnego. 4/5 respondentów za!

Czterech na pięciu Amerykanów opowiada się według sondażu nowojorskiego Brennan Center za umożliwieniem głosowania korespondencyjnego we wszystkich stanach USA. Projekt legalizującej taką opcję ustawy w przypadku klęsk żywiołowych trafił z inicjatywy Demokratów do Kongresu.
/ wikimedia commons
Czterech na pięciu Amerykanów opowiada się według sondażu nowojorskiego Brennan Center za umożliwieniem głosowania korespondencyjnego we wszystkich stanach USA. Projekt legalizującej taką opcję ustawy w przypadku klęsk żywiołowych trafił z inicjatywy Demokratów do Kongresu.

Wobec zbliżających się listopadowych wyborów w obliczu epidemii koronawirusa nie brak obaw, że znaczna część elektoratu może nie dotrzeć do punktów wyborczych. Na Kapitolu przeszło 26 senatorów wystąpiło z projektem ustawy o głosowaniu w przypadku klęsk żywiołowych i sytuacji nadzwyczajnych (NDEBA).

Sponsorami aktu prawnego są senatorowie, w tym byli kandydaci na prezydenta Stanów Zjenoczonych, Amy Klobuchar oraz Ron Wyden. Dołączyli do nich m.in. Cory Booker, Bernie Sanders i Elizabeth Warren.

Projekt zakłada m.in. możliwość składania głosów zarówno osobiście, jak i korespondencyjnie już na 20 dni przed ustalonym terminem oraz zapewnienia funduszy na bezpieczne zdalne głosowanie.

Zgodnie z NDEBA wszystkie uzasadnione wnioski o rejestrację złożone przez pocztę lub przez Internet, w terminie do 21 dni przed dniem wyborów, zostałyby uznane za ważne. Poszczególne stany mogłyby ustalić ten termin bliżej dnia wyborów.

Ustawa wymagałaby od stanów i sądownictwa, przygotowanie planu awaryjnego, aby umożliwić uprawnionym Amerykanom głosowanie w nagłych przypadkach.

NDEBA zapewniałaby możliwość składania wniosków o karty do głosowania online. Stany musiałyby akceptować otrzymane w terminie do pięć dni przed wyborami lub nawet później.

Liczenie kart wyborczych przesłanych drogą korespondencyjną uwzględniałoby datę stempla pocztowego przed zakończeniem głosowania w dniu wyborów, które dotrą do 10 dni po wyborach. Władze stanowe zapewniałyby dostarczenie kopert samoprzylepnych z opłaconą opłatą pocztową, wszystkim, którzy zwrócili się o rejestrację i głosowanie drogą korespondencyjna.

NDEBA zapewniałaby także wyasygnowanie niezależnej agencji rządowej Election Assistance Commission (EAC) dodatkowych trzech mln. dolarów na wsparcie władz stanowych we wdrażaniu ustawy.

Brennan Center for Justice, instytut prawa i polityki publicznej przy New York University Law School wyjaśnia, że znaczna część elektoratu głosuje już drogą korespondencyjną a nadużyć jest niewiele. Pięć stanów przeprowadza wybory prawie w całości w ten sposób. W 28 stanach i Dystrykcie Kolumbia wyborcy mają prawo zażądać opcji glosowania drogą korespondencyjną. W niektórych z nich, w tym w Kalifornii i Arizonie, większość elektoratu głosuje z domu.

Zanim projekt ustawy trafii pod głosowanie całego Senatu, najpierw zajmują się nim odpowiednie podkomisje, a później komisję. W Izbie Reprezentantów ustawę w większości przypadków rozpatruje najpierw komisja regulacyjna (Rules Committee), a później głosują członkowie niższej izby. W przypadku, kiedy projekty ustaw obydwu izb się różnią, ich pogodzeniem zajmuje się wspólna komisja ustaleń (Conference Committee). Dopiero wówczas trafiają do podpisu na biurko prezydenta.

„W czasie, gdy Kongres przygotowuje się do udzielenia stanom pomocy medycznej i ekonomicznej, powinniśmy również działać szybko, aby uchwalić mój projekt, dla zapewnienia każdemu Amerykaninowi możliwości bezpiecznego uczestnictwa w naszym systemie demokratycznym w sytuacji zagrożenia narodowego” – argumentowała senator Klobuchar, która jako najwyższa rangą Demokratka zasiada w komisji regulacyjnej kontrolowanej przez Republikanów.

Jak wynika z ankiety Brennan Center zdecydowana większość Amerykanów opowiada się za możliwością bezpiecznego oddania głosów drogą korespondencyjną. Zdaniem czterech na pięciu uczestników sondażu stany powinny dać wszystkim wyborcom zapewnić taką opcję. Ankietę przeprowadzono na grupie 1550 dorosłych, z których 90 proc. to zarejestrowani wyborcy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski
Źródło: PAP

ad/ jar/


 

 

POLECANE
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów z ostatniej chwili
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.

„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu pilne
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu

Decyzja o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała polityczny spór. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i zaproponował, by symbol rozmów z 1989 roku przenieść do Sejmu.

Transfer posłów Polski 2050 do PiS? Chciałem zdementować z ostatniej chwili
Transfer posłów Polski 2050 do PiS? "Chciałem zdementować"

Poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski został zapytany o plotkę dotyczącą ewentualnego transferu posłów Polski 2050 do Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego” z ostatniej chwili
Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego”

Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, prawnicy Kancelarii Prezydenta analizują wyrok TSUE ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadają zdecydowaną i oficjalną reakcję Karola Nawrockiego – ma ona nastąpić w najbliższym czasie.

Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii z ostatniej chwili
Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii

W Prawie i Sprawiedliwości narasta napięcie po medialnych wypowiedziach Jacka Kurskiego. Część polityków partii zapowiada formalne kroki, a wniosek o jego usunięcie z PiS ma trafić pod obrady władz ugrupowania.

Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu gorące
Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu

„KTOKOLWIEK w Polsce uzna ten bezprawny ZAMACH TSUE na suwerenne Państwo Polskie i TK popełni ZBRODNIĘ ZDRADY STANU!” - napisała na platformie X prof. Krystyna Pawłowicz, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS z ostatniej chwili
Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS

Należy już dziś obsadzić nie tylko wakujące miejsca w Trybunale Konstytucyjnym, ale też wybrać sędziów na miejsca obsadzone przez dublerów Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka - taki m.in. wniosek, zdaniem b. szefa MS Adama Bodnara, należy wyciągnąć z czwartkowego orzeczenia TSUE.

Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu pilne
Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska, a przeciwników gabinetu jest wyraźnie więcej niż jego zwolenników. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje pogłębiający się dystans społeczeństwa wobec obecnej władzy.

Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję polityka
Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję

Donald Trump mógłby obejść konstytucyjny zakaz kandydowania na trzecią kadencję i ponownie zostać prezydentem, gdyby wystartował w wyborach u boku J.D. Vance’a, który po wygranej zrezygnowałby z urzędu – powiedział PAP amerykanista, prof. Zbigniew Lewicki.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ zwiększa liczbę miejsc rehabilitacji domowej i od 2026 r. ogranicza rozliczanie jej z umów ambulatoryjnych do 20 proc. Fundusz zapowiada też rozliczanie tylko w województwie objętym umową.

REKLAMA

W USA Demokraci chcą... głosowania korespondencyjnego. 4/5 respondentów za!

Czterech na pięciu Amerykanów opowiada się według sondażu nowojorskiego Brennan Center za umożliwieniem głosowania korespondencyjnego we wszystkich stanach USA. Projekt legalizującej taką opcję ustawy w przypadku klęsk żywiołowych trafił z inicjatywy Demokratów do Kongresu.
/ wikimedia commons
Czterech na pięciu Amerykanów opowiada się według sondażu nowojorskiego Brennan Center za umożliwieniem głosowania korespondencyjnego we wszystkich stanach USA. Projekt legalizującej taką opcję ustawy w przypadku klęsk żywiołowych trafił z inicjatywy Demokratów do Kongresu.

Wobec zbliżających się listopadowych wyborów w obliczu epidemii koronawirusa nie brak obaw, że znaczna część elektoratu może nie dotrzeć do punktów wyborczych. Na Kapitolu przeszło 26 senatorów wystąpiło z projektem ustawy o głosowaniu w przypadku klęsk żywiołowych i sytuacji nadzwyczajnych (NDEBA).

Sponsorami aktu prawnego są senatorowie, w tym byli kandydaci na prezydenta Stanów Zjenoczonych, Amy Klobuchar oraz Ron Wyden. Dołączyli do nich m.in. Cory Booker, Bernie Sanders i Elizabeth Warren.

Projekt zakłada m.in. możliwość składania głosów zarówno osobiście, jak i korespondencyjnie już na 20 dni przed ustalonym terminem oraz zapewnienia funduszy na bezpieczne zdalne głosowanie.

Zgodnie z NDEBA wszystkie uzasadnione wnioski o rejestrację złożone przez pocztę lub przez Internet, w terminie do 21 dni przed dniem wyborów, zostałyby uznane za ważne. Poszczególne stany mogłyby ustalić ten termin bliżej dnia wyborów.

Ustawa wymagałaby od stanów i sądownictwa, przygotowanie planu awaryjnego, aby umożliwić uprawnionym Amerykanom głosowanie w nagłych przypadkach.

NDEBA zapewniałaby możliwość składania wniosków o karty do głosowania online. Stany musiałyby akceptować otrzymane w terminie do pięć dni przed wyborami lub nawet później.

Liczenie kart wyborczych przesłanych drogą korespondencyjną uwzględniałoby datę stempla pocztowego przed zakończeniem głosowania w dniu wyborów, które dotrą do 10 dni po wyborach. Władze stanowe zapewniałyby dostarczenie kopert samoprzylepnych z opłaconą opłatą pocztową, wszystkim, którzy zwrócili się o rejestrację i głosowanie drogą korespondencyjna.

NDEBA zapewniałaby także wyasygnowanie niezależnej agencji rządowej Election Assistance Commission (EAC) dodatkowych trzech mln. dolarów na wsparcie władz stanowych we wdrażaniu ustawy.

Brennan Center for Justice, instytut prawa i polityki publicznej przy New York University Law School wyjaśnia, że znaczna część elektoratu głosuje już drogą korespondencyjną a nadużyć jest niewiele. Pięć stanów przeprowadza wybory prawie w całości w ten sposób. W 28 stanach i Dystrykcie Kolumbia wyborcy mają prawo zażądać opcji glosowania drogą korespondencyjną. W niektórych z nich, w tym w Kalifornii i Arizonie, większość elektoratu głosuje z domu.

Zanim projekt ustawy trafii pod głosowanie całego Senatu, najpierw zajmują się nim odpowiednie podkomisje, a później komisję. W Izbie Reprezentantów ustawę w większości przypadków rozpatruje najpierw komisja regulacyjna (Rules Committee), a później głosują członkowie niższej izby. W przypadku, kiedy projekty ustaw obydwu izb się różnią, ich pogodzeniem zajmuje się wspólna komisja ustaleń (Conference Committee). Dopiero wówczas trafiają do podpisu na biurko prezydenta.

„W czasie, gdy Kongres przygotowuje się do udzielenia stanom pomocy medycznej i ekonomicznej, powinniśmy również działać szybko, aby uchwalić mój projekt, dla zapewnienia każdemu Amerykaninowi możliwości bezpiecznego uczestnictwa w naszym systemie demokratycznym w sytuacji zagrożenia narodowego” – argumentowała senator Klobuchar, która jako najwyższa rangą Demokratka zasiada w komisji regulacyjnej kontrolowanej przez Republikanów.

Jak wynika z ankiety Brennan Center zdecydowana większość Amerykanów opowiada się za możliwością bezpiecznego oddania głosów drogą korespondencyjną. Zdaniem czterech na pięciu uczestników sondażu stany powinny dać wszystkim wyborcom zapewnić taką opcję. Ankietę przeprowadzono na grupie 1550 dorosłych, z których 90 proc. to zarejestrowani wyborcy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski
Źródło: PAP

ad/ jar/


 


 

Polecane