Niemcy: Brakuje rąk do pracy. Wystosowano apel do polskich władz
Premier Branderburgii i koordynator rządu ds. niemiecko-polskiej współpracy społecznej i przygranicznej Dietmar Woidke zwrócił się do polskich z władz z apelem o zniesienie ograniczeń dla pracowników transgranicznych.
/ Flickr/LID/CC BY-SA 2.0
"Pracownicy transgraniczni powinni mieć możliwość dotarcia do pracy po drugiej stronie granicy" – napisał Dietmar Woidke koordynator rządu Niemiec ds. współpracy polsko-niemieckiej do swojego odpowiednika po stronie polskiej Bartosza Grodeckiego.
Cytowany przez Deutsche Welle Woidke chce zniesienia ograniczeń dla pracowników transgranicznych, ponieważ ci po powrocie do kraju ojczystego kierowani są na przymusową, dwutygodniową kwarantannę.
"Jak wynika z szacunków izb przemysłowo-handlowych (IHK) w południowej i wschodniej Brandenburgii problem ten dotyczy ponad 25 tys. pracowników transgranicznych" – informuje Deutsche Welle.
"Zaprzepaścilibyśmy te miesiące"
– Otwieranie granicy z Niemcami byłoby bardzo nieroztropne, interes niemieckich przedsiębiorców przygranicznych nie powinno tu być argumentem – twierdzi Petros Tovmasyan, restaurator i członek zarządu "Klastra Innowacji Społecznych".
Tovmasyan zauważył również, że "sytuacja epidemiologiczna u naszego zachodniego sąsiada jest radykalnie gorsza od tego co mamy w Polsce". – Zaprzepaścilibyśmy te miesiące – podkreślił.
/dw.com
kpa
Cytowany przez Deutsche Welle Woidke chce zniesienia ograniczeń dla pracowników transgranicznych, ponieważ ci po powrocie do kraju ojczystego kierowani są na przymusową, dwutygodniową kwarantannę.
"Jak wynika z szacunków izb przemysłowo-handlowych (IHK) w południowej i wschodniej Brandenburgii problem ten dotyczy ponad 25 tys. pracowników transgranicznych" – informuje Deutsche Welle.
"Zaprzepaścilibyśmy te miesiące"
– Otwieranie granicy z Niemcami byłoby bardzo nieroztropne, interes niemieckich przedsiębiorców przygranicznych nie powinno tu być argumentem – twierdzi Petros Tovmasyan, restaurator i członek zarządu "Klastra Innowacji Społecznych".
Tovmasyan zauważył również, że "sytuacja epidemiologiczna u naszego zachodniego sąsiada jest radykalnie gorsza od tego co mamy w Polsce". – Zaprzepaścilibyśmy te miesiące – podkreślił.
Otwieranie granicy z Niemcami byłoby bardzo nieroztropne, interes niemieckich przedsiębiorców przygranicznych nie powinno tu być argumentem. Sytuacja w epidemiologiczna u naszego zachodniego sąsiada - radykalnie gorsza od tego co mamy w Polsce. Zaprzepaścilibyśmy te miesiące.
— Petros Tovmasyan (@PetrosTovmasyan) April 26, 2020
/dw.com
kpa
