[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Ofiary mają swoje prawa, a Kościół sam się nie oczyści

Od dwóch tygodni, niemal codziennie, muszę wyjaśniać, dlaczego zdecydowałem się na udział w filmie „Zabawa w chowanego”, zamiast mówić o problemie w mediach katolickich. Odpowiedzi dla wszystkich, którzy tego rodzaju uwagi formułowali dostarczyła rzeczywistość.
/ screen YouTube Salve Net
Jeszcze w piątek wydawało się, że wydarzył się cud. Dziennikarka wrocławskiego wydania tygodnika „Niedziela” Agnieszka Bugała opublikowała na stronach tygodnika mocny wywiad z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. To mógł być przełom, bo otwarcie o pewnych problemach zaczęto mówić w medium niewątpliwie katolickim. Wielu pewnie zadawało sobie pytanie, czy coś może się przełamało, coś zmieniło? Odpowiedź przyszła dzień później. Nic się nie zmieniło, a ktoś po prostu nie dopatrzył sprawy i następnego dnia wszystko naprawiono. Pod linkiem do tekstu można znaleźć odniesienie do innego tekstu, a wywiadu z duchownym już tam nic ma, bo został zdjęty. I pomijam już fakt, że to kompletna kompromitacja „Niedzieli” i wtopa wizerunkowa, to trzeba też powiedzieć, że trudno o lepszy dowód na to, że jeśli chce się rozmawiać o tym problemie, to nie da się tego robić w mediach katolickich.

A że trzeba o tym mówić to nie ulega wątpliwości. Dziennikarzy wzywa do tego wprost papież Franciszek. „Chciałbym szczerze podziękować tym pracownikom mediów, którzy byli uczciwi i obiektywni, i którzy próbowali zdemaskować te wilki [mowa o przestępcach seksualnych i biskupach ich chroniących]. Nawet jeśli chodziłoby tylko o jeden przypadek nadużycia - stanowiący już sam w sobie potworność - Kościół prosi, by nie milczeć i obiektywnie go wyjawić, ponieważ największym zgorszeniem w tej sprawie jest ukrywanie prawdy” - podkreślał Ojciec święty, a jego współpracownicy podczas konferencji na temat ochrony dzieci jeszcze mocniej zaznaczali, że bez zaangażowania mediów NIC w Kościele, by się nie zmieniło. Klerykalizm, obrona wizerunku instytucji, uwikłania części ważnych biskupów, lęki są zbyt mocne, by cokolwiek zmieniło się na skutek działań samego Kościoła. 

Jednak to nie apele papieskie są najważniejszym powodem, dla którego o tej sprawie trzeba mówić. Najistotniejszy jest inny powód, a mianowicie ofiary. Na konferencji w 2019 roku występowały także one, i pozwolę sobie zacytować słowa jednej z nich. „Chciałam powiedzieć wam o tym, jakim byłam dzieckiem. Ale to nie ma sensu, ponieważ, gdy miałam 11 lat, ksiądz z mojej parafii zniszczył mi życie. Od tamtej pory ja, która kochałam kolorowanki i robiłam salta na trawie, nie istniałam. Zamiast tego pozostają wyryte w moich oczach, w uszach, w nosie, w moim ciele, w mojej duszy, wszystkie te chwile, w których on przyciskał mnie, małą dziewczynkę, nadludzką siłą; znieczulałam się, wstrzymywałam oddech, wychodziła z ciała, szukałam rozpaczliwie moimi oczami okna, aby nie patrzeć, czekając aż wszystko się skończy. Myślałam: jeśli nie będę się ruszać, może nic nie poczuję; jeśli nie będę oddychać, może umrę. Kiedy się to skończyło, zbierałam z powrotem to, co było moim zranionym i upokorzonym ciałem, i odchodziłam stamtąd, wierząc wręcz, że wszystko sobie wyobraziłam. Jak mogłam ja, mała dziewczynka, zrozumieć to, co się stało? Myślałam: to musiała być moja wina! lub: może zasłużyłam na to zło! (…) Czułam, że nie jestem nic warta. Czułam, że już nie istnieje. Chciałam tylko umrzeć: próbowałam, nie udało się” - opowiadała.

Jej wołanie przypomina mi niezwykłe opowiadanie Eliego Wiesela o powieszonym w Auschwitz chłopcu. Jego śmierci przyglądał się cały obóz, a umierał on długo, bo był za lekki, by na szubienicy umrzeć przez złamanie karku. I nagle, gdzieś z tłumu słychać było głos: gdzie jest Bóg, gdzie jest Bóg teraz? A ktoś inny zawołał, wskazując na chłopca: On jest tutaj. I tak samo jest w tej dziewczynce, kobiecie już. Bóg umierał w niej, był krzyżowany, zabijany, biczowany. Usłyszeć głos ofiar, to usłyszeć głos Boga. Wsłuchanie się w głos ofiar to nasz obowiązek, jako chrześcijan. Obowiązek wobec ofiar, wobec Boga, ale i wobec Kościoła. 

Tomasz Terlikowski

 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Ofiary mają swoje prawa, a Kościół sam się nie oczyści

Od dwóch tygodni, niemal codziennie, muszę wyjaśniać, dlaczego zdecydowałem się na udział w filmie „Zabawa w chowanego”, zamiast mówić o problemie w mediach katolickich. Odpowiedzi dla wszystkich, którzy tego rodzaju uwagi formułowali dostarczyła rzeczywistość.
/ screen YouTube Salve Net
Jeszcze w piątek wydawało się, że wydarzył się cud. Dziennikarka wrocławskiego wydania tygodnika „Niedziela” Agnieszka Bugała opublikowała na stronach tygodnika mocny wywiad z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. To mógł być przełom, bo otwarcie o pewnych problemach zaczęto mówić w medium niewątpliwie katolickim. Wielu pewnie zadawało sobie pytanie, czy coś może się przełamało, coś zmieniło? Odpowiedź przyszła dzień później. Nic się nie zmieniło, a ktoś po prostu nie dopatrzył sprawy i następnego dnia wszystko naprawiono. Pod linkiem do tekstu można znaleźć odniesienie do innego tekstu, a wywiadu z duchownym już tam nic ma, bo został zdjęty. I pomijam już fakt, że to kompletna kompromitacja „Niedzieli” i wtopa wizerunkowa, to trzeba też powiedzieć, że trudno o lepszy dowód na to, że jeśli chce się rozmawiać o tym problemie, to nie da się tego robić w mediach katolickich.

A że trzeba o tym mówić to nie ulega wątpliwości. Dziennikarzy wzywa do tego wprost papież Franciszek. „Chciałbym szczerze podziękować tym pracownikom mediów, którzy byli uczciwi i obiektywni, i którzy próbowali zdemaskować te wilki [mowa o przestępcach seksualnych i biskupach ich chroniących]. Nawet jeśli chodziłoby tylko o jeden przypadek nadużycia - stanowiący już sam w sobie potworność - Kościół prosi, by nie milczeć i obiektywnie go wyjawić, ponieważ największym zgorszeniem w tej sprawie jest ukrywanie prawdy” - podkreślał Ojciec święty, a jego współpracownicy podczas konferencji na temat ochrony dzieci jeszcze mocniej zaznaczali, że bez zaangażowania mediów NIC w Kościele, by się nie zmieniło. Klerykalizm, obrona wizerunku instytucji, uwikłania części ważnych biskupów, lęki są zbyt mocne, by cokolwiek zmieniło się na skutek działań samego Kościoła. 

Jednak to nie apele papieskie są najważniejszym powodem, dla którego o tej sprawie trzeba mówić. Najistotniejszy jest inny powód, a mianowicie ofiary. Na konferencji w 2019 roku występowały także one, i pozwolę sobie zacytować słowa jednej z nich. „Chciałam powiedzieć wam o tym, jakim byłam dzieckiem. Ale to nie ma sensu, ponieważ, gdy miałam 11 lat, ksiądz z mojej parafii zniszczył mi życie. Od tamtej pory ja, która kochałam kolorowanki i robiłam salta na trawie, nie istniałam. Zamiast tego pozostają wyryte w moich oczach, w uszach, w nosie, w moim ciele, w mojej duszy, wszystkie te chwile, w których on przyciskał mnie, małą dziewczynkę, nadludzką siłą; znieczulałam się, wstrzymywałam oddech, wychodziła z ciała, szukałam rozpaczliwie moimi oczami okna, aby nie patrzeć, czekając aż wszystko się skończy. Myślałam: jeśli nie będę się ruszać, może nic nie poczuję; jeśli nie będę oddychać, może umrę. Kiedy się to skończyło, zbierałam z powrotem to, co było moim zranionym i upokorzonym ciałem, i odchodziłam stamtąd, wierząc wręcz, że wszystko sobie wyobraziłam. Jak mogłam ja, mała dziewczynka, zrozumieć to, co się stało? Myślałam: to musiała być moja wina! lub: może zasłużyłam na to zło! (…) Czułam, że nie jestem nic warta. Czułam, że już nie istnieje. Chciałam tylko umrzeć: próbowałam, nie udało się” - opowiadała.

Jej wołanie przypomina mi niezwykłe opowiadanie Eliego Wiesela o powieszonym w Auschwitz chłopcu. Jego śmierci przyglądał się cały obóz, a umierał on długo, bo był za lekki, by na szubienicy umrzeć przez złamanie karku. I nagle, gdzieś z tłumu słychać było głos: gdzie jest Bóg, gdzie jest Bóg teraz? A ktoś inny zawołał, wskazując na chłopca: On jest tutaj. I tak samo jest w tej dziewczynce, kobiecie już. Bóg umierał w niej, był krzyżowany, zabijany, biczowany. Usłyszeć głos ofiar, to usłyszeć głos Boga. Wsłuchanie się w głos ofiar to nasz obowiązek, jako chrześcijan. Obowiązek wobec ofiar, wobec Boga, ale i wobec Kościoła. 

Tomasz Terlikowski


 

Polecane