[FOTO] Otwarcie wystawy "TU Rodziła się Solidarność" w Mielcu. P. Duda w liście: Iskra roznieciła pożar

Dziś w Mielcu odbyło się uroczyste otwarcie pierwszej z 53 wystaw „TU rodziła się Solidarność" przygotowanych przez IPN. W trakcie uroczystości list od przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotra Dudy odczytał Roman Jakim, przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego. W spotkaniu wziął udział m.in. prezes IPN-u dr Jarosław Szarek.
Foto: Tomasz Gutry
Foto: Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność
1–2 lipca 1980 r. WSK-PZL w Mielcu była jednym z pierwszych zakładów, które rozpoczęły solidarny bunt społeczny przeciwko władzy komunistycznej w Polsce. W polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ceny większości towarów były ustalane centralnie przez rząd i Biuro Polityczne KC PZPR. 1 lipca 1980 r. władze partii podjęły decyzję o podwyżkach cen artykułów spożywczych, której miała towarzyszyć podwyżka płac w WSK-PZL Mielec. Stało się jednak inaczej. 30 czerwca rozeszła się informacja, że podwyżki płac zostały wstrzymane. W tym czasie w Mielcu brakowało mięsa i wędlin. Wobec tego 1 lipca 270 pracowników WSK odmówiło pracy. Pierwsze przerwy w pracy miały miejsce na Wydziale 30, po odcięciu „głównego zasilania elektrycznego”. Następnie zanotowano przestoje na Wydziale 06 i w Zakładzie Aparatury Wtryskowej. Tego samego dnia delegacja z W-30 spotkała się z dyrektorem zakładu i sekretarzem PZPR. Robotnicy zostali potraktowani lekceważąco, zagrożono zwolnieniem całej załogi. Następnego dnia strajkowało już 2 tysiące pracowników na dziewięciu wydziałach produkcyjnych. W kolejnych dniach zasięg strajku został zmniejszany, a ostatecznie wyciszony przez kierownictwo zakładu. Nie zmienia to faktu, że strajk w WSK-PZL Mielec był pierwszym z największych wystąpień robotniczych w lecie 1980 r.
 

– Wspominamy dzisiaj pierwszy lipcowy strajk 1980 r., w mieleckiej WSK 1 lipca stanęli pracownicy wydziałów domagając się podwyżek i poprawy swojego ciężkiego losu. Ponad 2000 ludzi przemogło strach i czynnie upomniało się o godność. Ta iskra roznieciła pożar, którego finałem były kolejne strajki zakończone porozumieniami w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu i Dąbrowie Górniczej. Dzięki nim powstał pierwszy w bloku wschodnim prawdziwy niezależny związek zawodowy, który dał nam wolną ojczyznę. W imieniu NSZZ Solidarność składam najserdeczniejsze wyrazy wdzięczności bohaterom tamtego wydarzenia, będzie ich można zobaczyć dzięki dzisiejszej wystawie przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej. Wystawa ta uświadamia po raz kolejny, że Solidarność rodziła się w Polsce i tworzyły ją tysiące odważnych ludzi, również w Mielcu. Obchodzimy w tym roku, w czasie szczególnym, 40-lecie powstania NSZZ Solidarność. Szczególnym nie tylko z powodów pandemii i wywołanego przez nią kryzysu gospodarczego, ale również trwającymi wyborami prezydenckimi. Dokonując za 2 tygodnie wyboru pamiętajmy o co walczyli robotnicy w 1980 r. A walczyli o wiarygodną i uczciwą władzę, która w prawdzie realizuje oczekiwania swoich obywateli


– napisał przewodniczący Piotr Duda. Kilka słów w imieniu rzeszowskiej Solidarności powiedział przewodniczący Roman Jakim.
 

– Również w i imieniu regionu rzeszowskiego chciałbym podziękować, najpierw panu prezesowi za to, że w tym całym gąszczu miejsc, w których rodziła się Solidarność postanowił i zauważył, że były również te mniejsze miejscowości. Wszyscy znamy Gdańsk, Szczecin, Jastrzębie, Dąbrowę Górniczą, natomiast o mniejszych miastach mówiło się mniej. To niesłychanie ważne, że ta wystawa odbywa się w Mielcu, że tutaj rozpoczynamy świętowanie obchodów czterdziestolecia „Solidarności”


– dodał przewodniczący Roman Jakim.

Nie zabrakło również słów prezesa IPN-u.
 

 – Świat pracy wywalczył powstanie Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych, który przyjął nazwę „Solidarność”, ta Solidarnośc narodziła się w Mielcu dzięki odwadze pracowników WSK PZL Mielec i przyniosła upragnione zwycięstwo (...). Polski dzień przyszedł w Mielcu i dał nam, Polakom trochę wolności. To przed 40 laty o 7.00 rano stanęły pierwsze wydziały w zakładach WSK-PZL Mielec. Uruchomiły w ten sposób lawinę, która spowodowała, że kilkanaście tygodni później Polska była już zupełnie innym krajem


– podkreślił.
 

– Po sierpniowych strajkach, porozumieniach w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu-Zdroju, Dąbrowie Górniczej świat pracy wywalczył powstanie niezależnych, samorządnych związków zawodowych – związku, który przyjął nazwę „Solidarność”


– dodał.

Dr Szarek zwrócił uwagę, że to odwaga pracowników zakładów WSK-PZL Mielec przyniosła zwycięstwo.
 

– W tym czasie odwaga była potrzebna, bo pamięć tego, jak władza komunistyczna traktuje protestujących robotników, była żywa. Pamiętano grudzień 1970 r., a tak bliska była jeszcze pamięć ścieżek zdrowia Radomia, Ursusa, Płocka. Mimo to robotnicy zdecydowali się wystąpić, upomnieć się o godne życie, godną płacę i godne traktowanie. To był początek, a później na wybrzeżu doszły już inne postulaty – żeby powstał wolny związek zawodowy, żeby nie było cenzury, żebyśmy mogli naprawiać własną ojczyznę, dewastowaną przez lata komunistycznych rządów


 – przypomniał prezes IPN.

Kolejne miesiące wakacyjne będą następnie świadkami kolejnych odsłon unikatowej wystawy „Tu rodziła się Solidarność”. Ekspozycje mają na celu ukazanie ogólnopolskich masowych strajków z lipca, sierpnia i września 1980 r. Wystawy składają się z części ogólnopolskiej, części regionalnych oraz lokalnych, ukazujących powstawanie „Solidarności” w niemal każdym zakątku naszego kraju. Teksty na panelach wystawowych są prezentowane w języku polskim i angielskim. Kolejne miejsca prezentacji wystaw stworzą w całej Polsce „Biało-czerwony szlak: Tu rodziła się Solidarność”. Trasy wszystkich wystaw regionalnych zbiegną się 28 sierpnia na wernisażu w Warszawie. W tym wielkim zwycięstwie, jaką była, jaką jest polska „Solidarność”, mają udział miliony najczęściej anonimowych osób. Tą wystawą chcemy złożyć im hołd.
















Źródło: własne / ipn.gov.pl

 

POLECANE
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

REKLAMA

[FOTO] Otwarcie wystawy "TU Rodziła się Solidarność" w Mielcu. P. Duda w liście: Iskra roznieciła pożar

Dziś w Mielcu odbyło się uroczyste otwarcie pierwszej z 53 wystaw „TU rodziła się Solidarność" przygotowanych przez IPN. W trakcie uroczystości list od przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotra Dudy odczytał Roman Jakim, przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego. W spotkaniu wziął udział m.in. prezes IPN-u dr Jarosław Szarek.
Foto: Tomasz Gutry
Foto: Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność
1–2 lipca 1980 r. WSK-PZL w Mielcu była jednym z pierwszych zakładów, które rozpoczęły solidarny bunt społeczny przeciwko władzy komunistycznej w Polsce. W polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ceny większości towarów były ustalane centralnie przez rząd i Biuro Polityczne KC PZPR. 1 lipca 1980 r. władze partii podjęły decyzję o podwyżkach cen artykułów spożywczych, której miała towarzyszyć podwyżka płac w WSK-PZL Mielec. Stało się jednak inaczej. 30 czerwca rozeszła się informacja, że podwyżki płac zostały wstrzymane. W tym czasie w Mielcu brakowało mięsa i wędlin. Wobec tego 1 lipca 270 pracowników WSK odmówiło pracy. Pierwsze przerwy w pracy miały miejsce na Wydziale 30, po odcięciu „głównego zasilania elektrycznego”. Następnie zanotowano przestoje na Wydziale 06 i w Zakładzie Aparatury Wtryskowej. Tego samego dnia delegacja z W-30 spotkała się z dyrektorem zakładu i sekretarzem PZPR. Robotnicy zostali potraktowani lekceważąco, zagrożono zwolnieniem całej załogi. Następnego dnia strajkowało już 2 tysiące pracowników na dziewięciu wydziałach produkcyjnych. W kolejnych dniach zasięg strajku został zmniejszany, a ostatecznie wyciszony przez kierownictwo zakładu. Nie zmienia to faktu, że strajk w WSK-PZL Mielec był pierwszym z największych wystąpień robotniczych w lecie 1980 r.
 

– Wspominamy dzisiaj pierwszy lipcowy strajk 1980 r., w mieleckiej WSK 1 lipca stanęli pracownicy wydziałów domagając się podwyżek i poprawy swojego ciężkiego losu. Ponad 2000 ludzi przemogło strach i czynnie upomniało się o godność. Ta iskra roznieciła pożar, którego finałem były kolejne strajki zakończone porozumieniami w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu i Dąbrowie Górniczej. Dzięki nim powstał pierwszy w bloku wschodnim prawdziwy niezależny związek zawodowy, który dał nam wolną ojczyznę. W imieniu NSZZ Solidarność składam najserdeczniejsze wyrazy wdzięczności bohaterom tamtego wydarzenia, będzie ich można zobaczyć dzięki dzisiejszej wystawie przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej. Wystawa ta uświadamia po raz kolejny, że Solidarność rodziła się w Polsce i tworzyły ją tysiące odważnych ludzi, również w Mielcu. Obchodzimy w tym roku, w czasie szczególnym, 40-lecie powstania NSZZ Solidarność. Szczególnym nie tylko z powodów pandemii i wywołanego przez nią kryzysu gospodarczego, ale również trwającymi wyborami prezydenckimi. Dokonując za 2 tygodnie wyboru pamiętajmy o co walczyli robotnicy w 1980 r. A walczyli o wiarygodną i uczciwą władzę, która w prawdzie realizuje oczekiwania swoich obywateli


– napisał przewodniczący Piotr Duda. Kilka słów w imieniu rzeszowskiej Solidarności powiedział przewodniczący Roman Jakim.
 

– Również w i imieniu regionu rzeszowskiego chciałbym podziękować, najpierw panu prezesowi za to, że w tym całym gąszczu miejsc, w których rodziła się Solidarność postanowił i zauważył, że były również te mniejsze miejscowości. Wszyscy znamy Gdańsk, Szczecin, Jastrzębie, Dąbrowę Górniczą, natomiast o mniejszych miastach mówiło się mniej. To niesłychanie ważne, że ta wystawa odbywa się w Mielcu, że tutaj rozpoczynamy świętowanie obchodów czterdziestolecia „Solidarności”


– dodał przewodniczący Roman Jakim.

Nie zabrakło również słów prezesa IPN-u.
 

 – Świat pracy wywalczył powstanie Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych, który przyjął nazwę „Solidarność”, ta Solidarnośc narodziła się w Mielcu dzięki odwadze pracowników WSK PZL Mielec i przyniosła upragnione zwycięstwo (...). Polski dzień przyszedł w Mielcu i dał nam, Polakom trochę wolności. To przed 40 laty o 7.00 rano stanęły pierwsze wydziały w zakładach WSK-PZL Mielec. Uruchomiły w ten sposób lawinę, która spowodowała, że kilkanaście tygodni później Polska była już zupełnie innym krajem


– podkreślił.
 

– Po sierpniowych strajkach, porozumieniach w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu-Zdroju, Dąbrowie Górniczej świat pracy wywalczył powstanie niezależnych, samorządnych związków zawodowych – związku, który przyjął nazwę „Solidarność”


– dodał.

Dr Szarek zwrócił uwagę, że to odwaga pracowników zakładów WSK-PZL Mielec przyniosła zwycięstwo.
 

– W tym czasie odwaga była potrzebna, bo pamięć tego, jak władza komunistyczna traktuje protestujących robotników, była żywa. Pamiętano grudzień 1970 r., a tak bliska była jeszcze pamięć ścieżek zdrowia Radomia, Ursusa, Płocka. Mimo to robotnicy zdecydowali się wystąpić, upomnieć się o godne życie, godną płacę i godne traktowanie. To był początek, a później na wybrzeżu doszły już inne postulaty – żeby powstał wolny związek zawodowy, żeby nie było cenzury, żebyśmy mogli naprawiać własną ojczyznę, dewastowaną przez lata komunistycznych rządów


 – przypomniał prezes IPN.

Kolejne miesiące wakacyjne będą następnie świadkami kolejnych odsłon unikatowej wystawy „Tu rodziła się Solidarność”. Ekspozycje mają na celu ukazanie ogólnopolskich masowych strajków z lipca, sierpnia i września 1980 r. Wystawy składają się z części ogólnopolskiej, części regionalnych oraz lokalnych, ukazujących powstawanie „Solidarności” w niemal każdym zakątku naszego kraju. Teksty na panelach wystawowych są prezentowane w języku polskim i angielskim. Kolejne miejsca prezentacji wystaw stworzą w całej Polsce „Biało-czerwony szlak: Tu rodziła się Solidarność”. Trasy wszystkich wystaw regionalnych zbiegną się 28 sierpnia na wernisażu w Warszawie. W tym wielkim zwycięstwie, jaką była, jaką jest polska „Solidarność”, mają udział miliony najczęściej anonimowych osób. Tą wystawą chcemy złożyć im hołd.
















Źródło: własne / ipn.gov.pl


 

Polecane