Zbigniew Hołdys na wojnie ze "średniowiecznymi ćwokami"
W dość powszechnym mniemaniu mamy do czynienia z wojną cywilizacyjną. Wojną pomiędzy neomarksistowskimi ideologami i brutalnymi bojówkarzami, a obrońcami tradycyjnych wartości. Tylko wczoraj amerykańskiego i światowego Twittera, obiegły filmy ilustrujące agresję aktywistów, którzy w scenach niczym z chińskiej rewolucji kulturalnej atakują dziennikarzy i zwykłych ludzi. Plądrowanie sklepów i palenie samochodów to już powszechnie znane metody ich "walki rewolucyjnej". Na naszym, polskim podwórku, nie są jeszcze tak odważni, ale liczne profanacje, pobicia, czy niszczenie mienia, stały się również udziałem naszej przestrzeni publicznej. Jak to komentuje Zbigniew Hołdys, sam nie wzdragający się przed użyciem grubego słowa?
/ Screen YouTube Newsweek
- #WojnaCywilizacyjna ma miejsce wtedy, kiedy ludzie postępowi, nowocześni, ciekawi świata, szukający odkryć i wynalazków, wypatrujący nowych dzieł w sztuce muszą zmagać się ze zwolennikami maczugi, mieszkańcami jaskini & średniowiecznymi ćwokami.
- pisze Hołdys
Zbigniew Hołdys nie ma matury
- Autor: cyk
- Źródło: Facebook
- Data: 26.08.2020 11:53
- Tagi: , Zbigniew Hołdys, neomarksizm, lgbt, wojna cywilizacyjna,