„Jakby na szefa kurnika wybrano lisa”. Mocny wpis Jana Śpiewaka ws. „Czajki”

W sobotę doszło do awarii rurociągu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka. W efekcie prowadzony jest tam awaryjny zrzut ścieków do Wisły.
Poprzednia awaria układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu - pierwszy kolektor uległ awarii 27 sierpnia, drugi - 28 sierpnia. W jej efekcie nieczystości były zrzucane do Wisły. Wobec zagrożenia ekologicznego premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki znów trafiały do oczyszczalni.
W czasie, gdy działał tymczasowy rurociąg, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. Od połowy listopada ścieki do "Czajki" znów płynęły w układzie przesyłowym pod dnem rzeki. Naprawa kosztowała miasto ponad 40 mln zł. Ponadto Wody Polskie naliczyły MPWiK ponad 10 mln zł opłaty za zrzut ścieków
„Jakby na szefa kurnika wybrano lisa”
Do sytuacji ws. „Czajki” odniósł się także miejski aktywista Jan Śpiewak, który zwrócił uwagę na to kim jest szef Rady Nadzorczej MPWiK Jarosław Jóźwiak.
„Najbardziej bawi, że szefem Rady Nadzorczej MPWiK (Czajka) jest ciągle Jarosław Jóźwiak, który nadzorował reprywatyzację jako wiceprezydent w warszawskim ratuszu do 2016 roku. To trochę tak, jakby na szefa kurnika wybrano lisa, ale w stolicy to nie błąd, to element systemowy” – napisał Śpiewak.
Najbardziej bawi, że szefem Rady Nadzorczej MPWiK (Czajka) jest ciągle Jarosław Jóźwiak, który nadzorował reprywatyzację jako wiceprezydent w warszawskim ratuszu do 2016 roku. To trochę tak, jakby na szefa kurnika wybrano lisa, ale w stolicy to nie błąd, to element systemowy 🤷♂️
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) September 1, 2020