Białoruski arcybiskup wzywa do modlitwy. "Potrzebujemy ducha przebaczenia i miłosierdzia"
Przebywający w Białymstoku hierarcha wystosował przesłanie do wiernych w związku z trwającą na Białorusi peregrynacją figury świętego Michała Archanioła. Arcybiskup Kondrusiewcz zauważył, że ,"pokojowa i tolerancyjna Białoruś przeżywa okres niepokoju".
Od samego początku kryzysu Kościół opowiadał się i nadal opowiada się za pokojowym rozstrzyganiem wszelkich sporów".
Hierarcha podkreślił, że wielkim zagrożeniem dla Białorusi jest podział społeczny, niebezpieczny dla jej przyszłości. Zachęcił do postawy pokuty, bez której nie można rozpocząć nowego życia. Prowadzi ona do wewnętrznej wolności duchowej, której nie można z kolei właściwie zrozumieć bez odpowiedzialności.
- Potrzebujemy też ducha przebaczenia i miłosierdzia z poszanowaniem zasady sprawiedliwości - dodał arcybiskup Kondrusiewicz.
Zauważył, że "wybaczyć nie jest łatwo, ale bez przebaczenia nie ma przyszłości" i przytoczył słowa świętego Jana Pawła II, iż przebaczenie nie jest oznaką słabości, ale siły. Przewodniczący katolickiego episkopatu Białorusi zapewnił, że stale modli się i myśli o powierzonym mu Kościele. Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz nie został 31 sierpnia wpuszczony na Białoruś na przejściu granicznym Kuźnica Białostocka-Bruzgi. Od tego czasu przebywa w Polsce.