[Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie da się "zakończyć" wojny kulturowej

Przez łamy, coraz częściej internetowe, magazynów i pism opinii, przetacza się debata na temat wojny kulturowej. Nie do końca wiadomo, czym ona jest i czy w ogóle mamy z nią do czynienia. Postarajmy się zatem przynajmniej naprędce przyjrzeć temu zagadnieniu.
ideologia LGBT, wojna kulturowa
ideologia LGBT, wojna kulturowa / Cezary Krysztopa

Jak zawsze, dobrze jest zacząć od definicji. Słowo kultura pochodzi z łaciny, gdzie oznaczało początkowo w formie argricultura, nic innego, tylko ogół prac związanych z uprawą roli. To bardzo ważna kwestia – kultura od samego początku w naszej cywilizacji związana była z ciężką, żmudną pracą, wykonywaną niejako wbrew naturze. Stąd późniejsza opozycja - natura przeciwstawiana kulturze. Krzysztof Karoń, który zasłynął z tego, że rozbudził zainteresowanie marksizmem w jego nowych mutacjach, twierdzi, że kultura zawsze poprzedza cywilizację. Najpierw ludzie muszą nauczyć się wykonywać pewne żmudne czynności, takie jak uprawa roli, szycie butów, malowanie obrazów, by dzięki nim uczynić swoje życie lepszym, czyli stworzyć cywilizację. Wbrew koncepcji Karola Marksa, dla cywilizacji ważniejsza jest tak zwana nadbudowa. Nadbudowa, czyli wszystko to, co znajduje się w sferze niematerialnej – filozofia, religia, etyka, wynikające z nich koncepcje prawa i stosunków społecznych. To one tworzą cywilizację.

Cywilizacje, jak przekonywał w swoich pracach Feliks Koneczny, toczą między sobą ciągłą rywalizację. Nasza cywilizacja, cywilizacja łacińska, dzięki wartościom zawartym w „nadbudowie”, zdołała się bardzo skutecznie rozwinąć, stworzyć wspaniałą sztukę, prawo, naukę i przemysł, dzięki któremu stan życia ludzi na umownym Zachodzie – znacznie się poprawił w ciągu stuleci. Cywilizacja łacińska rozszerzała się również poza swoją naturalną siedzibę czyli Europę, nie tylko w sposób zbrojny. To nasza medycyna, nasza nauka, nawet nasz sposób ubierania został powszechnie przyjęty na całym świecie. Ludzie ubierają się w garnitury i sukienki kroju europejskiego, nie zaś w kimona, sari czy galabije. W Tajlandii, która nigdy nie została zajęta przez zachodnich kolonizatorów, europejska kultura również zagnieździła się mocno i Tajowie chadzają na co dzień w europejskich strojach.

Coś zatem pozytywnego musiało być w naszej cywilizacji, skoro odniosła, można powiedzieć, światowy sukces. Cywilizacje w przeszłości upadały, najczęściej upadek taki poprzedzony był wewnętrznym kryzysem a przypieczętowany najazdem zewnętrznym jakiś „barbarzyńców”. Oni niszczyli imperia, sztukę wybijali ludność lecz często przejmowali elementy kultury podbijanej cywilizacji.  

Teraz jednak mamy sytuacje wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju. Naszą łacińską cywilizację niszczą nie jacyś zewnętrzni barbarzyńcy, lecz ludzie, którzy wyrośli w niej, zostali przez nią ukształtowani. Jak najskuteczniej zniszczyć cywilizację? Niszcząc jej kulturę, owe wartości zawierające się w marksistowskiej nadbudowie. Tradycje, system etyczny, podstawy systemu naukowego, zasady rządzące sztuką. Z całą pewnością mamy wiec do czynienia z wojną kulturową, , chociaż jak twierdzi Krzysztof Karoń, nie jest to ściśle mówiąc wojna między kulturami a wojna między kulturą a antykulturą. To również  ewenement w skali historycznej. Bywało,  że w przeszłości dokonywały się swoiste rewolucje kulturowe, często związane z wprowadzeniem nowej religii. Tak było z chrześcijaństwem, które opanowało Imperium rzymskie, tak było z pochodem islamu przez świat. Tyle tylko, że jedne wzorce kulturowe wchodziły w miejsce innych. Teraz mamy do czynienia z działaniami zmierzającymi do niszczenia podstaw kultury bez wprowadzania w to miejsce jakiegokolwiek  projektu pozytywnego. Ważnym elementem wojny z kulturą jest opracowana w kręgu szkoły frankfurckiej tzw. teoria krytyczna, dająca koncepcyjne podstawy do wielu działań podejmowanych obecnie przez lewicę. Lewica dzisiejsza dawno przesunęła na dalszy plan te sprawy, które instynktownie kojarzą się większości z nas z lewicową aktywnością, takie jak los pracowników, redystrybucja dóbr, relacje miedzy państwem a producentami. Lewica współczesna ustawiła się w szpicy walki z kulturą, oczywiście dla dobra Ludzkości. Ludzkość była bowiem, wedle teoretyków antykultury,  do tej pory w okowach kultury patriarchalnej, heteronormatywnej, europocentrycznej i tak dalej.

Z pewnym niedowierzaniem słucham dobiegających od jakiegoś czasu głosów ze strony kojarzonej do tej pory z prawicą, szczególnie młodych polityków, o tym, że należało by zakończyć wojnę kulturową, że nie ma się o co kłócić. To jest dokładnie ta droga, którą  powędrowały partie prawicowe kilkadziesiąt lat temu na Zachodzie. Do zaprzestania wojny potrzebna jest zgoda dwóch stron a żadnej gotowości do zawieszenia działań po stronie antykultury nie widać. Widać tylko stałą tendencję do kolejnego przesuwania granic.  


 

POLECANE
Protest w sprawie wyboru Czarzastego na Marszałka Sejmu. Mocny list działaczy NZS z ostatniej chwili
Protest w sprawie wyboru Czarzastego na Marszałka Sejmu. Mocny list działaczy NZS

Działacze podziemnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów oraz innych środowisk niepodległościowych opublikowali ostry list otwarty, w którym sprzeciwiają się wyborowi Włodzimierza Czarzastego na stanowisko Marszałka Sejmu. Autorzy protestu podkreślają, że funkcji drugiej osoby w państwie nie powinien pełnić człowiek o przeszłości związanej z PZPR.

Sondaż zaufania: Karol Nawrocki wciąż deklasuje rywali gorące
Sondaż zaufania: Karol Nawrocki wciąż deklasuje rywali

Jesienne badanie CBOS pokazuje, że tylko jeden polityk utrzymuje przewagę, której rywale nie są w stanie przebić. Aż 54 proc. respondentów deklaruje zaufanie do obecnego prezydenta.

Plan pokojowy ws. Ukrainy. Putin zabiera głos z ostatniej chwili
Plan pokojowy ws. Ukrainy. Putin zabiera głos

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w czwartek, że zarys projektu planu pokojowego, omawiany przez USA i Ukrainę, mógłby stać się podstawą przyszłego porozumienia kończącego konflikt w Ukrainie.

Lawina porwała narciarzy. Wielka akcja ratunkowa na popularnym lodowcu w  Austrii pilne
Lawina porwała narciarzy. Wielka akcja ratunkowa na popularnym lodowcu w Austrii

Ponad 250 ratowników, w tym Polacy, Niemcy i Czesi, brało udział w dramatycznym przeszukiwaniu lawiniska na lodowcu Stubai, gdzie ze śniegu wydobyto osiem osób.

To sabotaż. Tusk uderza w prezydenta z ostatniej chwili
"To sabotaż". Tusk uderza w prezydenta

To kolejna odsłona konfliktu o nominacje dla młodych oficerów ABW. Donald Tusk nie chce pogodzić się z decyzją prezydenta Karola Nawrockiego i znów uderza w głowę państwa.

Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry

Prokuratura potwierdziła, że wojewoda mazowiecki rozpoczął procedurę unieważnienia paszportu Zbigniewa Ziobry. To kolejny krok po wcześniejszym cofnięciu jego dokumentu dyplomatycznego przez szefa polskiej dyplomacji.

Chiny spacyfikowały europejski bunt ws. chipów tylko u nas
Chiny spacyfikowały europejski bunt ws. chipów

Napięcia między Europą a Chinami w sprawie dostaw chipów osiągnęły nowy poziom po kryzysie wokół holenderskiej Nexperii. Pekin czasowo wstrzymał eksport kluczowych komponentów, wymuszając na Niemczech i UE nowe ustępstwa. Sprawa ujawnia, jak silna jest chińska kontrola nad łańcuchami dostaw oraz jak duże ryzyka ponosi europejski przemysł — od motoryzacji po sektor obronny.

Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela z ostatniej chwili
Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela

To jedna z największych zmian, jaka od lat dotknęła studentów w Polsce. Od nowego roku akademickiego każdy z nich musi przygotować się na nowy standard, który całkowicie odmienia sposób potwierdzania statusu studenta.

Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii Wiadomości
Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii

Wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Bartłomiej Sochański skierował do prezesa TSUE Koena Lenaertsa list otwarty, w którym odnosi się do działań Komisji Europejskiej wobec Polski oraz zarzutów dotyczących Trybunału. Publikujemy pełną treść dokumentu.

Tylko dzięki presji. Umowa na pociski do F-35 podpisana z ostatniej chwili
"Tylko dzięki presji". Umowa na pociski do F-35 podpisana

Polska zbliża się do kolejnego przełomu w lotnictwie bojowym. Szef MON podpisał umowę na pociski, które znacząco zwiększą możliwości polskich F-35. Nie chodzi tylko o broń – to sygnał, że Warszawa wchodzi do grona najbardziej zaawansowanych państw pod względem obrony powietrznej. Kontrakt nie byłby możliwy, gdyby nie presja szefa MON z czasów PiS Mariusza Błaszczaka.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie da się "zakończyć" wojny kulturowej

Przez łamy, coraz częściej internetowe, magazynów i pism opinii, przetacza się debata na temat wojny kulturowej. Nie do końca wiadomo, czym ona jest i czy w ogóle mamy z nią do czynienia. Postarajmy się zatem przynajmniej naprędce przyjrzeć temu zagadnieniu.
ideologia LGBT, wojna kulturowa
ideologia LGBT, wojna kulturowa / Cezary Krysztopa

Jak zawsze, dobrze jest zacząć od definicji. Słowo kultura pochodzi z łaciny, gdzie oznaczało początkowo w formie argricultura, nic innego, tylko ogół prac związanych z uprawą roli. To bardzo ważna kwestia – kultura od samego początku w naszej cywilizacji związana była z ciężką, żmudną pracą, wykonywaną niejako wbrew naturze. Stąd późniejsza opozycja - natura przeciwstawiana kulturze. Krzysztof Karoń, który zasłynął z tego, że rozbudził zainteresowanie marksizmem w jego nowych mutacjach, twierdzi, że kultura zawsze poprzedza cywilizację. Najpierw ludzie muszą nauczyć się wykonywać pewne żmudne czynności, takie jak uprawa roli, szycie butów, malowanie obrazów, by dzięki nim uczynić swoje życie lepszym, czyli stworzyć cywilizację. Wbrew koncepcji Karola Marksa, dla cywilizacji ważniejsza jest tak zwana nadbudowa. Nadbudowa, czyli wszystko to, co znajduje się w sferze niematerialnej – filozofia, religia, etyka, wynikające z nich koncepcje prawa i stosunków społecznych. To one tworzą cywilizację.

Cywilizacje, jak przekonywał w swoich pracach Feliks Koneczny, toczą między sobą ciągłą rywalizację. Nasza cywilizacja, cywilizacja łacińska, dzięki wartościom zawartym w „nadbudowie”, zdołała się bardzo skutecznie rozwinąć, stworzyć wspaniałą sztukę, prawo, naukę i przemysł, dzięki któremu stan życia ludzi na umownym Zachodzie – znacznie się poprawił w ciągu stuleci. Cywilizacja łacińska rozszerzała się również poza swoją naturalną siedzibę czyli Europę, nie tylko w sposób zbrojny. To nasza medycyna, nasza nauka, nawet nasz sposób ubierania został powszechnie przyjęty na całym świecie. Ludzie ubierają się w garnitury i sukienki kroju europejskiego, nie zaś w kimona, sari czy galabije. W Tajlandii, która nigdy nie została zajęta przez zachodnich kolonizatorów, europejska kultura również zagnieździła się mocno i Tajowie chadzają na co dzień w europejskich strojach.

Coś zatem pozytywnego musiało być w naszej cywilizacji, skoro odniosła, można powiedzieć, światowy sukces. Cywilizacje w przeszłości upadały, najczęściej upadek taki poprzedzony był wewnętrznym kryzysem a przypieczętowany najazdem zewnętrznym jakiś „barbarzyńców”. Oni niszczyli imperia, sztukę wybijali ludność lecz często przejmowali elementy kultury podbijanej cywilizacji.  

Teraz jednak mamy sytuacje wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju. Naszą łacińską cywilizację niszczą nie jacyś zewnętrzni barbarzyńcy, lecz ludzie, którzy wyrośli w niej, zostali przez nią ukształtowani. Jak najskuteczniej zniszczyć cywilizację? Niszcząc jej kulturę, owe wartości zawierające się w marksistowskiej nadbudowie. Tradycje, system etyczny, podstawy systemu naukowego, zasady rządzące sztuką. Z całą pewnością mamy wiec do czynienia z wojną kulturową, , chociaż jak twierdzi Krzysztof Karoń, nie jest to ściśle mówiąc wojna między kulturami a wojna między kulturą a antykulturą. To również  ewenement w skali historycznej. Bywało,  że w przeszłości dokonywały się swoiste rewolucje kulturowe, często związane z wprowadzeniem nowej religii. Tak było z chrześcijaństwem, które opanowało Imperium rzymskie, tak było z pochodem islamu przez świat. Tyle tylko, że jedne wzorce kulturowe wchodziły w miejsce innych. Teraz mamy do czynienia z działaniami zmierzającymi do niszczenia podstaw kultury bez wprowadzania w to miejsce jakiegokolwiek  projektu pozytywnego. Ważnym elementem wojny z kulturą jest opracowana w kręgu szkoły frankfurckiej tzw. teoria krytyczna, dająca koncepcyjne podstawy do wielu działań podejmowanych obecnie przez lewicę. Lewica dzisiejsza dawno przesunęła na dalszy plan te sprawy, które instynktownie kojarzą się większości z nas z lewicową aktywnością, takie jak los pracowników, redystrybucja dóbr, relacje miedzy państwem a producentami. Lewica współczesna ustawiła się w szpicy walki z kulturą, oczywiście dla dobra Ludzkości. Ludzkość była bowiem, wedle teoretyków antykultury,  do tej pory w okowach kultury patriarchalnej, heteronormatywnej, europocentrycznej i tak dalej.

Z pewnym niedowierzaniem słucham dobiegających od jakiegoś czasu głosów ze strony kojarzonej do tej pory z prawicą, szczególnie młodych polityków, o tym, że należało by zakończyć wojnę kulturową, że nie ma się o co kłócić. To jest dokładnie ta droga, którą  powędrowały partie prawicowe kilkadziesiąt lat temu na Zachodzie. Do zaprzestania wojny potrzebna jest zgoda dwóch stron a żadnej gotowości do zawieszenia działań po stronie antykultury nie widać. Widać tylko stałą tendencję do kolejnego przesuwania granic.  



 

Polecane