[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Czy mogę być Transmurzynem?

Rachel Dolezal to afroamerykańska blogerka, artystka i aktywistka. Lewicowa aktywistka, mówiąc dokładnie. Aktywistka walcząca o prawa Murzynów w USA.
psychiatra [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Czy mogę być Transmurzynem?
psychiatra / Pixabay.com

Pracowała w Human Rights Education Institute w Coeur d'Alene w Idaho i jako wykładowca w North Idaho College. W latach 2007−2015 uczyła na Eastern Washington University w Cheney w stanie Waszyngton. Działała także jako szefowa innych etnicznych organizacji w tym samym stanie, walcząc o racje mniejszości, a jej działalność aktywistki przyniosła jej społeczne uznanie.

W 2015r. Rachel porzuciła swoją działalność. Bo okazało się, że nie jest Murzynką, tylko jest biała.
Z mediami skontaktowali się rodzice Dolezal, z którymi od lat nie utrzymywała kontaktu, i przekazali zdjęcia córki z dzieciństwa. Przedstawiały one białą, blondwłosą dziewczynkę.

Dolezal udała i sfałszowała więc całe swoje pochodzenie.

"To absurd! Nikt nie może być Transmurzynką!" - zdawała się protestować progresywna lewica. To oczywiście ta sama lewica, która opowiada - również dzisisiaj w Polsce - że można wybrać sobie płeć.

To jak to jest, że można być transkobietą i transmężczyzną, ale nie można być transmurzynem? Rasa i płeć mają bowiem bardzo wiele wspólnego i jeżeli możnaby decydować o płci, to możnaby decydować też o rasie.
Sami zobaczcie!

1. Rasa i płeć to kwestia genów

Każdy rodzi się z unikalnym zestawem genów, który zawdzięcza swoim rodzicom. Nasz genotyp powstaje podczas zapłodnienia i nie można go - na chwilę obecną - zmienić.

Jest różny dla kobiet i mężczyzn. Jest różny dla białych i czarnych. I dzięki niemu ludzie nie są gorsi, czy lepsi - są różni.
Dlaczego więc jeden rodzaj genów - chromosomy decydujące o płci - jest przez lewicę ignorowany, a drugi - mutacje decydujące o melatoninie w skórze - poważany?

Pani Grodzka to naprawdę pan Bęgowski - w każdej komórce swojego ciała. Michał Sz. chciałby być Małgosią, ale jest biologicznie mężczyzną, nawet, jeżeli takim z gatunku rurkowców. Mimo tego, lewica uznaje ich obu za kobiety.
Czy ja mogę więc zignorować moje geny i być Transmurzynem? Skoro fakty biologiczne nie grają roli w identyfikacji płciowej, to czemu decydują o przynależności etnicznej?

2. Rasa i płeć to kwestia subkultury

I płeć, i rasa mają swoje subkultury. Różne zainteresowania, różny styl bycia, różne formy ekspersji. Mężczyźni, którzy "identyfikują się jako kobiety" starają się - najczęściej komicznie i nieudolnie - małpować żeński zachowanie. Makijaż, sukienki, tendencyjnie kobiece hobby - to od kobiet pożyczają transwestyci i transseksualiści, a lewica akceptuje ich dzięki temu jako przeciwną płeć.

Jeżeli ja zacznę więc - jako osoba identyfikująca się jako transczarna - przejmować afroamerykańskie schematy zachowania, to czy też stanę się czarny? Dla przykładu: stereotypowo afroamerykańska muzyka to hiphop i rap. Stereotypowe danie Afroamerykanów to smażony kurczak.

Czy jeżeli zacznę więcej rapować i chodzić do KFC, to czy będę bardziej Murzynem?

3. Rasa i płeć to kwestia języka

Kobiety i mężczyzni mówią nieco inaczej. Czasem jest to - jak np. w polskim - gramatyka. Inne końcówki. Czasem to odrębny socjolekt - mężczyźni w Rosji używają więcej wulgaryzmów, a kobiety stronią od używania tego, co nazywa się u nich "mat". W jeszcze innych częściach świata istnieją odrębne dialekty dla kobiet i mężczyzn, pomagające obu płciom zachować intymność i uprzejmość w różnych sytuacjach.

Nie inaczej jest z różnymi etniami i ich dialektami. Murzyni w USA też mają własną mowę, tzn. African-American vernacular English. Jest to wariant języka angielskiego zmieniony pod wpływem dawnych narzeczy z Czarnego Kontynentu oraz różnic klasowych powstałych podczas okrutnego handlu niewolnikami i po jego zakończeniu. African-American vernacular English cechują wyjątkowa gramatyka i wymowa.

Jeżeli więc przerzucę się na afroamerykański slang, to stanę się afroamerykaninem? Przecież tak to działa w przypadku płci według progresywnej lewicy: panienka Łucja z anarcho-komunistycznego kolektywu Stop Bzdurom mówi o sobie w formie męskiej i wszyscy traktują ją jak chłopaka. Jeżeli więc zamiast "dzień dobry" będę wołać "yo, mah homies, whatch ya be doen?", to czy wtedy będę według lewicy Transmurzynem?

***

Rachel Dolezal już jako dziecko identyfikowała się jako Murzynka. Kiedy miała narysować samą siebie, podobno rysowała dziewczynkę o ciemnej skórze. Czemu więc nawet lewica odbiera jej prawo do samoidentyfikacji jako Afroamerykanka? Czemu można wybrać sobie płeć, ale rasy już nie, skoro tak wiele je łączy?

Odpowiedzi jest kilka: lewica jest niekonsekwentna w swoich poglądach. Albo też jest mniej osób, które identyfikują się z innym pochodzeniem etnicznym, niż to im przyrodzone. Może zaburzenia rozwojowe, które powodują transseksualną dysforię prawie nie wystepują w przypadku identyfikacji z pochodzeniem?

A może tak naprawdę mogę być Transmurzynem? Może jest i nadzieja dla Rachel, która w swojej postępowości wyprzedza nasz opresyjny czas? Może Rachel jest de facto czarna, tylko świat się na niej jeszcze nie poznał?
Być może nigdy się nie dowiemy!


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Weszliśmy na drogę rozpadu państwa. Sejm uznał język śląski z ostatniej chwili
"Weszliśmy na drogę rozpadu państwa". Sejm uznał "język śląski"

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy (...) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie

Uczestniczka znanego programu TVP wyznała jakiś czas temu, że jest chora. Teraz pojawiły się nowe informacje.

Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!” z ostatniej chwili
Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!”

– Panie ministrze, nie będzie panu żal tak tego zostawiać? Przychodzi pan na cztery miesiące do rządu i teraz mówi pan: „Adieu, chłopaki, bo ja mam teraz lepszą robotę na boku”? – pytał startującego w wyborach do PE wiceszefa MSZ Andrzeja Szejnę prowadzący program na antenie RMF FM Robert Mazurek.

Rekonstrukcja rządu. „Oddaliśmy się do dyspozycji premiera” z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. „Oddaliśmy się do dyspozycji premiera”

– Oddaliśmy się do dyspozycji premiera. Rekonstrukcja rządu nastąpi 10 maja, do tej pory pełnimy nasze funkcje – powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka, który będzie kandydował do PE.

Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce z ostatniej chwili
Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce

Dwóch żołnierzy z USA zostało rannych w wypadku, do którego doszło na Mazowszu – poinformował polsatnews.pl.

REKLAMA

[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Czy mogę być Transmurzynem?

Rachel Dolezal to afroamerykańska blogerka, artystka i aktywistka. Lewicowa aktywistka, mówiąc dokładnie. Aktywistka walcząca o prawa Murzynów w USA.
psychiatra [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Czy mogę być Transmurzynem?
psychiatra / Pixabay.com

Pracowała w Human Rights Education Institute w Coeur d'Alene w Idaho i jako wykładowca w North Idaho College. W latach 2007−2015 uczyła na Eastern Washington University w Cheney w stanie Waszyngton. Działała także jako szefowa innych etnicznych organizacji w tym samym stanie, walcząc o racje mniejszości, a jej działalność aktywistki przyniosła jej społeczne uznanie.

W 2015r. Rachel porzuciła swoją działalność. Bo okazało się, że nie jest Murzynką, tylko jest biała.
Z mediami skontaktowali się rodzice Dolezal, z którymi od lat nie utrzymywała kontaktu, i przekazali zdjęcia córki z dzieciństwa. Przedstawiały one białą, blondwłosą dziewczynkę.

Dolezal udała i sfałszowała więc całe swoje pochodzenie.

"To absurd! Nikt nie może być Transmurzynką!" - zdawała się protestować progresywna lewica. To oczywiście ta sama lewica, która opowiada - również dzisisiaj w Polsce - że można wybrać sobie płeć.

To jak to jest, że można być transkobietą i transmężczyzną, ale nie można być transmurzynem? Rasa i płeć mają bowiem bardzo wiele wspólnego i jeżeli możnaby decydować o płci, to możnaby decydować też o rasie.
Sami zobaczcie!

1. Rasa i płeć to kwestia genów

Każdy rodzi się z unikalnym zestawem genów, który zawdzięcza swoim rodzicom. Nasz genotyp powstaje podczas zapłodnienia i nie można go - na chwilę obecną - zmienić.

Jest różny dla kobiet i mężczyzn. Jest różny dla białych i czarnych. I dzięki niemu ludzie nie są gorsi, czy lepsi - są różni.
Dlaczego więc jeden rodzaj genów - chromosomy decydujące o płci - jest przez lewicę ignorowany, a drugi - mutacje decydujące o melatoninie w skórze - poważany?

Pani Grodzka to naprawdę pan Bęgowski - w każdej komórce swojego ciała. Michał Sz. chciałby być Małgosią, ale jest biologicznie mężczyzną, nawet, jeżeli takim z gatunku rurkowców. Mimo tego, lewica uznaje ich obu za kobiety.
Czy ja mogę więc zignorować moje geny i być Transmurzynem? Skoro fakty biologiczne nie grają roli w identyfikacji płciowej, to czemu decydują o przynależności etnicznej?

2. Rasa i płeć to kwestia subkultury

I płeć, i rasa mają swoje subkultury. Różne zainteresowania, różny styl bycia, różne formy ekspersji. Mężczyźni, którzy "identyfikują się jako kobiety" starają się - najczęściej komicznie i nieudolnie - małpować żeński zachowanie. Makijaż, sukienki, tendencyjnie kobiece hobby - to od kobiet pożyczają transwestyci i transseksualiści, a lewica akceptuje ich dzięki temu jako przeciwną płeć.

Jeżeli ja zacznę więc - jako osoba identyfikująca się jako transczarna - przejmować afroamerykańskie schematy zachowania, to czy też stanę się czarny? Dla przykładu: stereotypowo afroamerykańska muzyka to hiphop i rap. Stereotypowe danie Afroamerykanów to smażony kurczak.

Czy jeżeli zacznę więcej rapować i chodzić do KFC, to czy będę bardziej Murzynem?

3. Rasa i płeć to kwestia języka

Kobiety i mężczyzni mówią nieco inaczej. Czasem jest to - jak np. w polskim - gramatyka. Inne końcówki. Czasem to odrębny socjolekt - mężczyźni w Rosji używają więcej wulgaryzmów, a kobiety stronią od używania tego, co nazywa się u nich "mat". W jeszcze innych częściach świata istnieją odrębne dialekty dla kobiet i mężczyzn, pomagające obu płciom zachować intymność i uprzejmość w różnych sytuacjach.

Nie inaczej jest z różnymi etniami i ich dialektami. Murzyni w USA też mają własną mowę, tzn. African-American vernacular English. Jest to wariant języka angielskiego zmieniony pod wpływem dawnych narzeczy z Czarnego Kontynentu oraz różnic klasowych powstałych podczas okrutnego handlu niewolnikami i po jego zakończeniu. African-American vernacular English cechują wyjątkowa gramatyka i wymowa.

Jeżeli więc przerzucę się na afroamerykański slang, to stanę się afroamerykaninem? Przecież tak to działa w przypadku płci według progresywnej lewicy: panienka Łucja z anarcho-komunistycznego kolektywu Stop Bzdurom mówi o sobie w formie męskiej i wszyscy traktują ją jak chłopaka. Jeżeli więc zamiast "dzień dobry" będę wołać "yo, mah homies, whatch ya be doen?", to czy wtedy będę według lewicy Transmurzynem?

***

Rachel Dolezal już jako dziecko identyfikowała się jako Murzynka. Kiedy miała narysować samą siebie, podobno rysowała dziewczynkę o ciemnej skórze. Czemu więc nawet lewica odbiera jej prawo do samoidentyfikacji jako Afroamerykanka? Czemu można wybrać sobie płeć, ale rasy już nie, skoro tak wiele je łączy?

Odpowiedzi jest kilka: lewica jest niekonsekwentna w swoich poglądach. Albo też jest mniej osób, które identyfikują się z innym pochodzeniem etnicznym, niż to im przyrodzone. Może zaburzenia rozwojowe, które powodują transseksualną dysforię prawie nie wystepują w przypadku identyfikacji z pochodzeniem?

A może tak naprawdę mogę być Transmurzynem? Może jest i nadzieja dla Rachel, która w swojej postępowości wyprzedza nasz opresyjny czas? Może Rachel jest de facto czarna, tylko świat się na niej jeszcze nie poznał?
Być może nigdy się nie dowiemy!



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe