[Video] "Może jeszcze wlepią mi zakaz stadionowy?" Najman kpi z kary po skandalu na gali Fame MMA
W stosunku do Pana Marcina Najmana zastosowana zostanie najsurowsza z możliwych kar polegających na dożywotniej dyskwalifikacji jego osoby z jakiejkolwiek aktywności związanej z Federacją FAME MMA
- głosi opublikowane oświadczenie przez federację.
"El Testosteron" ma zostać również pozbawiony honorarium za walkę, a jego trener został zdyskwalifikowany za zdarzenie do którego doszło po przerwaniu pojedynku.
Marcin Najman odniósł się do tego w mediach społecznościowych. Przyznał, że nie rozumie na czym polegać ma "dożywotnia dyskwalifikacja" skoro sobotni pojedynek miał być ostatnim w jego karierze.
Jak można zdyskwalifikować zawodnika w Fame MMA, skoro on już nie jest w Fame MMA. Może mi jeszcze jakiś stadionowy przyłożyli
- zastanawiał się Najman.
"El Testosteron" dodał również, że kwestią wynagrodzenia za walkę zajmą się jego prawnicy.
Komentarz do oświadczenia Fame Mma pic.twitter.com/wrN1ImO5WP
— Marcin Najman (@MarcinNajman) November 23, 2020