[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Piotr Damiani o naprawie Kościoła

Jeśli szukamy drogi uzdrowienia Kościoła to warto sięgnąć do czasów minionych, a nie do najnowszych lektur. A przekonała mnie o tym najnowsza książka George’a Weigla „Następny papież. Urząd Piotra i misja Kościoła” i znakomity zbiór tekstów monastycznych św. Piotra Damianiego.
św. Piotr Damiani. Autor obrazu: Andrea Barbiani [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Piotr Damiani o naprawie Kościoła
św. Piotr Damiani. Autor obrazu: Andrea Barbiani / Wikipedia domena publiczna

Głos George’a Weigla była zawsze głosem poważnym. Można się było z nim nie zgadzać, ale nie dało się go ignorować. Jego diagnozy były trafne, jego postulaty dobrze uzasadnione, a opinie poważne. I z takim właśnie podejściem podchodziłem do jego najnowszej książki. Miałem nadzieję znaleźć w niej poważną analizę tego, jaki może być kolejny papież (a w zasadzie następni papieże). Zamiast tego znalazłem wyrażone nieznoszącym sprzeciwu tonem opinie na temat tego, jaki papież MUSI, zdaniem Weigla, być. I nawet gdyby opinie te sformułować w tonie : POWINIEN BYĆ, to z tego wcale nie będzie wynikać, że taki właśnie kolejny papież/kolejni papieże będą. Skład obecnego kolegium kardynalskiego, brak jednoznacznych papabilii, głębokie podziały w Kościele sugerują, że kolejne kolegium kardynalskiego będzie bardzo długie, a jego wynik dalece nieoczywisty. I to dla żadnej ze stron. 

Jakby tego było mało Weigel zdaje się zakładać, że Kościół jaki znamy z czasów Jana Pawła II i Benedykta XVI będzie trwał w niezmiennej formie, a jedynym, co będzie się zmieniać to nieco bardziej ewangeliczna jego forma (co zresztą amerykański myśliciel bardzo popiera). Istnieć będą seminaria, wybór biskupów, choć będzie nieco bardziej konsultowany, przetrwa w formie niezmienionej, kolegium kardynalskie będzie nadal tym, czym jest. I choć zapewne część z instytucji przetrwa w formie niezmienionej, to jednocześnie trudno nie dostrzec, że część z nich związane jest ściśle z trydencką formą Kościoła, która właśnie obumiera. Nie ma powodów, by seminaria były wieczne i/lub by papież zawsze wybierał biskupów. Istniały inne formy przygotowania księży do kapłaństwa i inne formy mianowania biskupów, i możemy spokojnie wyobrazić sobie Kościół, w którym w przyszłości one będą inne niż teraz. Jednak Weigel zdaje się zakładać, że w tej sprawie zmienią się jedynie przypadłości, a nie istota. Trydent pokazał, że przy głębokiej reformie Kościoła zmienia się o wiele więcej, a zdaje się, że żyjemy obecnie w sytuacji podobnych przemian, a nawet końca Kościoła w formie jaką znamy.

Nie, nie twierdzę, że książki tej nie warto przeczytać. Warto, ale raczej jako ciekawy przykład myślenia konserwatywnych katolików z pokolenia JP2, niż jako analizę kształtu Kościoła i papiestwa w przyszłości. Jeśli zaś ktoś chce zastanowić się, jak będzie może zmienić się, i jak może wyglądać naprawdę reforma Kościoła warto sięgnąć po pisma św. Piotra Damianiego, średniowiecznego pustelnika, teologa i reformatora. On jako pierwszy zdiagnozował problem homoseksualizmu wśród duchownych, ostro krytykował korupcję wśród biskupów i był jednym z tych, którzy szykowali odrodzenie Kościoła. Czytając zaś jego teksty - pochodzące sprzed tysiąca lat - możemy znaleźć też drogi dla nas. Co bowiem z nich wynika? Odpowiedź jest prosta. Reforma wymaga mnichów i pustelników, ludzi, którzy dla dobra Kościoła i świata, trwają na modlitwie. Bez nich nic się nie uda. Nie byłoby ani tamtej X-XI wiecznej reformy, ani kontrreformacj, gdyby nie reforma kluniacka w średniowieczu i reforma karmelitańska czy powstanie jezuitów w czasie poreformacyjnym. Ale Reforma wymaga też ludzi, którzy potrafią odważnie diagnozować (czego jak czego, ale odwagi Damianiemu odmówić nie sposób), nie obawiając się konfliktu z hierarchią i otwierania nowych dróg. I wreszcie nie będzie prawdziwej reformy, jeśli nie pogodzimy się z tym, że pewne modele pobożności, religijności, nawet instytucji odejdą w przyszłość. To wszystko wynika ze wspaniałych pism Damianiego, i już tylko dlatego warto je czytać. Szczególnie w okresie Adwentu.
 


 

POLECANE
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu z ostatniej chwili
GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu

GKS Katowice poinformował o śmierci Sylwestra Wilczka, jednej z największych postaci w historii śląskiego hokeja. Były reprezentant Polski i trener zmarł w wieku 88 lat.

Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją Wiadomości
Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją

Ten film to prawdziwy hit. Od jego premiery minęły już dwa miesiące, a zainteresowanie wśród widzów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski polityka
Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski

Jeżeli zostanę prezydentem uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski - powiedział w sobotę na wiecu w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapewnił, że będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Piotr Damiani o naprawie Kościoła

Jeśli szukamy drogi uzdrowienia Kościoła to warto sięgnąć do czasów minionych, a nie do najnowszych lektur. A przekonała mnie o tym najnowsza książka George’a Weigla „Następny papież. Urząd Piotra i misja Kościoła” i znakomity zbiór tekstów monastycznych św. Piotra Damianiego.
św. Piotr Damiani. Autor obrazu: Andrea Barbiani [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Piotr Damiani o naprawie Kościoła
św. Piotr Damiani. Autor obrazu: Andrea Barbiani / Wikipedia domena publiczna

Głos George’a Weigla była zawsze głosem poważnym. Można się było z nim nie zgadzać, ale nie dało się go ignorować. Jego diagnozy były trafne, jego postulaty dobrze uzasadnione, a opinie poważne. I z takim właśnie podejściem podchodziłem do jego najnowszej książki. Miałem nadzieję znaleźć w niej poważną analizę tego, jaki może być kolejny papież (a w zasadzie następni papieże). Zamiast tego znalazłem wyrażone nieznoszącym sprzeciwu tonem opinie na temat tego, jaki papież MUSI, zdaniem Weigla, być. I nawet gdyby opinie te sformułować w tonie : POWINIEN BYĆ, to z tego wcale nie będzie wynikać, że taki właśnie kolejny papież/kolejni papieże będą. Skład obecnego kolegium kardynalskiego, brak jednoznacznych papabilii, głębokie podziały w Kościele sugerują, że kolejne kolegium kardynalskiego będzie bardzo długie, a jego wynik dalece nieoczywisty. I to dla żadnej ze stron. 

Jakby tego było mało Weigel zdaje się zakładać, że Kościół jaki znamy z czasów Jana Pawła II i Benedykta XVI będzie trwał w niezmiennej formie, a jedynym, co będzie się zmieniać to nieco bardziej ewangeliczna jego forma (co zresztą amerykański myśliciel bardzo popiera). Istnieć będą seminaria, wybór biskupów, choć będzie nieco bardziej konsultowany, przetrwa w formie niezmienionej, kolegium kardynalskie będzie nadal tym, czym jest. I choć zapewne część z instytucji przetrwa w formie niezmienionej, to jednocześnie trudno nie dostrzec, że część z nich związane jest ściśle z trydencką formą Kościoła, która właśnie obumiera. Nie ma powodów, by seminaria były wieczne i/lub by papież zawsze wybierał biskupów. Istniały inne formy przygotowania księży do kapłaństwa i inne formy mianowania biskupów, i możemy spokojnie wyobrazić sobie Kościół, w którym w przyszłości one będą inne niż teraz. Jednak Weigel zdaje się zakładać, że w tej sprawie zmienią się jedynie przypadłości, a nie istota. Trydent pokazał, że przy głębokiej reformie Kościoła zmienia się o wiele więcej, a zdaje się, że żyjemy obecnie w sytuacji podobnych przemian, a nawet końca Kościoła w formie jaką znamy.

Nie, nie twierdzę, że książki tej nie warto przeczytać. Warto, ale raczej jako ciekawy przykład myślenia konserwatywnych katolików z pokolenia JP2, niż jako analizę kształtu Kościoła i papiestwa w przyszłości. Jeśli zaś ktoś chce zastanowić się, jak będzie może zmienić się, i jak może wyglądać naprawdę reforma Kościoła warto sięgnąć po pisma św. Piotra Damianiego, średniowiecznego pustelnika, teologa i reformatora. On jako pierwszy zdiagnozował problem homoseksualizmu wśród duchownych, ostro krytykował korupcję wśród biskupów i był jednym z tych, którzy szykowali odrodzenie Kościoła. Czytając zaś jego teksty - pochodzące sprzed tysiąca lat - możemy znaleźć też drogi dla nas. Co bowiem z nich wynika? Odpowiedź jest prosta. Reforma wymaga mnichów i pustelników, ludzi, którzy dla dobra Kościoła i świata, trwają na modlitwie. Bez nich nic się nie uda. Nie byłoby ani tamtej X-XI wiecznej reformy, ani kontrreformacj, gdyby nie reforma kluniacka w średniowieczu i reforma karmelitańska czy powstanie jezuitów w czasie poreformacyjnym. Ale Reforma wymaga też ludzi, którzy potrafią odważnie diagnozować (czego jak czego, ale odwagi Damianiemu odmówić nie sposób), nie obawiając się konfliktu z hierarchią i otwierania nowych dróg. I wreszcie nie będzie prawdziwej reformy, jeśli nie pogodzimy się z tym, że pewne modele pobożności, religijności, nawet instytucji odejdą w przyszłość. To wszystko wynika ze wspaniałych pism Damianiego, i już tylko dlatego warto je czytać. Szczególnie w okresie Adwentu.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe