T. Majchrowicz: Czytelnikom TS i wszystkim członkom Związku życzę dobrego zdrowia i zasobnego portfela

– Kiedyś standardowo życzyło się zdrowia i szczęścia. Teraz okazuje się, że to życzenie zdrowia jest czymś naprawdę bardzo ważnym. Dlatego przede wszystkim życzę wszystkim czytelnikom „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl bardzo dobrego zdrowia – mówi Tadeusz Majchrowicz. Z zastępcą przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” rozmawiał Marcin Koziestański.
 T. Majchrowicz: Czytelnikom TS i wszystkim członkom Związku życzę dobrego zdrowia i zasobnego portfela
/ M. Żegliński

– Rok 2020 był rokiem jubileuszu 40-lecia powstania NSZZ „Solidarność”. Jednak przez pandemię koronawirusa nie udało się zorganizować obchodów na szeroką skalę. Jaki to był rok dla Solidarności?

– Był to niezwykle trudny i dziwny rok. Jeszcze 12 miesięcy temu snuliśmy wielkie plany odnośnie uczczenia 40. rocznicy powstania Solidarności. Jednak już na początku tego roku przyszła pandemia, która wszystkie plany wywróciła do góry nogami. Musieliśmy przystosować się do nowej sytuacji i przyjąć zupełnie inną formułę działania. Wprowadziliśmy pracę zdalną w Regionach i Komisji Krajowej. Musieliśmy wszystkie plany pozmieniać, każdy z nas musiał wymazać z kalendarza setki spotkań i uroczystości. Dlatego pod tym względem był to rok bardzo dziwny. Ale był to też rok, który wiele nas nauczył, wiele pokazał. Wracaliśmy też do solidarności przez małe „s”. Mam tu na myśli chociażby pomoc dla naszych protestujących przyjaciół z Białorusi.

Jako priorytet na ten rok dla Związku zakładaliśmy jego rozwój. Jednak w przypadku ograniczonych przez pandemię spotkań, realizacja tego punktu była utrudniona. Mimo wszystko organizatorom z regionów dalej udaje się rozwijać Związek. Ten rok to też ważne  dla nas wydarzenia sportowe, jak Maraton Solidarności, czy Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków. Maraton musiał odbyć się w nowej, wirtualnej formule, natomiast Wyścig odbył się jak zawsze, ale w innym terminie. To pokazuje, że cała masa różnych wydarzeń musiała przybrać nowy kształt. Także inne uroczystości związane z rocznicami, bądź święta państwowe też nie odbywały się z takim rozmachem jak planowaliśmy.

Rok 2020 kończymy smutnymi rocznicami grudniowymi. To nie tylko 13 grudnia, czy pacyfikacja Kopalni „Wujek”, ale też 17 grudnia i 50. rocznica masakry na Wybrzeżu. Jednak mimo wszystko w następny rok będziemy wkraczali z optymizmem, że uda się pokonać pandemię i zaczniemy wracać do normalności.

– Czy mimo wszystko da się stworzyć jakieś plany na najbliższy rok, czy będą one powstawały na bieżąco, zgodnie ze zmieniającą się sytuacją pandemiczną?

– Życie pokazało w ciągu tego roku, że plany tworzone są raczej na bieżąco. Oczywiście będziemy dążyć do realizacji planów zapisanych w uchwale programowej, takich jak rozwój Związku, ale życie na pewno samo będzie pisało scenariusze. Na przyszły rok umówiliśmy się już z panem Jackiem Pawłowiczem, dyrektorem Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie, że 40. rocznicę stanu wojennego będziemy upamiętniali na centralnych obchodach właśnie na terenie tego muzeum i póki co jest to jedyne zaplanowane wydarzenie.

Pomimo ogromnych pieniędzy dla firm na odbudowę po pandemii, wiele z nich nie przetrwa tej sytuacji. Jesteśmy tego świadomi, że wielu pracowników będzie potrzebowało w przyszłym roku naszej pomocy. Wystarczyło chociażby to, że są ograniczone loty do innych krajów, a już cały przemysł lotniczy jest w kłopotach. To samo dotyczy wielu innych branż. My musimy być na to przygotowani.

Na pewno w przyszłym roku będziemy nadal liczyli na dalszą wspaniałą współpracę z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Mamy podpisaną umowę programową i tutaj nie chodzi tylko o kwestię emerytur stażowych, ale też o wiele innych postulatów, które są w niej zapisane. Liczymy też na powrót do Rady Dialogu Społecznego.

– Czego chciałby Pan życzyć z okazji Bożego Narodzenia i Nowego Roku czytelnikom „Tygodnika Solidarność”?

– Kiedyś standardowo życzyło się zdrowia i szczęścia. Teraz okazuje się, że to życzenie zdrowia jest czymś naprawdę bardzo ważnym. Dlatego życzę wszystkim czytelnikom „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl bardzo dobrego zdrowia. Życzyłbym też wszystkim i sobie samemu więcej wyrozumiałości, więcej zgody, bo bardzo często nieporozumienia wynikają tylko ze złej woli ludzi, czy niecierpliwości. Dlatego też życzę wewnętrznego spokoju. Oczywiście w życzeniach nie może zabraknąć zasobnego portfela, bo my po to jesteśmy, jako Związek, żeby ludzie godnie zarabiali. I na pewno nie ustąpimy w naszych działaniach na rzecz wzrostu wynagrodzeń, czy płacy minimalnej. Bo to są rzeczy, które same nie przyszły, tylko musieliśmy je wywalczyć.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta z ostatniej chwili
"Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz". Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przekazała w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita", że sędzia Tomasz Szmydt, który w poniedziałek poprosił o azyl na Białorusi, współpracował z poseł KO Kamilą Gasiuk-Pihowicz.

Państwowa Straż Pożarna szuka winnych złego nagłośnienia podczas przemówienia ministra Kierwińskiego z ostatniej chwili
Państwowa Straż Pożarna szuka winnych "złego nagłośnienia" podczas przemówienia ministra Kierwińskiego

W związku z organizacją Centralnych Obchodów Dnia Strażaka 4 maja 2024 roku na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, Komenda Główna PSP poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość - przekazała Państwowa Straż Pożarna.

Beata Szydło: Polska jest zagrożona z ostatniej chwili
Beata Szydło: Polska jest zagrożona

– Tusk zgodził się na Zielony Ład, Tusk zgodził się na przyjmowanie nielegalnych imigrantów, na rezygnację ze strategicznych inwestycji dla Polski i von der Leyen ogłasza: teraz Polska jest już praworządna – mówi była premier Beata Szydło, komentując decyzję Komisji Europejskiej o zamknięciu procedury z art. 7 wobec Polski.

Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia z ostatniej chwili
Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia

Sąd Rejonowy w Rybniku uznał b. posła PiS Grzegorza J. za winnego przyjmowania łapówek od znajomych w zamian za rekomendowanie na stanowiska w spółkach-córkach Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz za nadużycia władzy. W poniedziałek skazał go za to na 2,5 roku więzienia.

Wraca Teatr Telewizji. Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski gorące
Wraca "Teatr Telewizji". Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski

Neo TVP od maja rusza z nowym Teatrem Telewizji. Jako pierwszy przedstawiony zostanie monodram "Zapiski z wygnania" w wykonaniu Krystyny Jandy.

Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin

Przewodniczący komisji ds. tzw. afery wizowej Michał Szczerba poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przez komisję w środę 5 czerwca. 

To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie z ostatniej chwili
To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie

Rywalka Igi Świątek ogłosiła niespodziewaną decyzję. "Przebyliśmy razem niesamowitą podróż" - czytamy.

Łatka antysemitów zadziała i tym razem? Największe studenckie protesty w USA od 1968 roku tylko u nas
Łatka "antysemitów" zadziała i tym razem? Największe studenckie protesty w USA od 1968 roku

Studenci amerykańskich uczelni protestują przeciwko wojnie w Gazie, a zwłaszcza przeciwko masakrze ludności cywilnej dokonywanej przez armię izraelską. Domagają się zawieszenia broni, dostarczenia mieszkańcom Strefy Gazy pomocy humanitarnej, a także zerwania współpracy uczelni z firmami wspierającymi politykę Izraela, takimi jak Google czy Amazon.

Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach z ostatniej chwili
Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach

Duma Państwowa, czyli niższa izba parlamentu Rosji, postanowiła w poniedziałek, ze obywatele Rosji, którzy zostali wpisani przez władze na listę tzw. agentów zagranicznych, nie będą mogli kandydować na żadne stanowiska w wyborach na szczeblu federalnym i lokalnym.

Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii z ostatniej chwili
Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. Sędzia bywał rozmówcą TVN24 i Wyborczej, będąc swego rodzaju "świadkiem koronnym" ws. tzw. "afery hejterskiej". Teraz do sprawy odniósł się mec. Bartosz Lewandowski, który dawniej był jego pełnomocnikiem.

REKLAMA

T. Majchrowicz: Czytelnikom TS i wszystkim członkom Związku życzę dobrego zdrowia i zasobnego portfela

– Kiedyś standardowo życzyło się zdrowia i szczęścia. Teraz okazuje się, że to życzenie zdrowia jest czymś naprawdę bardzo ważnym. Dlatego przede wszystkim życzę wszystkim czytelnikom „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl bardzo dobrego zdrowia – mówi Tadeusz Majchrowicz. Z zastępcą przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” rozmawiał Marcin Koziestański.
 T. Majchrowicz: Czytelnikom TS i wszystkim członkom Związku życzę dobrego zdrowia i zasobnego portfela
/ M. Żegliński

– Rok 2020 był rokiem jubileuszu 40-lecia powstania NSZZ „Solidarność”. Jednak przez pandemię koronawirusa nie udało się zorganizować obchodów na szeroką skalę. Jaki to był rok dla Solidarności?

– Był to niezwykle trudny i dziwny rok. Jeszcze 12 miesięcy temu snuliśmy wielkie plany odnośnie uczczenia 40. rocznicy powstania Solidarności. Jednak już na początku tego roku przyszła pandemia, która wszystkie plany wywróciła do góry nogami. Musieliśmy przystosować się do nowej sytuacji i przyjąć zupełnie inną formułę działania. Wprowadziliśmy pracę zdalną w Regionach i Komisji Krajowej. Musieliśmy wszystkie plany pozmieniać, każdy z nas musiał wymazać z kalendarza setki spotkań i uroczystości. Dlatego pod tym względem był to rok bardzo dziwny. Ale był to też rok, który wiele nas nauczył, wiele pokazał. Wracaliśmy też do solidarności przez małe „s”. Mam tu na myśli chociażby pomoc dla naszych protestujących przyjaciół z Białorusi.

Jako priorytet na ten rok dla Związku zakładaliśmy jego rozwój. Jednak w przypadku ograniczonych przez pandemię spotkań, realizacja tego punktu była utrudniona. Mimo wszystko organizatorom z regionów dalej udaje się rozwijać Związek. Ten rok to też ważne  dla nas wydarzenia sportowe, jak Maraton Solidarności, czy Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków. Maraton musiał odbyć się w nowej, wirtualnej formule, natomiast Wyścig odbył się jak zawsze, ale w innym terminie. To pokazuje, że cała masa różnych wydarzeń musiała przybrać nowy kształt. Także inne uroczystości związane z rocznicami, bądź święta państwowe też nie odbywały się z takim rozmachem jak planowaliśmy.

Rok 2020 kończymy smutnymi rocznicami grudniowymi. To nie tylko 13 grudnia, czy pacyfikacja Kopalni „Wujek”, ale też 17 grudnia i 50. rocznica masakry na Wybrzeżu. Jednak mimo wszystko w następny rok będziemy wkraczali z optymizmem, że uda się pokonać pandemię i zaczniemy wracać do normalności.

– Czy mimo wszystko da się stworzyć jakieś plany na najbliższy rok, czy będą one powstawały na bieżąco, zgodnie ze zmieniającą się sytuacją pandemiczną?

– Życie pokazało w ciągu tego roku, że plany tworzone są raczej na bieżąco. Oczywiście będziemy dążyć do realizacji planów zapisanych w uchwale programowej, takich jak rozwój Związku, ale życie na pewno samo będzie pisało scenariusze. Na przyszły rok umówiliśmy się już z panem Jackiem Pawłowiczem, dyrektorem Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie, że 40. rocznicę stanu wojennego będziemy upamiętniali na centralnych obchodach właśnie na terenie tego muzeum i póki co jest to jedyne zaplanowane wydarzenie.

Pomimo ogromnych pieniędzy dla firm na odbudowę po pandemii, wiele z nich nie przetrwa tej sytuacji. Jesteśmy tego świadomi, że wielu pracowników będzie potrzebowało w przyszłym roku naszej pomocy. Wystarczyło chociażby to, że są ograniczone loty do innych krajów, a już cały przemysł lotniczy jest w kłopotach. To samo dotyczy wielu innych branż. My musimy być na to przygotowani.

Na pewno w przyszłym roku będziemy nadal liczyli na dalszą wspaniałą współpracę z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Mamy podpisaną umowę programową i tutaj nie chodzi tylko o kwestię emerytur stażowych, ale też o wiele innych postulatów, które są w niej zapisane. Liczymy też na powrót do Rady Dialogu Społecznego.

– Czego chciałby Pan życzyć z okazji Bożego Narodzenia i Nowego Roku czytelnikom „Tygodnika Solidarność”?

– Kiedyś standardowo życzyło się zdrowia i szczęścia. Teraz okazuje się, że to życzenie zdrowia jest czymś naprawdę bardzo ważnym. Dlatego życzę wszystkim czytelnikom „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl bardzo dobrego zdrowia. Życzyłbym też wszystkim i sobie samemu więcej wyrozumiałości, więcej zgody, bo bardzo często nieporozumienia wynikają tylko ze złej woli ludzi, czy niecierpliwości. Dlatego też życzę wewnętrznego spokoju. Oczywiście w życzeniach nie może zabraknąć zasobnego portfela, bo my po to jesteśmy, jako Związek, żeby ludzie godnie zarabiali. I na pewno nie ustąpimy w naszych działaniach na rzecz wzrostu wynagrodzeń, czy płacy minimalnej. Bo to są rzeczy, które same nie przyszły, tylko musieliśmy je wywalczyć.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe