[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Szczepionki a aborcja. Gdzie są granice flirtu ze złem?

Szczepionki przeciwko COVID-19 urosły do rangi dobra absolutnego. Tak absolutnego, że można je przyjmować nawet wtedy, kiedy będą produkowane w oparciu o linie komórkowe dzieci zabitych w czasie aborcji.
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Szczepionki a aborcja. Gdzie są granice flirtu ze złem?
/ pixabay

Na tak pełne napięcia i podniosłej atmosfery oczekiwanie, a potem uroczyste, radosne i – jak stwierdziła Katarzyna Kolenda – Zaleska – wzruszające powitanie, jak szczepionki, nie mógł liczyć chyba nawet Mesjasz, przychodzący na świat w tym samym czasie, kiedy Polska w napięciu oczekiwała na transport zbawiennej substancji.


„Dzisiaj nad ranem, gdy większość z nas jeszcze spała, zrobiliśmy wielki krok w walce z epidemią. Pierwsze szczepionki przeciwko COVID-19 dotarły do magazynu Agencja Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim” – pisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Relacje z trasy uroczystego orszaku, którym przybywały do naszego kraju szczepionki nadawały nadawały niemal wszystkie media.


Zabrakło może dzieci sypiących kwiatki przed samochodami transportowymi, ale to niedopatrzenie spowodowane było zapewne warunkami atmosferycznymi pory zimowej. Pierwsza osoba zaszczepiona przeciwko COVID-19 nie otrzymała talonu na samochód ani lodówki, może jednak liczyć na dar o wiele cenniejszy, czyli na zakwalifikowanie do uprzywilejowanej grupy ludzi.


"Status osoby zaszczepionej rzeczywiście będzie nieco się różnił od [statusu – przyp. red.] osoby, która nie przyjęła szczepionki, ale to wynika z prostej konsekwencji czy prostego faktu, polegającego na tym, że osoba skutecznie zaszczepiona sama staje się bezpieczna, ale też zyskujemy pewność, że nie jest niebezpieczna dla innych" – stwierdził Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.


Jeszcze dalej poszedł Episkopat Polski, który uznał szczepionkę za dobro tak cenne, że mogące anulować nawet niegodną drogę swojego powstania.


„Moralną odpowiedzialność ponosi ten, kto wykorzystuje komórki lub tkanki abortowanego ludzkiego płodu (i dopuszcza się manipulacji na takich częściach – por. KKK nr 2300) w określonych procesach, gdzie aborcja stanowi nieodłączny element w osiągnięciu określonego celu (tutaj dla wyprodukowania szczepionki). W takiej postawie osoba(y) przez uczestnictwo w produkcji szczepionki daje(ą) wyraz swojej akceptacji dla aborcji, a więc dla zła moralnego. Nie ponosi się natomiast takiej odpowiedzialności, jeżeli korzystanie ze szczepionki nie może być utożsamiane z akceptacją dla aborcji i dla nieetycznego obchodzenia się z ludzkim ‘materiałem biologicznym’. Wymóg ten zostaje wzmocniony przez fakt, że dana osoba w żaden sposób nie uczestniczy w procesie produkcyjnym takich szczepionek i daje zdecydowany wyraz dezaprobaty dla aborcji” - głosi Stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski dotyczące szczepionek.


W dokumencie  zaznaczono również, iż „wg specjalistów”, „szczepionka przeciw COVID-19 firm Pfizer/BioNTech korzystała z nich [komórek dzieci zabitych w wyniku aborcji – przyp. red.] tylko na etapie początkowego testowania jej wpływu na ludzkie komórki; nie wykorzystuje ich natomiast w sensie ścisłym do produkcji szczepionki”.


Trudno pojąć „logikę”, w imię której z jednej strony stanowczo potępia się aborcję nazywając ją grzechem śmiertelnym, z drugiej zaś dopuszcza się – a wręcz zaleca - korzystanie z produktów firm używających tkanek zabitych dzieci.

„Międzyludzka solidarność – motywowana ewangeliczną miłością bliźniego – przypomina w kontekście zagrożenia pandemią i dostępnych szczepień obowiązek troski także o drugiego człowieka – o wspólnotę ludzką. Taka postawa winna znamionować i być wnoszona przez kulturę chrześcijańską, w kręgu której żyjemy” – czytamy w stanowisku Episkopatu.


Czy do tej „wspólnoty ludzkiej” należą jeszcze dzieci zagrożone aborcją? Czy w imię „miłości bliźniego” można ciała zabitego człowieka używać w roli „produktu” do wytworzenia medykamentu mającego za zadanie ochronić życie kogoś innego? Na jaką ścieżkę myślenia wkraczamy przyjmując tego rodzaju dialektykę?


Jeśli w sprawach etyki i poszanowania godności człowieka zamilknie Kościół, kto upomni się o najsłabszych i najbardziej bezbronnych?


Mocny i wyraźny sprzeciw wobec promowania i przyjmowania szczepionek testowanych na dzieciach zabitych w czasie aborcji wyraziło kilku biskupów, zasługujących chyba na miano "ostatnich sprawiedliwych" we wszechobecnej powodzi relatywizmu.


„Jakiekolwiek powiązania z procesem aborcyjnym, choćby najbardziej odległe i ukryte, rzucą cień na obowiązek Kościoła, jakim jest dawanie niewzruszonego świadectwo prawdzie, iż aborcja musi być całkowicie odrzucona. Cel nie może usprawiedliwiać środków. Żyjemy w epoce jednego z najgorszych ludobójstw, o jakich słyszał człowiek. Wiele milionów dzieci na całym świecie jest mordowanych w łonach swoich matek, i dzień po dniu to ukryte ludobójstwo kontynuowane jest poprzez przemysł aborcyjny, przez technologie wykorzystujące płody oraz przez naciski rządów i gremiów międzynarodowych promujące takie szczepionki jako jeden ze swoich celów. Katolicy nie mogą się teraz ugiąć; byłoby to wielce nieodpowiedzialne. Akceptacja tych szczepionek przez katolików, opierająca się na argumencie, że w ich przypadku zachodzi jedynie 'odległa, bierna i materialna współpraca' ze złem, stałaby się igraszką w rękach wrogów Kościoła i osłabiłaby ostatni bastion opierający się aborcji” – napisali kard. Janis Pujats, abp Tomasz Peta, abp Jan Paweł Lenga, bp Joseph Strickland i bp. Athanasius Schneider. Dwaj ostatni podpisani pod listem herarchowie  stwierdzili, że woleliby wybrać więzienie, a nawet śmierć niż skorzystanie z nieetycznie wyprodukowanej szczepionki.


Swój list zakończyli słowami: „Bardziej niż kiedykolwiek potrzeba nam ducha wyznawców i męczenników, którzy unikali najdrobniejszego podejrzenia o współpracę ze złem swojej własnej epoki. Słowo Boże mówi: ‘[Bądźcie] bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie’ (Flp 2, 15)”.

 

Agnieszka Żurek


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niemiecki dziennik chwali wystąpienie Sikorskiego: Polska jest gotowa do współpracy z nieimperialną Rosją z ostatniej chwili
Niemiecki dziennik chwali wystąpienie Sikorskiego: "Polska jest gotowa do współpracy z nieimperialną Rosją"

W swym expose szef dyplomacji RP Radosław Sikorski chciał pokazać Zachodowi i swoim wyborcom, że Polska powróciła do wspólnoty europejskiej, a wyborcom PiS, że prowadzi niezależną politykę – komentuje słowa szefa MSZ niemiecki dziennik „Berliner Zeitung”.

Mec. Jerzy Kwaśniewski: Reforma UE będzie oznaczała wytarcie Polski z mapy świata Wiadomości
Mec. Jerzy Kwaśniewski: Reforma UE będzie oznaczała wytarcie Polski z mapy świata

„Jeżeli dojdzie do reformy – a jest ona wymuszana w Unii Europejskiej bardzo wieloma procesami – to będzie ona oznaczała dosłownie wytarcie Rzeczpospolitej Polskiej z mapy świata, likwidację nazwy i granic polskich jako państwa niepodległego” – powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski (Ordo Iuris) podczas konferencji „O suwerenność państwa i narodu. Polityka, kultura, gospodarka” zorganizowanej 27 kwietnia z okazji przypadającego na 14 kwietnia Święta Chrztu Polski.

Prezydent o Nuclear Sharing: Deklarujemy naszą gotowość z ostatniej chwili
Prezydent o Nuclear Sharing: Deklarujemy naszą gotowość

– Nie ma żadnych decyzji w tym zakresie, ale my deklarujemy naszą gotowość – powiedział w wywiadzie dla kanadyjskiej stacji CTV News prezydent Andrzej Duda, pytany o możliwość dołączenia Polski do programu Nuclear Sharing. Dodał, że podnosi ten temat w rozmowach z sojusznikami.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Chodzi o Kate Middleton z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Chodzi o Kate Middleton

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, została odznaczona Orderem Towarzyszy Honoru.

Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski z ostatniej chwili
Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski

– Niemcy czuły się komfortowo w swoim błędnym założeniu, że problem został rozwiązany i celowo unikały tej kwestii przez dziesięciolecia, więc nie powinny być zaskoczone, że Polska i Grecja mówią teraz, że mają niedokończone sprawy – mówi o sprawie reparacji wojennych od Niemiec Andreas Rodder, profesor historii współczesnej z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji.

Thun: Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski z ostatniej chwili
Thun: "Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski"

– Pracuje się po pierwsze dla całej Unii Europejskiej, po drugie dla całej Polski. Oczywiście reprezentuje się swój region, to znaczy trzeba być wyczulony co dla tego regionu jest specjalnie dobre – twierdzi europoseł Polski 2050 Róża Thun.

Język podhalański następny po języku śląskim? Znamienne słowa naukowca z ostatniej chwili
"Język podhalański" następny po "języku śląskim"? Znamienne słowa naukowca

– Nie ma przeszkód, aby gwara górali podhalańskich stała się językiem regionalnym. Ta mowa jest faktycznie żywa i włada nią około 100 tys. osób – ocenił w rozmowie z PAP dr Artur Czesak, dialektolog, leksykograf, badacz słowiańskich mikrojęzyków literackich, juror konkursów gwarowych oraz członek Rady Języka Śląskiego.

Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy Wiadomości
Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy

Kilka tygodni temu napisałem o rządzie przejściowym Tuska, który po upływie 100 dni zaliczył spektakularną klapę. Kompromitacja „koalicji 13 grudnia” w realizacji swoich obietnic wyborczych na ten startowy okres funkcjonowania, już wtedy pozwoliła na postawienie twardej tezy, iż ten rząd ma charakter rzeczywiście przejściowy.

Kokaina w niemieckich supermarketach z ostatniej chwili
Kokaina w niemieckich supermarketach

W jedenastu supermarketach w Berlinie i Brandenburgii w pudełkach po bananach odnaleziono kokainę.

Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: 10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem... z ostatniej chwili
Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: "10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem..."

"Ciągłe ataki premiera Donalda Tuska na amerykańskich Republikanów osłabiają bezpieczeństwo Polski" – ocenia wpisy Donalda Tuska atakujące PiS prezydencki minister Marcin Mastalerek.

REKLAMA

[Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Szczepionki a aborcja. Gdzie są granice flirtu ze złem?

Szczepionki przeciwko COVID-19 urosły do rangi dobra absolutnego. Tak absolutnego, że można je przyjmować nawet wtedy, kiedy będą produkowane w oparciu o linie komórkowe dzieci zabitych w czasie aborcji.
 [Tylko u nas] Agnieszka Żurek: Szczepionki a aborcja. Gdzie są granice flirtu ze złem?
/ pixabay

Na tak pełne napięcia i podniosłej atmosfery oczekiwanie, a potem uroczyste, radosne i – jak stwierdziła Katarzyna Kolenda – Zaleska – wzruszające powitanie, jak szczepionki, nie mógł liczyć chyba nawet Mesjasz, przychodzący na świat w tym samym czasie, kiedy Polska w napięciu oczekiwała na transport zbawiennej substancji.


„Dzisiaj nad ranem, gdy większość z nas jeszcze spała, zrobiliśmy wielki krok w walce z epidemią. Pierwsze szczepionki przeciwko COVID-19 dotarły do magazynu Agencja Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim” – pisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Relacje z trasy uroczystego orszaku, którym przybywały do naszego kraju szczepionki nadawały nadawały niemal wszystkie media.


Zabrakło może dzieci sypiących kwiatki przed samochodami transportowymi, ale to niedopatrzenie spowodowane było zapewne warunkami atmosferycznymi pory zimowej. Pierwsza osoba zaszczepiona przeciwko COVID-19 nie otrzymała talonu na samochód ani lodówki, może jednak liczyć na dar o wiele cenniejszy, czyli na zakwalifikowanie do uprzywilejowanej grupy ludzi.


"Status osoby zaszczepionej rzeczywiście będzie nieco się różnił od [statusu – przyp. red.] osoby, która nie przyjęła szczepionki, ale to wynika z prostej konsekwencji czy prostego faktu, polegającego na tym, że osoba skutecznie zaszczepiona sama staje się bezpieczna, ale też zyskujemy pewność, że nie jest niebezpieczna dla innych" – stwierdził Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.


Jeszcze dalej poszedł Episkopat Polski, który uznał szczepionkę za dobro tak cenne, że mogące anulować nawet niegodną drogę swojego powstania.


„Moralną odpowiedzialność ponosi ten, kto wykorzystuje komórki lub tkanki abortowanego ludzkiego płodu (i dopuszcza się manipulacji na takich częściach – por. KKK nr 2300) w określonych procesach, gdzie aborcja stanowi nieodłączny element w osiągnięciu określonego celu (tutaj dla wyprodukowania szczepionki). W takiej postawie osoba(y) przez uczestnictwo w produkcji szczepionki daje(ą) wyraz swojej akceptacji dla aborcji, a więc dla zła moralnego. Nie ponosi się natomiast takiej odpowiedzialności, jeżeli korzystanie ze szczepionki nie może być utożsamiane z akceptacją dla aborcji i dla nieetycznego obchodzenia się z ludzkim ‘materiałem biologicznym’. Wymóg ten zostaje wzmocniony przez fakt, że dana osoba w żaden sposób nie uczestniczy w procesie produkcyjnym takich szczepionek i daje zdecydowany wyraz dezaprobaty dla aborcji” - głosi Stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski dotyczące szczepionek.


W dokumencie  zaznaczono również, iż „wg specjalistów”, „szczepionka przeciw COVID-19 firm Pfizer/BioNTech korzystała z nich [komórek dzieci zabitych w wyniku aborcji – przyp. red.] tylko na etapie początkowego testowania jej wpływu na ludzkie komórki; nie wykorzystuje ich natomiast w sensie ścisłym do produkcji szczepionki”.


Trudno pojąć „logikę”, w imię której z jednej strony stanowczo potępia się aborcję nazywając ją grzechem śmiertelnym, z drugiej zaś dopuszcza się – a wręcz zaleca - korzystanie z produktów firm używających tkanek zabitych dzieci.

„Międzyludzka solidarność – motywowana ewangeliczną miłością bliźniego – przypomina w kontekście zagrożenia pandemią i dostępnych szczepień obowiązek troski także o drugiego człowieka – o wspólnotę ludzką. Taka postawa winna znamionować i być wnoszona przez kulturę chrześcijańską, w kręgu której żyjemy” – czytamy w stanowisku Episkopatu.


Czy do tej „wspólnoty ludzkiej” należą jeszcze dzieci zagrożone aborcją? Czy w imię „miłości bliźniego” można ciała zabitego człowieka używać w roli „produktu” do wytworzenia medykamentu mającego za zadanie ochronić życie kogoś innego? Na jaką ścieżkę myślenia wkraczamy przyjmując tego rodzaju dialektykę?


Jeśli w sprawach etyki i poszanowania godności człowieka zamilknie Kościół, kto upomni się o najsłabszych i najbardziej bezbronnych?


Mocny i wyraźny sprzeciw wobec promowania i przyjmowania szczepionek testowanych na dzieciach zabitych w czasie aborcji wyraziło kilku biskupów, zasługujących chyba na miano "ostatnich sprawiedliwych" we wszechobecnej powodzi relatywizmu.


„Jakiekolwiek powiązania z procesem aborcyjnym, choćby najbardziej odległe i ukryte, rzucą cień na obowiązek Kościoła, jakim jest dawanie niewzruszonego świadectwo prawdzie, iż aborcja musi być całkowicie odrzucona. Cel nie może usprawiedliwiać środków. Żyjemy w epoce jednego z najgorszych ludobójstw, o jakich słyszał człowiek. Wiele milionów dzieci na całym świecie jest mordowanych w łonach swoich matek, i dzień po dniu to ukryte ludobójstwo kontynuowane jest poprzez przemysł aborcyjny, przez technologie wykorzystujące płody oraz przez naciski rządów i gremiów międzynarodowych promujące takie szczepionki jako jeden ze swoich celów. Katolicy nie mogą się teraz ugiąć; byłoby to wielce nieodpowiedzialne. Akceptacja tych szczepionek przez katolików, opierająca się na argumencie, że w ich przypadku zachodzi jedynie 'odległa, bierna i materialna współpraca' ze złem, stałaby się igraszką w rękach wrogów Kościoła i osłabiłaby ostatni bastion opierający się aborcji” – napisali kard. Janis Pujats, abp Tomasz Peta, abp Jan Paweł Lenga, bp Joseph Strickland i bp. Athanasius Schneider. Dwaj ostatni podpisani pod listem herarchowie  stwierdzili, że woleliby wybrać więzienie, a nawet śmierć niż skorzystanie z nieetycznie wyprodukowanej szczepionki.


Swój list zakończyli słowami: „Bardziej niż kiedykolwiek potrzeba nam ducha wyznawców i męczenników, którzy unikali najdrobniejszego podejrzenia o współpracę ze złem swojej własnej epoki. Słowo Boże mówi: ‘[Bądźcie] bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie’ (Flp 2, 15)”.

 

Agnieszka Żurek



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe