Birma. Trwają protesty przeciwko zamachowi stanu. Noblistka w areszcie domowym

Demokratycznie wybrana przywódczyni Birmy Aung San Suu Kyi, zatrzymana w czasie wojskowego puczu, jest w areszcie domowym, a stan jej zdrowia jest dobry – przekazali we wtorek jej partyjni koledzy. Według świadków w Rangunie trwają protesty przeciwko zamachowi stanu.
Myanmar guard Birma. Trwają protesty przeciwko zamachowi stanu. Noblistka w areszcie domowym
Myanmar guard / Peerapat Wimolrungkarat/wikimedia commons

Japoński tygodnik „Nikkei Asian Review” podał, powołując się na anonimowego posła z partii Suu Kyi, Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), że została ona zamknięta w areszcie domowym w stolicy Birmy, Naypyidaw. Podobnie postąpiono z prezydentem kraju U Win Myintem – przekazało to źródło. Po przejęciu władzy żołnierze otoczyli budynki rządowe i zamknęli w nich posłów, którzy przybyli do Naypyidaw na pierwsze obrady parlamentu po listopadowych wyborach. Wybory wygrała NLD, ale wojsko twierdzi, że w czasie głosowania dochodziło do oszustw.

Członek centralnego komitetu informacyjnego NLD Kyi Toe napisał z kolei na Facebooku, że dowiedział się, iż Suu Kyi jest w dobrym stanie zdrowia, a wojsko nie planuje przeniesienia jej w inne miejsce.

Tymczasem w Rangunie, największym mieście Birmy, słychać było we wtorek trąbienie klaksonów i tłuczenie w patelnie na znak sprzeciwu wobec puczu – podała agencja Reutera.

Do kampanii nieposłuszeństwa obywatelskiego przeciwko dyktaturze wojska przyłączyli się pracownicy co najmniej 20 rządowych szpitali. Lekarze grożą przerwaniem pracy, mimo że w kraju stopniowo rośnie liczba wykrytych infekcji koronawirusem.
„Nie możemy zaakceptować dyktatorów i niewybranego rządu (…) Mogą aresztować nas w każdej chwili. Zdecydowaliśmy, że się z tym zmierzymy” – powiedział Reuterowi Myo Thet Oo, jeden z uczestniczących w akcji lekarzy z miasta Lashio na północnym wschodzie kraju. Jednak wojsko również ma swoich zwolenników. W Rangunie setki ludzi wyszły na ulice, by zademonstrować poparcie dla przywódcy puczu, generała Min Aung Hlainga. Generał oświadczył na pierwszym posiedzeniu swojego rządu, że przejęcie władzy przez armię było nieuniknione, biorąc pod uwagę skargi na rzekome fałszerstwa wyborcze, które zostały odrzucone przez birmańską komisję wyborczą – poinformowały służby prasowe armii. Wojskowi przestrzegli również dziennikarzy i społeczeństwo przed rozpowszechnianiem w mediach społecznościowych „plotek”, które mogą wywołać zamieszki i zdestabilizować kraj.

Po zamachu stanu ze względów bezpieczeństwa pracę wstrzymały birmańskie fabryki japońskich firm motoryzacyjnych Suzuki i Denso – poinformowała we wtorek japońska agencja Kyodo.

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz-Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

REKLAMA

Birma. Trwają protesty przeciwko zamachowi stanu. Noblistka w areszcie domowym

Demokratycznie wybrana przywódczyni Birmy Aung San Suu Kyi, zatrzymana w czasie wojskowego puczu, jest w areszcie domowym, a stan jej zdrowia jest dobry – przekazali we wtorek jej partyjni koledzy. Według świadków w Rangunie trwają protesty przeciwko zamachowi stanu.
Myanmar guard Birma. Trwają protesty przeciwko zamachowi stanu. Noblistka w areszcie domowym
Myanmar guard / Peerapat Wimolrungkarat/wikimedia commons

Japoński tygodnik „Nikkei Asian Review” podał, powołując się na anonimowego posła z partii Suu Kyi, Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), że została ona zamknięta w areszcie domowym w stolicy Birmy, Naypyidaw. Podobnie postąpiono z prezydentem kraju U Win Myintem – przekazało to źródło. Po przejęciu władzy żołnierze otoczyli budynki rządowe i zamknęli w nich posłów, którzy przybyli do Naypyidaw na pierwsze obrady parlamentu po listopadowych wyborach. Wybory wygrała NLD, ale wojsko twierdzi, że w czasie głosowania dochodziło do oszustw.

Członek centralnego komitetu informacyjnego NLD Kyi Toe napisał z kolei na Facebooku, że dowiedział się, iż Suu Kyi jest w dobrym stanie zdrowia, a wojsko nie planuje przeniesienia jej w inne miejsce.

Tymczasem w Rangunie, największym mieście Birmy, słychać było we wtorek trąbienie klaksonów i tłuczenie w patelnie na znak sprzeciwu wobec puczu – podała agencja Reutera.

Do kampanii nieposłuszeństwa obywatelskiego przeciwko dyktaturze wojska przyłączyli się pracownicy co najmniej 20 rządowych szpitali. Lekarze grożą przerwaniem pracy, mimo że w kraju stopniowo rośnie liczba wykrytych infekcji koronawirusem.
„Nie możemy zaakceptować dyktatorów i niewybranego rządu (…) Mogą aresztować nas w każdej chwili. Zdecydowaliśmy, że się z tym zmierzymy” – powiedział Reuterowi Myo Thet Oo, jeden z uczestniczących w akcji lekarzy z miasta Lashio na północnym wschodzie kraju. Jednak wojsko również ma swoich zwolenników. W Rangunie setki ludzi wyszły na ulice, by zademonstrować poparcie dla przywódcy puczu, generała Min Aung Hlainga. Generał oświadczył na pierwszym posiedzeniu swojego rządu, że przejęcie władzy przez armię było nieuniknione, biorąc pod uwagę skargi na rzekome fałszerstwa wyborcze, które zostały odrzucone przez birmańską komisję wyborczą – poinformowały służby prasowe armii. Wojskowi przestrzegli również dziennikarzy i społeczeństwo przed rozpowszechnianiem w mediach społecznościowych „plotek”, które mogą wywołać zamieszki i zdestabilizować kraj.

Po zamachu stanu ze względów bezpieczeństwa pracę wstrzymały birmańskie fabryki japońskich firm motoryzacyjnych Suzuki i Denso – poinformowała we wtorek japońska agencja Kyodo.

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe