[Tylko u nas] Konrad Wernicki: Klękajcie Narody? Polacy nie mają powodu żeby klękać

„Na kolana chamy, śpiewa Lucjan Pavarotii” – brzmi fragment klasyku „12 groszy” autorstwa Kazika Staszewskiego. Dziś w role Pavarottiego Kazika wcielają się fani poprawności politycznej, którzy oczekują, że ludzie Zachodu, a najlepiej biali, heteroseksualni mężczyźni będą przepraszać za całe zło tego świata. Wojny, globalne ocieplenie, rasizm czy kolonializm. Właśnie za ten ostatni mają kajać się piłkarze przed meczem Anglia-Polska w piłce nożnej. Tylko co my mamy z tym wspólnego?
 [Tylko u nas] Konrad Wernicki: Klękajcie Narody? Polacy nie mają powodu żeby klękać
/ fot. Wikimedia Commons

Może przespałem jakieś ważne momenty na lekcjach historii, ale z tego co pamiętam, to gdy rozpoczęła się era kolonializmu, Polska stała raczej z boku i nie brała w niej udziału. Tacy byliśmy niepostępowi i nienowocześni, że ani jako państwo, ani jako Naród nie wystartowaliśmy w tym wyścigu o zagarnianie nowych ziem i bogactw. Może nie z pobudek moralnych, ale zwyczajnie mieliśmy inne sprawy na głowie. Powiedziałbym nawet, że jako Polska staraliśmy się budować rozsądne multi-kulti w ramach naszego obszaru geograficznego.

Jeśli przyjmiemy, że kolonializm rozpoczął się w czasach Krzysztofa Kolumba i pierwszych tzw. „Wielkich odkryć geograficznych”, to w tym czasie Polska razem z Litwą zaczynała tworzyć Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Podczas gdy Hiszpanie, Anglicy czy Francuzi podbijali nowe lądy, mordując tubylcze ludy w Amerykach czy Afryce, grabiąc ich dobra oraz zasoby naturalne, Polacy starali się budować wspólną przestrzeń do życia dla Żydów, Litwinów, Rusinów, Ukraińców i wielu innych. Nasze kultury się przenikały, każdy z tych Narodów czuł odrębność wobec innych, ale ludzie starali się żyć na tej Ziemi w zgodzie i to się w większym stopniu udawało.

Później, gdy wszystkie kontynenty zostały już podbite, a ich rdzenni mieszkańcy stali się niewolnikami dla kolonizatorów, Polska sama musiała bronić się przed imperialistycznymi zapędami Prus, Imperium Habsburgów i carskiej Rosji. Niestety tę walkę przegraliśmy i sami staliśmy się kolonią, rozdartą na trzy części przez mocarstwa, dla których świat stawał się coraz bardziej ciasny. Staliśmy się Narodem podbitym, który miał być ewentualnie tanią siłą roboczą dla Panów z Niemiec czy z Rosji. Ci, którzy śmieli marzyć o wolności, byli zgładzani przez europejskich kolonizatorów. Czy tak bardzo różniliśmy się od Indian czy Murzynów, którzy byli zakuwani w kajdany i zmuszani do pracy na rzecz innych?

Po długich latach Polakom udało się odzyskać upragnioną niepodległość, bo jako Naród nigdy nie przestaliśmy o nią walczyć. Po wielu historycznych perturbacjach, wojnach, zbiorowych tragediach, cierpieniach Polska stała się wolnym krajem. Przez ten czas państwa niegdyś kolonizujące cały świat, nieco opamiętały się i stwierdziły, że dehumanizowanie Czarnych, Żydów czy Cyganów nie jest do końca fajne. Oficjalnie zrezygnowano z prowadzenia kolonii, choć mniej oficjalnie wciąż się to robi, ale pod płaszczykiem działań biznesowych. No i żeby dalej sprawnie kolonizować i wyzyskiwać ekonomicznie słabsze państwa, wymyślono coś takiego jak „PR” – public relations. Chodzi o to, by tworzyć wrażenie supertolerancyjnych i sprawiedliwych, tak by nawet nikomu nie przyszło do głowy, że za tą fasadą stoją tak naprawdę konkwistadorzy w garniturach.

A tolerancyjnym i sprawiedliwym trzeba być do bólu, tak żeby to było zauważone. Dlatego niemal wszystkie globalne koncerny dołączyły do ruchu Black Lives Matter, kajając się przed całym światem i przepraszając Czarnych za wszystko. Niektórzy przepraszali też w Polsce. Nie wiem za co, ale zasada owczego pędu znalazła tu swoje odzwierciedlenie.

Również dlatego tęczowe barwy są tak lubiane przez wielkie przedsiębiorstwa. Oni aż zdają się krzyczeć „Hej! Patrzcie jacy jesteśmy tolerancyjni! Kupujcie nasze produkty!”. A co z tym, że te produkty są robione przez małe dzieci w Tajlandii za przysłowiową miskę ryżu? Cśiiii, tych biednych dzieci nikt nie widzi. Są skutecznie zakryte tęczowymi flagami.

No i docieramy do świeżego przykładu kajania się przed całym światem. W środę zostanie rozegrany mecz piłki nożnej: Anglia vs Polska. Jakieś mądre głowy od „Public Relations” wymyśliły, że będzie superfajnie, jeśli piłkarze padną na kolana w ramach przeprosin za kolonializm. Anglikom nie bronię. Jako Naród zrobili sporo syfu przez te setki lat i faktycznie dali się we znaki choćby mieszkańcom dzisiejszych Indii. Co mają z tym wspólnego angielscy piłkarze, którzy często są potomkami skolonizowanych Hindusów czy Pakistańczyków? Ciężko to połączyć ze sobą, no ale jak mówię, nie bronię im. Taką mają historię. Tylko co do jasnej Anielki My, jako Polacy mamy z tym wspólnego? My, którzy jako Naród tyle wycierpieliśmy właśnie z winy imperialnych mocarstw, których byliśmy ofiarą?

Wiecie co powinno się stać? Polscy piłkarze powinni stać dumnie wyprostowani z Białym Orłem na piersi, bo nie mamy się czego wstydzić. To my walczyliśmy o wolność swoją oraz innych nacji, z którymi chcieliśmy tworzyć wspólne państwo, prawdziwie tolerancyjne w którym każdy może być sobą.

To może być świetna sposobność, by postawić się poprawności politycznej i opowiedzieć światu naszą historię. Historię, z której możemy być dumni.

Boję się jedynie, że wygra poprawność polityczna, za którą stoją ogromne pieniądze.


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus

Osobiście przewiduję – dziś nieco jeszcze żartobliwie i szyderczo – że w pomieszczeniach służbowych Bundeswehry, do tego na poczesnych miejscach, zawisną wkrótce konterfekty jakiegoś znanego działacza lewicowego. Na początek może to być Alfred Willi Rudi Dutschke, a z czasem – kiedy w miarę postępu niemieckiego socjalizmu, walka klas zaostrzy się – można go będzie wymienić, ot choćby na wizerunek Ulrike Marie Meinhof.

Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo Wiadomości
Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo

Joaquin Phoenix, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia, znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Tym razem nie z powodu nowej roli, lecz przykrego incydentu. Z jego posiadłości w Los Angeles skradziono luksusowy samochód marki Volvo. Sprawą zajmuje się policja.

Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi Wiadomości
Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi

Groźny incydent w Niemczech. Samochód wjechał w grupę pieszych.

Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły Wiadomości
Nowa operacja zabezpieczenia przestrzeni powietrznej. Szef MON ujawnił szczegóły

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o rozpoczęciu nowej operacji wojskowej, która ma zapewnić bezpieczeństwo i kontrolę nad przestrzenią powietrzną w regionie Bałtyku, w obliczu m.in. niedawnych prowokacji ze strony Rosji.

Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie Wiadomości
Prezydent: Nominacje generalskie to wielkie zobowiązanie

To wielkie zobowiązanie, które zostaje złożone na państwa barki w trudnych czasach dla Rzeczpospolitej, naszej części Europy, a także dla świata - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia nominacji generalskich.

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Niepokojąca wiadomość dla rodziców i opiekunów. Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące popularnego produktu dla dzieci. Chodzi o czekoladowego zajączka, sprzedawanego w okresie wielkanocnym przez firmę „Wolność” Sp. z o.o.

Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce Wiadomości
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce

W sobotnim meczu ligowym z Realem Valladolid w bramce FC Barcelony nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Trener „Blaugrany” Hansi Flick zapowiedział zmianę - między słupkami stanie Marc-André ter Stegen.

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski Wiadomości
Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 21. w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na stołecznym PGE Narodowym pokonali Pogoń Szczecin 4:3 (1:1). "Portowcy" zostali pokonani w drugim finale z rzędu, a swoim piątym w historii.

Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała kolejowych złodziei Wiadomości
Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała "kolejowych" złodziei

Policjanci z Jaworzna zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże elementów lokomotyw oraz infrastruktury kolejowej. Złodzieje, którym może grozić do 10 lat więzienia, decyzją sadu zostali aresztowani.

Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo? z ostatniej chwili
Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo?

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro opuścił oddział intensywnej terapii po operacji jamy brzusznej, którą przeszedł w kwietniu, ale nadal pozostanie w szpitalu - podała w piątek telewizja Globo, powołując się na dyrekcję kliniki w Brasilii, stolicy kraju. Lekarze nie sprecyzowali, kiedy polityk będzie mógł opuścić szpital.

REKLAMA

[Tylko u nas] Konrad Wernicki: Klękajcie Narody? Polacy nie mają powodu żeby klękać

„Na kolana chamy, śpiewa Lucjan Pavarotii” – brzmi fragment klasyku „12 groszy” autorstwa Kazika Staszewskiego. Dziś w role Pavarottiego Kazika wcielają się fani poprawności politycznej, którzy oczekują, że ludzie Zachodu, a najlepiej biali, heteroseksualni mężczyźni będą przepraszać za całe zło tego świata. Wojny, globalne ocieplenie, rasizm czy kolonializm. Właśnie za ten ostatni mają kajać się piłkarze przed meczem Anglia-Polska w piłce nożnej. Tylko co my mamy z tym wspólnego?
 [Tylko u nas] Konrad Wernicki: Klękajcie Narody? Polacy nie mają powodu żeby klękać
/ fot. Wikimedia Commons

Może przespałem jakieś ważne momenty na lekcjach historii, ale z tego co pamiętam, to gdy rozpoczęła się era kolonializmu, Polska stała raczej z boku i nie brała w niej udziału. Tacy byliśmy niepostępowi i nienowocześni, że ani jako państwo, ani jako Naród nie wystartowaliśmy w tym wyścigu o zagarnianie nowych ziem i bogactw. Może nie z pobudek moralnych, ale zwyczajnie mieliśmy inne sprawy na głowie. Powiedziałbym nawet, że jako Polska staraliśmy się budować rozsądne multi-kulti w ramach naszego obszaru geograficznego.

Jeśli przyjmiemy, że kolonializm rozpoczął się w czasach Krzysztofa Kolumba i pierwszych tzw. „Wielkich odkryć geograficznych”, to w tym czasie Polska razem z Litwą zaczynała tworzyć Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Podczas gdy Hiszpanie, Anglicy czy Francuzi podbijali nowe lądy, mordując tubylcze ludy w Amerykach czy Afryce, grabiąc ich dobra oraz zasoby naturalne, Polacy starali się budować wspólną przestrzeń do życia dla Żydów, Litwinów, Rusinów, Ukraińców i wielu innych. Nasze kultury się przenikały, każdy z tych Narodów czuł odrębność wobec innych, ale ludzie starali się żyć na tej Ziemi w zgodzie i to się w większym stopniu udawało.

Później, gdy wszystkie kontynenty zostały już podbite, a ich rdzenni mieszkańcy stali się niewolnikami dla kolonizatorów, Polska sama musiała bronić się przed imperialistycznymi zapędami Prus, Imperium Habsburgów i carskiej Rosji. Niestety tę walkę przegraliśmy i sami staliśmy się kolonią, rozdartą na trzy części przez mocarstwa, dla których świat stawał się coraz bardziej ciasny. Staliśmy się Narodem podbitym, który miał być ewentualnie tanią siłą roboczą dla Panów z Niemiec czy z Rosji. Ci, którzy śmieli marzyć o wolności, byli zgładzani przez europejskich kolonizatorów. Czy tak bardzo różniliśmy się od Indian czy Murzynów, którzy byli zakuwani w kajdany i zmuszani do pracy na rzecz innych?

Po długich latach Polakom udało się odzyskać upragnioną niepodległość, bo jako Naród nigdy nie przestaliśmy o nią walczyć. Po wielu historycznych perturbacjach, wojnach, zbiorowych tragediach, cierpieniach Polska stała się wolnym krajem. Przez ten czas państwa niegdyś kolonizujące cały świat, nieco opamiętały się i stwierdziły, że dehumanizowanie Czarnych, Żydów czy Cyganów nie jest do końca fajne. Oficjalnie zrezygnowano z prowadzenia kolonii, choć mniej oficjalnie wciąż się to robi, ale pod płaszczykiem działań biznesowych. No i żeby dalej sprawnie kolonizować i wyzyskiwać ekonomicznie słabsze państwa, wymyślono coś takiego jak „PR” – public relations. Chodzi o to, by tworzyć wrażenie supertolerancyjnych i sprawiedliwych, tak by nawet nikomu nie przyszło do głowy, że za tą fasadą stoją tak naprawdę konkwistadorzy w garniturach.

A tolerancyjnym i sprawiedliwym trzeba być do bólu, tak żeby to było zauważone. Dlatego niemal wszystkie globalne koncerny dołączyły do ruchu Black Lives Matter, kajając się przed całym światem i przepraszając Czarnych za wszystko. Niektórzy przepraszali też w Polsce. Nie wiem za co, ale zasada owczego pędu znalazła tu swoje odzwierciedlenie.

Również dlatego tęczowe barwy są tak lubiane przez wielkie przedsiębiorstwa. Oni aż zdają się krzyczeć „Hej! Patrzcie jacy jesteśmy tolerancyjni! Kupujcie nasze produkty!”. A co z tym, że te produkty są robione przez małe dzieci w Tajlandii za przysłowiową miskę ryżu? Cśiiii, tych biednych dzieci nikt nie widzi. Są skutecznie zakryte tęczowymi flagami.

No i docieramy do świeżego przykładu kajania się przed całym światem. W środę zostanie rozegrany mecz piłki nożnej: Anglia vs Polska. Jakieś mądre głowy od „Public Relations” wymyśliły, że będzie superfajnie, jeśli piłkarze padną na kolana w ramach przeprosin za kolonializm. Anglikom nie bronię. Jako Naród zrobili sporo syfu przez te setki lat i faktycznie dali się we znaki choćby mieszkańcom dzisiejszych Indii. Co mają z tym wspólnego angielscy piłkarze, którzy często są potomkami skolonizowanych Hindusów czy Pakistańczyków? Ciężko to połączyć ze sobą, no ale jak mówię, nie bronię im. Taką mają historię. Tylko co do jasnej Anielki My, jako Polacy mamy z tym wspólnego? My, którzy jako Naród tyle wycierpieliśmy właśnie z winy imperialnych mocarstw, których byliśmy ofiarą?

Wiecie co powinno się stać? Polscy piłkarze powinni stać dumnie wyprostowani z Białym Orłem na piersi, bo nie mamy się czego wstydzić. To my walczyliśmy o wolność swoją oraz innych nacji, z którymi chcieliśmy tworzyć wspólne państwo, prawdziwie tolerancyjne w którym każdy może być sobą.

To może być świetna sposobność, by postawić się poprawności politycznej i opowiedzieć światu naszą historię. Historię, z której możemy być dumni.

Boję się jedynie, że wygra poprawność polityczna, za którą stoją ogromne pieniądze.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe