Grodzki: zaproszenie Gowina do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne

Jeśli posłuchać ostatniej konwencji partii Jarosława Gowina, to jego przyszłość w Zjednoczonej Prawicy chyba się maluje bardzo czarno, a jak zestawi się jego propozycje programowe z jego wizją czarnej przyszłości w ZP, to zaproszenie go do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne - uważa marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Jarosław Gowin Grodzki: zaproszenie Gowina do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne
Jarosław Gowin / Screen YouTube Wprost

Marszałka Senatu proszono we wtorek w TVN24 o ocenę sytuacji, w której Sejm nadal nie ratyfikował unijnego Funduszu Odbudowy.

Według Grodzkiego "to jest sytuacja dość dramatyczna, bp mówiąc językiem lekarskim jest wiele oznak tego, że Zjednoczona Prawica jest w pewnego rodzaju agonii i niewiele jest już rzeczy, które ją spajają, może poza interesami i pracą dla różnych członków rodzin i pociotków". Dodał, że na tę ratyfikację czeka cała Europa, w tym Polacy.

"Jeżeli rząd nie potrafi zbudować większości dla tak fundamentalnego głosowania, to we Włoszech już dawno by było po takim rządzie. W Polsce jesteśmy może mniej do tego przyzwyczajeni, ale to czeka ZP, jeśli nie zbuduje większości dla tego fundamentalnego głosowania, które jest niezbędna dla Polski i dla tego, abyśmy wkroczyli na ścieżkę rozwoju popandemicznego" – mówił marszałek Senatu.

Grodzki był pytany, jak jego zdaniem miałby wyglądać projekt stworzenia rządu z całej obecnej opozycji razem z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem, o którym pisał niedawno dla "Gazety Wyborczej".

Grodzki powiedział, że swój tekst napisał w sytuacji, w której ratyfikacja ustawy dot. Funduszu Odbudowy jest w rękach rządzących, a oni nie chcą lub nie są potrafią jej przegłosować.

W takiej sytuacji - zaznaczył - "to liderzy całej opozycji w Sejmie powinni się zebrać i zacząć rozmawiać, jak stworzyć rząd techniczny, abyśmy mogli to (Fundusz Odbudowy) przegłosować, aby nie spotkała nas sytuacja taka, jak z inicjatywami lokalnymi, gdzie pieniądze rozdano swoim, albo żeby nie spotkała nas sytuacja, w której pieniądze pójdą na bezsensowne inwestycje, w które utopiono miliardy jak słynna elektrownia w Ostrołęce".

Pytany czy ktoś jego propozycję potraktował poważnie, podkreślił, że temat istniał już wcześniej realnie, a nie tylko w jego głowie. Zaznaczył, że "był to wynik wielu rozmów, które już się odbyły i zapewne jeszcze większej liczby rozmów, które powinny się odbyć".

"Oferujemy sale senackie, jeśli liderzy chcieliby rozmawiać na neutralnym gruncie" - oświadczył. Dopytywany, kto miałby zaproponować te rozmowy, Grodzki ocenił, że tu "piłka jest po stronie przede wszystkim (lidera PO) Borysa Budki i PSL - Władysława Kosiniaka-Kamysza". Dodał, że z tego co wie, takie rozmowy "w różnych konstelacjach są prowadzone, również z panem premierem Gowinem".

Według Grodzkiego teraz trzeba zrobić krok naprzód. "I o to apeluję do liderów partyjnych, bo pole gry jest w tej chwili w Sejmie. Senat może wspierać, pomagać, może doradzać, oferować swoje przestrzenie. Ale polem gry jest Sejm i jeżeli liderzy wszystkich partii opozycyjnych znaleźliby modus vivendi do powołania rządu technicznego, który przygotuje wybory parlamentarne, to w mojej ocenie jest to absolutnie wykonalne" - powiedział.

Dodał, że jego zdaniem nie ma aż takiego znaczenia czy za sprawę będzie odpowiadał Budka czy lider PSL, czy też oni obaj razem. Podkreślał, że "chwila jest historyczna", bo rząd swoimi decyzjami choćby we wtorek, gdy odroczono głosowanie nad sprawą OFE udowadnia, że nie jest w stanie zbudować większości; mówił, że takich momentów w polityce "nie można przegapiać".

Grodzki był pytany, czy opozycja może obecnie ufać Gowinowi.

"Jakby pan posłuchał ostatniej konwencji partii pana Gowina i jak pan widzi, że jego przyszłość w tak zwanej Zjednoczonej Prawicy chyba się maluje bardzo czarno, to jeśli pan zestawi jego propozycje programowe, całkiem demokratyczne, z jego wizją czarnej przyszłości w Zjednoczonej Prawicy, to zaproszenie go do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne" - powiedział marszałek Senatu. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

wni/ godl/


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

REKLAMA

Grodzki: zaproszenie Gowina do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne

Jeśli posłuchać ostatniej konwencji partii Jarosława Gowina, to jego przyszłość w Zjednoczonej Prawicy chyba się maluje bardzo czarno, a jak zestawi się jego propozycje programowe z jego wizją czarnej przyszłości w ZP, to zaproszenie go do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne - uważa marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Jarosław Gowin Grodzki: zaproszenie Gowina do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne
Jarosław Gowin / Screen YouTube Wprost

Marszałka Senatu proszono we wtorek w TVN24 o ocenę sytuacji, w której Sejm nadal nie ratyfikował unijnego Funduszu Odbudowy.

Według Grodzkiego "to jest sytuacja dość dramatyczna, bp mówiąc językiem lekarskim jest wiele oznak tego, że Zjednoczona Prawica jest w pewnego rodzaju agonii i niewiele jest już rzeczy, które ją spajają, może poza interesami i pracą dla różnych członków rodzin i pociotków". Dodał, że na tę ratyfikację czeka cała Europa, w tym Polacy.

"Jeżeli rząd nie potrafi zbudować większości dla tak fundamentalnego głosowania, to we Włoszech już dawno by było po takim rządzie. W Polsce jesteśmy może mniej do tego przyzwyczajeni, ale to czeka ZP, jeśli nie zbuduje większości dla tego fundamentalnego głosowania, które jest niezbędna dla Polski i dla tego, abyśmy wkroczyli na ścieżkę rozwoju popandemicznego" – mówił marszałek Senatu.

Grodzki był pytany, jak jego zdaniem miałby wyglądać projekt stworzenia rządu z całej obecnej opozycji razem z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem, o którym pisał niedawno dla "Gazety Wyborczej".

Grodzki powiedział, że swój tekst napisał w sytuacji, w której ratyfikacja ustawy dot. Funduszu Odbudowy jest w rękach rządzących, a oni nie chcą lub nie są potrafią jej przegłosować.

W takiej sytuacji - zaznaczył - "to liderzy całej opozycji w Sejmie powinni się zebrać i zacząć rozmawiać, jak stworzyć rząd techniczny, abyśmy mogli to (Fundusz Odbudowy) przegłosować, aby nie spotkała nas sytuacja taka, jak z inicjatywami lokalnymi, gdzie pieniądze rozdano swoim, albo żeby nie spotkała nas sytuacja, w której pieniądze pójdą na bezsensowne inwestycje, w które utopiono miliardy jak słynna elektrownia w Ostrołęce".

Pytany czy ktoś jego propozycję potraktował poważnie, podkreślił, że temat istniał już wcześniej realnie, a nie tylko w jego głowie. Zaznaczył, że "był to wynik wielu rozmów, które już się odbyły i zapewne jeszcze większej liczby rozmów, które powinny się odbyć".

"Oferujemy sale senackie, jeśli liderzy chcieliby rozmawiać na neutralnym gruncie" - oświadczył. Dopytywany, kto miałby zaproponować te rozmowy, Grodzki ocenił, że tu "piłka jest po stronie przede wszystkim (lidera PO) Borysa Budki i PSL - Władysława Kosiniaka-Kamysza". Dodał, że z tego co wie, takie rozmowy "w różnych konstelacjach są prowadzone, również z panem premierem Gowinem".

Według Grodzkiego teraz trzeba zrobić krok naprzód. "I o to apeluję do liderów partyjnych, bo pole gry jest w tej chwili w Sejmie. Senat może wspierać, pomagać, może doradzać, oferować swoje przestrzenie. Ale polem gry jest Sejm i jeżeli liderzy wszystkich partii opozycyjnych znaleźliby modus vivendi do powołania rządu technicznego, który przygotuje wybory parlamentarne, to w mojej ocenie jest to absolutnie wykonalne" - powiedział.

Dodał, że jego zdaniem nie ma aż takiego znaczenia czy za sprawę będzie odpowiadał Budka czy lider PSL, czy też oni obaj razem. Podkreślał, że "chwila jest historyczna", bo rząd swoimi decyzjami choćby we wtorek, gdy odroczono głosowanie nad sprawą OFE udowadnia, że nie jest w stanie zbudować większości; mówił, że takich momentów w polityce "nie można przegapiać".

Grodzki był pytany, czy opozycja może obecnie ufać Gowinowi.

"Jakby pan posłuchał ostatniej konwencji partii pana Gowina i jak pan widzi, że jego przyszłość w tak zwanej Zjednoczonej Prawicy chyba się maluje bardzo czarno, to jeśli pan zestawi jego propozycje programowe, całkiem demokratyczne, z jego wizją czarnej przyszłości w Zjednoczonej Prawicy, to zaproszenie go do współpracy z opozycją wydaje się całkowicie realne" - powiedział marszałek Senatu. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

wni/ godl/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe