Pozew o milion złotych z... prywatnego majątku dziennikarzy. Redaktorzy "GW" w tarapatach
Osobami pozwanymi są dziennikarze odpowiedzialni za szkalujące publikacje, wydawcy oraz współwłaściciel spółki Big Picture wymienieni powyżej. Nadto przypadku Pani Hanny Waśko zostało złożone również zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa opisanego w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
- czytamy w piśmie.
Zarząd spółki R4S stoi na stanowisku, że mające miejsce ostatnio działania dziennikarzy są bezprawne i jako takie nie mogą pozostać bez reakcji. Nadto w naszej ocenie są w rażącej sprzeczności z regulacjami prawnymi dotyczącymi naruszania dóbr osobistych (art. 23 i 24 kodeksu cywilnego) oraz zasadami rzetelności i staranności dziennikarskiej
- głosi komunikat.
Zarząd spółki R4S zwraca również uwagę, że zarówno artykuły i padające w nich niektóre wypowiedzi zawierające insynuacje, ale także długa lista pytań zawierających szkalujące sugestie wysłane do kilkudziesięciu partnerów biznesowych R4S utrudniły prowadzenie jej normalnej działalności biznesowej. Dlatego też firma nie odbiera tych kroków jako normalnej działalności dziennikarskiej mającej na celu ujawnienie prawdy, ale jako nieetyczne działania mające na celu utrudnienie prowadzenia biznesu przez R4S. Rolą dziennikarzy jest opisywanie, a nie kreowanie rzeczywistości.
Jednocześnie informujemy, że powielanie nieprawdziwych i szkalujących informacji także będzie skutkować działaniami prawnymi
- informuje spółka.
Milion złotych z prywatnego majątku dziennikarzy? Grubo. Ostatni raz Palikot próbował w taki sposób zablokować publikacje o sobie ale ostatecznie pozew wycofał. https://t.co/xH28wpGyIj
— kataryna (@katarynaaa) April 23, 2021