[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Ważne reformy

Joe Biden jest człowiekiem z zupełnie obcej mi ideologicznie strony. Proces reform społecznych, jaki rozpoczął, jest jednak krokiem w dobrą stronę.
 [Felieton
/ PAP/EPA/T.J. Kirkpatrick / POOL

Silniejsze wsparcie społeczne, wprowadzenie dłuższych urlopów macierzyńskich, opodatkowanie lokalne globalnych korporacji i wreszcie radykalna rozbudowa infrastrukturalna – to wszystko projekty, które w ostatnich dniach zapowiedział nowy prezydent USA Joe Biden. I choć z perspektywy europejskiej większość z zapowiedzianych przez niego reform jest czymś oczywistym, to dla USA to ogromna rewolucja. Rewolucja, która niewątpliwie jest istotna i potrzebna. Jeśli czegoś można i trzeba żałować, to jedynie tego, że wraz z nią Biden wprowadza pakiet rozwiązań ideologicznych, z którymi trudno konserwatyście czy katolikowi się pogodzić.


Ta druga uwaga nie oznacza jednak, że nie można i nie trzeba docenić tego, co dobrego ma się dziać obecnie w USA. Zapowiedzi Joe Bidena to wielki projekt systemowej przebudowy pomocy społecznej w Stanach Zjednoczonych, projekt, który wprowadzić ma tam wiele z rozwiązań, które w Europie Zachodniej (a także w Polsce) znane są od dawna, a które w amerykańskiej rzeczywistości zastopowała liberalna linia gospodarcza Ronalda Reagana i jego następców. I chodzi nie tylko o wzmocnienie związków zawodowych, systemu opieki społecznej, ale także o wypłatę pomocy dla poszkodowanych przez COVID-19 (1400 dolarów do ręki). Ciekawe, że nie zdecydowano się jeszcze – na uchodzącą tam za rozwiązanie skrajnie lewicowe – płacę minimalną. Wszystkie te rozwiązania mają zaś być sfinansowane z nowych podatków nakładanych na globalne korporacje (rozwiązanie to może zresztą pomóc także Polsce, bo ułatwi i jej ściąganie swoich podatków od globalnych graczy) i wielkich graczy. Z perspektywy społecznie wrażliwego konserwatysty to wszystko są istotne zmiany, a wprowadzić je zamierzał (w nieco mniejszym zakresie, ale jednak) także Donald Trump.


Dlaczego o tym ostatnim piszę? Bo tak się składa, że ta starannie ukrywana zgodność w celach (przy całkowitej odmienności retoryki) obu – byłego i obecnego – prezydentów Stanów Zjednoczonych przypomina, że są kwestie, które powinny łączyć, a nie dzielić polityków. Jedną z nich jest rozsądna troska o najsłabszych, promowanie rozwiązań wrażliwych społecznie i wreszcie tworzenie systemu emerytalnego, który nikogo nie będzie zmuszał do pracy aż do śmierci. Możemy się spierać, jak to najlepiej zrobić, ale nie sposób spierać się o to, czy to robić, szczególnie gdy po kolejnych krachach na giełdach wielu starszych Amerykanów zmuszonych jest do pracy nawet po siedemdziesiątym roku życia. Prawica, tak samo jak lewica, musi być na to wrażliwa. I dobrze, że polska prawica, inaczej niż ta amerykańska, ma tak mocną świadomość socjalnych obowiązków państwa. 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Polityk koalicji 13 grudnia skomentowała sprawę prok. Wrzosek. Wpis skasowała, ale w internecie nic nie ginie z ostatniej chwili
Polityk koalicji 13 grudnia skomentowała sprawę prok. Wrzosek. Wpis skasowała, ale w internecie nic nie ginie

Szefowa klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska zaskakująco skomentowała aferę z prokurator Ewą Wrzosek, która wybuchła po publikacji "Wirtualnej Polski" w czwartek. Wpis swój dosyć szybko usunęła. Zanim to jednak nastąpiło, odniosła się do niego sama prokurator Wrzosek.

Po konsultacjach władz Polski i Ukrainy. Tusk zabiera głos z ostatniej chwili
Po konsultacjach władz Polski i Ukrainy. Tusk zabiera głos

– Kończymy w czwartek rozmowy polsko-ukraińskie z jeszcze głębszym przeświadczeniem, że nie ma takiej siły na świecie, która mogłaby podważyć naszą przyjaźń, solidarność i współpracę, szczególnie w obliczu zagrożenia, jakim jest agresywna polityka Rosji – powiedział w czwartek premier Donald Tusk.

Nie żyje uczestnik znanego programu z ostatniej chwili
Nie żyje uczestnik znanego programu

Media obiegła informacja o śmierci jednego z uczestników znanego programu rozrywkowego „Gogglebox. Przed telewizorem”. 40-letni George Gilbey zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Sprawa Tomasza Komendy. Zaskakujące informacje z ostatniej chwili
Sprawa Tomasza Komendy. Zaskakujące informacje

Sprawa niesłusznie skazanego na 25 lat więzienia Tomasza Komendy wciąż budzi wiele kontrowersji. Śmierć mężczyzny, który odsiedział 18 lat więzienia z zasądzonego mu wyroku, wstrząsnęła opinią publiczną. W sprawie pojawiły się nowe informacje. Okazuje się, że adwokaci chcą zgłębić prawdę dotyczącą jego problemów zdrowotnych.

Wraca skandal wokół przejęcia TVP. Jest komentarz prokurator Wrzosek z ostatniej chwili
Wraca skandal wokół przejęcia TVP. Jest komentarz prokurator Wrzosek

Prokurator Ewa Wrzosek opublikowała w mediach społecznościowych krótki komentarz odnoszący się do afery, jaka wybuchła po publikacji Wirtualnej Polski nt. tego, w jaki sposób „walczyła o wolne media”.

Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce środków bojowych JASSM-ER, AMRAAM oraz AIM-9X z ostatniej chwili
Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce środków bojowych JASSM-ER, AMRAAM oraz AIM-9X

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce lotniczych środków bojowych: JASSM-ER, AMRAAM oraz AIM-9X.

Putin mówił o ataku Rosji na NATO. Padły słowa o Polsce z ostatniej chwili
Putin mówił o ataku Rosji na NATO. Padły słowa o Polsce

Wojna na Ukrainie trwa już trzeci rok. Rosja wiele razy groziła swoim sąsiadom, że konflikt może się rozszerzyć, przybierając nawet formę nuklearnego. Władimir Putin, który w środę spotkał się z żołnierzami w obwodzie twerskim, nawiązał do tej kwestii i przy okazji wspomniał o naszym kraju.

Sondaż: Wojska NATO na Ukrainie? Polacy odpowiedzieli z ostatniej chwili
Sondaż: Wojska NATO na Ukrainie? Polacy odpowiedzieli

Z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że 74,8 proc. badanych nie chce, aby do Ukrainy zostali wysłani żołnierze polscy oraz z krajów NATO. Za takim rozwiązaniem jest tylko 10,2 proc. pytanych, a 15 proc. nie ma zdania – podaje czwartkowa „Rzeczpospolita”.

Wraca skandal wokół przejęcia TVP. Jest komunikat neoprokuratury z ostatniej chwili
Wraca skandal wokół przejęcia TVP. Jest komunikat neoprokuratury

„W nawiązaniu do dzisiejszego artykułu red. Patryka Słowika pt. «Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media» informuję, iż Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo” – brzmi komunikat opublikowany przez prok. Przemysława Nowaka, rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej. 

Dramat w Pałacu Buckingham. Ekspert zabrał głos ws. księżnej Kate z ostatniej chwili
Dramat w Pałacu Buckingham. Ekspert zabrał głos ws. księżnej Kate

Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o problemach zdrowotnych księżnej Kate, która trafiła do szpitala. Żona księcia Williama musiała przejść pilną operację jamy brzusznej. Brytyjczycy zamartwiają się o swoją ulubienicę, nie brakuje również spekulacji, które mnożą się wśród lekarzy.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Ważne reformy

Joe Biden jest człowiekiem z zupełnie obcej mi ideologicznie strony. Proces reform społecznych, jaki rozpoczął, jest jednak krokiem w dobrą stronę.
 [Felieton
/ PAP/EPA/T.J. Kirkpatrick / POOL

Silniejsze wsparcie społeczne, wprowadzenie dłuższych urlopów macierzyńskich, opodatkowanie lokalne globalnych korporacji i wreszcie radykalna rozbudowa infrastrukturalna – to wszystko projekty, które w ostatnich dniach zapowiedział nowy prezydent USA Joe Biden. I choć z perspektywy europejskiej większość z zapowiedzianych przez niego reform jest czymś oczywistym, to dla USA to ogromna rewolucja. Rewolucja, która niewątpliwie jest istotna i potrzebna. Jeśli czegoś można i trzeba żałować, to jedynie tego, że wraz z nią Biden wprowadza pakiet rozwiązań ideologicznych, z którymi trudno konserwatyście czy katolikowi się pogodzić.


Ta druga uwaga nie oznacza jednak, że nie można i nie trzeba docenić tego, co dobrego ma się dziać obecnie w USA. Zapowiedzi Joe Bidena to wielki projekt systemowej przebudowy pomocy społecznej w Stanach Zjednoczonych, projekt, który wprowadzić ma tam wiele z rozwiązań, które w Europie Zachodniej (a także w Polsce) znane są od dawna, a które w amerykańskiej rzeczywistości zastopowała liberalna linia gospodarcza Ronalda Reagana i jego następców. I chodzi nie tylko o wzmocnienie związków zawodowych, systemu opieki społecznej, ale także o wypłatę pomocy dla poszkodowanych przez COVID-19 (1400 dolarów do ręki). Ciekawe, że nie zdecydowano się jeszcze – na uchodzącą tam za rozwiązanie skrajnie lewicowe – płacę minimalną. Wszystkie te rozwiązania mają zaś być sfinansowane z nowych podatków nakładanych na globalne korporacje (rozwiązanie to może zresztą pomóc także Polsce, bo ułatwi i jej ściąganie swoich podatków od globalnych graczy) i wielkich graczy. Z perspektywy społecznie wrażliwego konserwatysty to wszystko są istotne zmiany, a wprowadzić je zamierzał (w nieco mniejszym zakresie, ale jednak) także Donald Trump.


Dlaczego o tym ostatnim piszę? Bo tak się składa, że ta starannie ukrywana zgodność w celach (przy całkowitej odmienności retoryki) obu – byłego i obecnego – prezydentów Stanów Zjednoczonych przypomina, że są kwestie, które powinny łączyć, a nie dzielić polityków. Jedną z nich jest rozsądna troska o najsłabszych, promowanie rozwiązań wrażliwych społecznie i wreszcie tworzenie systemu emerytalnego, który nikogo nie będzie zmuszał do pracy aż do śmierci. Możemy się spierać, jak to najlepiej zrobić, ale nie sposób spierać się o to, czy to robić, szczególnie gdy po kolejnych krachach na giełdach wielu starszych Amerykanów zmuszonych jest do pracy nawet po siedemdziesiątym roku życia. Prawica, tak samo jak lewica, musi być na to wrażliwa. I dobrze, że polska prawica, inaczej niż ta amerykańska, ma tak mocną świadomość socjalnych obowiązków państwa. 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe