"To nie jest czyjeś wyłączne logo". Warszawski ratusz broni się przed oskarżeniem o kradzież logo "S". Otóż jest

Rafał Trzaskowski w obecności innych polityków Platformy Obywatelskiej i Swiatłany Cichanouskiej, odsłonił wczoraj tzw. "Pomnik Solidarności". Problem w tym, że "Solidarność" nie wydała na niego zgody, a jej logo jest zastrzeżone.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski / PAP/Paweł Supernak

Po uroczystościach portal Tysol.pl opublikował pismo szefa NSZZ "Solidarność", który podkreślił, że w odsłoniętym pomniku bezprawnie wykorzystano logo NSZZ "Solidarność", "do którego twórcy nie uzyskali prawa od właściciela". 

Do tych kontrowersji w sobotę odniosła się rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth-Lutyk. "To smutne, że zamiast być dumnym, że znak "Solidarność", w otoczeniu fragmentów muru berlińskiego, stanął w sercu Warszawy, jako symbol wolności, próbuje się go zawłaszczać. To nie jest czyjeś wyłączne logo, tylko symbol walki o wolny kraj, który należy do nas wszystkich i którym chcemy się dzielić z tymi, którzy dzisiaj solidarności bardzo potrzebują"  napisała na Twitterze.

Beuth-Lutyk podkreśliła, że niezbywalne prawa autorskie należą autora, czyli Jerzego Janiszewskiego, który współprojektował pomnik. "Obecni działacze NSZZ Solidarność ryzykują najwyżej stratą czasu, składając nieuprawnione zawiadomienia do prokuratury"  oceniła rzeczniczka ratusza.

Duda: Odsłonili pomnik z kradzionym logo „Solidarności”

Odsłonięty w Warszawie pomnik z logiem NSZZ „Solidarność” jest bezprawny. Związek właściciel znaku i nazwy – nie wyraził zgody na ich użycie. Mimo to Fundacja im. Ronalda Reagana powołując się na zgodę Jerzego Janiszewskiego pomnik zbudowała. To kradzież, dlatego już w kwietniu br złożyliśmy doniesienie do Prokuratury Krajowej, która – jak nas poinformowano  przekazała sprawę do rozpatrzenia Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. 21 maja otrzymaliśmy informację, że ta prokuratura przyjęła zawiadomienie celem wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego  poinformował wczoraj Piotr Duda, w przesłanym do Redakcji oświadczeniu.

"Na koniec dedykuje osobom związanym z >>Solidarnością<<, które wzięły udział w tej wątpliwej uroczystości, Uchwałę KKW nr 27/89: >>Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” oświadcza, iż nazwa i znak graficzny „Solidarność” stanowią dobro osobiste Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, będącego osobą prawną(ustawa o związkach zawodowych). A zatem zarówno nazwa „Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” jak i znak graficzny „Solidarność” korzystają z ochrony prawnej przewidzianej przez obecne przepisy prawne. Oznacza to, że jakiekolwiek posługiwanie się tą nazwą czy znakiem graficznym przez inne osoby prawne bez zgody władz NSZZ „Solidarność” spowoduje wszczęcie odpowiednich działań prawnych dla ochrony dóbr Związku<<" pisze dalej Duda.

"Solidarność" nikomu swoich symboli nie żałuje, pod warunkiem, że nie wykorzystują ich w celach sprzecznych z jej ideałami. I pod warunkiem, że nie robią tego ludzie, którzy całą swoją publiczną aktywnością tym ideałom zaprzeczają.

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

"To nie jest czyjeś wyłączne logo". Warszawski ratusz broni się przed oskarżeniem o kradzież logo "S". Otóż jest

Rafał Trzaskowski w obecności innych polityków Platformy Obywatelskiej i Swiatłany Cichanouskiej, odsłonił wczoraj tzw. "Pomnik Solidarności". Problem w tym, że "Solidarność" nie wydała na niego zgody, a jej logo jest zastrzeżone.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski / PAP/Paweł Supernak

Po uroczystościach portal Tysol.pl opublikował pismo szefa NSZZ "Solidarność", który podkreślił, że w odsłoniętym pomniku bezprawnie wykorzystano logo NSZZ "Solidarność", "do którego twórcy nie uzyskali prawa od właściciela". 

Do tych kontrowersji w sobotę odniosła się rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth-Lutyk. "To smutne, że zamiast być dumnym, że znak "Solidarność", w otoczeniu fragmentów muru berlińskiego, stanął w sercu Warszawy, jako symbol wolności, próbuje się go zawłaszczać. To nie jest czyjeś wyłączne logo, tylko symbol walki o wolny kraj, który należy do nas wszystkich i którym chcemy się dzielić z tymi, którzy dzisiaj solidarności bardzo potrzebują"  napisała na Twitterze.

Beuth-Lutyk podkreśliła, że niezbywalne prawa autorskie należą autora, czyli Jerzego Janiszewskiego, który współprojektował pomnik. "Obecni działacze NSZZ Solidarność ryzykują najwyżej stratą czasu, składając nieuprawnione zawiadomienia do prokuratury"  oceniła rzeczniczka ratusza.

Duda: Odsłonili pomnik z kradzionym logo „Solidarności”

Odsłonięty w Warszawie pomnik z logiem NSZZ „Solidarność” jest bezprawny. Związek właściciel znaku i nazwy – nie wyraził zgody na ich użycie. Mimo to Fundacja im. Ronalda Reagana powołując się na zgodę Jerzego Janiszewskiego pomnik zbudowała. To kradzież, dlatego już w kwietniu br złożyliśmy doniesienie do Prokuratury Krajowej, która – jak nas poinformowano  przekazała sprawę do rozpatrzenia Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. 21 maja otrzymaliśmy informację, że ta prokuratura przyjęła zawiadomienie celem wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego  poinformował wczoraj Piotr Duda, w przesłanym do Redakcji oświadczeniu.

"Na koniec dedykuje osobom związanym z >>Solidarnością<<, które wzięły udział w tej wątpliwej uroczystości, Uchwałę KKW nr 27/89: >>Krajowa Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” oświadcza, iż nazwa i znak graficzny „Solidarność” stanowią dobro osobiste Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, będącego osobą prawną(ustawa o związkach zawodowych). A zatem zarówno nazwa „Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” jak i znak graficzny „Solidarność” korzystają z ochrony prawnej przewidzianej przez obecne przepisy prawne. Oznacza to, że jakiekolwiek posługiwanie się tą nazwą czy znakiem graficznym przez inne osoby prawne bez zgody władz NSZZ „Solidarność” spowoduje wszczęcie odpowiednich działań prawnych dla ochrony dóbr Związku<<" pisze dalej Duda.

"Solidarność" nikomu swoich symboli nie żałuje, pod warunkiem, że nie wykorzystują ich w celach sprzecznych z jej ideałami. I pod warunkiem, że nie robią tego ludzie, którzy całą swoją publiczną aktywnością tym ideałom zaprzeczają.

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe