Wykładowca Akademii Marynarki Wojennej: Nowa polityka USA odbędzie się kosztem Europy Środkowo-Wschodniej

Dr Tyślewicz zwrócił uwagę, że w obliczu ostatnich działań Stanów Zjednoczonych mogą pojawiać się obawy odnośnie wycofania stacjonujących na stałe w Polsce wojsk amerykańskich.
– Administracja Baracka Obamy nie była entuzjastą stałego stacjonowania wojsk amerykańskich w tej części Europy. To udało się uzyskać Polsce w trakcie prezydentury Trumpa, który przyjął mocniejszy kurs i chciał, aby w Europie Stany Zjednoczone miały coś do powiedzenia i aby strefa amerykańskich wpływów sięgała jak najdalej, w głąb Europy. Jest takie znane powiedzenie: „Po owocach ich poznacie”. Patrząc na to, co w tej chwili robi administracja prezydenta Bidena, można spodziewać się, że jeśli Amerykanie uznają, iż to ich za bardzo obciąża, (…) mogą zdecydować się jednak na zmianę statusu obecności swoich wojsk ze stałą na czasową. Będzie to ewidentny krok wstecz
– powiedział wykładowca Akademii Marynarki Wojennej, który dodał, że to, co widzimy w tej chwili, czyli znoszenie sankcji na Nord Stream 2 czy oficjalne stwierdzenie przez sekretarza Stanów Zjednoczonych, że Nord Stream 2 należy uznać za fakt dokonany, ewidentnie pokazuje, że USA z jakichś względów, w jakimś stopniu będą jednak wycofywać się z Europy, będą ograniczać swój realny wpływ na to, co dzieje się w Europie.
– Potrzebują zgromadzić siły i środki na swoim głównym przeciwniku globalnym, czyli na Chinach. To z kolei oznacza, że będzie przyzwolenie na dalsze zacieśnienie współpracy gospodarczej, a potem także politycznej między największymi gospodarkami Europy, czyli Niemcami, Francją a Rosją. Będzie działo się to kosztem Europy Środkowo-Wschodniej
– ocenił gość programu.