[Tylko u nas] Marcin Bąk: Rewolucja w końcu sięgnie po przemoc

Dzisiaj Lewica progresywna deklaratywnie brzydzi się przemocą i odżegnuje od metod bolszewickiego przymusu. Prowadzi jednak rewolucję, choć innymi niż bolszewicy środkami. Terror jest wpisany w sam rdzeń lewicowej wizji świata i pojawi się w naszej rzeczywistości, prędzej czy później.
Zaciśnięta pięść, zdjęcie ilustracyjne [Tylko u nas] Marcin Bąk: Rewolucja w końcu sięgnie po przemoc
Zaciśnięta pięść, zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com/Engin_Akyurt

Idea Rewolucji czyli radykalnego wywrócenia całego porządku społecznego na drodze walki zbrojnej w połączeniu z eksterminacją wrogów jest obecna w Europejskiej myśli politycznej od XVIII wieku. Najbardziej znanym przykładem Rewolucji pozostaje Rewolucja Francuska, w której znajdowały się już w formie pełnej lub zalążkowej wszystkie elementy typowe dla przewrotów w XIX i XX wieku. Mieliśmy do czynienia z obaleniem starego porządku, terrorem skierowanym wobec prawdziwych i wyimaginowanych wrogów, prześladowaniem Kościoła, masowym ludobójstwem, próbami wprowadzania całkowicie odwróconego, antycywilizacyjnego porządku z nowymi nazwami miesięcy i nowymi świętami. 

W XIX wieku rewolucje wybuchały z różnym skutkiem i różną gwałtownością na obszarze cywilizacji zachodniej, by w końcu znaleźć swe dopełnienie w tzw. Rewolucji Październikowej. Nie była to rewolucja w sensie ścisłym lecz zbrojny zamach stanu ale bolszewicy po dojściu do władzy wprowadzili w życie program ściśle rewolucyjny. Ze wszystkimi jego zbrodniczymi skutkami. 

Idea Rewolucyjna od początku spotykała się z krytyką. Tomasz Masaryk, pierwszy prezydent Czechosłowacji, zwykł był mawiać że nie popiera Rewolucji, bo wprawdzie burzy ona czasami jakieś rzeczy ewidentnie złe ale nie tworzy nigdy niczego dobrego a w ogólnym zamieszaniu powstaje tyle zniszczeń, że ostateczny bilans jest zawsze ujemny. Nie był to rzecz jasna jedyny głos krytyczny wobec rewolucyjnych przewrotów. 

Krytycznie do tradycyjnej rewolucji, opartej na zbrojnym przewrocie, zaczęli się z czasem wypowiadać przedstawiciele tzw. szkoły frankfurckiej.  Doszli oni, do trafnych zresztą wniosków, że władza zdobyta w wyniku zbrojnej rewolty musi być oparta na terrorze. Ten terror jest dla wszystkich oczywisty i wprawdzie działa skutecznie (do pewnych granic rzecz jasna) to jednak społeczeństwo poddane terrorowi ma jego świadomość. Człowiek zamknięty w łagrze wie, że jest zamknięty w łagrze, człowiek torturowany, wie że jest torturowany a człowiek prowadzony pod ścianę, wie, że zostanie rozstrzelany. Na dłuższą metę władza zdobyta w toku rewolucji okazuje się nietrwała. 

Progresywna Lewica, która od II wojny pozostaje pod mniejszym lub większym wpływem szkoły frankfurckiej, działa nieco inaczej niż dawni bolszewicy. Zamiast nacisku na zbrojne przejęcie władzy, przemoc i eksterminację, mamy masowe ogłupianie społeczeństw na niespotykaną w przeszłości skalę. Rewolucja lewicowa zamiast budować koncłagry i strzelać ludziom w potylicę dużo mówi teraz o tolerancji. Najważniejsza jest akceptacja dla wykluczonych grup – LGBT, sexworkerki, mniejszości etniczne. Dalszy etap tej miękkiej rewolucji to walka z językiem, z zasadami logiki i w gruncie rzeczy ze wszystkimi podstawami naszej starej, łacińskiej cywilizacji. Promowane jest pasożytnictwo społeczne i postacie podobne do redaktora Kapeli z Krytyki Politycznej. Przejmowanie kontroli nad kolejnymi obszarami życia odbywa się teraz w sposób „miękki”, pozornie bez przemocy. Mówi się czasem o „aksamitnym terrorze”. Czy tak będzie jednak zawsze? 

Oczywiście nie. Prędzej czy później współczesna empatyczna, tolerancyjna Lewica będzie musiała sięgnąć po terror. System, dążący do stanu, w którym coraz większa część społeczeństwa zamienia się w trutnie w rodzaju redaktorów „Kr-Py” musi się ekonomicznie zawalić. „Szwecja, Szwecja” słyszymy ciągle w odpowiedzi magiczne zaklęcie ze strony lewicowych aktywistów ale cały świat to nie Szwecja a i w Szwecji kiedyś skończy się ruda żelaza zaś liczni potomkowie emigrantów zażądają jeszcze więcej zasiłków. Co im wtedy dać, gdy kasa pusta? Część społeczeństwa, odporna na masowe duraczenie Lewicy nie podda się tak łatwo jej władzy, będzie stawiać opór. By stłumić opór niezadowolonych i zmusić rozleniwionych trutni do pracy trzeba będzie sięgnąć po przemoc. Nowe kadry do przyszłych „organów” być może już się wykuwają w ulicznych protestach. Czym były zamieszki wywoływane przez BLM? Na wieść o zabójstwie Georga Floyda, Stany zalała fala przemocy, skierowanej z jednej strony przeciwko symbolom cywilizacji (z cokołu spadł nawet dobroczyńca murzynów, Lincoln) z drugiej przeciwko sklepom, magazynom handlowym, ot zwykły rabunek. „Grab zagrablione” jak mawiał Lenin. Podobny charakter mają rozruchy w Kanadzie, skierowane przeciwko kościołom i symbolom cywilizacji. Również zamieszki, które przetoczyły się przez Polskę po ogłoszeniu wyroku TK w sprawie aborcji miały w sobie rewolucyjny potencjał przemocy. Wszystkie tego typu zajścia spotykają się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony przedstawicieli liberalno – lewicowych elit. Ileż to mogliśmy przeczytać komentarzy o słusznym gniewie ludu, uprawnionej reakcji i uzasadnionej wściekłości. 

Organa przymusu były przez bolszewików formowane z dawnych  przestępców, którzy uzyskali w komunistycznej nowomowie status „elementu socjalnie bliskiego”. Kto wie, być może w rozruchach BLM wykuwają się kadry przyszłej policji politycznej Ameryki a wśród Julek atakujących kościoły znajdowała się  przyszła Julia Brystigerowa?
 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Urząd Miasta Katowice otrzymał ponad 5 mln zł dofinansowania na budowę węzła przesiadkowego na ul. Św. Jana. We wtorek magistrat poinformował o podpisaniu umowy z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Szacowany koszt inwestycji to prawie 7,5 mln zł.

Rząd podjął decyzję. To cios dla emerytów z ostatniej chwili
Rząd podjął decyzję. To cios dla emerytów

Rząd podjął decyzję w sprawie wskaźnika waloryzacji rent i emerytur w 2026 roku. Seniorzy będą zawiedzeni.

Wielka radość we wrocławskim zoo. Wydano komunikat z ostatniej chwili
Wielka radość we wrocławskim zoo. Wydano komunikat

We wrocławskim ogrodzie zoologicznym 18 lipca urodziło się pięć chomików europejskich – gatunku krytycznie zagrożonego wyginięciem. To trzy samce i dwie samiczki, które dostały imiona: Bryg, Bosman, Brzask, Burza i Bryza.

Gratka dla miłośników astronomii. Szykuje się kosmiczne widowisko Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Szykuje się kosmiczne widowisko

Za niespełna rok, 12 sierpnia 2026 r. na w niektórych częściach Europy będzie widoczne całkowite zaćmienie Słońca. Wiele osób już teraz rezerwuje hotele, by obserwować to zjawisko. W Polsce będzie można zobaczyć tylko zaćmienie częściowe.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat Wiadomości
Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat

Nie żyje Mieczysław Banasik, znakomity aktor teatralny, który przez ponad dwie dekady związany był z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu. Miał 85 lat. Informację o jego śmierci podała instytucja, żegnając artystę słowami: „Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Mieczysława Banasika – wybitnego aktora i naszego bliskiego przyjaciela”.

Nie wyśle polskich chłopców na wojnę. Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę". Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej potwierdził, że prezydent Karol Nawrocki nie zmienił zdania w sprawie udziału polskich wojsk w wojnie na Ukrainie. – Nie wyśle polskich chłopców na wojnę – zapewnił prezydencki minister.

Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA pilne
Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy obejmują pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów – oświadczył prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski podczas briefingu w Waszyngtonie w nocy z poniedziałku na wtorek.

Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie MSZ, cytowane przez Agencję Reutera.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Rewolucja w końcu sięgnie po przemoc

Dzisiaj Lewica progresywna deklaratywnie brzydzi się przemocą i odżegnuje od metod bolszewickiego przymusu. Prowadzi jednak rewolucję, choć innymi niż bolszewicy środkami. Terror jest wpisany w sam rdzeń lewicowej wizji świata i pojawi się w naszej rzeczywistości, prędzej czy później.
Zaciśnięta pięść, zdjęcie ilustracyjne [Tylko u nas] Marcin Bąk: Rewolucja w końcu sięgnie po przemoc
Zaciśnięta pięść, zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com/Engin_Akyurt

Idea Rewolucji czyli radykalnego wywrócenia całego porządku społecznego na drodze walki zbrojnej w połączeniu z eksterminacją wrogów jest obecna w Europejskiej myśli politycznej od XVIII wieku. Najbardziej znanym przykładem Rewolucji pozostaje Rewolucja Francuska, w której znajdowały się już w formie pełnej lub zalążkowej wszystkie elementy typowe dla przewrotów w XIX i XX wieku. Mieliśmy do czynienia z obaleniem starego porządku, terrorem skierowanym wobec prawdziwych i wyimaginowanych wrogów, prześladowaniem Kościoła, masowym ludobójstwem, próbami wprowadzania całkowicie odwróconego, antycywilizacyjnego porządku z nowymi nazwami miesięcy i nowymi świętami. 

W XIX wieku rewolucje wybuchały z różnym skutkiem i różną gwałtownością na obszarze cywilizacji zachodniej, by w końcu znaleźć swe dopełnienie w tzw. Rewolucji Październikowej. Nie była to rewolucja w sensie ścisłym lecz zbrojny zamach stanu ale bolszewicy po dojściu do władzy wprowadzili w życie program ściśle rewolucyjny. Ze wszystkimi jego zbrodniczymi skutkami. 

Idea Rewolucyjna od początku spotykała się z krytyką. Tomasz Masaryk, pierwszy prezydent Czechosłowacji, zwykł był mawiać że nie popiera Rewolucji, bo wprawdzie burzy ona czasami jakieś rzeczy ewidentnie złe ale nie tworzy nigdy niczego dobrego a w ogólnym zamieszaniu powstaje tyle zniszczeń, że ostateczny bilans jest zawsze ujemny. Nie był to rzecz jasna jedyny głos krytyczny wobec rewolucyjnych przewrotów. 

Krytycznie do tradycyjnej rewolucji, opartej na zbrojnym przewrocie, zaczęli się z czasem wypowiadać przedstawiciele tzw. szkoły frankfurckiej.  Doszli oni, do trafnych zresztą wniosków, że władza zdobyta w wyniku zbrojnej rewolty musi być oparta na terrorze. Ten terror jest dla wszystkich oczywisty i wprawdzie działa skutecznie (do pewnych granic rzecz jasna) to jednak społeczeństwo poddane terrorowi ma jego świadomość. Człowiek zamknięty w łagrze wie, że jest zamknięty w łagrze, człowiek torturowany, wie że jest torturowany a człowiek prowadzony pod ścianę, wie, że zostanie rozstrzelany. Na dłuższą metę władza zdobyta w toku rewolucji okazuje się nietrwała. 

Progresywna Lewica, która od II wojny pozostaje pod mniejszym lub większym wpływem szkoły frankfurckiej, działa nieco inaczej niż dawni bolszewicy. Zamiast nacisku na zbrojne przejęcie władzy, przemoc i eksterminację, mamy masowe ogłupianie społeczeństw na niespotykaną w przeszłości skalę. Rewolucja lewicowa zamiast budować koncłagry i strzelać ludziom w potylicę dużo mówi teraz o tolerancji. Najważniejsza jest akceptacja dla wykluczonych grup – LGBT, sexworkerki, mniejszości etniczne. Dalszy etap tej miękkiej rewolucji to walka z językiem, z zasadami logiki i w gruncie rzeczy ze wszystkimi podstawami naszej starej, łacińskiej cywilizacji. Promowane jest pasożytnictwo społeczne i postacie podobne do redaktora Kapeli z Krytyki Politycznej. Przejmowanie kontroli nad kolejnymi obszarami życia odbywa się teraz w sposób „miękki”, pozornie bez przemocy. Mówi się czasem o „aksamitnym terrorze”. Czy tak będzie jednak zawsze? 

Oczywiście nie. Prędzej czy później współczesna empatyczna, tolerancyjna Lewica będzie musiała sięgnąć po terror. System, dążący do stanu, w którym coraz większa część społeczeństwa zamienia się w trutnie w rodzaju redaktorów „Kr-Py” musi się ekonomicznie zawalić. „Szwecja, Szwecja” słyszymy ciągle w odpowiedzi magiczne zaklęcie ze strony lewicowych aktywistów ale cały świat to nie Szwecja a i w Szwecji kiedyś skończy się ruda żelaza zaś liczni potomkowie emigrantów zażądają jeszcze więcej zasiłków. Co im wtedy dać, gdy kasa pusta? Część społeczeństwa, odporna na masowe duraczenie Lewicy nie podda się tak łatwo jej władzy, będzie stawiać opór. By stłumić opór niezadowolonych i zmusić rozleniwionych trutni do pracy trzeba będzie sięgnąć po przemoc. Nowe kadry do przyszłych „organów” być może już się wykuwają w ulicznych protestach. Czym były zamieszki wywoływane przez BLM? Na wieść o zabójstwie Georga Floyda, Stany zalała fala przemocy, skierowanej z jednej strony przeciwko symbolom cywilizacji (z cokołu spadł nawet dobroczyńca murzynów, Lincoln) z drugiej przeciwko sklepom, magazynom handlowym, ot zwykły rabunek. „Grab zagrablione” jak mawiał Lenin. Podobny charakter mają rozruchy w Kanadzie, skierowane przeciwko kościołom i symbolom cywilizacji. Również zamieszki, które przetoczyły się przez Polskę po ogłoszeniu wyroku TK w sprawie aborcji miały w sobie rewolucyjny potencjał przemocy. Wszystkie tego typu zajścia spotykają się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony przedstawicieli liberalno – lewicowych elit. Ileż to mogliśmy przeczytać komentarzy o słusznym gniewie ludu, uprawnionej reakcji i uzasadnionej wściekłości. 

Organa przymusu były przez bolszewików formowane z dawnych  przestępców, którzy uzyskali w komunistycznej nowomowie status „elementu socjalnie bliskiego”. Kto wie, być może w rozruchach BLM wykuwają się kadry przyszłej policji politycznej Ameryki a wśród Julek atakujących kościoły znajdowała się  przyszła Julia Brystigerowa?
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe