Francja. Tysiące osób protestowało w kraju przeciwko certyfikatowi sanitarnemu

Francuzi w środę obchodzili swoje najważniejsze święto narodowe, ale tysiące osób wyszły też na ulice miast w proteście przeciwko zapowiedzianym przez prezydenta certyfikatom sanitarnym, obowiązkowym szczepieniom dla medyków i - jak wykrzykiwali - "dyktaturze".
 Francja. Tysiące osób protestowało w kraju przeciwko certyfikatowi sanitarnemu
/ PAP/EPA/YOAN VALAT

W kilku miastach, np. w Tuluzie, akcje protestacyjne zaczęły się rano, gdy na Polach Elizejskich w Paryżu w rocznicę zburzenia Bastylii odbywała się parada wojskowa, a prezydent Emmanuel Macron przewodniczył uroczystościom po raz ostatni w swojej pięcioletniej kadencji.

Protesty nastąpiły po poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym Macrona, który zapowiedział wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pracowników służby zdrowia, pracowników placówek opiekuńczych i innych zawodów, a także masowe rozszerzenie certyfikatów sanitarnych (przepustek zdrowotnych) na większość miejsc publicznych w związku ze znaczącym wzrostem liczby zakażeń wariantem Delta koronawirusa.

Zgodnie z projektem ustawy, zawierającym nowe przepisy ogłoszone przez Macrona, właściciel czy najemca lokalu bądź operator transportu, który nie będzie przestrzegał planowanych obowiązków w zakresie kontroli certyfikatów sanitarnych, będzie podlegał karze grzywny do 45 tys. euro i roku więzienia.

W projekcie znalazła się także nowa podstawa do zwolnienia osób nieprzestrzegających przepisów oraz zapis o tym, że zakażona osoba będzie musiała poddać się izolacji przez 10 dni. Policja i żandarmeria będą mogły kontrolować przestrzeganie odosobnienia, a procedura będzie podlegać kontroli sędziego ds. wolności i zatrzymań - informuje AFP, która w środę otrzymała projekt ustawy.

Art. 1 przewiduje, że "fakt, iż zarządzający miejscem lub instytucją, osoba odpowiedzialna za wydarzenie czy operator usług transportowych nie sprawdza, czy osoby chcące uzyskać do nich dostęp mają przepustki sanitarne, podlega karze roku pozbawienia wolności i grzywnie w wysokości 45 tys. euro".

W Paryżu kilka wieców zgromadziło ok. 2 tys. osób, w tym na placu Republiki i placu Clichy.

Po południu na Boulevard Magenta policja użyła gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom. Policja przekazała na Twitterze, że protestujący nie przestrzegali zadeklarowanej trasy marszu i rzucali w siły bezpieczeństwa różnymi przedmiotami.

"Przeciw dyktaturze", "Przeciw przepustce sanitarnej" – wykrzykiwali manifestanci.

Według jednego z demonstrantów "przepustka sanitarna to segregacja". "Macron gra lękami, to jest oburzające. Znam ludzi, którzy będą szczepić się tylko, by móc zabrać dzieci do kina, a nie po to, żeby chronić innych przed poważnymi formami Covidu" – mówił 29-latek.

Według policji do godz. 17 w manifestacjach w kilku francuskich miastach wzięło udział ok. 18 tys. osób, w tym ok. 1500 w Tuluzie i ok. 1000 w Lyonie, gdzie w centrum miasta doszło do przepychanek.

Po południu w Lille zebrało się ok. 300 osób. "Wolność, wolność", "Nie dla przymusowych szczepień", "nie jesteśmy królikami doświadczalnymi" – skandowano.

W Bordeaux kilkaset osób udział wzięło w zgromadzeniu w centrum miasta, a następnie w defiladzie z okazji Dnia Bastylii. W Nantes manifestacja zgromadziła ok. 800 osób, w Rouen ponad 700, a w Strasburgu - ok. 500.

Szef państwa ogłosił w poniedziałek, że okazanie certyfikatu będzie warunkiem wstępu do teatrów i kin od 21 lipca, a do kawiarni, restauracji, centrów handlowych, pociągów i samolotów - począwszy od 1 sierpnia, choć w przypadku nastolatków stosowane będą pewne "elastyczne" środki - informuje AFP.

Wszyscy klienci i użytkownicy powyżej 12. roku życia w danych miejscach i środkach transportu będą musieli posiadać przepustkę, podobnie jak ich pracownicy (kelnerzy w restauracjach, kontrolerzy w pociągach itp.), ale nie policja czy żandarmeria. Dzieci w wieku 12-17 lat i zatrudnieni będą zwolnieni z przepustki do 30 sierpnia.

Projekt ustawy przewiduje również, że pracownicy podlegający obowiązkowym szczepieniom (pracownicy służby zdrowia, osoby mające kontakt z osobami szczególnie narażonymi, strażacy) nie będą mogli wykonywać swoich czynności, jeśli nie zrobią tego do 15 września. Jeśli zaś sytuacja ta będzie się utrzymywać przez kolejne dwa miesiące, mogą zostać zwolnieni.

Tekst ma zostać przyjęty w poniedziałek 19 lipca przez Radę Ministrów, a następnie w ciągu tygodnia ma zostać rozpatrzony przez parlament.


 

POLECANE
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

Mathilde Panot i Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Zapowiedziały, że w przyszłości wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz z ostatniej chwili
Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz

Dziennikarz i publicysta "Sueddeutsche Zeitung" Stefan Kornelius obejmie stanowisko rzecznika nowego, chadecko-socjaldemokratycznego rządu Niemiec – poinformował portal dziennika.

Nowości Netflix – maj 2025. Morderstwo, obława i polityczne intrygi z ostatniej chwili
Nowości Netflix – maj 2025. Morderstwo, obława i polityczne intrygi

Netflix w maju 2025 kusi miniserialem true crime, docuserią o Bin Ladenie, komediami i odważnym serialem animowanym.

Zabójstwo lekarza w Krakowie. Jest decyzja sądu ws. nożownika z ostatniej chwili
Zabójstwo lekarza w Krakowie. Jest decyzja sądu ws. nożownika

Krakowski sąd rejonowy aresztował w środę na trzy miesiące 35-latka podejrzanego o zabójstwo lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie – poinformował sędzia Maciej Czajka, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie ds. karnych.

Karol Nawrocki: Nigdy nie zgodzę się na prywatyzację lasów z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nigdy nie zgodzę się na prywatyzację lasów

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zadeklarował w środę, że jeśli zostanie wybrany na ten urząd, nigdy nie zgodzi się na sprywatyzowanie Lasów Państwowych i będzie chronił zarówno ich społeczną, jak i gospodarczą funkcję. Podkreślił, że lasy to nasze narodowe dobro.

Ruszyło CPK. Wybrano firmę PR Wiadomości
"Ruszyło CPK". Wybrano firmę PR

Według medialnych doniesień, agencja Lighthouse została wybrana w przetargu do opracowania strategii komunikacji oraz zarządzania sytuacjami kryzysowymi dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zakres współpracy obejmuje lata 2025–2027.

REKLAMA

Francja. Tysiące osób protestowało w kraju przeciwko certyfikatowi sanitarnemu

Francuzi w środę obchodzili swoje najważniejsze święto narodowe, ale tysiące osób wyszły też na ulice miast w proteście przeciwko zapowiedzianym przez prezydenta certyfikatom sanitarnym, obowiązkowym szczepieniom dla medyków i - jak wykrzykiwali - "dyktaturze".
 Francja. Tysiące osób protestowało w kraju przeciwko certyfikatowi sanitarnemu
/ PAP/EPA/YOAN VALAT

W kilku miastach, np. w Tuluzie, akcje protestacyjne zaczęły się rano, gdy na Polach Elizejskich w Paryżu w rocznicę zburzenia Bastylii odbywała się parada wojskowa, a prezydent Emmanuel Macron przewodniczył uroczystościom po raz ostatni w swojej pięcioletniej kadencji.

Protesty nastąpiły po poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym Macrona, który zapowiedział wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pracowników służby zdrowia, pracowników placówek opiekuńczych i innych zawodów, a także masowe rozszerzenie certyfikatów sanitarnych (przepustek zdrowotnych) na większość miejsc publicznych w związku ze znaczącym wzrostem liczby zakażeń wariantem Delta koronawirusa.

Zgodnie z projektem ustawy, zawierającym nowe przepisy ogłoszone przez Macrona, właściciel czy najemca lokalu bądź operator transportu, który nie będzie przestrzegał planowanych obowiązków w zakresie kontroli certyfikatów sanitarnych, będzie podlegał karze grzywny do 45 tys. euro i roku więzienia.

W projekcie znalazła się także nowa podstawa do zwolnienia osób nieprzestrzegających przepisów oraz zapis o tym, że zakażona osoba będzie musiała poddać się izolacji przez 10 dni. Policja i żandarmeria będą mogły kontrolować przestrzeganie odosobnienia, a procedura będzie podlegać kontroli sędziego ds. wolności i zatrzymań - informuje AFP, która w środę otrzymała projekt ustawy.

Art. 1 przewiduje, że "fakt, iż zarządzający miejscem lub instytucją, osoba odpowiedzialna za wydarzenie czy operator usług transportowych nie sprawdza, czy osoby chcące uzyskać do nich dostęp mają przepustki sanitarne, podlega karze roku pozbawienia wolności i grzywnie w wysokości 45 tys. euro".

W Paryżu kilka wieców zgromadziło ok. 2 tys. osób, w tym na placu Republiki i placu Clichy.

Po południu na Boulevard Magenta policja użyła gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom. Policja przekazała na Twitterze, że protestujący nie przestrzegali zadeklarowanej trasy marszu i rzucali w siły bezpieczeństwa różnymi przedmiotami.

"Przeciw dyktaturze", "Przeciw przepustce sanitarnej" – wykrzykiwali manifestanci.

Według jednego z demonstrantów "przepustka sanitarna to segregacja". "Macron gra lękami, to jest oburzające. Znam ludzi, którzy będą szczepić się tylko, by móc zabrać dzieci do kina, a nie po to, żeby chronić innych przed poważnymi formami Covidu" – mówił 29-latek.

Według policji do godz. 17 w manifestacjach w kilku francuskich miastach wzięło udział ok. 18 tys. osób, w tym ok. 1500 w Tuluzie i ok. 1000 w Lyonie, gdzie w centrum miasta doszło do przepychanek.

Po południu w Lille zebrało się ok. 300 osób. "Wolność, wolność", "Nie dla przymusowych szczepień", "nie jesteśmy królikami doświadczalnymi" – skandowano.

W Bordeaux kilkaset osób udział wzięło w zgromadzeniu w centrum miasta, a następnie w defiladzie z okazji Dnia Bastylii. W Nantes manifestacja zgromadziła ok. 800 osób, w Rouen ponad 700, a w Strasburgu - ok. 500.

Szef państwa ogłosił w poniedziałek, że okazanie certyfikatu będzie warunkiem wstępu do teatrów i kin od 21 lipca, a do kawiarni, restauracji, centrów handlowych, pociągów i samolotów - począwszy od 1 sierpnia, choć w przypadku nastolatków stosowane będą pewne "elastyczne" środki - informuje AFP.

Wszyscy klienci i użytkownicy powyżej 12. roku życia w danych miejscach i środkach transportu będą musieli posiadać przepustkę, podobnie jak ich pracownicy (kelnerzy w restauracjach, kontrolerzy w pociągach itp.), ale nie policja czy żandarmeria. Dzieci w wieku 12-17 lat i zatrudnieni będą zwolnieni z przepustki do 30 sierpnia.

Projekt ustawy przewiduje również, że pracownicy podlegający obowiązkowym szczepieniom (pracownicy służby zdrowia, osoby mające kontakt z osobami szczególnie narażonymi, strażacy) nie będą mogli wykonywać swoich czynności, jeśli nie zrobią tego do 15 września. Jeśli zaś sytuacja ta będzie się utrzymywać przez kolejne dwa miesiące, mogą zostać zwolnieni.

Tekst ma zostać przyjęty w poniedziałek 19 lipca przez Radę Ministrów, a następnie w ciągu tygodnia ma zostać rozpatrzony przez parlament.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe