Min. Jakub Kumoch po noweli Kpa: "Polska nie zgodzi się na instrumentalizowanie Zagłady"

Polska nie zgodzi się na instrumentalizowanie Zagłady; jesteśmy przyjacielem Izraela, jednym z nielicznych krajów, gdzie Żydzi są bezpieczni - powiedział PAP prezydencki minister Jakub Kumoch, pytany o podpis prezydenta pod nowelą Kodeksu postępowania administracyjnego.
Jakub Kumoch Min. Jakub Kumoch po noweli Kpa:
Jakub Kumoch / YT print screen/PolandMFA

O podpisie złożonym pod ustawą prezydent Andrzej Duda poinformował PAP w sobotę po południu. Jak wskazał, chodzi o ustawę, która w ostatnich miesiącach była przedmiotem "ożywionej i głośnej debaty w kraju i za granicą". "Wraz z podpisem kończy się epoka chaosu prawnego - epoka mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywatelek i obywateli naszego kraju" - podkreślił prezydent.

W podobnych słowach o nowelizacji wypowiedział się prezydencki minister Jakub Kumoch. "Podpis prezydenta złożony pod nowelą Kodeksu postępowania administracyjnego kończy stan niepewności i zagrożenia dla tysięcy lokatorów. To ważny moment w życiu wielu polskich rodzin" - podkreślił.

Na pytanie o komentarze strony izraelskiej, jakoby ustawa uderzała w ofiary Zagłady, Kumoch odpowiedział: "Tu w ogóle nie ma kwestii Zagłady, a na jej instrumentalizowanie Polska się nie zgodzi". "Polska jest przyjacielem Izraela, jednym z nielicznych krajów, gdzie Żydzi są bezpieczni, a jednym z wielkich bojowników o taką ustawę był Jan Śpiewak, potomek ocalonych z Zagłady. Nie będzie zgody na etnizację tego zagadnienia" - powiedział.

Pytany o to, czy Izrael wiedział o decyzji prezydenta w sprawie ustawy, minister powiedział, że prezydent nie konsultuje swoich decyzji z innymi państwami. "Nie oczekujemy tego od Izraela, Izrael też na pewno nie oczekuje tego od Polski" - podkreślił.

O tym, że łączenie noweli Kpa z Zagładą "budzi jego stanowczy sprzeciw", mówił również sam prezydent. "Polska jest strażnikiem pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni na Żydach, nie pozwoli na instrumentalizowanie Zagłady do bieżących celów politycznych. Nie ustaniemy w przypominaniu, że co druga ofiara Holocaustu była polskim obywatelem, i że nasz rząd na uchodźstwie zrobił wiele by przeciwdziałać Zagładzie, więcej niż jakikolwiek inny" - zaznaczył.

Nowelizacja zmienia przepisy nakazujące uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa" - bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Zapisy noweli oznaczają m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Uchwalenie przepisów przez Sejm spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Polskie MSZ tłumaczyło, że u podstaw nowelizacji leży "potrzeba zapewnienia zaufania obywateli do państwa i realizacji zasady pewności prawa". "Możliwość podważenia decyzji władz publicznych nie może być nieograniczona czasowo" - dodawał resort.

Nowelizacja Kpa wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku TK sprzed sześciu lat. W maju 2015 r. Trybunał orzekł, że przepis kodeksu w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.

W nowelizacji zapisano, że nie stwierdzałoby się nieważności takiej decyzji z przyczyny na przykład wydania jej z rażącym naruszeniem prawa, jeśli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. W takiej sytuacji można byłoby jednak orzec, iż decyzję wydano z naruszeniem prawa. Natomiast, jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.

Ponadto zgodnie z nowelą do spraw administracyjnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie zmiany stosowałoby się przepisy w nowym brzmieniu. Z kolei postępowania wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji i niezakończone przed dniem wejścia w ustawy zostałyby umorzone z mocy prawa.

 

Sonia Otfinowska


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Min. Jakub Kumoch po noweli Kpa: "Polska nie zgodzi się na instrumentalizowanie Zagłady"

Polska nie zgodzi się na instrumentalizowanie Zagłady; jesteśmy przyjacielem Izraela, jednym z nielicznych krajów, gdzie Żydzi są bezpieczni - powiedział PAP prezydencki minister Jakub Kumoch, pytany o podpis prezydenta pod nowelą Kodeksu postępowania administracyjnego.
Jakub Kumoch Min. Jakub Kumoch po noweli Kpa:
Jakub Kumoch / YT print screen/PolandMFA

O podpisie złożonym pod ustawą prezydent Andrzej Duda poinformował PAP w sobotę po południu. Jak wskazał, chodzi o ustawę, która w ostatnich miesiącach była przedmiotem "ożywionej i głośnej debaty w kraju i za granicą". "Wraz z podpisem kończy się epoka chaosu prawnego - epoka mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywatelek i obywateli naszego kraju" - podkreślił prezydent.

W podobnych słowach o nowelizacji wypowiedział się prezydencki minister Jakub Kumoch. "Podpis prezydenta złożony pod nowelą Kodeksu postępowania administracyjnego kończy stan niepewności i zagrożenia dla tysięcy lokatorów. To ważny moment w życiu wielu polskich rodzin" - podkreślił.

Na pytanie o komentarze strony izraelskiej, jakoby ustawa uderzała w ofiary Zagłady, Kumoch odpowiedział: "Tu w ogóle nie ma kwestii Zagłady, a na jej instrumentalizowanie Polska się nie zgodzi". "Polska jest przyjacielem Izraela, jednym z nielicznych krajów, gdzie Żydzi są bezpieczni, a jednym z wielkich bojowników o taką ustawę był Jan Śpiewak, potomek ocalonych z Zagłady. Nie będzie zgody na etnizację tego zagadnienia" - powiedział.

Pytany o to, czy Izrael wiedział o decyzji prezydenta w sprawie ustawy, minister powiedział, że prezydent nie konsultuje swoich decyzji z innymi państwami. "Nie oczekujemy tego od Izraela, Izrael też na pewno nie oczekuje tego od Polski" - podkreślił.

O tym, że łączenie noweli Kpa z Zagładą "budzi jego stanowczy sprzeciw", mówił również sam prezydent. "Polska jest strażnikiem pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni na Żydach, nie pozwoli na instrumentalizowanie Zagłady do bieżących celów politycznych. Nie ustaniemy w przypominaniu, że co druga ofiara Holocaustu była polskim obywatelem, i że nasz rząd na uchodźstwie zrobił wiele by przeciwdziałać Zagładzie, więcej niż jakikolwiek inny" - zaznaczył.

Nowelizacja zmienia przepisy nakazujące uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa" - bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Zapisy noweli oznaczają m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Uchwalenie przepisów przez Sejm spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Polskie MSZ tłumaczyło, że u podstaw nowelizacji leży "potrzeba zapewnienia zaufania obywateli do państwa i realizacji zasady pewności prawa". "Możliwość podważenia decyzji władz publicznych nie może być nieograniczona czasowo" - dodawał resort.

Nowelizacja Kpa wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku TK sprzed sześciu lat. W maju 2015 r. Trybunał orzekł, że przepis kodeksu w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.

W nowelizacji zapisano, że nie stwierdzałoby się nieważności takiej decyzji z przyczyny na przykład wydania jej z rażącym naruszeniem prawa, jeśli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. W takiej sytuacji można byłoby jednak orzec, iż decyzję wydano z naruszeniem prawa. Natomiast, jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.

Ponadto zgodnie z nowelą do spraw administracyjnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie zmiany stosowałoby się przepisy w nowym brzmieniu. Z kolei postępowania wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji i niezakończone przed dniem wejścia w ustawy zostałyby umorzone z mocy prawa.

 

Sonia Otfinowska



 

Polecane
Emerytury
Stażowe