Premier: Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach

Wierzę, że musimy próbować porozumiewać się ponad różnymi podziałami; głęboko wierzę, że my, Polacy - ludzie "Solidarności", ludzie wolności - możemy, chcemy i potrafimy takie porozumienie budować i zbudować – mówił we wtorek w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki.
 Premier: Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach
/ fot. PAP/Adam Warżawa

Szef rządu przypominał w swoim wystąpieniu wydarzenia poprzedzające podpisanie Porozumień Sierpniowych i podkreślał, że droga Polski do "Solidarności" i do wolności była długa. – Kamienie milowe, które prowadziły do powstania "Solidarności" to wielki wysiłek poprzednich pokoleń robotników, inteligentów, studentów, rolników, którzy walczyli na najróżniejszych barykadach – mówił szef rządu.

Przypominał największe protesty PRL-u, w tym te z 1956 r., 1970 r., 1976 r. oraz pielgrzymkę papieża Jana Pawła II z czerwca 1979 r., które to wydarzenia – jak stwierdził – przyczyniły się do powstania "Solidarności". – Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach – zaznaczył.
 

„Jeden drugiego brzemiona noście”


Premier podkreślił, że z ideałów "Solidarności" wynika to, iż "wiemy dziś, że stawianie wobec siebie - w opozycji - dobra osobistego, indywidualnego oraz dobra wspólnego to fałszywa alternatywa", bo są one ze sobą splecione.

Dlatego – mówił premier – wielką wartością jest porozumienie, a jej nośnikiem jest ponadczasowy ruch "Solidarności" i jej ideały. Jak podkreślił szef rządu, to jest też "konkret", na co wskazuje dewiza "Jeden drugiego brzemiona noście". Przekonywał, że tę dewizę rząd stara się obecnie wypełniać. Wskazywał, że "dbałość o miejsca pracy także w pandemii to solidarność", podobnie jak dbałość o emerytów i osoby słabsze, a także o rodziny wielodzietne i o środowisko.

Mówił, że chciałby, aby to przesłanie solidarności przyświecało także przyszłym pokoleniom.

– Wierzę, że musimy próbować porozumiewać się ponad różnymi podziałami, a w szczególności w obliczu tak trudnych i coraz trudniejszych okoliczności wokół nas, - okoliczności geopolitycznych, które na naszych oczach zmieniają świat, w szczególności w obliczu nowych ryzyk, nowych zagrożeń, takie porozumienie jest potrzebne. I głęboko wierzę, że my Polacy, my ludzie "Solidarności", ludzie wolności możemy, chcemy i potrafimy takie porozumienie budować i zbudować – zaznaczył.

 

 


 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

Premier: Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach

Wierzę, że musimy próbować porozumiewać się ponad różnymi podziałami; głęboko wierzę, że my, Polacy - ludzie "Solidarności", ludzie wolności - możemy, chcemy i potrafimy takie porozumienie budować i zbudować – mówił we wtorek w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki.
 Premier: Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach
/ fot. PAP/Adam Warżawa

Szef rządu przypominał w swoim wystąpieniu wydarzenia poprzedzające podpisanie Porozumień Sierpniowych i podkreślał, że droga Polski do "Solidarności" i do wolności była długa. – Kamienie milowe, które prowadziły do powstania "Solidarności" to wielki wysiłek poprzednich pokoleń robotników, inteligentów, studentów, rolników, którzy walczyli na najróżniejszych barykadach – mówił szef rządu.

Przypominał największe protesty PRL-u, w tym te z 1956 r., 1970 r., 1976 r. oraz pielgrzymkę papieża Jana Pawła II z czerwca 1979 r., które to wydarzenia – jak stwierdził – przyczyniły się do powstania "Solidarności". – Te 21 postulatów zostało wyryte nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach – zaznaczył.
 

„Jeden drugiego brzemiona noście”


Premier podkreślił, że z ideałów "Solidarności" wynika to, iż "wiemy dziś, że stawianie wobec siebie - w opozycji - dobra osobistego, indywidualnego oraz dobra wspólnego to fałszywa alternatywa", bo są one ze sobą splecione.

Dlatego – mówił premier – wielką wartością jest porozumienie, a jej nośnikiem jest ponadczasowy ruch "Solidarności" i jej ideały. Jak podkreślił szef rządu, to jest też "konkret", na co wskazuje dewiza "Jeden drugiego brzemiona noście". Przekonywał, że tę dewizę rząd stara się obecnie wypełniać. Wskazywał, że "dbałość o miejsca pracy także w pandemii to solidarność", podobnie jak dbałość o emerytów i osoby słabsze, a także o rodziny wielodzietne i o środowisko.

Mówił, że chciałby, aby to przesłanie solidarności przyświecało także przyszłym pokoleniom.

– Wierzę, że musimy próbować porozumiewać się ponad różnymi podziałami, a w szczególności w obliczu tak trudnych i coraz trudniejszych okoliczności wokół nas, - okoliczności geopolitycznych, które na naszych oczach zmieniają świat, w szczególności w obliczu nowych ryzyk, nowych zagrożeń, takie porozumienie jest potrzebne. I głęboko wierzę, że my Polacy, my ludzie "Solidarności", ludzie wolności możemy, chcemy i potrafimy takie porozumienie budować i zbudować – zaznaczył.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe