[NASZA DEBATA] M. Szymański: „Istnieje paradygmat, że polski pracownik ma być tani”

- Być może jest taki paradygmat, że polski pracownik ma być tani, mało świadomy, posłuszny, żeby jak najlepiej było biznesowi – taką tezę postawił Mateusz Szymański odnośnie tego, dlaczego państwo nie robi nic w kierunku edukacji młodych osób w zakresie prawa pracy i praw pracowniczych. To zagadnienie zostało poruszone podczas debaty w siedzibie NSZZ „Solidarność” w ramach kampanii edukacyjnej „Kolej na Młodych” skierowanych do młodych pracowników na rynku pracy.
Mateusz Szymański
Mateusz Szymański / foto. M. Kosiński

Ekspert NSZZ Solidarność został spytany, czy sytuacja na rynku pracy na którym pracownicy są nieświadomi swoich praw i przez to wyzyskiwani opłaca się państwu.

 

Absolutnie nie, natomiast zawsze jestem zaskoczony, dlaczego tak trudno jest zrozumieć rządzącym, dlaczego to się nie opłaca. Tym bardziej, że jeśli rozmawiamy z pracodawcami na poziomie Rady Dialogu Społecznego, czyli z tymi wiodącymi organizacjami pracodawców, to oni sami mówią, że są problemy na rynku pracy, związane z tym, że młodzi ludzie mają bardzo małą świadomość tego na czym w ogóle polega bycie zatrudnionym, na czym polega wykonywanie obowiązków służbowych. To też te wszystkie rzeczy związane z nawiązywaniem relacji w miejscu pracy.

 

Ci duzi pracodawcy to rozumieją i kiedy razem próbujemy przekonywać rządzących do tego, że należy zmienić podstawy nauczania w szkołach podstawowych, liceach, żeby tych młodych ludzi już na starcie przygotować do wejścia na rynek pracy i mieli odpowiedni poziom wiedzy na temat tego rynku pracy, to po drugiej stronie spotykamy się z próżnią, zderzamy się ze ścianą. Być może jest taki paradygmat, o którym pisał m.in. Rafał Woś w „Dziecięcej Chorobie Liberalizmu”, że polski pracownik ma być tani, mało świadomy, posłuszny, żeby jak najlepiej było biznesowi. Tutaj upatrywałbym tej przyczyny, dlaczego tak trudno jest zmienić te podstawy nauczania w szkołach, bo przecież wtedy ten młody człowiek byłby bardziej świadomy, znał swoje prawa, a widocznie nie jest to w interesie naszej polityki gospodarczej, moim zdaniem bardzo krótkowzrocznej.

 

- podsumował pełnomocnik Komisji Krajowej NSZZ Solidarność ds. młodych

 

Cała debata do obejrzenia tutaj:

 

 


 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

[NASZA DEBATA] M. Szymański: „Istnieje paradygmat, że polski pracownik ma być tani”

- Być może jest taki paradygmat, że polski pracownik ma być tani, mało świadomy, posłuszny, żeby jak najlepiej było biznesowi – taką tezę postawił Mateusz Szymański odnośnie tego, dlaczego państwo nie robi nic w kierunku edukacji młodych osób w zakresie prawa pracy i praw pracowniczych. To zagadnienie zostało poruszone podczas debaty w siedzibie NSZZ „Solidarność” w ramach kampanii edukacyjnej „Kolej na Młodych” skierowanych do młodych pracowników na rynku pracy.
Mateusz Szymański
Mateusz Szymański / foto. M. Kosiński

Ekspert NSZZ Solidarność został spytany, czy sytuacja na rynku pracy na którym pracownicy są nieświadomi swoich praw i przez to wyzyskiwani opłaca się państwu.

 

Absolutnie nie, natomiast zawsze jestem zaskoczony, dlaczego tak trudno jest zrozumieć rządzącym, dlaczego to się nie opłaca. Tym bardziej, że jeśli rozmawiamy z pracodawcami na poziomie Rady Dialogu Społecznego, czyli z tymi wiodącymi organizacjami pracodawców, to oni sami mówią, że są problemy na rynku pracy, związane z tym, że młodzi ludzie mają bardzo małą świadomość tego na czym w ogóle polega bycie zatrudnionym, na czym polega wykonywanie obowiązków służbowych. To też te wszystkie rzeczy związane z nawiązywaniem relacji w miejscu pracy.

 

Ci duzi pracodawcy to rozumieją i kiedy razem próbujemy przekonywać rządzących do tego, że należy zmienić podstawy nauczania w szkołach podstawowych, liceach, żeby tych młodych ludzi już na starcie przygotować do wejścia na rynek pracy i mieli odpowiedni poziom wiedzy na temat tego rynku pracy, to po drugiej stronie spotykamy się z próżnią, zderzamy się ze ścianą. Być może jest taki paradygmat, o którym pisał m.in. Rafał Woś w „Dziecięcej Chorobie Liberalizmu”, że polski pracownik ma być tani, mało świadomy, posłuszny, żeby jak najlepiej było biznesowi. Tutaj upatrywałbym tej przyczyny, dlaczego tak trudno jest zmienić te podstawy nauczania w szkołach, bo przecież wtedy ten młody człowiek byłby bardziej świadomy, znał swoje prawa, a widocznie nie jest to w interesie naszej polityki gospodarczej, moim zdaniem bardzo krótkowzrocznej.

 

- podsumował pełnomocnik Komisji Krajowej NSZZ Solidarność ds. młodych

 

Cała debata do obejrzenia tutaj:

 

 



 

Polecane