Sąd uchylił decyzję wojewody ws. Marszu Niepodległości. Trzaskowski zabrał głos

Bardzo się cieszę, że Sąd Okręgowy przychylił się do naszego wniosku i jasno potwierdził, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł nie powinien był rejestrować Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego - podkreślił w środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
 Sąd uchylił decyzję wojewody ws. Marszu Niepodległości. Trzaskowski zabrał głos
/ fot. PAP/Radek Pietruszka

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia "Marsz Niepodległości". Tym samym sąd uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Orzeczenie jest nieprawomocne.

Trzaskowski na konferencji prasowej zwołanej po decyzji Sądu zaznaczył, że miasto odwołanie od decyzji wojewody złożyło we wtorek. "Stoimy na stanowisku, że nie została wypełniona bardzo istotna przesłanka formalna, mianowicie, to zgromadzenie nie odbywało się w sposób legalny przez trzy lata z rzędu" - powiedział.

Jak zaznaczył, rok temu miasto wnioskowało, aby to zgromadzenie się nie odbyło ze względów epidemicznych. "Zgromadzenie, które rok temu się odbyło, było zgromadzeniem nielegalnym" - dodał prezydent Warszawy.

"Bardzo się cieszę, że dzisiaj sąd się przychylił do naszego wniosku i w związku z tym jasno potwierdził, że wojewoda nie powinien był rejestrować zgromadzenia cyklicznego" - podkreślił Trzaskowski.

Prezydent miasta przypomniał, że na decyzję sądu przysługuje zażalenie 24 godziny. "Będziemy reagować na każdą sytuację. Ja chciałem tylko powtórzyć, że dla mnie skandaliczne jest to, że to nie rządzący, nie rząd jest odpowiedzialny za organizację obchodów Święta Niepodległości" - dodał.

"To jest nasze wspólne święto. To powinno być święto, które jest organizowane według wszelkich zasad bezpieczeństwa przez rządzących, a rządzący z pełną premedytacją chcą oddać organizację 11 listopada ugrupowaniom najbardziej skrajnym" - powiedział.

Według Trzaskowskiego "na tego typu manifestacje w Warszawie, która ma tak dotkliwe swoje historyczne doświadczenia, po prostu nie powinno być miejsca".

Samo zgromadzenie "Marsz Niepodległości", jak wyjaśnił, do tej pory nie zostało zgłoszone. "Zostało inne zgromadzenie zgłoszone, które zostało zarejestrowane. Później niestety musieliśmy odmówić, w związku z tym, że wojewoda wydał swoją decyzję o cykliczności. Teraz oczywiście sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej" - dodał.

Zaznaczył też, że zupełnie inaczej wygląda rejestracja zgromadzenia na 150 osób, gdzie rzeczywiście można się spodziewać tylu osób, a zgromadzeniem, którzy organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiadają jako największe zgromadzenie tego typu w Polsce. "W momencie kiedy sytuacja epidemiczna pogarsza się" - dodał.

Jak zapowiedział prezydent Warszawy "wygląda na to, że decyzja wojewody upadnie, w związku z tym będziemy się zgadzali z osobami, które zarejestrowały jako pierwsze zgromadzenie".

"Bardzo się cieszę, że sąd potwierdził wszystkie nasze wątpliwości formalne, że mieliśmy rację" - podsumował Trzaskowski. Zaznaczył, że "tu chodzi o coś innego". "Chodzi o to, żeby agresja, nawoływanie do nienawiści w to święto narodowe po prostu nie powinno mieć miejsca" - wyjaśnił.

Pytany o to, co zrobi jeśli, pomimo uchylonej decyzji wojewody, Marsz Niepodległości jednak się odbędzie powiedział, że "miasto zrobiło już wszystko co mogło". "Natomiast jeśli odbędzie się zgromadzenie nielegalne, to wtedy sytuacja jest tylko i wyłącznie w rękach policji. Mam nadzieję, że policja będzie stanowcza" - dodał.


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii z ostatniej chwili
Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

Ulicami toruńskiej starówki ruszył Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w Parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

Był zdesperowany. Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan Wiadomości
"Był zdesperowany". Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan

Związek księcia Harry’ego i Meghan Markle nieustannie wiąże się z emocjami. Brytyjskie media ujawniły nowe szczegóły z początków ich relacji. Według królewskich komentatorów Harry miał być tak zdeterminowany, żeby się ustatkować, że kompletnie zignorował ostrzeżenia starszego brata, księcia Williama.

REKLAMA

Sąd uchylił decyzję wojewody ws. Marszu Niepodległości. Trzaskowski zabrał głos

Bardzo się cieszę, że Sąd Okręgowy przychylił się do naszego wniosku i jasno potwierdził, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł nie powinien był rejestrować Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego - podkreślił w środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
 Sąd uchylił decyzję wojewody ws. Marszu Niepodległości. Trzaskowski zabrał głos
/ fot. PAP/Radek Pietruszka

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia "Marsz Niepodległości". Tym samym sąd uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Orzeczenie jest nieprawomocne.

Trzaskowski na konferencji prasowej zwołanej po decyzji Sądu zaznaczył, że miasto odwołanie od decyzji wojewody złożyło we wtorek. "Stoimy na stanowisku, że nie została wypełniona bardzo istotna przesłanka formalna, mianowicie, to zgromadzenie nie odbywało się w sposób legalny przez trzy lata z rzędu" - powiedział.

Jak zaznaczył, rok temu miasto wnioskowało, aby to zgromadzenie się nie odbyło ze względów epidemicznych. "Zgromadzenie, które rok temu się odbyło, było zgromadzeniem nielegalnym" - dodał prezydent Warszawy.

"Bardzo się cieszę, że dzisiaj sąd się przychylił do naszego wniosku i w związku z tym jasno potwierdził, że wojewoda nie powinien był rejestrować zgromadzenia cyklicznego" - podkreślił Trzaskowski.

Prezydent miasta przypomniał, że na decyzję sądu przysługuje zażalenie 24 godziny. "Będziemy reagować na każdą sytuację. Ja chciałem tylko powtórzyć, że dla mnie skandaliczne jest to, że to nie rządzący, nie rząd jest odpowiedzialny za organizację obchodów Święta Niepodległości" - dodał.

"To jest nasze wspólne święto. To powinno być święto, które jest organizowane według wszelkich zasad bezpieczeństwa przez rządzących, a rządzący z pełną premedytacją chcą oddać organizację 11 listopada ugrupowaniom najbardziej skrajnym" - powiedział.

Według Trzaskowskiego "na tego typu manifestacje w Warszawie, która ma tak dotkliwe swoje historyczne doświadczenia, po prostu nie powinno być miejsca".

Samo zgromadzenie "Marsz Niepodległości", jak wyjaśnił, do tej pory nie zostało zgłoszone. "Zostało inne zgromadzenie zgłoszone, które zostało zarejestrowane. Później niestety musieliśmy odmówić, w związku z tym, że wojewoda wydał swoją decyzję o cykliczności. Teraz oczywiście sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej" - dodał.

Zaznaczył też, że zupełnie inaczej wygląda rejestracja zgromadzenia na 150 osób, gdzie rzeczywiście można się spodziewać tylu osób, a zgromadzeniem, którzy organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiadają jako największe zgromadzenie tego typu w Polsce. "W momencie kiedy sytuacja epidemiczna pogarsza się" - dodał.

Jak zapowiedział prezydent Warszawy "wygląda na to, że decyzja wojewody upadnie, w związku z tym będziemy się zgadzali z osobami, które zarejestrowały jako pierwsze zgromadzenie".

"Bardzo się cieszę, że sąd potwierdził wszystkie nasze wątpliwości formalne, że mieliśmy rację" - podsumował Trzaskowski. Zaznaczył, że "tu chodzi o coś innego". "Chodzi o to, żeby agresja, nawoływanie do nienawiści w to święto narodowe po prostu nie powinno mieć miejsca" - wyjaśnił.

Pytany o to, co zrobi jeśli, pomimo uchylonej decyzji wojewody, Marsz Niepodległości jednak się odbędzie powiedział, że "miasto zrobiło już wszystko co mogło". "Natomiast jeśli odbędzie się zgromadzenie nielegalne, to wtedy sytuacja jest tylko i wyłącznie w rękach policji. Mam nadzieję, że policja będzie stanowcza" - dodał.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe